Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Może pomocne było tylko do badań, a potem już ich nie interesuje. Jeszcze ta regulacja w komorze zasypowej? Chyba w nowym kotle lub na gorąco.
  2. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Blacha w tym miejscu skazana jest na szybką destrukcję z powodu zbyt wysokich temperatur. Producent tego nie przewidział?
  3. @Ryni ale tu gadamy o fizycznym paleniu, a nie badamy kolejności czy prawidłowości użytych słów w DTR by dorobić tylko sobie znane ideologie ( nam też). Myślę że Ty wiesz o jaką oryginalną blachę chodzi i do czego ona służy bo kocioł masz. A o nie ścisłym czy nie precyzyjnym opisie DTR można otworzyć inny temat i tam się produkować. @Animus jak nie masz kotła to z tego DTR nie nauczysz się nim palić
  4. @Animus wszyscy wiedzą o co chodzi oprócz Ciebie. Dlaczego? Kolega powyżej Ci wyjaśnił. A "oryginalna blacha" do zmniejszania rusztu występuje w DTR na rysunku nr 23 i jest tam nazwana: " przegrodą regulująca powierzchnię rusztu - do węgla" i z betonu ona nie jest tylko z blachy. Czyli jak widzisz producent zaleca zmniejszanie rusztu skoro daje taką blachę, a Ty teorie spiskowe dalej snujesz. Jak będziesz miał kocioł to będziemy gadać, bo na razie to ja o chlebie, Ty o niebie.
  5. Ja tu widzę że: - palenisko jest za zimne przy pierwszym otwarciu drzwiczek, a dla każdego kto palił od góry to taki widok po odgazowaniu opału to żadna nowina ( niech pokaże filmik "po załadunku, a przed odgazowaniem" paliwa) - przy drugim otwarciu drzwiczek wpuszczenie dużej ilości dodatkowego powietrza, którego przy zamkniętych drzwiczkach jest za mało Lepiej żeby operator kotła wstawił sobie żaroodporną szybkę w drzwiczki - wtedy będzie widział jak realnie w kotle się pali, bo przy otwartych drzwiczkach parametry są diametralnie inne ( dużo więcej powietrza). Wtedy łatwiej będzie mu regulować kotłem, bo takie zaglądanie może się źle skończyć dla operatora ( np. opaleniem grzywki).
  6. Dużym błędem, który wielu popełnia przy zmniejszeniu rusztu oryginalną blachą - to nie zaślepienie rusztu z tyłu blachy ( powietrza nadal jest za dużo co skutkuje za dużą ilością gazów). Lepiej bez oryginalnej blachy zakryć ruszt tylko w poziomie- jak z blachą i nie zakrytym rusztem z tyłu blachy. Głównie chodzi o ograniczenie powietrza by nie rozpalała się za duża warstwa żaru - było mniej gazów. Mniejsza ilość gazów ogranicza moc - podobnie w zwykłym palniku: zwiększając przepływ gazów - zwiększamy moc. Zbytnie rozpalenie zasypu powoduje zwiększenie mocy. Jeśli zmniejszymy odpowiednio powierzchnię rusztu to spowodujemy koncentrację mocnego żaru w miejscu gdzie ten ruszt jest odkryty. Zmniejszenie rusztu zwiększa ciąg co korzystnie wpływa na zawirowanie płomienia ( jest mniej leniwy i krótszy). Mniejszy przekrój powierzchni rusztu zwiększa napowietrzenie żaru w tym miejscu - co się przekłada na wyższą temperaturę żaru ( choć mniejszej objętości) i polepsza spalanie, a konkretnie sprawność spalania. Pozostałe wokoło żaru paliwo wolniej odgazowuje. Pamiętajcie że na badaniu do certyfikatu kocioł pracuje na wyciągu mechanicznym ustawionym np. na 20 MPa, a nie wielu ma takie warunki kominowe szczególnie jak jest cieplej na dworze. Może się przyda w cieplejsze dni.
  7. Musiałbyś popalić dłużej niż 4 dni by zauważyć różnicę. Jeśli nawiew powietrza jest w poziomie od strony drzwiczek środkowych to drobny popiół jest porywany w stronę palnika - zgodnie z kierunkiem nawiewu. Natomiast jeśli nawiew jest od rusztu to drobny popiół jest podrywany do góry i opada do popielnika ( mniej zapopiela palnik). W obu przypadkach ważne jest ustawienie tego nawiewu by nie był za duży, bo będzie wypalał duże dziury w opale.
  8. Tu więcej o tym że para wodna pomaga w uzyskaniu większej energii ze spalania W temperaturze powyżej 800'C woda rozpada się na tlen i wodór - co daje dużo więcej energii.
  9. Nie chce Ci się palić bo jest za duży nadmuch od rusztu i wypalają się dziury przed palnikiem ( powietrze ucieka do komina), a to można wyregulować. Powietrze podawane środkowymi drzwiczkami zapopiela palnik. Kocioł dolnego spalania ciepło odbiera głównie przez wymiennik. Komora zasypowa to niewielka część odbioru z którego można zrezygnować kosztem polepszenia efektywności i czystości spalania. Może mniej Ci wejdzie do komory zasypowej ale to mniej z szamotem będzie się dłużej spalać ( lepsze odgazowanie, wyższa temperatura żaru, lepsze spalanie mokrego drewna, czyściejszy wymiennik). Spróbuj kiedyś, a się przekonasz.
  10. Dołóż szamot na bocznych ściankach komory zasypowej - wystarczy do wysokości przegrody ( tak przycięte w skos by się nie zawieszało). Znacznie poprawi to zgazowanie i spalanie bo warstwa żaru będzie gorętsza. Teraz wychładzają ją boczne zimne ścianki.
  11. Wcześniej miał 12 kW a teraz kupił 22 kW? Może ma jakieś plany o których nie pisał? np. przy okazji 2 dom sąsiada ogrzać, albo duży bufor lub coś tam jeszcze?
  12. Może niech poczeka aż mu doślą ruszt :-))
  13. Z tego co pamiętam to @carinus wyciągał ruszt. Też się obawiam o ruszt bo u mnie ok 1000'C ma żar i obserwuje czy? i kiedy? się wygnie, ale na razie prościutki. Myślę że ratuje mnie to że powietrze podaję tylko od popielnika i jest chłodzony. Jak bym podawał przez środkowe drzwiczki to chyba by się też wygiął - brak chłodzenia. Najlepiej zadzwoń do producenta - chyba mają ruszty skoro produkują.
  14. To na czym Ty palisz jak nie ma rusztu? - bo mają dosłać :-))
  15. To wysunięcie przegrody można wykorzystać by tam zrobić PW. Zmniejszenie powierzchni rusztu zawsze poprawia ciąg i prędkość przepływu gazów przez palnik - lepsze zawirowania płomienia ( pisałem o tym kiedyś).
  16. Dmuchawa ciągnie powietrze które nie przechodzi przez opał/ nie uczestniczy w spalaniu. Przed palnikiem w opale wypali się dziura i leci tamtędy powietrze - nie ma spalania opału tylko przeciąg powietrza ( sam przepływ powietrza nie da temperatury). Sypnij trochę węgla na ruszt - żar będzie trwalszy i na to drewno - drobniejsze ( nie grube), a potem jak będzie dużo żaru to dopiero grubsze. Jak nie masz węgla to zadbaj by zrobić dużą warstwę żaru. Powietrze ucieka tam gdzie ma najłatwiej, a Ty musisz zadbać by przelatywało przez opał, a nie bezpośrednio do komina. Ta dziura ( otwór przegrody palnika) ma być całkowicie zakryta warstwą żaru - wtedy będzie się dobrze paliło. Czy palisz na całym ruszcie? Czy powierzchnia rusztu jest zmniejszona?
  17. Te nacięcia mogą być w przyszłości miejscami pęknięcia szamotu ( zmiana przekroju i inny rozkład temperatury w szamocie). Trzeba było u góry przegrody też skos zrobić - lepsze podciśnienie miałby palnik/lepsze zawirowanie na mniejszych mocach. Czekamy na filmik - jak się pali?
  18. Dmuchawa ciągnie powietrze wtórne zamiast pierwotnego lub przed otworem przegrody jest wypalona dziura ( brak opału /żaru przed wejściem do palnika) co daje taki sam efekt ( szczególnie przy rozpalaniu - szybko się wypala). Czym palisz?
  19. Kocioł jest podłączony do kanałów wentylacyjnych? Sam go podłaczałeś? Nie zrób sobie krzywdy.
  20. Od strony popielnika będzie znacznie lepiej bo będzie regulowane przez uchylenia miarkownika. Nawet kiedyś myślałem o tym i to sprawdzałem - czy pod płytką podłogi palnika jest jeszcze popielnik? czy już nie? i tak też można. Można nawet zrobić jakąś regulację przekroju otworu od strony popielnika. Próbuj.
  21. Ale PW będzie wtedy miało stałą wartość ( regulowaną przesłoną oryginalnego PW), a warunki w palenisku i przepływu spalin są zmienne. Samoregulacji PW dopasowującej się do intensywności przepływu gazów w przegrodzie wtedy nie będzie. Poza tym kierunek uderzenia PW będzie w palenisko - nadmierne rozgrzewanie wsadu. Miarkownik się przymknie, a PW będzie dalej dymało w palenisko z taką samą intensywnością. Osobiście nie robił bym tak, ale możesz spróbować i zdasz relację z rezultatów.
  22. Kolega Piecuch nie ma termopary w rurce. Temperatura spalin nie reaguje tak błyskawicznie jak by była w rurce - widać to na filmikach. A to że nie potrafisz osiągnąć takich temperatur spalin nie znaczy że zaniżam o 30-40%. Załóż temat o Klavisie to tam na pewno napiszą jego użytkownicy - jak faktycznie jest? Zresztą 3 klasa i te temperatury spalin wykluczają ten kocioł w dzisiejszych czasach - Covid nie będzie trwał wiecznie i nie kupował bym kotła w oparciu o Twe przemyślenia. Mój znajomy mówił że Klavis to chłam i potwierdziła to pani Gienia z kiosku. Mówiła że ostatnio musi rozpalać tylko w nocy. Do bufora i regulatora ciągu dołóż wyciągowy i Pida - będzie git. Co do radosnego rzeźbienia w szamocie to robi się to raz. Nikt nie siedzi codziennie w kotłowni i rzeźbi szamot. Życzę wielkiej satsfakcji z posiadania Klavisa 3 klasy. My nie będziemy musieli wyrzucać MPM- a ze względu na uchwały antysmogowe w odróżnieniu do Ciebie - od taka różnica.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.