Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    5153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    141

Treść opublikowana przez carinus

  1. No, ale jeszcze te planowane jak zawsze opóźnienia...
  2. Mój instalator dał mi wolną rękę w wyborze zabezpieczenia przed zamarzaniem. Mój problem w tym co zastosuję, byle był skuteczny i nie dopuścił do awarii. Bufor dla układu kocioł-pompa zmniejszam do minimum, gdzieś ok 200l z obecnych 800l, gdyż szkoda mi miejsca w piwnicy na zbędne przedmioty, a kociołek będzie użytkowany naprawdę sporadycznie z naciskiem na wcale. Do defrostów sprawdza sie znakomicie zbiornik 80l po LPG, zamontowany na zasilaniu i połączony zaworem przebiciowym z powrotem na pompę. Przedtem miałem wykorzystywaną dolną część bojlera do zwiększenia zładu wody w szeregu na powrocie. To było bezsensowne rozwiązanie, gdyż temp wody na powrocie często miała 27-28*C czyli już na progu użycia grzałki systemowej. Zbiornik na zasilaniu to był strzał w dziesiątkę i od tej pory grzałka nigdy sie nie uruchomiła. A wiem bo mam na linii zasilania grzałki osobny podlicznik.
  3. Zaleta monobloku, zabezpieczam tak, żeby było bezpiecznie dla mnie. Nie słucham też producenta samochodów, który zaleca wymianę oleju co 40kkm albo nie zaleca wcale wymiany w przypadku przekładni.
  4. @maronka Dokładnie identyczny zawór klapkowy mam zamontowany u siebie. Jak wcześniej pisałem dodatkowym bonusem jest start grawitacji dopiero jak kocioł nagrzeje sie do wyższych temperatur, u mnie akurat jest to 60*, więc na zimnym nie ma wychładzania.
  5. Jak dla mnie ilość zalet przeważa nad wadami. Rozważałem wszystkie opcje zabezpieczeń i wygrała bezapelacyjnie opcja pompki na by-pasie w sensie kosztów i gwarancji działania. Myślę też o tym, żeby przenieść pompę obiegową z monobloku do piwnicy.
  6. Możesz wszystko o czym pisałeś zrobić. Do pracy biwalentnej będziesz potrzebować tylko dodatkowej płyty rozszerzeń. Pompa sama się broni przed zamarzaniem dopóki jest zasilanie, gdy braknie, można montować na rurach przyłączeniowych bypass z pompką zasilaną z UPS-a, albo zalewasz mieszanką glikolową. Ciepło może nawet grawitacyjnie grzać wymiennik pompy, ale podczas pracy kotła gazowego woda i tak będzie cyrkulować przez PC.
  7. carinus

    "Kruszarka do wegla"

    Zależy ile odpadu pozostanie po odsianiu frakcji grochowej. Może sie okazać że niewiele uzyskasz.
  8. Widziałeś nowe cenniki blach i wyrobów hutniczych?
  9. carinus

    "Kruszarka do wegla"

    Trzeba było od razu tak pisać. Musisz poczekać na jakiegoś użytkownika kruszarki, wtedy opowie jak to sie spisuje.
  10. carinus

    "Kruszarka do wegla"

    Gruby węgiel zawsze jest droższy od drobniejszego sortu, a dodatkowo jak rozdrobnisz to w kruszarce, to jak wcześniej wspomniałeś, dostaniesz w spadku sporo różnej frakcji niepotrzebnej z miałem włącznie.
  11. carinus

    "Kruszarka do wegla"

    Równie dobrze możesz zapytać, czy porąbane na drobne kawałki drewno sosnowe ma taką sama kaloryczność jak w wałkach i czy nadal jest sosną, czy może już dębem.
  12. Najgorszy w działaniu będzie wiatr wiejący od strony wiatraka. Uniemożliwia cyrkulację powietrza przez wymiennik.
  13. carinus

    "Kruszarka do wegla"

    Co masz na myśli pisząc o identycznym węglu?
  14. Nawet nie myśl o czymś takim. Rozwali się w drobny mak. Postaraj sie zrobić z jak najmniejszych elementów szamotowych dostępnych bez problemu w sklepach. Duże elementy mają sporą rozszerzalność ale i tendencję do pękania przy nierównomiernym nagrzaniu.
  15. Teraz już samą pompą i tak już zostawię. Kocioł będzie potrzebny tylko gdy pompa będzie wymagała wspomagania w duże mrozy. Koszty prądu są na razie dla mnie zerowe, więc nie mam zamiaru dopłacać do spalania węgla. Instalacja będzie rozdzielona od bufora i PC ma na razie mały zbiornik 80l na zasilaniu do defrostów. Gdy nadejdą większe mrozy, wtedy przełączę pompę na obwód bufora do pracy równoległej z kotłem.
  16. Też chciałem wpinać się PC na mufie powyżej połowy wysokości bufora, jednak chęć pozyskania miejsca w piwnicy przeważyła. Ktoś może będzie się cieszył większym buforem. Mój kociołek akurat na węglu nie potrzebuje aż tak dużego magazynu, jest w stanie bardzo ładnie modulować moc do bezpośredniego zasilania domu. Bufor stanie się bardziej sprzęgłem niż magazynem.
  17. Wybieraj najmniej skomplikowane rozwiązania, bufor też nie musi być przepastny jeżeli kocioł będzie używany sporadycznie. Też mam w planach zmienić w tym roku bufor 800l na mniejszy zbiornik ok. 200l i to wystarczy żeby pompa miała zład wody do defrostów a kocioł mógł pracować w miarę stabilnie.
  18. Moja stoi 0,7m nad gruntem, równolegle 0,5m od ściany pod zadaszeniem i zasysa bezproblemowo świeże powietrze, gdyż widzę te same temperatury na pompie i termometrach w innych lokalizacjach. Panas monoblok 5kW.
  19. Sprawdźcie datę publikacji materiału. W pierwszym momencie też dałem się nabrać.
  20. Można takie coś wykonać, a nawet powinno żeby było prosto i bezpiecznie. Nie mam teraz pompki, choć przyznam że przydaje sie pod sam koniec ładowania bufora gdzie grawitacja ma mniejszą sprawność że względu na mniejsze różnice temperatur zasilanie/ powrót. Ochrony powrotu w takim przypadku sie nie stosuje, różnica temperatur sama wymusza tempo przepływu wody przez kocioł. Zawór klapkowy na powrocie nie pozwala na wychłodzenie bufora, a przy okazji stanowi naturalną blokadę cyrkulacji grawitacyjnej do czasu gdy kocioł nie osiągnie wyższej temp. aby ruszyć tę klapkę.
  21. Jak to się człowiek szybko przyzwyczaja do dobrego. Oby tylko prądu nam nie brakło.
  22. Mój kociołek jest tak mały że miałbym problem zagotować wodę w buforze, nie mówiąc o przypadkowym zagotowaniu. Jesteś istotą myślącą to myślisz co robisz i co może się stać.
  23. Pewnie zależy od użytego czujnika wewnętrzny termostat lub zewnętrzny czujnik dla pogodówki i dalej jak kolega pokazał na fragmencie instrukcji. Nie sądzę żeby jakakolwiek PC nie posiadała możliwości indywidualnego ustawienia temp. wody na wyjściu, kwestia użycia/wyboru odpowiedniej opcji.
  24. Jak zrobisz wszystko zgodnie z zasadami, nie ma obawy że cokolwiek się stanie. Też kiedyś bałem się takich układów, ale niepotrzebnie wmawiałem sobie że będą problemy.
  25. Też bez sensu, można podłączyć wszystko razem i mieć większą sprawność, podobnie jak kolega.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.