Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez carinus

  1. Niby powszechny, jednak sami widzicie że jest tego jak na lekarstwo. Ja nastawiłem się na monobloka tez ze wzgledu na oczekiwania w niedalekiej przyszłości zmiany obecnej pompy na nowszą konstrukcję, możliwe że już na czynniku CO2.
  2. Nie chcę wyważać może otwartych już drzwi i zapytam czy konstrukcje pomp pracujących na propanie, aż tak znacząco różnią się od tych pozostałych konstrukcji? Ktoś kiedyś wspominał naszego byłego kolegę z forum, który zmontował pompę pracującą na propanie. Tak pytam, gdyż w samochodzie bardzo dobrze sprawdza się propan, nie tylko w zasilaniu silnika ale także w instalacji klimatyzacji. Teraz dopiero dopatrzyłem się o co Wam chodziło z moim wpisem o zapotrzebowaniu. Zjadłem jedno zero, niby tylko zero a jak dużo zmienia. Miałem napisać 15 000kWh i teraz bedzie się zgadzać
  3. Jestem na wszystko przygotowany, nie straszne mi braki prądu, mam częściowo swoje źródełka. Gdyby nie szaleństwa cenowe pelletu, wolałbym zamontować palnik do obecnego kociołka niż ładować węgiel.
  4. Przy wyższym ciśnieniu wzrasta temperatura wrzenia wody i tyle z tego pożytku. Naczynie przeponowe liczy sie inaczej niż tylko przyjęcie 4-5% pojemności układu i jest sporo zmiennych, które decydują o pojemności i ciśnieniu wstępnym.
  5. Ja też nie potrzebuję dużego potwora, choć dla mnie to znaczenia dużego nie będzie, gdyż bufor przyjmie każdą nadwyżkę. Po sezonie zacznę polowanie.
  6. Roczny limit czasu pracy wliczany jest chyba do zakładanej ogólnej żywotności układu sprężarkowego i samej pompy. Do połowy listopada, czyli do momentu gdy wyłączyłem pompę z działania i przeszedłem na sam kocioł, nabiłem 1025h godzin pracy, więc do końca sezonu pewnie 3000h byłoby murowane.
  7. Nie inaczej, najchętniej kupiłbym nawet używaną sztukę, ale to czysta loteria że coś takiego się pojawi w takiej konfiguracji jaką potrzebuję.
  8. Robiłeś coś z dolnym wlotem spalin, jakieś szamotowe wyłożenie?
  9. Obiecałem koledze z forum odsprzedanie mojego kociołka, ale jak widzę potencjalne problemy z dostaniem nowego, to zaczynam się niepokoić.
  10. Raczej do stałego użytkowania kociołka nie wrócę, na razie takiej wizji nie mam, choć nie można wykluczyć ze sytuacja zmusi nas do ratowania tyłka zimą tylko kociołkiem. Miałem taki plan awaryjny dołożenia podajnika na zrębkę lub w ostateczności pellet. Najwygodniej jak na razie wychodzi węgiel z zasypem jednorazowym raz na dobę. Ale czy bedzie długo opłacalny i dostępny, tego nie wiem. Na razie stawiam na prąd, reszta wyjdzie w praniu.
  11. Dlatego już rozglądam się powoli za nowym MPM-em, albo z drugiej ręki, byle już w 5 klasie i mam wywalone na wszystko. Pompa zostanie na cieplejsze okresy zimy, reszta sezonu i sytuacje awaryjne mogą być wspomagane kociołkiem.
  12. Teraz może być chyba nieco taniej, sezon na półmetku, mrozami nie straszą a zapasy trzeba sprzedać.
  13. Sam płomień to jeszcze nie wszystko, najważniejszy jest jego kolor i oczywiście temperatura.
  14. Mam identyczny zaworek i nie mogę narzekać na stabilność ustawianych temperatur. Sporo zależy od delty powrotu. Kilka razy niestety potrafił się przyciąć i podawał minimalną możliwą temperaturę, musiałem rozkręcać mechanizm.
  15. Prosty wziernik zastępuje nam analizator procesu spalania. Sama temperatura niewiele nam powie, ale o ile więcej dowiemy się na podstawie wyglądu płomienia.
  16. Ja nadrabiam lokalizacją, mam dosyć łagodny klimat zimowy, bo mieszkam w pobliżu krajowego bieguna ciepła.
  17. Możesz wypróbować każdej kombinacji razem i osobno, sam zauważysz kiedy spalanie bedzie najlepsze.
  18. Budynek z lat 2000, wiec chyba to nie lepianka z dziurami w ścianach. Mój dom jest z 1936r ocieplony styro 10cm, 20cm wełny na stropach i potrzebuję ok.1500kWh rocznie. Na razie pompa 5kW daje radę, bo mrozów dużych nie ma.
  19. Ilość zużytej energi świadczy że coś jest chyba źle dobrane, moc pompy albo sam producent. Rewelacji jakoś nie widzę w tym żeby skusić się na Kołtona.
  20. To ja źle zrozumiałem Twoje odniesienie do blachy zakrywającej ruszt. Odczytałem że odnosisz sie do zasłonięcia górnego przelotu wełną. Ta blacha na ruszcie zapobiega wychładzaniu sie żaru.
  21. Sprzedawcy węgla chyba też wertują strony z długoterminowymi prognozami i patrzą czy będzie większy popyt.
  22. @daromegaMyślisz że popełnią ten sam błąd po raz któryś? Za szybko potrafią iść zmiany żeby tak żywiołowo reagować.
  23. Nie chodzi że powietrze leci prosto w komin, tylko że po drodze to powietrze rozpali cały zasyp drewna. Powietrze możesz podawać w niewielkich ilościach górnymi drzwiczkami i sam zobaczysz jak żar pójdzie od dołu do góry pomimo że powietrze idzie w przeciwnym kierunku. Co dopiero gdy idzie do góry.
  24. Znacznie gorzej, powietrze z pod rusztu idzie do góry zasypu odgazowuje całość wsadu drewna.
  25. Nawet jak węgiel stanieje o połowę, to właściciele pelletowców nie kupią drugiego kotła na węgiel. Jest popyt na pellet i cena będzie się trzymać dopóki będą ludzie przywiązani do tego paliwa. Po drugie nikt nie przewidzi czy nawet zmieniając paliwo, za kilka dni znowu nie zmieni sie sytuacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.