mac65

Witaj Powodem moze być ( bo tego nie widze ) zbyt duży wydatek pompy podłogówki . Najprosciej żeby to naprawic to daj pompe za trójnik przed rozdzielaczem na kaloryfery i podłogówke bo pompy w tej chwili w obwodzie podłogówki pracuja szeregowo , a jezeli maja zasilac dwa oddzielne obwody to powinny pracować równolegle . Zwróc uwage na średnice rur zasilających do trójnika aby poompy pracowały z większym komfortem , jak równiez porównaj parametry obu pomp , wieksza na wiekszy obwód . Podłogówka jezeli pracuje na jednej kondygnacji nie musi mieć dużego wydatku. No widze że kolega Vernal juz Ci napisał o co biega :)

No teraz to to napewno nie bedzie działac , to juz to co było przedtem było lepsze . Zawór 3d który wykorzystujesz jakie miał zadanie , chronic kocioł czy regulować temperature na grzejnikach ? Instalacja sie zapowietrzała bo pompa zasysała powietrze z odpowietrznika na rozdzielaczu powrotnym z instalacji . A kocioł sie gotował bo nie miał odbioru ciepła kiedy pozamykały sie termostaty . Skoro zastosowałes zawór 3d to po kie licho Ci termostaty na grzejnikach , nie twierdze że nie można ich stosowac ale nigdy na 100% grzejników , piec weglowy to nie kocioł gazowy który wyłączy sie po osiagnieciu temperatury w pomieszczeniach . Co odbierze ciepło z kotła kiedy pozamykaja sie termostaty ? Pompa powinna byc za zaworem mieszajacym patrzac od kotła w tym połączeniu cisnienia na powrocie i zasilaniu sie równoważą i przepływu przez grzejniki nie bedzie a woda kraży tylko w obwodzie kotłowym . Jezeli juz masz ten zawór to wykorzystaj go na regulacje temperatury wody w obiegu grzejników zachowując stała temperature żródła ( kotła) , przyniesie to lepsze efekty i stabilniejsza prace kotła , a termostaty ustaw wtedy na pełny przepływ skoro już je masz.

Ad 1 Sznury uszczelniaja drzwi zasypowe i popielnikowe , znajduja sie po wewnetrznej stronie w specjalnym do tego celu wykonanym korytku na obwodzie . Niestety są one elementem eksploatacyjnym i z czasem albo sie wypalają albo twardnieją w taki sposób iż drzwi tracą szczelność co powoduje dostawanie sie do pieca tzw. lewego powietrza co skutkuje brakiem wymaganej kontroli nad procesem spalania jak również może przy wyposazeniu kotła w dmuchawe doprowadzić do wydostawania sie dymu i innych produktów spalania do pomieszczenia , miast w komin. Ad.2 Poziomica i podkładki pod nóżki pieca jeżeli nie ma własnej regulacji . Ad.3 Piec najlepiej pracuje przy pełnym zasypie ale to przy sezonie grzewczym w pełni ,narazie myśle że wystarczy przepalanie czyli spalenie określonej porcji paliwa dla podniesienia temperatury w budynku . Ad.4 Moc dmuchawy powinna być minimalna jaka pozwoli utrzymac zadaną temperature ( i tu proponuje zaczać od minimalnych obrotów dmuchawy , jezeli piec nie bedzie osiagał wymaganej temperatury sukcesywnie podnosic moc nadmuchu) . Zbyt duze obroty powoduja wydmuchiwanie spalin z pieca nim te zdażą oddac ciepło w wymienniku i nadmierne rozpędzanie pieca (wzrost temperatury powyzej nastawionej) co skutkuje dosłownie puszczaniem kasy przez komin .Dmuchawa ma być tak wyregulowana aby wspomagać naturalny ciąg kominowy a nie go wymuszać .Można to poznać po temperaturze czopucha , przy normalnym paleniu powinna być taka że czopuch mozna dotknąć reką i nawet przez chwile przytrzymac . Przy rozpalaniu np. drewnem temperatura bedzie wyzsza i czopuch bardziej gorący . Przy pracy pieca z dmuchawa nie ma potrzeby ograniczać przepływu spalin na czopuchu może być otwarty na pełny przepływ .

Witaj To jest piec dolnego spalania ze skróconym obiegiem spalin do rozpalania i tak sie w nim powinno palić . Nad pierwszym wymiennikiem masz klapke krótkiego obiegu( rączka z prawej strony u góry) , przy rozpalaniu powinna byc otwarta . Robienie z tego kotła na siłe górniaka mija sie z celem ,trzeba by podac powietrze nad zasyp a jeszcze dodatkowo uszczelnić kanał spalinowy pierwszy żeby powietrze nie przechodziło przez zasyp a jadnocześnie omijało płomienie , gra nie warta świeczki . No i jeszcze dmuchawa ,przy dolniaku jak najbardziej spełni swoje zadanie , przy górniaku już nie do końca , lepszy miarownik ciągu . Ten piec został skonstruowany do palenia od dołu i tego sie trzymaj , po rozpaleniu zamykaj klape krótkiego obiegu nad zasypem żeby nie zajał sie cały opał w zasobniku tylko jego dolna część , otwieraj ja tylko kiedy chcesz dosypać paliwa ( dla przewietrzenia komory zasypowej - dym nie idzie na pomieszczenie kotłowni ) no i oczywiście na czas dodawania paliwa wyłączaj dmuchawe . Masz dobry piec i nie ma potrzeby go udziwniać , trzymaj przyzwoite temperatury i ze wzgledu na nadmuch co sezon kontroluj sznury uszczelniajace w drzwiczkach a na pewno posłuży długie lata . Jeszcze apropo syczenia i bulgotania . Jeżeli piec syczy przy temperaturze jaka podałes to odłożył sie kamień na wewnętrznej stronie wymiennika ,prawdopodobnie zagotowałes w nim kiedys wode lub piec został żle ustawiony i pozostało w nim powietrze co spowodowało przegrzanie w miejscach gdzie nie było wody , świadczy o tym min. bulgotanie w piecu , powietrze jest tam nadal i potrzebne wypoziomowanie pieca tak aby całe powietrze z niego wyszło . Pozdrawiam i życze ciepła .

Podsumowując im konstrokcja ściany jest wilgotniejsza tym gorsza izolacyjność temperaturowa i wieksze prawdopodobieństwo przemarzania ściany ma na to wpływ i wilgoć wewnatrz i na zewnatrz . Kominek to bardzo dobra rzecz do suszenia takiego budynku , szybko podnosi temperature a jednoczesnie powoduje wyciaganie na zewnatrz wilgoci która odparowała w budynku , byle by mu dostarczyc powietrze do spalania i w takiej sytuacji własnie przez wilgotne pomieszczenia ( wystarczy w nich lekkie uchylenie okien ).

Powietrze do spalania być musi a że sie przy okazji troche kotłownia przewietrzy to żaden problem . Te kaptury na kominach to są te tzw. strażaki , widocznie problem słabego ciagu w Twojej okolicy jest dość powszechny skoro tego dużo . Czasami ukształtowanie terenu prowadzi do takich zjawisk . Sama rura na komin to zły pomusł . Powoduje kondensacje wilgoci a potem to wszystko spływa w komin , to juz lepszy ten strażak , tylko musi być dymowy bo sa równiez wentylacyjne ale te nie wytrzymają długo w spalinach - inny materiał i łożyska .

Chłodek w lecie jest jak najbardziej wskażnikiem oporu cieplnego ściany , tylko że tak jak napisałem ściana jest jednowarstwowa i wilgoć wewnątrz która powstaje przy normalnej eksploatacji budynku gromadzi sie również w ścianach co moze doprowadzić do niebezpiecznego przesunięcia sie punktu rosy do wewnątrz budynku a potem już tylko przemarzanie ściany , wilgoć i grzyb Dodanie chociaz niewielkiej warstwy izolacji powoduje przesuniecie punktu przemarzania w zewnętrzna strefe ściany a co za tym idzie nie dopuszcza do sytuacji o której napisałem wyżej . Dobrym wskażnikiem jest równiez gestosc materiału , mozesz wyciąć kawałek ściany i zważyć to da ci wyobrażenie o gestosci materiału i jego napowietrzeniu , potem już pozostaje tylko porównanie z obecnie stosowanymi , im bedzie lżejszy tym cieplejszy ale niekoniecznie odporny na wilgoć .

Pisze o lepszym ciagu gdy temperatura zewnętrzna spada :)

Jeżeli materiał jest taki jak opisujesz to powinien przypominać strukturą pustaki żużlo betonowe i tak mozna by to klasyfikowac , niestety pustaki maja wewnatrz przegrody powietrzne dlatego sa zdecydowanie cieplejsze niz sam materiał z którego zostały wykonane . Piszesz że ściany sa lane więc nie podejżewam aby były warstwowe a to zdecydowanie pogarsza sprawe . Jezeli do wykonania ścian użyto cementu to potraktuj to jaku przegrode betonowa i do tego zrób wyliczenia . Pytasz czy ocieplac - zdecydowanie tak 12- 15 cm styropianu powinno załatwic sprawe. Co do mocy kotła to zależy jaki bedzie opał , różnice są do 30% mocy wiec proponuje sie zdecydować na konkretne paliwo a potem można rozmawiac o mocy kotła Pozdrawiam

No cóz metod jest kilka . Najtansza to "strazak "na kominie , potem wentylator wyciagowy boczny i jeszcze moze byc przepływowy ale ten ostatni najdrozszy. Jednak najlepiej ciag poprawia różnica temperatur zewnatrz - wewnatrz :) W zasadzie wspomaganie ciągu stosuje sie kiedy piec nie moze osiagnąć wymaganej mocy na naturalnym ciągu ale Ty nie masz z tym problemu .

W zasadzie nie widze różnicy .

Komin jest ok . tyle nad dach wystarczy , chyba że wiaterek znów swoje robi . Strone mam po staremu nic sie nie zmieniło . Jak masz prosty komin to sprawdż lusterkiem od wyczystki bo moze cos tam wpadło już po czyszczeniu . Teraz ptaki szukaja ciepła i czasami sie zdarza że jakis przyśnie na kominie a jak sie nawdycha to nura w komin . Dymek bielutki na brykiecie.

Albo sie kotłownia uszczelniła albo przytkał komin czyli albo brak powietrza do spalania albo brak ciagu w kominie . Nie wpadła ci tam jaka zdechła wrona albo inne ptaszysko ? a miarownik w jakiej pozycji ?

Proponuje zmienić czas otwarcia zaworu skoro zmierzyłeś i nie pasuje , może to miec wpływ na póżniejsza bezwładnosć sterowania te 20 Ssekund z kazdej strony to dosć duzo . Myśle że podniesienie temperatury startu pompy równiez pomoze w stabilizacji układu . 5 C powyzej ustawionej temperatury powrotu powinno byc OK( bo chyba steruje nia w tej chwili Unister). Ten brykiet w palenisku pasowało by czymś doszczelnic , dobre by były do tego pelety Faktycznie dopuki nie wystroisz instalacji nie ma co iśc na całość

Faktycznie zapomniałem że przy rozruchu było to troche niestabilne , Przydał by sie program rozruch w ST to podejżewam pozwoliło by uspokoic troche 4d, ale o ile sie nie myle to tryb ręcznego sterowania zaworem chyba jest .Jeszcze jedno , pisałeś wcześniej że zawór ma dwie martwe strefy po około 20% , a czy robiłeś kalibracje zaworu ? A przy jakiej temperaturze rusza pompa na unisterze ?

Wydaje mi sie że w tej chwili ST powinien miec funkcje nadrzedna i pompa powinna byc podłączona właśnie do niego a on podłaczony do UPS-a , przynajmniej takie były pierwotne Twoje załozenia ,że skoro brak en el to miarownik zamyka piec natomiast pompa odbiera ciepło . W obecnej sytuacji unister wraz z pompa beda pracowały do upadłego bo zasilanie obetnie równo i miarownik i pompe . Zasilenie ST z UPS pozwoli zamknąć miarownik po braku en .el a pompa nadal bedzie pracowac wraz z ST aż do wychłodzenia pieca jezeli tam ją podłączysz . W obecnym rozwiazaniu miarownik ma tylko utrzymac temperature żródła i nie ma potrzeby regulowania nim temperatury na instalacji , od tego jest ST . Podobnie z czujnikiem od unistera , w tej chwili powinien mierzyć temperature na wyjściu z kotła, pozwoli to szybciej reagowac na zmiany temperatury ( najlepiej wsunac go pod ocieplenie rury wyjsciowej z pieca ) , natomiast czujnik od ST za zaworem 4d . CO do ustawień sterownika sie nie mieszam ,sam dojdziesz jak jest najlepiej w Twojej instalacji .Jesli chodzi o temperatury spalin to wydają mi sie całkiem przyzwoite . Co do zaworu to tak by wynikało jak napisałes 6 barów Temperaturą powrotu pieca bym sie za bardzo nie przejmował przy takim podłaczeniu instalacji , te 50 powinno byc wystarczajace , niektórzy nawet tyle nie maja na zasilaniu :D Jezeli sie powtarzam to sory ale troche żesmy juz tutaj napisali

KWKD

Nie zniechecaj sie odrazu :rolleyes:. Wcale sie nie dziwie że tak pracował przy rozpalaniu jeżeli ma dwie funkcje . Przy rozpalaniu woda na powrocie do kotła zimna wiec robił wszystko aby podnieść tę temperature i zaras potem znowu podnosił temperature na grzejniki aby i tam osiągnąc ustawiona . Poprostu wystarczy go właczyc w momencie kiedy piec juz osiagnie temperature i wtedy nie bedziesz nawet zauważał jak pracuje . Jeszcze jedno pytanie czy pompe podpiąłeś pod unistera czy pod st ?

Gdybym miał wybierac z firm to wybrał bym SAS , Zębiec .Jeśli do paliwa to durze drzwiczki załadowcze i duza komora spalania i oczywiście bez nadmuchu bo to zbyteczny wydatek a w zamian miarownik ciągu dobrej firmy .Przy spalaniu drewna jest długi płomień wiec jak najdłuższy wymiennik

Przy górnym zasilaniu wazne ile jest wody w instalacji . Prawdopodobnie jest jej za mało i dlatego nie ma obiegu Proponuje uzupełnic ubytek i wszystko powinno wrócic do normy .Swoja drogą naczynie powinno byc ok 30 cm wyzej niz najwyższy punkt instalacji ale jezeli sie nie da to trzeba pilnowac ilosci wody w instalacji .

Kwkd 15 do wegla i nie ma alternatywy z tych które wymieniłeś .

Witaj to ze piec ma dmuchawe nie do końca oznacza że mozna palić samym miałem . Jezeli wewnatrz jest rozprowadzenie powietrza w zasyp to mozna , jezeli powietrze jest tylko podawane pod ruszt to raczej mieszanki miału z weglem . Oceń to sam albo wrzuć jakąś fotke wnetrza bo na stronie producenta nie ma przekrojów tego pieca . Jaki by piec stalowy nie był to temperatura 47 C na piecu to zdecydowanie za mało a przy miale i jeszcze dmuchawie wykończysz go w góra 4 lata . ale o tym potem narazie konstrukcja pieca ( szkic , opis albo fotka )

No ja już wczoraj miałem -8 zrana wiec dlatego pytam Ale u mnie to chyba południowy biegun zimna bo u ojca 20km dalej potrafi byc 10 C róznicy na +. :)No ale kotlina i wszedzie skała . Co do spalania sprawdż czopuch jesli parzy to znaczy że za duzo ciepła i zbyt intensywne spalanie .

Troche mało danych Z czego dom ? Czym bedziesz palił ? bo to podstawa przy wyborze kotła .

No rozumie o co Ci chodziło . Jezeli sterownik ma równiez funkcje ochrony kotła to przyczep go jak najblizej powrotu kotła bo na powrocie z grzejników nie bedzie uwzgledniony obwód kotłowy i zasobnik :) A tak wogóle to jak kociołek przy minusowych temperaturach sie spisuje .