Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    5428
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    163

Treść opublikowana przez carinus

  1. Pelet zrobię z odpadów a węgiel niestety trzeba wykopać z głębokiej dziury. Pelet zrobię z odpadów a węgiel niestety trzeba wykopać z głębokiej dziury.
  2. Popatrz na YT jest kanał Tomka Żyłki i kilka innych znanych gdzie jest to pokazane i omówione. Bardziej się to tyczy bifacjali niż zwykłych paneli. Fizyka wybijanie elektronów w panelach mówi o prostopadłym skierowaniu promieni słonecznych w kierunku panela. W tradycyjnych jest to fizycznie niemozliwe.
  3. Chyba jest odwrotnie niż piszesz i lepiej tego na YT nie publikuj, bo ktoś jeszcze zacznie tak robić na swoją zgubę. Ogrzewanie podłogowe nie jest zalecane w sypialni, ale pomijając to jaki jest sens wychładzać coś z dużą bezwładnością cieplna, żeby później znowu przez kilka godzin to nagrzewać. Lepiej zmniejszać na grzejnikach, gdyż one reagują znacznie szybciej i znacznie szybciej wchodzą na swoje parametry grzania. Gorzej jak ktoś bez względu na sposób grzania wychładza coś na kilka godzin i ponownie rozgrzewa, czyste marnotrawstwo.
  4. Tak, wyciekła, chyba do kieszeni i do domu.
  5. Najmniej problemów z dymieniem zgłaszały osoby rozpalające butelkami i innym plastikiem.
  6. Puszka faktycznie wodoszczelna, woda wleci- nie wyleci.
  7. No tak, bardzo specyficzna sztuka, tak.
  8. Używa ktoś jeszcze żywicznych szczapek sosnowych? Mam odłożone lepsze kawałki drewna żywicznego właśnie do rozpalania w kociołku. Wystarczy mi kilka cieniutkich patyczków wrzuconych przed palnik i zapalona ,,żywiczna zapałka". Na to mogę spokojnie układać grubsze kawałki bez czekania aż się coś tak rozpali.
  9. Prawdopodobnie przerost formy nad treścią. Automatyka przerosła operatora.
  10. W pewnym momencie może nie mieć komu sprzedawać, bo większość ludków znajdzie inne źródełka ciepła a cena wydobycia/sprowadzenia raczej nie spadnie.
  11. Moja pompa chodzi raczej nieprzerwanie do momentu nadejścia temperatur wyłączenia grzania, nie mam nadmiernego taktowania.
  12. Nie wiem jak Wy, ale widząc tytuł tego postu, za każdym razem mam skojarzenia że @berthold zaczyna przygodę z fotografią.
  13. Kiedyś używałem takiej samoróbki do podawania trocin do kotła, tyle że sypałem od góry. gdybym nie zamontował PC to szykowałem się na rębak i podajnik zrębki, ew. mieszanki zrębka i miał. Nie jestem spawaczem, jednak wyspawałem samodzielnie bojler i bufor. Wystarczą chęci i upór, trochę wiedzy jak wykryć nieszczelności i temat jest do ogarnięcia.
  14. Teraz już będzie z górki, najgorsze chyba minęło. Z czasem nabierzesz świadomości co jeszcze można dołożyć do instalacji żeby była wygodniejsza w obsłudze. Te kotły były najlepsze w pracy na dobrym węglu. Wystarczało rozpalić jesienią, raz na dobę zasypać, w międzyczasie wyczyścić i wygasić wiosną.
  15. Zawsze się taki znajdzie, co uzna że może być bardziej kreatywny niż ustawa przewiduje. Jedni jeżdżą samochodem do pracy, a drudzy z nudów po alkoholu koszą ludzi z chodników.
  16. W kolejnych latach może Ci nadgodzin ze wszystkich sobót i niedziel nie starczyć na dopłaty do gazu. Oby tak się nie działo, ale ten kocioł spali wszystko co wrzucisz, ten gazowy już taki wspaniały nie będzie.
  17. Widocznie trzeba dłużej palić w tym kociołku. Kiedyś też paliłem przez cały dzień i bufor się nie nagrzał....wszystko poszło na grzanie domu.
  18. W ten sposób płynnie z taktowania PC, przeszliśmy do silników diesla i zużycia paliwa zimą a latem. Dlatego zapytam dlaczego moja PC zużywa mniej energii gdy jest chłodniej?
  19. U mnie jest wydzielona faza z najmniejszymi obciążeniami i całością oświetlenia, plus lodówka, zamrażarka na której to fazie mam założony falownik zasilania awaryjnego. Pozostałe dwie fazy mają większe obciążenia i tam skierowane jest zasilanie z mikroinwerterów, oprócz tego co idzie z falownika 3-F 6kW. @bertholdŻadne magazyny nie będą w stanie konkurować na razie z siecią energetyczną. Zawsze możesz coś dokupić, ale też nie musisz pchać prądu w sieć jak nie będziesz chciał, ale zawsze możesz i z tego skorzystaj.
  20. Zaraz napiszesz że zimą spala 5x więcej bo stoisz przed domem 3 godziny i rozgrzewasz silnik. Pomiary robimy na rozgrzanym silniku jadąc w tych.samych warunkach. Zimą spalanie powinno być prawie identyczne jak latem. Różnicę robi sprawność cieplna wynikająca z większego ubytku ciepła do otoczenia.
  21. Mając już jeden falownik 3-fazowy poszedłem w mikroinwertery i mogę teraz przepinać dowolnie na jaką fazę chcę przekierować większe ilości prądu. Dostępne są pojedyncze, podwójne, z czterema wejściami na panele, wszystko wedle potrzeb. Można mieć normalnie rozdzielone np. 3 inwertery na 3 fazy lub przepinać przełącznikiem i kumulować większość uzysku na jedną fazę, szczególnie w tym okresie gdzie słońce za bardzo nie operuje a zapotrzebowanie jest duże.
  22. Chciałbym zagłębić się w specyfikację pracy sprężarek pomp wodnych Viessmanna. Ciekawi mnie problem warunków pracy takiej sprężarki z wymiennikiem innym niż fabryczny płytowy. Nie wiem jeszcze czy są jakieś różnice w sterowaniu pomp na czystą wodę i tych solankowych. Coś trzeba już określić i szukać okazji do kupna.
  23. Zrobię próbę w następnym tygodniu. Ja podejrzewam że odpowiednia ilość wody na delikatnych lamelkach zrobi robotę. To będzie czysta zabawa z czystej ciekawości. Już nastawiłem się na zakup używanej pompy woda-woda i pozostaje tylko kwestia doboru rozwiązania wymiennika bezpośrednio lub pośrednio korzystającego w wody studziennej. Na razie biję się z wyborem pomysłu na wymiennik DZ, zrobiony z kilkudziesięciu metrów rurki zamiast fabrycznego wymiennika płytowego w formie spirali umieszczonej w zbiorniku 200-300l przepływającej wody. Druga wersja to podobny układ tyle że rura miedziana o większym przekroju w tymże zbiorniku i podłączona do oryginalnych wyprowadzeń pompy. Nie ruszamy w tym momencie niczego w samej pompie i można dowolnie zmieniać/wymieniać pompy a wymiennik pozostaje ten sam. Problem widzę z mniejszą sprawnością podwójnej wymiany ciepła na dwóch wymiennikach, ale za to mniejsza ingerencja w samą pompę i mniej roboty z gazami.
  24. Przeglądając kolejny raz na FM wątek pompy woda-woda, ktoś nadmieniał o pomyśle tworzenia wymiennika hybrydowego powietrzno-wodnego. Tak chwilę pomyślałem dlaczego by nie spróbować w temperaturach okolicy zera, zrobić co godzinę omycie wymiennika w monobloku ciepłą wodą ze studni. Na początek wystarczy podejść z wężem ogrodowym lub konewką i zlać wymiennik. Problemem jest programowe zatrzymanie wentylatora, żeby nie robił mi mgły wodnej w okolicy pompy. Najlepszym wyjściem jest zabudowanie wymiennika i zalanie tego wodą, ale takie przeróbki nie mają sensu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.