Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    90

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Przeciętna moc grzewcza z linku to 13,3 kW przy aktualnym zapotrzebowaniu i takiej mocy kotła potrzebujesz na dzień dzisiejszy.
  2. 30kW to na -20'C na dworze, a takich temperatur nie ma. Patrz na " przeciętną moc grzewczą" - ona Ci wskaże jakiej mocy kocioł będzie dobry.
  3. @Fioletowa czy w podstawie na której stoi wkład kominka jest otwór do cyrkulacji powietrza? Czy nie? Powinien być ok 30 x 10 cm ( powyżej tych poduszek - pod wkładem - może być większy). Przekrój dolnego otworu powinien być 2 X większy od przekroju kratki - wtedy grzanie będzie lepsze. Chodzi o to by powietrze wchodząc od dołu opływało wkład w zabudowie ogrzewając się i swobodnie wychodziło przez kratkę - czy tak masz?. Z kratki powinno walić gorące powietrze - ręki nie da się przyłożyć. U siebie mam taki sam wkład z Castoramy ( widać na filmiku) i 48m' salon połączony drzwiami z 24 m' kuchnią rozgrzewa (ok 70m') po ok 2 godzinach tak że wszyscy domownicy narzekają bym nie palił bo jest za gorąco. Dlatego dziwnym jest że nie można 20m' nagrzać? - przy prawidłowej cyrkulacji powietrza w zabudowie kominka 1 godzina ostrego palenia powinna wystarczyć na 20 m'. Grzanie kominkiem odbywa się poprzez cyrkulację powietrza w zabudowie kominka, a nie przez szybę. Grzanie przez szybę to taki maleńki bonus w porównaniu do grzania poprzez cyrkulację w zabudowie kominka. Trzeba to zrozumieć i do tego dostosować kominek. Szyba to do walorów wzrokowych jest dobra, a nie do ogrzewania i nie trzeba jej otwierać by nagrzać pomieszczenie.
  4. Kratka zdecydowanie za mała, a raczej nie kratka tylko przekrój pod kratką. Jest 3 x mniejszy niż kratka, więc już samo powiększenie przekroju pod kratką do wymiaru kratki powinno poprawić sytuację, lub powiększenie kratki X2 by zbyt brzydko nie było - przy takiej zabudowie. 3 sztuki? to ciężko z tym będzie przy tak skopanej konstrukcji zabudowy kominka. Widać że robił to ktoś nie mający o tym pojęcia. Kratek do chłodzenia górnej części zabudowy też brak :-(( Bardzo ważnym jest chłodzenie i izolacja górnej części zabudowy kominka, bo kiedyś ogień może być na dachu od tak skopanej zabudowy. Ciekawe jak zrobiona jest izolacja górnej części zabudowy kominka? i czy jeszcze jest? Ale może zabudowa kominka jest połączona z pomieszczeniem za ścianą? Za mało danych - zdjęcia wskazane - co jest z tyłu za kominkiem? Czy ściana za kominkiem zmienia kolor/barwę? Jak jakiś fachowiec od kominków zrobił turbinę do niższego poziomu to może jakaś cyrkulacja tam jest? ( czy faktycznie fachowiec?). Takie pomieszczenie 20 m' to przy prawidłowym paleniu taki kominek szybko nawet przez szybę bez jej otwierania nagrzeje. Znów prawidłowe palenie bez prawidłowej izolacji i prawidłowego chłodzenia górnej części zabudowy to niebezpieczeństwo pożaru. Pojemność zabudowy jest bardzo mała/za mała. Jak kominek jest rozgrzany to zabudowa też? - można ręką sprawdzić - szczególnie w części nad kratką. Deflektor w takich kominkach jest wyjmowany od środka komory paleniska. Tylko trzeba wiedzieć że od czasu do czasu ( w zależności od czystości palenia) trzeba go wyciągnąć/oczyścić.
  5. @Fioletowa Nie możesz dogrzać bo za dużymi kawałkami drewna palisz ( jak takie jak na zdjęciu). Duży kawałek drewna by się dobrze palił musi mieć solidną podstawę ( żaru i tempetatury), więc drobniejszym drewnem trzeba palić, a jak się już solidnie rozpali to dopiero można dorzucić 1-2 grubsze kawałki ( nie do pełna - max do połowy objętości komory kominka). Wtedy nie będzie się bździło tylko prawidłowo paliło. Drewno ma być suche - co najmniej rok sezonowane. Jak porąbiesz to co w wiaderku na zdjęciu: na 4 części to szybko będzie ciepło w salonie. Drzwiczki można uchylać, ale po odgazowaniu drewna ( jak każdy kawałek drewna będzie czerwony/żółty), więc jak drobniejszym drewnem rozpalisz to szybciej będziesz mogła to zrobić. Nie wiem czy masz doprowadzone powietrze do kominka - potrzebne do spalania. Jeśli nie to rozszczelnij/uchyl okno bo wtedy wytwarza się dodatkowy/mocniejszy ciąg i dym będzie mocniej wciągany do komina ( pomocne przy rozpalaniu). Dodatkowo możesz zwiększyć tempetatury w kominku za pomocą 4 cienkich cegiełek szamotowych 3,8 zł/sztuka, które stoją luźno wsadzone w metalowym ceowniku ( szerokość wewnętrzna metalowego ceownika 3,5 cm , grubość 3 mm). Tak jak na filmiku poniżej: Podwyższy to znacznie temperaturę paleniska, poprawi spalanie i szyba się nie będzie brudzić ( nie trzeba myć szyby po takim usprawnieniu bo wszystko ładnie się na niej wypala). Dodatkowa końcówka metalowa komina powinna być ocieplona ( np wełną + blacha) co także poprawi ciąg ( lepsze/mocniejsze wciąganie dymu do komina, bo na razie działa to jak chłodnica dla spalin. Spróbuj wskazówek jak wyżej i daj znać czy jest lepiej? Czy gorzej?
  6. Z tymi temperaturami powrotu może być różnie w zależności od przekroju kanałów wodnych kotła i wielkości czy intensywności zrzutu zimniej wody. Dlatego najsensowniejszym będzie obserwacja czy występuje tzw. " wilgotny pył" na wymienniku, bo to najlepszy wskaźnik. Wolniejszy przepływ wody przez kocioł ( np pompa na 1 biegu) pomoże w ociepleniu powrotu. Pomaga też wysoka temperatura załączania się pompy, bo jak będzie za duży zrzut zimnej wody do kotła to najpierw musi się ona w kotle ogrzać np. do 60'C aby wyjść z kotła, a następny zrzut zimnej wody wyłączy pompę i znów będzie musiała najpierw się ogrzać itd. To jest najprostsze rozwiązanie, ale skuteczne i działa bez stosowania zaworów n-drogowych ( sam tak mam ). Podobnie jak w obiegu grawitacyjnym, tylko to rozwiązanie znacznie wydłuża rozgrzewanie instalacji - potem jest Ok. Różnica jest ok. 15-20'C między powrotem a zasilaniem po ustabilizowaniu się instalacji. Głównie chodzi o to by ta różnica nie była zbyt duża to nie będzie kondensatu na wymienniku.
  7. Pomijając ptasie odchody czy kwaśne deszcze to czytałem gdzieś że deszczówka do picia się nie nadaje podobnie jak woda destylowana bo jest wyjałowiona - pozbawiona mikroelementów i samo filtrowanie nic da. Na dłuższą metę może odbić się na zdrowiu.
  8. Ja akurat jestem przeciwnikiem podawania PP przez drzwiczki zasypowe, bo to nadmiernie rozpala zasyp/warstwę żaru, ale zawsze możesz za pomocą wiertarki zrobić sobie taki wybór podawania PP. Smoła w DS w komorze zasypowej to norma, bo jest zbyt duża różnica temperatur pomiędzy dolną i górną częścią komory zasypowej i opary wykraplają się na dużo chłodniejszej jej części, a potem i tak się ta smoła wypala jak pozostaje sam żar. Pomaga warstwa trocin na górze wsadu, bo one najpierw wchłaniają te opary, a potem się spalają. Można też komorę wyłożyć szamotem i ta izolacja spowoduje że smoły nie będzie - zmniejszy to różnice temperatur w komorze zasypowej.
  9. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Animus Dokładnie tak jest temperatura na kotle zadana 80'C oscyluje między 77-80'C bez względu czy na dworze jest -5'C czy +8'C, a jak jest +12'C to zmniejszam moc ( mam regulowaną powierzchnię rusztu). To nie jest przewymiarowany kocioł górnego spalania jaki mialeś i na tej podstawie wyciągasz błędne wnioski, a głowice na 25 grzejnikach nie zamykają się na raz, bo Ty tak chcesz. Mam ponad 400 litrów wody w ukladzie. Cały czas mniejszy lub większy odbiór jest. By to zrozumieć musiał byś popalić w takim kotle. Bufor mi nie jest do niczego potrzebny. W przewymiarowanym kotle górnego spalania byłoby to nie możliwe, ale w dobrze dopasowanym dolniaku jest.
  10. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Animus nie przegrzewam chałupy bo mam wszędzie głowice termostatyczne - tempetatura w pomieszczeniach jest stała, a na kotle 80'C jest cały czas. Przy dużych wahaniach tempetatury bardziej zmniejszam ruszt/zmniejszam moc i spalanie jest efektywne. Pali się tak samo mocno tylko dużo mniejsza ilość paliwa/żaru. Płomień cały czas jest biały tylko dużo mniejszy. Jak byś palił w dolniaku to byś wiedział że on ma modulację mocy nawet bez przeróbek. Inaczej się pali niż w przewymiarowanym GS - Twoje doświadczenia są inne i postrzeganie przez ich pryzmat jest błędne jeśli chodzi o kocioł dolnego spalania. Kwestia dobrego dopasowania paleniska do warunków energetycznych budynku. Lepiej by moc kotła była za mała niż za duża. Dłużej się rozpala, dłużej dochodzi do temperatury zadanej, ale pali się wtedy dobrze i ekonomicznie bez konieczności posiadania bufora. @Panstan jeśli w swoim Kuzniecowie wrzucisz o połowę mniej drewna to spalało będzie się dobrze, a komfort cieplny będzie inny niż gdybyś wrzucił do pełna. Mniejsza ilość palącego się żaru/ paliwa pomimo że spala się dobrze to nie da tyle ciepła co większa ilość ( kwestia ustawienia paleniska i tempa spalania). U siebie mam zmniejszoną komorę zasypową ok 15 litrów i regulowaną powierzchnię rusztu: 1/3 - 1/2 całkowitej powierzchni ( regulacja mocy).
  11. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Piotrex44 na powierzchnię 90 m' każdy dolniak 10 kW będzie dużo za duży - bez względu na to jak się będzie nazywał. Zobacz jaka wychodzi Ci "średnia moc grzewcza" na ciepło właściwe? Mi wystarcza moc kotła ok 6-9 kW na 360m' przy paleniu ciągłym ( przy przepalaniu musiała by być większa moc).
  12. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Jak cały czas będzie płomień w palniku to kiszenia nie będzie. Musi być mnimalna stała szczelina klapki miarkownika. Wiele osób z tego forum spala drewno na nieco zmodyfikowanym palenisku i nie potrzebuje do tego bufora. Kluczem do tego jest odpowiedni dobór kotła wg średniego zapotrzebowania energetycznego budynku + - 2 -3 kW, a nie tego wskazywanego przez ciepło właściwe dla -20'C ( nie ma takich temperatur, a norma/przepisy nadal są). Nawet jak będzie te -20'C to mniejszy mocą kocioł nie będzie mógł osiągnąć 80'C tylko np. 60'C , a w domu zamiast 23'C będzie np. 20'C - tylko czy ? i kiedy? jak długo? będzie te -20'C?. Lepiej dopasować kocioł do realnych temperatur, a nie tych które mogą być, tylko nie wiadomo kiedy? W każdym przewymiarowanym kotle ciężko jest sensownie palić. Dlatego jest tak wiele różnych opinii na temat spalania/zużycia opału/wygody użytkowania ( każdy ma inne warunki choć kocioł niby ten sam). Ci co ogarnęli w nim palenie sobie chwalą, a Ci co nie ogarnęli klną na niego.
  13. @berthold61 kombinacje z rurą mają na celu mocniejsze rozpalenie zasypu w okolicy rury ( nie mówię że są złe), ale i tak rozpali się cały zasyp tylko później. Trzeba zmniejszyć objętość komory zasypowej/ilość rozgrzanego węgla od strony ujścia spalin do wymiennika - będzie więcej miejsca na płomień/dopalanie, a węgiel jest kaloryczny/koksujący i koks potrzebuje większego rozdmuchania od dołu w drugiej fazie by nie zgasł. Powietrza wtórnego wtedy nie potrzeba aż tyle ( nie wiele lub wcale). Za duża ilość opału temu przeszkadza ( za gorąco w domu i miarkownik przymknięty) by go dobrze rozdmuchać. Mniejsza ilość opału wystarczy by nagrzać chałupę i dopalić koks bez kiszenia go, bo wsad będzie miał dużo wyższą temperaturę - będzie efektywniejsze spalanie. Teraz jest kiszenie na przymkniętym miarkowniku - koks tego nie lubi i mocny węgiel przy zgazowaniu też tego nie lubi - dlatego dymi. Pomijam to że kocioł jest mocno przewymiarowany ( trzeba zmniejszyć moc o połowę by się sensownie paliło). Wogóle przy paleniu od góry jest taka tendencja, że w pierwszej fazie mocnego odgazowania/skoksowania wszystko co nie spalone osadza się na wymienniku ( brudzi go), a w drugiej fazie po skoksowaniu dopala się to co osadziło się na wymienniku - dlatego jest biały, a powinien mieć barwę blachy wymiennika lekko przypruszoną popiołem. Wynika to z tego że w pierwszej fazie ( koksowania) powietrza jest za mało, a w drugiej ( po skoksowaniu) za dużo. Koks spala się dobrze bez powietrza wtórnego - byle był dobrze rozdmuchany od dołu. Przed skoksowaniem jest odwrotnie. Dlatego przy ustawianiu kotła trzeba to uwzględnić. Reguły powyższe dotyczą mocnych/koksujących węgli ( nie tych "papierowych" / płomiennych).
  14. Zmniejsz pojemność komory zasypowej zwykłymi cegłami o połowę i rozpal z dużą ilością PW z rozetki. Mocniejsze węgle muszą się ostrzej palić. Ty masz go za dużo w komorze zasypowej by się ostrzej palił. Nie dajesz mu się rozpalić bo za gorąco w domu - to na złość Ci dymi.
  15. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Z czego te podłogi? Z dziurami do przewiewu? Ile tych podłóg? Możesz jakieś zdjęcia zapodać? Nie wystarczy samo zagrzanie i odparowanie w big-bagu? Rębak samoróbka?
  16. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @kowalski5m zrębka lepiej się pali na warstwie żaru z węgla. Wolniej/stabilniej odgazowuje - nie pali się tak gwałtownie. Może być warstwa żaru z drewna, ale z węgla ta warstwa jest trwalsza. U siebie zauważyłem że zrębka fajnie się pali w proporcji 4/1 czyli jedna część węgla i 4 części zrębki ( objętościowo) i następna część węgla działa obciążająco na lekką zrębkę - co wpływa na powolne osuwanie się zasypu. Sama zrębka potrafi się gwałtownie osypać i zasypać palnik. Jak jest trwala warstwa żaru jest to nie możliwe. Jak suszysz zrębkę?
  17. Może da się bez pieca? Ścieżki w tunelu wyłożone kamieniem pomalowanym na czarno odizolowanym od dołu. W słoneczny dzień się nagrzeją, a w nocy będą oddawać ciepło. Na pewno podwyższy to temperaturę w tunelu, ale czy wystarczająco? - to trzeba by było sprawdzić. Na lato można to czymś przykryć od góry by nie przegrzewało tunelu.
  18. W prawie każdym kotle możesz zrobić podtrzymanie żaru. Wystarczy mieć komorę zasypową w szamocie ( przynajmniej w dolnej części) i zamykanie miarkownika po wypaleniu/ całkowitym odgazowaniu wsadu - jak temperatura na kotle zacznie spadać. Wtedy będzie podtrzymanie żaru jak w Blaze.
  19. Musisz jeszcze jakiś gazogenerator np. na drewno z prądnicą dołożyć na zimę i będziesz niezależny.
  20. A tą dotację z czyste powietrze- jak się ją dostanie to trzeba wpisać w PIT jako dochód ? - czy nie?
  21. Skarbówka też może upomnieć się o swoje. Zarabiasz na prądzie, bo za niego nie płacisz, więc dlaczego nie miał byś zapłacić podatku? Ale to dopiero jak się zacznie zarabiać. Podczas zwracania się inwestycji na razie luz ( po zwrocie inwestycji).
  22. @sylwester564 ile wyniósł Cię koszt budowy takiego kotła?
  23. Tak. Jest takie podobne do rygipsu. Ja myślałem pod swoim kątem ( osłony 4 ścianki wymiennika w komorze palnika). Z takiego kawałka 30x30cm za 12 zł wychodzą 3 sztuki i nie trzeba rzeźbić w szamocie - tylko na szybko uciąć nożem i jest dużo tańsze niż wermikulit. Do komory zasypowej to się nie nadaje bo za delikatne. Chyba że pod szamot jako izolacja lub jako dyletacja pomiędzy szamotem - do wypełnienia większych odstępów.
  24. W oryginale 18 kW 5 klasy wermikulitem jest przedłużony 1 wymiennik - by spaliny miały dłuższą drogę ( ecodisain) i widać jak powoli się zmniejsza/kruszy ( w wymienniku). Ogólnie lipny materiał - potwierdzam spostrzeżenia kolegów powyżej. Co do tej bezazbestowej płyty ceramicznej o której wcześniej pisałem to nie wiem jak w perspektywie czasowej będzie się spisywać, bo mam ją dopiero od 2 tygodni ( czas pokaże), ale koszt wymiany jest niski ( 30x30 cm = 12zł) i łatwość obróbki ( nożem można ciąć). A jest to nic innego jak sprasowany próżniowo papier ceramiczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.