Kordjano

Termostat wyłącza pompę i palnik? a nie jest tak że wyłącza pompę a palnik wyłącza się po dojściu do temperatury zadanej , a włącza się po spadku o histerezę kotła ? dogrzewając się bo podłogówka go wysysa .

No to prawdziwe czary u ciebie , musisz dobrze wytłumaczyć serwisantowi o co chodzi żeby nie uczepił się czego innego .

Pod główny to nie za bardzo , myślałem o osobnym zródle zasilania tylko nie wiem czy jest tam napięcie 220v czy niskie , ale na silniczku pewnie pisze , ciekawi mnie czy regulator nie wychwyci braku podłączenia tegoż silniczka .Miejmy nadzieje że serwis nie będzie zwlekał i kolega nie będzie zmuszony do kombinacji .

@robin60 czekałem na twój post , z racji tego że jestem trochu kombinatorem tak sobie myślę czy w razie gdyby interwencja u kolegi się przeciągała a zimno jest i grzać trzeba , czy jest jakaś szansa podłączyć ten silniczek na krótko , zeby się kręcił na okrągło i grzać np czasowo ,zeby co kolwiek dogrzać dom i cwu otrzywiście pod nadzorem .

szumik czyli tak blisko tego alarmu ,ty chyba nie masz tam flanszy montazowej , w razie czego to może jakąś izolacje termiczną tam naklej na tą blachę .

Może nieco podwyższać temperaturę palnika , ale 45 st to nie ma tragedii bardziej obawiać się o rurę spiro żeby się nie nadtopiła na tym kolanku , jeśli temperatura palnika wzrasta tuż po wygaszeniu to jest to normalne zjawisko ważne aby nie przekroczyła temperatury alarmu .

Hmm, czyli znów ta nieszczęsna 350 tka gdzie ten podajnik nr 2 kręcić się ma na okrągło .

Masz jakieś awaryjne grzanie?

To juz nic nie poradzimy , musisz ścigać serwis ,chyba że jesteś w stanie jeszcze spróbować wgrać soft na nowo sam .

Jak ci się nie chce rozbierać To zrób tek ; ściąg rure spiro włącz sterowanie ręczne i jak się sztoker kręci to dociś czy przyczymaj śrubokrętem czy będzie się nadal kręcił pod obciążeniem , przynajmniej się dowiesz czy faktycznie jest przykręcony .

Ja mam 30 s.

No ale ostatnio w Hiszpani śnieg sypał , przepowiadali że w Polsce będą pomarańcze rosły to rosną hehe .

Panowie żeby wam trochu ocieplić klimat to zdjęcia z mojej szklarenki gdzie kipi pilnuje żeby mróz nie wszedł .To są cytrusy .

Prócz tego jeszcze cwu musi osiągnąć zadaną .

Jak przewidujesz czyszczenie palnika to nie ma co ściągać obudowy i wymieniać czujki ,po co dwa razy robić .

@papen76Ty lepiej powiedz czy założyłeś tą nową czujkę ?

Czyli jakiejś namacalną różnice trudno po jednym cyklu dostrzec , zobaczysz co najwyżej po czasie ze dwa kw dołożysz jak będzie to słuszne , czy konieczne .

cezar pewnie już rozmyśla czy nie zmienić swojego kociołka na takie 50 kw hehehe . @mrtur nie gmyraj już w tych nadmuchach co najwyżej obserwuj płomień żeby nie był zbyt brudny ,ma być jasny równy i długi jak już będziesz korygował to o 1,2 % na każdej mocy i obserwacja ,nie o 10 czy 15 % bo to za dużo naraz , powiec jeszcze czy jakoś zauważalnie spadła szybkosć dochodzenia kotła do zadanej po przycięciu mocy maksymalnej ? jak będą większe mrozy to ze 2 kw bym mu dołożył . Uważam że modulacja pracy palnika u Ciebie w tej chwili jest poprawna ,na twoim miejscu skupił bym się teraz na sposobie prowadzenia kotła co dla ciebie będzie najbardziej ekonomiczne a zarazem komfortowe .

@mrtur to jest wykres z pracy palnika na mocy maksymalnej 30 kw i tymi nadmuchami zmniejszonymi ? dla mnie praca palnika i dojście do zadanej bardzo dobre , całkiem całkiem ten 50 kw ci się zbiera .

Wyczuciem , powiem ci że jest bardzo cienka granica pomiędzy kiedy palnik zaczyna delikatnie dymić , to wystarczy niewiele procent powietrza żeby było dobrze , bardzo szybko idzie przesadzić z tym nadmuchem .

Nie pamiętam dokładnie ile ja mam w tej szklarni , ale moc też mam przycięta do 30 kw a nadmuch 32 albo 34 % w każdym razie podobnie jak u ciebie cezar , swoją drogą to zastanawiam się czy kolega @mrtur musi gonić ten palnik na maksa ja na jego miejscu przyciął bym moc na początek o 2 , 3 kw , co do tych nadmuchów to trzeba pamiętać że tam przysłona jest regulowana i nie wiadomo jak to tam ktoś ustawił .

18 kw 38% według mnie za dużo .

Nie mam mieszacza .ten nadzór to jest w zasadzie po to że jak kocioł dojdzie do zadanej z rozmachem to dużo paliwa jest w palniku i chcę żeby się to przetrawiło i dopiero wygasiło a nie wydmuchiwało do popielnika , 51 st to jest start pompy a kocioł się wygasza jak osiągnie zadaną kotła plus ten czas nadzoru , lub pomieszczenie zostanie nagrzane to wtedy kocioł wygasi się od termostatu . natomiast jeśli kocioł osiągnie temperaturę zadaną wygasi się to pompa pracuje i wyciąga ciepło z kotła do temperatury załączenia pompy (51}st jeśli w tym czasie pomieszczenie nie zostanie dogrzane to kocioł odpali się ponownie po spadku histerezy kotła którą mam ustawioną naa 23st ,a jeśli zostaanie dogrzane to się odpali dopiero jak temperatura w pomieszczeniu spadnie o histerezę 0.3 st .

No wiesz ,ale ostatni tydzień u mnie był dość ciepły to tak wyszło .

No ale co ja Ci mam podać ? cudownych ustawień nie ma , nie wiem nic o twojej instalacji kotle , czy masz termostat pokojowy ,podłogówkę głowice termostatyczne , jaką temperaturę utrzymujesz , jaki zasobnik cwu , na ilość spalonego pelletu ma wpływ wiele czynników . Tak w skrócie to palenie w trybie standard palnik histerezy h1 ih2 niskie 2 i 3 st palnik pracuje z mocą maksymalną 19 kw prawie do końca temperatura zadana 72st wpada w nadzór 2 kw temperatura z rozmachu wzrośnie jeszcze o 2 ,3st nadzór ustawiony na 10 minut po tym czasie się wygasza , histereza kotła 23 st pompa pracuje i wyciąga ciepło z kotła do momentu aż temperatura spadnie na kotle do 51 st natomiast kocioł odpala się ponownie jak temperatura na kotle spadnie o te 23st albo nie odpali się jak temperatura na termostacie pokojowym zostanie osiągnięta ,histereza na termostacie 0.3 st , do tego obniżenia nocne o 0.6 st na noc .