Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez wacio1967

  1. Zajrzyj na stronę Techsterowniki. Mają rozwiązanie o którym piszesz. U mnie to działa bez zarzutu. Każdy obwód ma swój czujnik (u Ciebie byłaby głowica). Jest czujnik temperatury zewnętrznej i w odpowiedni sposób steruje zaworem 3D. Jak wszystkie obwody będą zamknięte (nie ma zapotrzebowania na ciepło) sterownik wyłącza kocioł gazowy. Dodatkowo, to bajer w postaci sterowania przez internet. Tak to wygląda.
  2. Na urządzenia mające wbudowane stabilizatory napięcia nie ma to wpływu. Ale takie odbiorniki jak lampy, różnego rodzaju silniki (wentylator na suficie), będą mi9ały wpływ na zwiększony pobór przy wyższym napięciu. Z telewizorem to trochę pojechałem. 🙂 Tam na pewno jest stabilizator.
  3. Nie masz wrażenia, że tym postem sie skompromitowałeś? A czy napisałem tu coś, co nie jest prawdą? Chyba że kompromitacją jest to że nie szukałem wytłumaczenia dźwignięcia napięcia. Postanowiłem więc poczytać na ten temat i teraz już wiem, że to wymóg, aby wejść do UE. A że wymóg spowodował wyższe rachunki (minimalnie), to inna sprawa.
  4. Licznik Taurona pokazuje energię która płynęła z sieci i do sieci. Nigdy tam nie będzie autokonsumpcji. Ich to nie interesuje. Zakładając, że masz PV o mocy 50kW, a zużywasz na bieżąco 48kW, to licznik Taurona pokaże Ci energię oddaną do sieci 2kW. Co do Twoich wskazań z maja, to są prawidłowe.
  5. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Przy wyższym napięciu masz większe zużycie prądu. Jednym słowem, więcej płacisz. Jeżeli chodzi o czajniki i inne grzałki, to nie ma znaczenia, ale telewizor, lampy i inny sprzęt który włączany jest na czas , dźwiga Ci rachunek do góry. Nie jest to dużo, bo około kilku złotych na miesiąc, ale patrząc na wszystkich użytkowników, to robi się spora kwota. Pewnie jest jakieś inne wytłumaczenie dźwignięcia napięcia o 10V, ale nigdy tego nie szukałem.
  6. Obstawiam, że dostawca typu PGE, TAURON i inne raczej nie korzystaliby ze swoich nielegalnych magazynów. 🙂
  7. Gaz to paliwo kopalne. Odpada. Technologia idzie do przodu. PV są coraz bardziej wydajne. Już teraz możesz mieć dachówki PV. Przyjdzie czas na elewacje, okna, płoty PV itp. Do tego turbiny wiatrowe, wodne, geotermia (wiem, może się źle kojarzyć). Każde paliwo spalane emituje CO2. Nie ważne jakie to paliwo. Jak się spala, to aby uzyskać ileś tam GJ, zawsze będzie tyle samo emisji CO2.
  8. A czy ta skrzynka musi gromadzić energię tylko z PV? (bo pewnie o to chodzi) A kto powiedział, że ta skrzynka będzie Twoja? Może być od dostawcy. Raczej bym to zarządzał jakimś oprogramowaniem, a nie ręcznie. To co mam na myśli, to raczej wizja przyszłości. Energia rozproszona.
  9. No i po co się odzywałem ? 🙂 Teraz czytam jaką , kto ma stopkę. 🙂 Ale to i tak lepsze niż wypowiadanie się na temat filmu którego ktoś nie oglądał. Dzisiaj miałem taką krótką spinę na ten temat. Ktoś (nie ważne kto), spytał mnie co sądzę na temat tego filmu. Odpowiedziałem że nie wiem, bo nie oglądałem. Więc otrzymałem odpowiedź że to ochydztwo. Więc pytam, jaka scena wywołała aż tak skrajną opinię. Wszyscy tak mówią. A z tych wszystkich oglądał ktoś ten film? Nie wiem. Więc może wypadałoby zapytać. Nie będę pytać. Ja tam soje wiem. Bez komentarza.
  10. Według mnie, najlepsza jest zielona energia i urządzenia nią zasilane. Do takich urządzeń nie zalicza się auto, więc dalej będą jeździł autem na paliwo kopalne. A co do paliw, to może to się jakoś unormuje za jakiś czas. Na pewno nie będzie miłe, ale kiedyś to nastąpi. Już kiedyś, gdzieś tu pisałem jaką ja bym miał wizję na zaspokojenie zapotrzebowania na energię. Tam gdzie to możliwe, to montować wiatraki, PV, magazyny energii. Przy każdym domu jest skrzynka przyłączeniowa. A jakby stała jeszcze jedna taka skrzynka w postaci magazynu energii i gromadziła tanią energię i oddawała w godzinach szczytu ?
  11. No to naprawa powinna kosztować około 100-150 złotych.
  12. Sterownik zamiast na serwis trafił do znajomego co miał go tam zawieść. A że nie chciało mu się jechać, to go rozebrał, zmierzył i naprawił. Pisząc zasilacz, miałem na myśli zasilacz w środku sterownika. Nie wiem jaki to symbol, ale to taka mała kostka. Są bardzo awaryjne te zasilacze. Koszt około 15 złotych. Kupił jeden, był niestabilny, kupił drugi, to samo. W końcu wywalił ten zasilacz, wyprowadził kabelki tam gdzie było 230V i teraz mam tam podpięte kable 12V z zewnętrznego zasilacza. Uszkodzone odesłał. Koszt naprawy wyszedł mnie zero złotych. 🙂
  13. Nie wiem jakie dokładnie są teraz ceny. Jak ja zakładałem to było około 5000 za kW. U Ciebie wychodzi około 4600, więc według mnie całkiem przyzwoita kwota. Nie wiem czy doliczyłeś sobie psychologiczny aspekt posiadania PV. Jak już je będziesz miał, to na początku będziesz je cały czas kontrolował i sprawdzał ile produkują. Potem Ci to z powszednieje i coraz rzadziej będziesz zaglądał na licznik. Potem zaczniesz zużywać więcej energii, bo przecież masz PV i światełko w ogródku może się palić dłużej, bo fajny klimat. 🙂
  14. Do OP na pewno grupa pompowa z mieszaczem i zaworem trójdrożnym, lub termostatycznym. Przy termostatycznym nic nie wysterujesz. Przy trójdrożnym i odpowiednim sterowniku masz już jakieś pole manewru. To jest jeden temat. Drugi to rozwiązanie zasilania OP. W takim przypadku najlepszy byłby bufor z dwoma wężownicami. Jedna wężownica do CWU, a druga do Solarów. Sam bufor miałby w środku wodę kotłową. Jakby solary zagrzały bufor, to piec by się nie włączał. Dodatkowo można dołożyć grzałkę elektryczną, która mogłaby się włączać przy zbyt niskiej temperaturze na zasilaniu CWU, ale tylko w przypadku korzystania z CWU. Wszystko trzeba "ubrać" w jakieś sterowanie i nie mam na myśli jakiejś zaawansowanej automatyki. Można to ogarnąć termostatami za parę złotych i przekaźnikami. Została ostatnia kwestia. Czy OP jest wszędzie, czy został gdzieś jakiś grzejnik?
  15. Na początku był Huawei 3kW i PV 3,65kWp. PV pracują do dzisiaj. Falownik służy w lecie do odbierania energii z pionowych paneli na elewacji. W zimie te panele są podpięte pod grzałkę 2kW i grzeją cały czas bufor 160 litrów. Potem dołożyłem PV 2,65kWp off-grid na elewację. To też zgłosiłem do Taurona, choć nie musiałem. Następnie dokupiłem falownik FoxESS 6kW i również go zgłosiłem. Służył do tych PV na dachu (3,65kWp) i tych na elewacji (2,65kWp) w lecie. W tym czasie Huawei był wyłączony. Następna inwestycja, to dołożenie PV na dach (3,04kWp) i ponowne zgłoszenie do Taurona. No i okazało się że mam cztery zgłoszenia zamiast trzech. 🙂 Warunki się nie zmieniły. Dalej jestem na net-metering. Ostatnie zgłoszenie było sierpniu 2022. Potem jedynie zmieniłem jeszcze moc umowną z 7,5kW na 12kW, tak aby nie płacić kar za ewentualne przekroczenia. Chyba niepotrzebnie to zrobiłem, bo max jaki mam w odczytach Taurona, to 6,44kW. Więc 1kW zostaje zapasu. Ale nie było solidnej zimy i jeszcze nie zdarzyło się, aby domek szedł pełną mocą. Z tego co kiedyś liczyłem, to odpalony cały domek na maxa u mnie, to 25kW. Co do PC, to jakiś mały bufor na defrosty i to też nie zawsze, bo zależy od pojemności Twojej instalacji. Sama instalacja może być na tyle duża, że PC nie będzie potrzebować bufora. Jak już masz bufor 1000 litrów i kocioł na paliwo stałe, to zrobiłbym jakiś bypass do PC, tak aby można było w dowolnej chwili ominąć bufor.
  16. Prawdopodobnie padnie za niedługo całkowicie sterownik. Przyczyna jest w zasilaczu. Ja w swoim ominąłem zasilacz i dałem zewnętrzny. Działa teraz bez problemu. Objawy miałem podobne jak u Ciebie. Na początku paski, potem mruganie, a na koniec zgasł całkowicie. To są oczywiście tylko moje domysły. Jakiś elektronik pewnie to ogarnie bez problemu.
  17. Raczej to nie jest reklama. Znajomy zadzwonił w poniedziałek, aby umówić się na montaż, a w ten wtorek przychodzą i montują. Osiem dni oczekiwania. To chyba niezbyt długo jak na PV.
  18. Kiedyś piwkowełm z Kaszubem i góralem. Po kilku piwkach nie było problemu z dogadaniem się. 🙂 Co do rozliczenia PV przez dostawcę, to nigdy tego nie zrozumiesz. Oni sami tego nie rozumieją. 🙂 Ja reklamowałem rozliczenie, bo zaniżone były odczyty z ich licznika. Matematycznie wszystko się zgadzało, oprócz odczytów. Po ponownym przeliczeniu z prawidłowymi odczytami, dalej matematycznie wyliczenia się zgadzały. Co ciekawe, to kwota nic się nie zmieniła. I to też było prawidłowo wyliczone. 🙂 Na pytanie, jak mogło dojść do błędu, otrzymałem odpowiedź, że czepiam się szczegółów, bo kwota do zapłaty jest taka sama. Tylko że przyszłe rozliczenie będzie po wyższych cenach i tu już może być różnica w kwocie do zapłaty. Niezłe cwaniaki siedzą tam i to liczą.
  19. Ja wchodzę w tej chwili bleboxa. Całkiem fajne rozwiązanie. Jak ktoś nie ma instalacji przygotowanej pod smart dom, to to jest fajna alternatywa. Trzeba mieć tylko wifi. Sterowanie ze smartfona, lub komputera, lub tradycyjne. Jest namiastka poboru energii. Jest gotowa integracja z HA, GH i Alexa. Po integracji z HA można sterować ogrzewaniem na podstawie odczytów zużycia energii z innych urządzeń. Dostępny jest czujnik nasłonecznienia i na podstawie z tego czujnika można również włączać grzałkę on-grid, tak aby zwiększyć autokonsumpcję. Przy odrobinie inwencji twórczej będzie można sterować grzałką 3F, tak aby nie było problemu z bilansowaniem międzyfazowym. Projekt jest na etapie kombinowania i wymyślania dziwnych rzeczy. Na chwilę obecną inwestuję w sprzęt który będzie na 100% wykorzystany, niezależnie od tego co wymyślę z integracją.
  20. Raczej nie sprawdzę, bo grzałka on-grid, to 3x2kW. Zgadza się. Nie ma jak się wyłączyć po osiągnięciu temperatury wrzenia. Z danych historycznych nigdy do takiej sytuacji nie dojdzie. Nie pomyślałem o tym, jak wrzucałem wykres. To jest właśnie moment awarii sterownika. Poniżej wykres z dnia wcześniejszego. 12.09.1023 Temperatura max 43,25st Cały mój wcześniejszy wywód można wrzucić do kosza. 🙂 Sprawny sterownik jest w stanie więcej wyciągnąć od bezpośredniego podłączenia.
  21. Ja dopiero jestem przed transformacją. Chmura okazała się błędem. Kilka razy wkradł się błąd i niestety nie da się go naprawić w bazie danych, bo nie mam do niej dostępu. Po roku czasu musiałem z archiwizować odczyty i zrobić nową instalację. Aby wszystko połączyć będę wchodził w home asistans. Myślałem nad domoticz, ale jest chyba bardziej home asistans przypadł mi do gustu. Dopóki nie zacznę, temat cały czas otwarty.
  22. Odgrzeję trochę temat. Padł mi sterownik do grzania wody offgrid, więc teraz kombinuję. Ciekawa sprawa wyszła z moich wykresów. Mam trzy dni do porównania z podobnym nasłonecznieniem. Grzanie off-grid ze sprawnym sterownikiem. 13.08.2023 Temperatura max 38,12st Grzanie on-grid gdy produkcja przekraczała 2,5kW 26.09.2023 Temperatura max 64,25st Grzanie off-grid bez sterownika (grzałka podpięta bezpośredni pod PV. Żadnej kontroli nad temperaturą i mocą) 27.09.2023 Temperatura max 38,81st Z tego wynika że sterownik MPPT z małym buforem energii, to pic na wodę, fotomontaż. Wydawać by się mogło, że najbardziej efektywne jest użycie grzałki która grzaje cały czas w momencie jak była produkcja na tyle wysoka, żeby nic nie pobierać od dostawcy (czyli autokonsumpcja). Jednak grzałkę tą mam na 2/3 wysokości bufora, a grzałka off-grid jest na dole bufora i grzeje cały bufor, a nie tylko górę. Przy grzaniu on-grid dół jest delikatnie niedogrzany, a środek na podobnym poziomie. Z drugiej strony zawór 3D jest na początku grzania on-grid o wiele mniej otwarty niż przy off-grid i na następny zostaje jednak trochę więcej energii w buforze. Przy on-grid o 4:00 było 22,81st na następny dzień, a przy off-grid o 4:00 było 21,75st
  23. Też mam taśmę na łatach. Nie montuj ich w poprzek, bo i tak zostaną wypchnięte. Taśmy nie powodują ciszy w trakcie deszczu, tylko niwelują trzaski podczas zmian temperatury. Jak słońce wychodzi z za chmur, to materiał szybko się nagrzewa i wzdłużnie rozszerza. W trakcie zmian "rozmiaru" zadaszenia powstają różne trzaski, puknięcia itp. Taśma niweluje te odgłosy, bo zadaszenie swobodniej przemieszcza się po takiej taśmie.
  24. Rozbudowywałem dwa razy. Miałem 3,65. Dołożyłem 2,65, a potem dołożyłem 3,04. Dołożyłem też falownik. Stary falownik i panele muszą jeszcze być w użyciu, bo taki jest wymóg dotacji z której skorzystałem. Zresztą nie chcę z nich rezygnować, bo byłoby to bez sensu. Tak tylko wspominam, jakby ktoś chciał wymieniać, a skorzystał z dotacji, żeby nie wpadł w pułapkę. Co do PC, to raczej nie będzie COP poniżej 1, bo byłoby to bez sensu. Grzałka ma COP = 1. Dla PC uzyskanie 50-55stC to nie problem na potrzeby CWU. Co do grzania CWU, to zależy ile osób z niej będzie korzystać i z jaką intensywnością. Masz instalację PV, więc tu jest jeszcze do oszacowania co będzie bardziej korzystne. Na razie przekazałeś tylko informację co chcesz zrobić, ale bez szczegółów co do zapotrzebowania na energię jaką potrzebuje dom. Może się okazać, że najtańszą opcją będzie rozbudowa instalacji PV i podłączenie PC, przy przeróbce domu na OP. Jak dobrze pokombinujesz (modernizacja = dotacja), to koszt może być mniejszy niż Ci się wydaje, a rachunki za CO + CWU + prąd na potrzeby własne, będą wahać się w granicach wysokości abonamentu. Przy odpowiednich dotacjach wcale nie trzeba rezygnować z net-bilingu (stare zasady rozliczania PV). Ja w tej chwili mam włączone ogrzewanie. Część instalacji na zimę jest off-grid i ładuje cały czas mały buforek (160l). W nocy oddaje to do OP, a na następny dzień znowu to samo. 100% energii zostaje w domu i dostawca nic z tym nie może zrobić, bo druga część instalacji oddaje nadwyżkę do sieci, więc nie mam przerwy w dostawie (jest zapis w umowach o przerwach w dostawach). Trzeba wszystkich warunków pilnować, aby Cię nie odcieli, bo podłączenie tylko na nowych zasadach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.