Skocz do zawartości

Kordjano

Stały forumowicz
  • Postów

    3 195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez Kordjano

  1. Nie długo wiosna to za pomniesz o słupkach i spalaniu , przynajmniej do jesieni , u mnie pewnie będzie to samo bo w podobnym czasie kupowałem sprzęt .
  2. U mnie dla tych mocy podobnie 32/26 / 22 , ale ciąg kominowy też ma wpływ na prawidłowe spalanie .
  3. Ujdzie ,ale staraj się żeby nie spadała na dłuższy czas ponizej 50 st .
  4. Kolego jaki masz prześwit między rusztami , ja też bym się bał zamontować 1.5 cm nad rusztem jak ci się zrobią spieki to palnik ci się zapcha nawet nie będziesz wiedział kiedy .
  5. Jeśli pompa podłogówki chodzi cały czas podczas pracy kotła to ok, poza tym sprawdz czy masz stabilną temperaturę powrotu .
  6. U mnie jaszcze rura podajnika się jaszcze nie przepaliła a palę używam dwóch palników i trochu pelletu przez 3 lata przepaliłem , ale spieków jakiś dużych nigdy nie miałem , co do rury spiro to zrobiłem test jak się pali , podpaliłem zapalniczką rura szybko się przepala pali się małym ogniem ,ale po odstawieniu ognia szybko gaśnie ,więc nie ma obawy że zajmie sie cała ogniem i doprowadzi do pożaru , co do obniżenia temperatury palnika to myślę że tak na 50st można ,przy większym obniżeniu może załączyć się alarm , temperatura palnika w trakcie pracy nie jest wysoka , zbliżona do temperatury otoczenia , ale po wygaszeniu trochę rośnie u mnie nawet do 40st , można to zobaczyć w econecie , trzeba by było zwiększyć czas wygaszania , żeby lepiej wystudzić palnik , ale z drugiej strony kocioł i tak jest nagrzany więc temperatura palnika i tak się nieco podniesie .
  7. U mnie spalanie przy tych mrozach to 13 kg , ale od 16 do 21 to palenie drewnem na ruszcie , myśle tak do połowy lutego jeszcze popalić.
  8. Tomek jak ci się nie uda sprzedać kotła na wiosnę to nie oddawaj go od razu na złom , ja jak sprzedawałem swój to po pierwszym ogłoszeniu nikt się nie odezwał , a jak dałem ogłoszenie drugi raz pod koniec lata , to telefony się urywały ,normalnie byłem w szoku .
  9. Misiek30 ,ty jesteś jak Mac Gyver , kipi powinno się uczyć od ciebie .
  10. Alfiorz ecoster jest właśnie po to żeby utrzymywać zadaną temperaturę pokojową , a co będzie lepiej to już sprawa indywidualna , wiem jedno w żadnym przypadku nie utrudni ci to życia , wręcz przeciwnie .
  11. U mnie ecoster nie zmniejszył spalania ponieważ wcześniej paliłem w harmonogramie ,kocioł i tak był w długich postojach , jednak uważam to urządzenie za bardzo przydatne poszerza nam możliwości w sposobie prowadzenia kotła i sterowania rozbiorem ciepła , mamy podgląd pracy kotła , sterowanie zdalne , uważam ze warto się w ecoster się doposażyć bo nie jest to niepotrzebny gadżet .
  12. Owszem kosztuje . mnie się udało zamknąć temat w kwocie nieco ponad tysiąc złotych ,pompa została stara ,do ochrony powrotu zrobiłem krótki obieg ,mieszaczy żadnych nie zakładałem , głowice termostatyczne na grzejnikach już miałem , kocioł założyłem sam więc robocizna odpadła , mam satysfakcje bo nie jestem hydraulikiem , a wszystko działa fajnie .
  13. Nie sugeruje żeby czekać aż kocioł padnie , bo to może jeszcze trochę potrwać , a ty masz już dość syfu i smrodu węglowego ,rozumiem że chodzi o kasę bo to nie mały wydatek , ale z drugiej strony palnik sterowanie i zasobnik to większa połowa kosztu całego zestawu kupując też osobno palnik a w późniejszym terminie wymiennik to drożej to wychodzi niż cały zestaw , stary kocioł można jeszcze sprzedać , może warto się zastanowić nad kupnem kotła peletowego na raty . Okres wiosenny to najlepszy czas na takie inwestycje .
  14. Kolego jarek 20 po wiec może dlaczego chcesz palić pelletem , jakie są twoje oczekiwania i nadzieje z tym związane ? na moje oko nie bardzo mi ten wymiennik pasuje , wiem że chcesz zamontować palnik tuż nad rusztem ,nasuwa mi się pytanie jaki prześwit mają te ruszta ? czy popiół nie będzie się zawieszał tuż pod palnikiem , koledzy Dragster , robin , papen wyrazili we wcześniejszych postach trafne opinie i sugestie , owszem palnik można zamontować , ale jakie będą tego rezultaty to już inna sprawa , jeśli liczysz na komfort i ekonomię to pewne kryteria trzeba spełnić ,takie jak sprawność zestawu palnik plus wymiennik , dozowanie ciepła { nie wystarczy tu sam termostat pokojowy ] głowice na grzejniki by się przydały , oraz sprawa cwu też jakaś kontrola by się nad tym przydała .
  15. Za taki z naklejkami trzeba więcej zapłacić .
  16. Dokładnie reduktor powinien znajdować się nad palnikiem .
  17. Zawiniły prawa fizyki , tarcie ,ciążenie i grawitacja . Przydało by sie bardziej stromo .
  18. Pellet zawiesza może zawiesić się w rurze spiro w przypadku kiedy jest o drobnej frakcji bo rura spiro jest karbowana w środku na dodatek przez kolanko jest ona ułożona zbyt mało pionowo i twoży się wypłaszczenie gdzie pellet wyhamowuje i tworzy się zator , w drugim przypadku kiedy są pellety zbyt długie wtedy taki pellecik potrafi ułożyć się w poprzek rury i zatrzymać się tuż przed kolankiem .
  19. Ja na miejscu mhosaja spróbował bym jeszcze pójść w drugą stronę ,czyli palić z mniejszą temperaturą zmniejszyć moc maksymalną ze 3kw zmniejszyć wiatry jak się tylko da i podnieść intensywność czyszczenia , wydaje mi się że spieków czy popiołu nie można poprostu spalić za pomocą wysokiej temperatury , spiek to stopiony popiół czy też inne świństwa które pod wpływem wysokiej temperatury sklejają się ze sobą , być może właśnie mniejsza temperatura spowoduje mniejszą topliwość i zmniejszenie tych spieków bo pozbyć ich się to raczej chyba się nie uda , ale być może żle rozumuje , osobiście nie mogę tego popróbować bo nie mam spieków .
  20. Można zawieść do serwisu ,pytanie jak długo zostaniesz bez palnika ?, osobiście rozebrał bym palnik , w pierwszej kolejności zwrócił bym uwagę z kąt wyciekł smar czy z bieżni łożysk czy też z silniczka podajnika , nie ma się czego bać , nie jest to takie skomplikowane jakby się wydawało , z pomocą instrukcji spokojnie dasz radę , a przy okazji poznasz budowę palnika , jeśli palnik mimo tego wycieku nadal pracował normalnie ,prawdopodobnie nic złego się nie stało , wystarczy umyć bieżnie łożysk nasmarować towotem , przetrzeć czujnik optyczny { bo mógł się okopcić ] sprawdzić drożność otworków w rurze palnika i tyle . Aby sytuacja się nie powtórzyła spróbuj palić cyklicznie , czyli nagrzej kocioł do temperatury zadanej ustaw dużą histerezę kotła , wygaszanie i czyszczenie palnika [ czas czyszczenia zwiększ ] po wygaszeniu sprawdz czy spiek nie został w palniku , przy krótkiej pracy palnika spiek nie powinien się zrobić na tyle duży żeby zatkał palnik . Dla bezpieczeństwa zmniejszył bym maksymalną temperaturę palnika na 40 st niech szybciej alarm reaguje , może to uchronić od takich sytuacji jak na przykład przepalenie rury spiro , jeśli palnik pracuje prawidłowo to temperatura palnika jest zbliżona do otoczenia palnika ,więc nie powinno dojść do nie potrzebnego alarmu i wygaszenia kotła .
  21. Aleś sobie kaloryczność kolego wymyślił , przy takiej kaloryczności to faktyczna moc palnika to nie wiadomo jaka , ciekaw jestem jak płomień wygląda u ciebie ? , kiedyś z ciekawości zawyżyłem kaloryczność na taką wartość , po chwili z dorodnego płomienia przy mocy 20 kw zrobił się wypierdek i tyle .
  22. Jedno wiem na 100% ze zrębki by spieków nie było . Widział ktoś spieki z drewna kawałkowego , albo z sypkiej trociny , paląc np w trociaku , bo ja nie .
  23. Kolego a od jakiego czasu użytkujesz palnik , ile peletu już spaliłeś ? czyściłeś kiedyś tą rurę wyciągając ją może otwory ci pozarastały , najczęściej zarastają przy wlocie pelletu ciężko to zobaczyć bez demontażu .
  24. Kolego michal podejrzewam że śmierdzieć też przestało .
  25. Przy tak zawyżonej kaloryczności masz niedopalony pellet ? . Ja to widział bym tak wagę z testu wpisz prawidłową kaloryczność daj 5.5 , 6 to za bardzo przesadzona , przytnij moc maksymalną na 22 kw będzie ci łatwiej ustawić płomień , średnia 11 , 12 kw , min 6 ,7 kw rotacyjne czyszczenie na razie zostaw , ale przytnij intensywność z 8% do 4% , zacznij od ustawienia płomienia na mocy maksymalnej [ w trakcie rotacyjnego obrotu komory obserwuj za kazdym razem co sie dzieje z płomieniem w% czy rośnie ? ] jeśli będzie ok z biegiem czasu możesz czas cyklu obrotu komory skrócić np 120 s , obserwując czy sytuacja się nie pogarsza . Jeśli ten pellet jest twardy nie chce sie wypalać zacznij od cyklu pracy 30 s nic złego nie powinno sie dziać [ z biegiem czasu jak będzie ok możesz zmniejszyć ten cykl , zwracając uwagę czy jest lepiej , u mnie obecnie jest 24 s ] ustawiając płomień na mocy maksymalnej staraj się osiągnąć jak najdłuższą kitę płomienia { rozmiar ma znaczenie ] nie masz lambdy to trzeba nadmuch dobrać doświadczalnie [ ktoś kiedyś mi powiedział że jest bardzo cienka granica , kiedy płomień zaczyna kopcić na niebiesko , to wystarczy niewiele zwiększyć nadmuch aby spalanie było własciwe ] zbyt duży nadmuch również skraca płomień . Jak będzie wszystko ok moc maksymalną będziesz mógł sobie zwiększyć jeśli uznasz to za konieczne , nigdy nie zmieniaj wszystkiego naraz w dodatku drastycznie , po zmianie parametru czasem trzeba doby żeby zauważyć poprawę [ bardzo pomocny do testów jest econet ]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.