Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. A tu ciekawostka. Jak potrafi wypalić się marketowy szamot: Ten element zrobiony z cienkiej cegiełki był w miejscu warstwy żaru na bocznej ściance kotła. Dlatego na palnik, przegrodę i to co w warstwie żaru lepiej wybrać lepszy materiał, bo nie trzeba będzie tego często poprawiać/wymieniać. Wyżej np. w komorze zasypowej może być marketowy szamot, bo tam już nie jest tak gorąco.
  2. Spalanie kostki sosnowej w komorze zasypowej wyłożonej szamotem - wygląd płomienia: Temperatura spalin ok 130' . W porównaniu do wcześniejszego spalania bez wyłożonej szamotem komory zasypowej zauważyłem że pomimo takich samych ustawień powierzchni rusztu/paleniska jak wcześniej, kocioł zyskał na mocy ( szybciej się rozgrzewa, szybciej się zbiera), więcej dymu przy otwieraniu drzwiczek do załadunku i trzeba dłużej czekać aż ten dym wyciągnie. Możliwe że jest to spowodowane objętością zasypu która się zwiększyła ( powierzchnia rusztu się nie zwiększyła) lub mocniejszym zgazowaniem paliwa -cieplejsze ścianki komory zasypowej i tym samym zwiększenie wysokości / objętości warstwy żaru. Spróbuję wyrzucić półkę szamotową, którą wcześniej wyjąłem by zmniejszyć objętość / wysokość warstwy żaru. Ogólnie jest lepiej - drewniane kantówki w pionie spalają się lepiej i drewno wrzucane byle jak też się fajnie spala. Nie palę samym drewnem. Trochę mocnego węgla używam dla zapewnienia trwałej warstwy żaru - z kostki sosnowej warstwa żaru jest nie trwała - palenie na tzw. kanapkę - trochę węgla i na to drewno. Mocny węgiel po zgazowaniu /skoksowaniu zapewnia długo warstwę żaru z koksu na której można spalać bezdymnie nawet wilgotne drewno. Węgle płomienne tego nie zapewniają, a te mocniejsze lepiej się spalają w osłonie szamotu ( mają cieplej).
  3. Dmuchawa w kotle DS to nieporozumienie. Dolniaki dobrze pracują na podciśnieniu i nie ma potrzeby wtłaczania do nich powietrza ( robienia w nim na siłę nadciśnienia). Trzeba tylko zadbać o właściwy ciąg i szczelność drzwiczek. Jaki efekt chciałeś uzyskać tłocząc w niego powietrze?
  4. @stasiu Czyli płacimy za napisy na workach? - węgla, który powinien mieć te same parametry, a zawartość worka to jak w kasynie :-)) wielka niewiadoma? Jak kopalnie zaczną sprzedawać węgiel w workach to skończą się urocze mieszanki. A może ten polski węgiel już nie jest taki dobry jak kiedyś? Trzeba przeżucić się na węgiel importowany np. kolumbijski.
  5. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Widzę że już wartość opałowa węgla spadła do 7 na potrzeby demagogii ? Za chwilę węgiel będzie u Ciebie miał wartość opałową drewna na potrzeby wyliczeń że wartość uzyskania kWh/zł gazu jest taka sama jak węgla. Węgiel 850zł/t = 0,85zł/kg : 8 kWh = 0,106 zł/kWh czyli 10 groszy/kWh + 20% sprawność = 12 groszy/kWh i ten gaz za 17groszy/kWh wychodzi o 40% drożej od węgla. A kostka sosnowa 5 groszy/kWh 1 metr nasypowy kostki sosnowej/55zł = 0,5 metra sześciennego, a metr sześcienny = 550kg więc 1 kg =0,2zł : 4 kWh = 0,05 zł/kWh ( ok 50% taniej od węgla). Czyli 5groszy/kWh + 20% sprawność = 6 groszy /kWh i ten gaz za 17 groszy/kWh wychodzi o 280% drożej od kostki sosnowej. Policz jeszcze raz bo mi wychodzi że gaz jest droższy o 40% od węgla i o 280% droższy od kostki sosnowej jeśli chodzi o koszt uzyskania 1 kWh/zł. Nie 1-2 grosze jak piszesz tylko jw. ( 40% i 280%). Już sam fakt że wszyscy piszą: że do gazu to trzeba ocieplić dom, a jak nie to pozostaje węgiel - o tym świadczy.
  6. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Możesz ocieplać do tego stopnia że 4 osoby pierdną i ciepła będzie wystarczająco na siarczyste mrozy, a przy mniejszych temperaturach już ich sama obecność ( 4 osobo grzejniki po 36,6'C i będzie za gorąco), ale policz koszty uzyskania rezultatu i korzyści z tego. Jak nie rozumiesz to poczytaj w google :" Pyrrusowe zwycięstwo" i nie siej demagogii na forum bo każdy myślący i umiejący liczyć zacznie od ceny uzyskania 1 kWh/zł bo to jest nie demagogiczny twardy argument za wyborem ekonomicznego ogrzewania. Co do rozruchu na który zwróciłeś uwagę to zgadzam się z Tobą i właśnie z tego powodu nie chcę/i nie potrzebuję bufora bo palę ciągle = brak energożernych rozruchów ( wiesz jak kosztowne jest wygaszenie "kotła" w elektrowni i ponowne jego uruchomienie? - tak dla zobrazowania strat rozruchu przy buforze). Zapominasz o tym że przy malym zapotrzebowaniu po wielkim ociepleniu moc kotła można zmniejszyć lub sam kocioł można zmniejszyć i wtedy liczyć się będzie nadal koszt uzyskania kWh/zł i jego proporcje: węgiel vs gaz, które jak wcześniej wskazałem wypadają bardzo niekorzystniey dla gazu ( pomijam możliwość zmiany opału i jego dostawcy). Co do strzyżenia to szybka bezproblemowa zmiana opału czy dostawcy opału chroni przed strzyżeniem - tak samo jak wiedza i świadomość o tym. Wszyscy umiejący liczyć mogą sobie bez zbędnej demagogii policzyć - co dla nich będzie lepsze? Bez nakazywania im i straszenia przepisami, których zasadność nie ma pokrycia w porządku prawnym - tj. będą grupowo zaskarżane jak przyjdzie na to pora. Na szczęście @Animus nie jest sędzią tylko naganiaczem na termomodernizację, gaz i bufory - by obnażyć swą nieznajomość tematu i brak wiedzy w temacie. Pytanie dlaczego to robi? ( prowizji w tym temacie nie będzie = nie złapiesz tu leszcza na sprzedaż mu podajnika, bufora czy kosztowną modernizację kotłowni - zadbam o to merytorycznymi wypowiedziami - nie demagogią o brudzie węgla i wygodzie wciskania guzika z ogrzewaniem, które to ma swoją nieadekwatną cenę - zawierającą także Twe naganianie ).
  7. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Dalej nie rozumiesz swojego błędu. Teraz jak dostajesz rachunki za gaz to łatwo możesz obliczyć jakiej mocy grzewczej potrzebuje twój budynek? I o ile przewymiarowany kocioł kupiłeś? Twoje porównanie do np. oleju opałowego też wyszło by korzystniej niż marnowanie opału w tak przewymiarowanym kotle. Przemyśl to zanim się odezwiesz. Możesz ocieplać w nieskończoność i tak nie zmienisz relacji ceny za kWh/zł węgla do gazu i nie spowodujesz tego że ogrzewanie gazem będzie tańsze. Węgiel jak każdy towar jeśli jest na niego popyt to bez względu na to czy polskie kopalnie będą działać - sprzedawany będzie. Drewno też ( zrębka, kostka sosnowa, trociny-ale nie te po 900 - 1000zl za tonę/pelet. Właśnie możliwość bezproblemowej zmiany opału chroni przed zbiorowym strzyżeniem owiec. Patrz na frankowiczów - następni będą Ci co kupili nieruchomości pod wynajem ( katastralny wysoki od drugiej nieruchomości) , a potem jak już wór będzie pełny - tych uzależnionych od gazu - bo dystrybutor musi dobrze zarobić
  8. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Nie dłubie w kotle. Zrobiłem to raz w 2018r co opisałem i ostatnio dołożyłem szamot w komorze zasypowej - by się lepiej paliwo zgazowywało. Robi się raz, a dobrze. Ocieplenie w swoim przypadku uważam za zbędny wydatek - nie adekwatny do uzyskanych z tego powodu korzyści w ograniczonej przestrzeni czasowej - życia. O tym czy to jest bezklasowiec i jaką ma klasę spalania Ty nie będziesz decydował, bo nie masz o tym pojęcia. Zdecydują o tym pomiary.
  9. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Jaco80 Zapraszam do klubu MPM. Tam jest wszystko opisane: jak palić z wysoką sprawnością? Jak wykorzystać zgazowanie opału? Jakie są z tego korzyści? Jak dostosować kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku? a nie kupować kotła na -20'C I dlaczego podajnik spala o wiele więcej? Włączenie guzika ma swoją cenę. Dla mnie za drogo. Dla zwykłego Kowalskiego jest gaz i nie powinien się tykać kotła DS. Czas strzyżenia owiec niebawem nastąpi. @Animus zrób mi ocieplenie za tą cenę. Możesz zacząć od jutra
  10. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Twoim pierwszym problemem był zakup kotła zasypowego. Drugim problemem był zakup kotła 14kW na 100m' dla temperatur -20'C tj. jak byś mieszkał na Syberii, a trzecim problemem brak wiedzy na temat spalania. Dlatego Twoja opinia oparta na tych 3 podstawowych błędach w tym temacie jest nie nie wiarygodna, potwierdza to cena kWh/zł której swoimi subiektywnymi wpisami nie zmienisz. Postaraj się zrozumieć swój błąd.
  11. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Jaco80 Porównujemy wartość kotła zasypowego MPM ( jak w temacie) z możliwością palenia drewnem i węglem do podajnika i gazu. Twoje xD to nie jest wyliczeniem porównania 6groszy /kWh kostki sosnowej z ceną gazu 17 groszy - mi wychodzi że o 280% droższy jest gaz. Nie interesują mnie wywody kogoś kto ma problem z paleniem = nie umie tego robić i dodatkowo z kapelusza manipuluje twardymi danymi jak wartość opałowa węgla - i żeby opierać się na takiej opinii? Wartość "typowa" sprawności spalania zależy od typa który to spala i od przewymiarowania kotła tego typa. Przewymiarowanie kotła i nie umiejętna obsługa podobnie jak w kotłach GS robi kosmiczne zużycie i bezradność palacza nie mającego pojęcia o spalaniu paliw stałych - tu jest Twój błąd. Porównanie takiego nie umiejętnego palenia z olejem opałowym wypadnie na korzyść oleju opałowego - że lepiej/korzystniej jest palić olejem opałowym. Pochwal się jakiej mocy miałeś MPM-a na te Twoje 100m'? ( Ja 360m' ogrzewam mocą ok 8 kW i jest to moc nominalna. Więcej jak 10kW nie da się z niego wycisnąć) - chyba że zmienię parametry paleniska - co mi zajmie 10 minut). Jak miarkownik nie chce się zamknąć to jest moc nominalna. Sprawność spalania jak i średnią moc grzewczą można bez ciepłomierza obliczyć na podstawie zużytego opału w sezonie: znając zapotrzebowanie na ciepło i ilość, oraz kaloryczność zużytego opału. Będzie to średnia sprawność w okresie grzewczym. Bufora nie mam bo mi jest on nie potrzebny do niczego. Nie mam potrzeby magazynowania energii - zużywana jest na bieżąco. Mam palenisko dostosowane do zapotrzebowania energetycznego budynku i nie mam w odróżnieniu do Ciebie przewymiarowanego mocą kotła, 1 zawirowywacz mam. Pochwal się jakiego MPM-a miałeś na te 100m'? ps. pisałem już wcześniej że trollom nie odpowiadam.
  12. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Ryni chętnie zamienię MPM- a za 2 takie urządzenia. 8 KW powinno wystarczyć i nawet do tego jestem skłonny zamontować bufor - zamiast ocieplenia i termomodernizacji budynku. @Jaco80 wartość opałowa węgla to 8 kWh/kg a nie 7,5 kWh/kg, a mój kocioł pracuje cały czas z mocą nominalną z modulacją + - 2 kW, więc sprawność 65% które pasowała Ci do obliczeń jest dla niego obrazą. Ustawienie kotła polega na tym by jego moc nominalna odpowiadała średniemu zapotrzebowaniu budynku u mnie ok 8kW. Wtedy będzie palił z wysoką sprawnością. Może pokażesz Swe wywody matematyczne w stosunku do kostki sosnowej bo nią też palę - jestem bardzo ciekawy? Wylicz gaz za 6 groszy/kWh.
  13. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Jaco80 No to masz najtańszy gaz w Polsce - nikt takiego nie ma, ale te 16 groszy to i tak o 60% więcej niż 10 groszy/kWh z węgla i sprawność kotła gazowego tego nie przebije (zasypowy 5 klasy sprawność ok. 80% gazowy sprawność 100%). Węgiel 850zł/t = 0,85zł/kg : 8 kWh = 0,106 zł/kWh czyli 10 groszy/kWh + 20% sprawność = 12 groszy/kWh i ten gaz za 17groszy/kWh wychodzi o 40% drożej od węgla. Nie wspomnę o kostce sosnowej 5 groszy/kWh 1 metr nasypowy kostki sosnowej/55zł = 0,5 metra sześciennego, a metr sześcienny = 550kg więc 1 kg = 0,2zł : 4 kWh = 0,05 zł/kWh ( ok 50% taniej od węgla). Czyli 5groszy/kWh + 20% sprawność = 6 groszy /kWh i ten gaz za 17 groszy/kWh wychodzi o 280% drożej od kostki sosnowej. Palę jednym i drugim, bo nie jestem uzależniony od jednego źródła opału. Przejście na gaz było by dla mnie drożyzną i nie potrzebuję modernizacji ocieplenia by gaz wyszedł taniej - bo nie ma takiego ocieplenia. Czy do tych kosztów ocieplenia dołączyłeś koszt kotła, modernizacji kotłowni, przyłącza, projektu i wprowadzenia gazu do budynku? - te 25 lat może okazać się pobożnym życzeniem. @berthold61 " palisz w MPM 2 dni z dzisiejszym" - próbujesz palić. Jak właściwe ustawisz palenisko/kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku i będziesz palił ciągle to się zdziwisz - też będzie tylko ubytki uzupełniał z tym że w podajnikowcu paliwa nie zgazujesz tak jak w MPM-mie. Popalisz trochę dłużej to sam zobaczysz. Ja na początku po zakupie też kląłem na niego, ale teraz po właściwym ustawieniu do zapotrzebowania/przeróbce już nie i bufor mi nie jest potrzebny do niczego. Oczywiście nie polecam tego kotła osobom nie mającym wiedzy o spalaniu paliw stałych, bo będą miały kłopot.
  14. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Zdecyduj się na coś, bo w jednym poście piszesz że zaoszczędzisz na sezon 1000zł wydając 26 000zł, a w drugim że koszta ogrzewania wychodzą podobnie, - ale po ociepleniu - więc gaz jednak jest droższy. Oszczędność będziesz mógł liczyć dopiero po 25 latach, bo na razie przez ten okres to o oszczędnościach nie może być mowy - przez 25 lat będzie zwrot z inwestycji, a dopiero po tym okresie jakaś oszczędność. Wygoda ma swoją cenę. Dla mnie zejście do piwnicy 2 x dziennie na 5 minut nie jest tyle warte. Także uzależnianie się od jednego źródła opału - na cenę którego nie mam wpływu uważam za nie rozsądne. Przerabiałem to już z olejem opałowym i znam cenę wygody. @Outsider taką demagogią nie zmienisz kaloryczności paliwa - kWh/zł.
  15. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Przelicz sobie o ile zmniejszy się zapotrzebowanie budynku na ciepło po modernizacji/ile zmniejszy się zapotrzebowanie na opał. Następnie porównaj koszt modernizacji z kosztem opału, który zaoszczędzisz i kiedy Ci się to zwróci? tj. kiedy będziesz miał z tego korzyść - po amortyzacji kosztów tej modernizacji ? Policz też ile paliwa możesz kupić za cenę modernizacji? i na ile ono wystarczy?
  16. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Przede wszystkim masz możliwość wyboru paliwa w każdym czasie - co nie uzależnia od "trendowego" - drogiego paliwa. Dotacje: najpierw wyłóż kasę, a my jakiś tam procent zwrócimy lub nie - za jakiś czas. Na pewno odbijemy to sobie z nawiązką uzależniając Cię od jednego źródła i jednego dystrybutora. Przeliczając koszty termomodernizacji na oszczędności w paliwie - to nie zamierzasz chyba tak długo żyć by Ci się to zwróciło. Pomijam fakt że podajniki palą dużo więcej od MPM-a, więc rachunek strat z zużycia/kosztów opału i zysków z termomodernizacji jest prosty - każdy umie liczyć i porównać te dwie wartości, a dyrdymały o super oszczędnościach z termomodernizacji niech instalatorzy i sprzedawcy zostawią dla siebie = prowizji za naganianie nie będzie.
  17. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Nie odpowiadajcie trollom - niech piszą sami ze sobą.
  18. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Zrobić komorę zasypową rozszerzającą się ku dołowi i używać węgla orzech II z niską spiekalnością. Zmniejszyć uchylenie przysłony pod klapką miarkownika - za duży nadmuch od rusztu powoduje za szybkie wypalenie tego co na ruszcie, a reszta wisi i powietrze ucieka do komina nie uczestnicząc w spalaniu.
  19. Drobiazgi które ułatwiają palenie: - naklejenie na tarczy wskaźnika położenia pokrętła stałej szczeliny do PP ( kawałek zielonej taśmy izolacyjnej). Pomaga w regulacji kotła do stabilnej jego pracy ( np. przy mocnych wiatrach zmniejszam stałą szczelinę o 10 minut na tarczy i jest OK - ładnie trzyma temperaturę - nie mam RCK i to co powyżej się sprawdza u mnie ). - kamień na klapce miarkownika dociąża ją bo jest za lekka i czasem się nie domyka - co powoduje przeciąganie temperatury ( warto co 3 m-ce psiknąć WD lub oleju na ten zawias bo jak suchy/wyschnie to może nie zamknąć klapki i kocioł może się rozbujać za bardzo, a czasem zagotować wodę. - przedłużenie dźwigni miarkownika powoduje mniejsze uchylenie klapki niż gdyby tego przedłużenia nie było i pomaga w stabilniejszej pracy kotła ( mniejszy zakres wachań temperatury - przy rozpalaniu mniejszy uchył klapki - ten mniejszy uchył można regulować długością dźwigni - im dłuższa dźwignia tym mniejszy uchył klapki = mniejsze napowietrzenie rusztu = krótszy płomień). - mocowanie/połączenie łańcuszka z dźwignią , które można podgjąć by dopasować się precyzyjniej do ruchów miarkownika i ustalenia temperatur wyjściowych kotła. Może komuś to pomorze/ ułatwi palenie i oszczędzi opał - pierdoły,, ale pomagają w dłuższej perspektywie - calego sezonu grzewczego. Pozdrawiam zmagających się z niskimi temperaturami ( " wiosłujących węgiel do kotła niczym operator parowozu" :-)))
  20. Od serii zaczynałeś jak wystawiłeś kocioł do kotłowni. Postaraj się wyciągać wnioski z niepowodzeń i znaleźć przyczynę tych niepowodzeń. Wtedy będzie Ci łatwiej. U mnie komora zasypowa wyłożona szamotem w całości spisuje się bardzo dobrze - szczególnie w te mrozy. Ale ja palę ciągle - nie wygaszam kotła całkowicie ( np. do czyszczenia rusztu z kamieni, czy szybkiego czyszczenia/ omiecienia wymiennika - można zrobić to na pracującym kotle jak żaru jest mało). Szamoty cały czas są rozgrzane i nie stygną. Wtedy nie trzeba ich rozgrzewać ponownie. Komora zasypowa u mnie wygląda inaczej ( do połowy widać bearwę szamotu, a powyżej jest odymiona ( nie ma smoły - smoła jest na suficie komory zasypowej - zasyp boczny).
  21. Zmniejsza się wtedy nadmuch od rusztu (popiół i żużel go ogranicza). Wtedy groszek produkuje mniej gazów ( mniej intensywnie się rozpala - mniejsza warstwa się rozpala). To samo można uzyskać ograniczając nadmuch powietrza od rusztu. Wtedy bez popiołu i żużla też będzie czysto spalał ( kwestia odpowiedniej regulacji).
  22. Kiedyś nie było zimówek, ale po ile lat się jeździło na tych oponach? Kiedyś to była opona, a nie to co teraz. A jak trudno było ją zdobyć :-))
  23. @Gregoryy przeróbki powinieneś zacząć od zwiększenia otworu przegrody - mniej byś się wkurzał. Producent celowo zmniejszył ten otwór bardzo ograniczając przypływ spalin i ten kocioł. Tak dla porównania: to tak jak byś palił na mocno przymkniętym czopuchu i dziwił się dlaczego nie chce się porządnie palić? Jak będziesz zmieniał przegrodę to nie zakładaj nowej z większym otworem tylko popal z 2 dni bez przegrody - zobaczysz jak się pali. Ostatnio palę drewnem ( kostką sosnową), ale nie samym drewnem bo drewno nie daje trwałej warstwy żaru i trzeba często chodzić dokładać. Spalam kostkę na warstwie żaru z węgla - bardzo dobrze się spała. Wyłożyłem komorę zasypową szamotem właśnie z myślą o spalaniu drewna ( kostka i zrębka) na warstwie żaru z skoksowanego mocnego węgla. Do samego węgla komora zasypowa w szamocie nie jest konieczna - wystarczy warstwa szamotu jedynie na wysokość warstwy żaru. Natomiast przy mocnych węglach te dwie szamotki po bokach to za mało bo mocne węgle po zgazowaniu w fazie koksu potrzebują temperatury, węglowodorów i trochę pary wodnej do fajnego wypalenia koksu. Poza warstwą tej jednej cegiełki robi się zimno dla koksu i zimne ścianki komory zasypowej za bardzo go wychładzają - wypala się ładnie w warstwie szamotu, a powyżej często skleja i stygnie/zawiesza. Koks ma za mało temperatury - dużo mniej niż w warstwie otoczonej szamotem. Wszyscy narzekają na spalanie mocnych węgli w DS właśnie z tego powodu. Jeśli usunie się przyczynę tej niedogodności to już nie trzeba szukać węgli płomiennych, a można palić mocno koksującymi węglami, które dają dużo koksu. Z myślą o mocnych węglach ( mocno koksujących) i zrębce lub kostce sosnowej wyłożyłem komorę zasypową szamotem. Żar będzie długo utrzymywany przez koks ( zgazowany węgiel) i na warstwie żaru z koksu będzie spalanie zrębki lub kostki sosnowej - robiłem wcześniej próby. Żar z koksu jest najtrwalszy i długo się wypala. Szamot poprawi zgazowywanie i spalanie jednego i drugiego, a kostka czy zrębka zapewni węglowodory i trochę pary wodnej do efektywnego wypalenia koksu. W takiej konfiguracji będzie można praktycznie spalić wszystko i żaden węgiel nie będzie straszny - poza tym z dużą zawartością kamieni.
  24. Zależy w którym miejscu instalacji jest możliwość dolania tej wody. Jeśli na zasilaniu za kotłem to śmiało można dolewać. Zimna woda pójdzie na grzejniki mieszając się z ciepłą, a nie do kotła. Jeśli bezpośrednio do kotła lub przed nim to małym strumieniem i nic się nie stanie. Ludzie palą latami bez ochrony powrotu i niemal codziennie rozpalając zalewają go zimną wodą z grzejników. Nie muszą zbierać na nowy kociołek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.