Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Proste i sensowne tylko jednak zaoszczędził bym na rurach 40 mb troche kosztuje. Stąd mała korekta . Pompa obiegu kotłowego oczywiście może być przy kotle .
  2. No wszystkiego zmieniać nie ma sensu wystarczy skryzować ale z opisu wydaje mi się że jednak pewne zmiany w średnicach będziesz musiał poczynić Kolorki to przepływy na odpowiednich odcinkach instalacji jak je osiągniesz kryzą czy zamianą armatury to już nie istotne i pamiętaj ze wystarczy jeden za mały zawór bądż np. śrubunek i cały przepływ będzie taki jak najmniejszy element w danej gałązce .
  3. Masz naczynie przelewowe pod sufitem otwarte czy naczynie przeponowe ( może być czerwony baniak z wentylem u góry) na dole przy piecu bo to ogromna różnica chociaż służą do podobnych celów .. Jak byś zrobił jakaś fotkę ogólną co tam jest zainstalowane łatwiej by było coś powiedzieć w tym temacie a przynajmniej wiadomo by było o co i jak Cię zapytać .
  4. Ruszta wodne to raczej bym powiedział że do koksu bo w miałowcu to szczerze mówiąc nie widzę potrzeby ich stosowania z kolei ta klapka się przydaje . Tak to jest że im więcej się wie tym trudniej coś świadomie wybrać . Byłeś zadowolony z poprzedniego kotła , jesli tak to kupił bym taki sam bo czasem to nowe nie oznacza wcale że lepsze. A na wybuchy to już są sterowniki z ciągłym nadmuchem i ta klapka lekko otwarta tez pomaga na te dolegliwość . Pozdrawiam i życze świadomych wyborów .
  5. Witaj Wszystko się da zrobić Tylko że do temperatury zasilania jaka jest z podłogówki grzejniki żeby osiągnąć przyzwoitą temperaturę w pomieszczeniu musiały by być prawie dwa razy takiej mocy jak przy zasilaniu z obliczeniowej 75 C czyli w przybliżeniu przy zasilaniu z podłogowego 2400 i 2800 W na ten metraż pomieszczeń a to już gabarytowo są duże grzejniki chyba ze poszukasz potrójnych paneli . I nie wiem dlaczego pytasz się o grawitacje , przecież podłogówke masz na pompach nie da się grzejników wpiąć za pompą od podłogówki ?
  6. Franek Na grawitacji takie rozwiazanie zazwyczaj daje sobie rade pod warunkiem zachowania odpowiednich średnic zasilania i powrotu tyczy sie to również pionów . Niestety problemy zazwyczaj tkwią tam gdzie ich nikt nie szuka czyli w za dużych przepływach na wyższej kondygnacji . Paweł a tu masz ściąge bo za dużo pisać c.o..pdf
  7. Nie może być żadnej redukcji na gałązce grzejników 6 i 7 Oba te grzejniki muszą mieć przepływy 3/4 i zasilanie i powrót tak jak napisałem wyżej cała armatura na 3/4 cala czyli rury śrubunki korki i zawór kulowy .A potem rura powrotna do pieca na 1 cal. Jedynie grzejniki na wyższej kondygnacji mogą mieć przepływy 1/2 cala na 1 grzejnik i nawet było by to wskazane przy dwóch kondygnacjach. Gałązka powinna być również wpięta w większą średnice niż 3/4 - nie napisałeś jak masz ją wpiętą
  8. Najważniejsze przy grawitacji jest stopniowanie średnic i nie wiem czy się do tego zastosowałeś . Widzę tutaj że grzejniki 6 i 7 podłączyłes przepływowo niestety takie podłączenie wymaga większej średnicy rur . ponadto powinieneś je wpiąc bezpośrednio w rure wzbiorczą chyba że na rozgałężniku zastosowałeś w/w stopniowanie . Stopniowanie dotyczy zarówno powrotu jak i zasilania . Nie wiem jaki typ grzejników 6 i 7 ale przy grzejnikach panelowych takiego połączenia nie da się wykonać z racji średnic zasilania i powrotu samych grzejników. Jeżeli są to grzejniki segmentowe aluminiowe bądż żeliwne to wystarczy je dopasować do większego przepływu na armaturę i rury 3/4 cala czyli wymienić korki lewe i prawe na 20- ki . Cała gałązka z grzejnikami 6 i 7 powinna być wykonana na rurach 3/4 wliczając w to zawór na powrocie . Rura powrotna z grzejników 1,2,6,7 od trójnika przy zaworze kulowym przy grzejniku 6 powinna mieć przynajmniej 1 cal i wszystko powinno działać prawidłowo.
  9. Sklepienie nie ma nic do palnika ma ono wydłużyć drogę spalin żeby nie zasuwały bezpośrednio w wymiennik tylko pokonały labirynt . A palnik wiem jak wygląda więc i zabezpieczeniem tylnej ściany kotła bym się nie martwił można to wykonać w prosty sposób na przykład z cegieł szamotowych istotne jest tak jak napisałem wyżej stworzenie takiej konstrukcji aby ten prawie poziomy płomień rozproszyć w górę po ściankach komory spalania . Kielar w swoich żeliwniakach z podstawką układa w środku stosik z cegieł szamotowych żeby rozproszyć strumień spalin ale u Ciebie w tym miejscu będzie palnik więc trzeba to rozwiązać inaczej . Wszystko zależy jak w środku wyjdzie palnik i jak będzie się układał strumień ognia .
  10. No to wszystko jasne . Po prostu popadłeś w rutynę i musisz ten miał trochę staranniej sypać do tego kotła a każdą porcje wyrównywać żeby z boków nie pozostawały wolne przestrzenie którymi powietrze łatwiej przechodzi i tam się będzie paliło intensywnie i będą powstawać leje z wypalonego miału a kocioł będzie się miejscowo przegrzewał . A przy takim nadmuchu to nie problem przegrzać miejscowo palenisko , toż w tych lejach jest temperatura jak w piecu hutniczym , to i zamiast popiołu pewnie szlaka przynajmniej w tych miejscach ?
  11. W kotłach z retortą w komorze spalania jest wykonane sklepienie z szamoto w kształcie stożka co powoduje wydłużenie obiegu spalin najpierw w tylną część paleniska , potem pod sklepieniem komory spalania w kierunku drzwiczek zasypowych i dopiero do wymiennika i w komin . Myślę że istotną sprawą będzie wykonanie deflektora nad palnikiem aby rozbić strugę ognia jednocześnie kierując przepływ spalin na ścianki komory aby już tam następowała wymiana cieplna a nie dopiero w wymienniku . Na pewno moc całkowita pieca spadnie z racji że jego dolna część będzie niedogrzana ( ruszt ) a ponadto kaloryczność paliwa nie taka jak zakładana do mocy kotła . Będzie to trochę przypominało rozpalanie od góry tylko że % wykorzystania wymiennika będzie stały . W zasadzie można by to z grubsza wyliczyć . Twój temat dobry do działu modernizacje
  12. Vlad gdyby chodziło o jedno albo dwa pomieszczenia to też bym powiedział że głowice w tych pomieszczeniach ale tu idzie o cały dom i osobiście zalecił bym mieszacz na wyjściu z kotła 3d albo 4d , wszystko zależy od możliwości w kotłowni i stanu obecnego instalacji .
  13. Witaj 60% nadmuchu dmuchawy wydaje mi się trochę za dużo , sam testuje spalanie miału w tej chwili z wykorzystaniem dmuchawy przy zupełnie nie przystosowanym do tego kotle i u mnie ustawienia oscylują pomiędzy 36- 42% . Powodem gotowania się wody może być złe ustawienie kotła .Poziomica i ewentualna regulacja powinny pomóc . Jeżeli masz ruszt wodny to sprawdził bym również poziomicą sam ruszt na jego długości czy jest zachowany skos bo to zawsze poprawia przepływ .
  14. No tak miejsce jest tylko że ono miało być do palnika olejowego a z niego nie ma popiołu . Spal troche tych pelet i zobacz czy będą się same przesypywać przez ruszta bo jak nie to całe ciencie psu na bude . Jak się powiedzie z peletami to zasobnik z prawej strony z tej samej co zawiasy bo inaczej do czyszczenia popielnika bedziesz musiał odłanczać palnik od rury zasilającej z podajnika . I jeszcze jedno sprawdż czy po zamontowaniu palnika będziesz mógł otworzyć drzwiczki dolne . Jakieś kopyto z kartonu na wzór palnika do wewnętrznej strony i sprawdż bo palnik może być za długi i drzwiczki się poprostu nie otworzą.
  15. Witaj Powiem tak mieszkanie ma być bezpieczne . Niestety wszem obecne szczelne okna i drzwi tego nie zapewniają przy wykorzystaniu urządzeń grzewczych z otwartą komorą spalania i wie to każdy kto kiedyś ogrzewał się piecem kaflowym a pod oknem miał dziurę w ścianie na wylot. Jeżeli zainstalowano Ci wyciąg na kominie wentylacyjnym to tylko pogorszono sprawę bo teraz większy ciąg w wentylacji powoduje zasysanie spalin przez wentylacje i cofanie się ich do pomieszczenia . Komin wentylacyjny i tak jest uprzywilejowany i bez dokładania mu wyciągu bo ciepłe powietrze wędruje przez niego cały czas nagrzewając go co polepsza ciąg kominowy . Piec gazowy włanczany okresowo nie ma takiej możliwości i jego ciąg kominowy powinien być wspomagany . Niestety ostatnie piętro i krótki komin więc stąd problemy . Jak jeszcze kiedys mieszkałem w bloku miałem podobne problemy z wentylacją i kominem do podgrzewacza CWU . Spółdzielnia podeszła do sprawy kompleksowo i mało że pozakładała strażaki na kominach to jeszcze je same przedłużyła o jakieś 1,5 metra i wykonała to na wszystkich blokach . Od tamtego czasu nie było już żadnych problemów . Obawiam się niestety ze i w innych mieszkaniach na ostatnich piętrach jest taki sam problem a lokatorzy żyją w nieświadomości do czasu jakiegoś nieszczęścia . Aby sie przed tym zabezpieczyć z premedytacją rozszczelniłem mieszkanie usuwając uszczelke w drzwiach od klatki schodowej i część uszczelek w oknach plastikowych . Zsumowałerm powstałe szczeliny tak aby osiągnąć wymagany przepływ powietrza w mieszkaniu . Nawet po szczelnym zamknięciu okien i tak był lekki przepływ powietrza . Reasumując wspomagacz ciągu na kominie spalinowym i swobodny przepływ powietrza przez mieszkanie . Wspomagacz ciągu spalin to zadanie spółdzielni a resztę możesz zrobić sam i nie obawiaj sie że wychłodzisz sobie mieszkanie taka mikro wentylacja dość skutecznie poprawia klimat w pomieszczeniu a i przy okazji usuwa z mieszkania sporą ilośc wilgoci .No i oczywiście otwory w drzwiach do łazienki muszą mieć odpowiedni przepływ nie powinno sie ich zatykać jeśli tam jest podgrzewacz.
  16. Nie musisz wcale rujnować ścian . Druga rura na piętro i tak musi wejść do skrzynki z rozdzielaczem żeby to w miarę estetycznie wyglądało więc wystarczy przewiercić posadzkę . Schemat instalacji wyrysuj sobie cały bo bardzo łatwo o czymś zapomnieć a schemat zawsze się przydaje chociaż by na potem kiedy zapomnisz gdzie co było i dlaczego . Wysiłek niewielki a się przydaje chociaż by do analizy dlaczego coś nie pracuje tak jak powinno. Co do prowadzenia instalacji to raczej bym jej nie zamurowywał w ścianach bo potem może być problem ze znalezieniem usterki . Jeśli już nie chcesz widzieć tych rur to sucha zabudowa na stelażu rygipsy lub coś w tym rodzaju , zawsze to tańsze niż prucie ścian .
  17. No to wydałeś wyrok na ten kocioł odkręcając kurek z zimną wodą , a wystarczyło zamknąć drzwiczki popielnika i otworzyć zasypowe , czopuch otworzyć na max a powietrze by juz zrobiło swoje . Takie to sa oszczędności , zaoszczędziłeś na miarkowniku to teraz wydasz kase na nowy człon lekko licząc 3 albo 4 x tyle co miarkownik . Poszukaj dokładnie miejsca skąd cieknie i oby to było na nyplu to może wystarczy wymienić tylko nypel . Jak nie to szukaj spawacza który umie spawać żeliwo a jak i to nie pomoże to pozostaje DOZAMET albo jakiś złom obfity w stare camino. Jeżeli pękł człon to szczelina będzie się powiększać i lepiej żeby nikogo nie było w pobliżu jak pęknie na dobre .
  18. To w prezencie na Mikołajki. mam nadzieje że dobrze to odczytałem . druga regulacja def.pdf druga regulacja def 2.pdf
  19. Podłogówka jak najbardziej może być w wylewce ale i tak miejsca połączeń dylatacji albo przejścia w ściane powinny być osłonięte tak aby dać możliwość kompensacji pracy podłogi bez uszkadzania sztywnych przejść przewodów CO . Z drugiej strony rury osłonowe to naprawdę niewielki koszt a a póżniejsze naprawy już są dużo bardziej kosztowne .W zasadzie instalacje powinno się prowadzić w warstwie ocieplenia lub głuszącej pod wylewką zależy jaka kondygnacja.
  20. W tym piecu nie ma wielkich możliwości regulacji . Pozostaje regulacja ciągiem na czopuchu i otwarcie pokrywy popielnika pod ruszt . W nowych konstrukcjach drzwiczki pieca są uszczelnione tutaj ta opcja nie występuje więc może się okazać że powietrza nad zasyp nie trzeba będzie podawać bo będzie się ono dostawać tam samo przez nieuszczelnione drzwiczki i nie trzeba ich będzie dodatkowo rozszczelniać. Potrzebne jest również powietrze do spalania pod ruszt które będzie odpowiadać za temperaturę na kotle i tutaj powinna wystarczyć szczelina ok. 1 mm lub jak kto woli na grubość zapałki , oczywiście tyczy się to sytuacji kiedy piec już osiągnie temperaturę pracy. Niestety do tych wszystkich ustawień trzeba dojść doświadczalnie nie ma na to generalnej zasady . Co do samego palenia od góry jest to napewno bezpieczniejsza metoda niż dosypywanie na żar a i pozwala zapomnieć o piecu na dłuższy czas . Tylko tak jak napisałem wcześniej gdyby była możliwość chociaż zainstalowania zwykłego miarkownika ciągu w tym piecu to dało by CI już zdecydowanie komfort o którym w tej chwili możesz niestety tylko pomarzyć. Ale skoro nosicie się z zamiarem wymiany kotła to do tego bym już nie dokładał szkoda pieniędzy .
  21. Wydłuż trochę łańcuszek tak żeby nie był napięty to klapka od PG będzie się mniej otwierać i jednocześnie śrubą ustaw szczelinę na ok 1 mm tak aby klapka się całkiem nie zamykała . Jeżeli czopuch gorący przy rozpalaniu to jest normalne , ważne żeby na przedmuchach nie podbijał zanadto temperatury . Możesz mieć za dobry ciąg i stąd przeciąg w piecu . Zmniejszenie otwarcia PG powinno załatwić sprawę. Grzejnik stuka bo albo coś w nim jest albo jest za mocno przykręcony , nie wiem jaki typ więc nie wiem jakie mocowanie . W ostateczności możesz go zdemontować i sprawdzić czy nie ma w nim np. jakiejś śrubki albo czegoś podobnego jeśli Ci to stukanie przeszkadza .
  22. Paląc od góry powinno się poczekać i rozpalić piec od nowa ale jeżeli w piecu pozostanie jeszcze żar to można przełożyć go do popielnika a po zasypaniu pieca świerzą porcją opału wsypać zar na wierzch i wykorzystać jako rozpałke . Piec można przy tej metodzie zasypywać do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych tak aby zmieścić jeszcze rozpałke na wierzchu . Stałopalność to może być nawet kilkanaście godzin . Ale w czasie palenia nie wolno dosypywać opału bo duża ilość węgla dosypana na żar szybko odgazowuje i wytwarza dużą ilość palnych gazów w skrajnych przypadkach może dojść nawet do wybuchu tych gazów w kominie i piecu a co za tym idzie uszkodzenia jednego i drugiego. Jeżeli Palisz od dołu tradycyjnie nigdy nie zasypuj opałem całego żaru bo może dojść do takiej samej sytuacji . Niestety wiąże się to z częstymi wizytami w kotłowni i dosypywaniem niewielkich porcji paliwa żeby podtrzymać palenie . Dodatkowo widzę że piec nie jest wyposażony w jakiekolwiek sterowanie więc palenie od dołu będzie się wiązało z bardzo częstymi wizytami w kotłowni chociaż by po to żeby przymykać drzwiczki popielnika jak piec zacznie się rozpędzać do niebezpiecznie wysokiej temperatury . Jeśli będziesz szukać porady odnośnie nowego pieca to wiesz gdzie szukać . Pozdrawiam.
  23. Witaj Ten piec to jakiś lokalny wyrób i darmo szukac tabliczki z mocą i producentem . Po zdjęciach widać że to piec górnego spalania z pionowym wymiennikiem i powinien byc dość oszczędny w opale gdyby nie ta warstwa smoły w środku którą musicie wyskrobać skrobakiem jak w piecu będzie sie kończyło palenie i będzie jeszcze gorący . Właśnie ten oblepiony wymiennik jest powodem syczenia i bulgotania . Smoła w jednym miejscu prawdopodobnie sie już wypaliła i piec nierównomiernie odbiera ciepło . w miejscu gdzie jest fragment czystej blachy dochodzi do przegrzania płaszcza a syczenie to nic innego jak kamień który się osadził w miejscu przegrzania na wewnętrznej stronie wymiennika i zachowuje sie jak stary czajnik pełen kamienia po prostu syczy a bulgotanie jest wynikiem gotowania sie wody w tych miejscach ( potem piec zacznie stukac jakby ktoś uderzał w środku drewnianym młotkiem , jesli go oczywiście nie wyczyścisz . Od góry na piecu jest klapa wyczystki trzeba sie zaopatrzyć w szczotkę okrągłą drucianą do czyszczenia pieca z drążkiem i przynajmniej 1x w miesiącu poświęcić godzinke na doprowadzenie go do czystości . To co sie uda wyczyścić spadnie do dolnej wyczystki klapa na dole z tyłu pieca stamtąd trzeba to wszystko wybrac łopatką . Komora spalania od razu sie nie oczyści musicie to robic systematycznie az znikną te spieki i pozostanie w miare czysta blacha . Proponuje również pamiętać o czopuchu do komina jest dość długi i może się całkowicie zatkac jeśli już nie zarósł smołą z mokrego drewna . Tyle o czystasci a teraz technika palenia. Palicie węglem brunatnym i wilgotnym drewnem to złe połączenie przy takim sposobie palenia . Proponuje wszystko postawić na głowie czyli zasypać piec węglem brunatnym na to grube drewno a potem coraz cieńsze az do drobnego na wierzchu i troche rozpałki . Rozpalic na górze ognisko i przymknąć drzwiczki zasypowe na ok. 1 mm i poczekać aż sie dobrze rozpali potem drzwiczki górne zamknąć a w dolnych od popielnika pozostawić szczelinę na grubość zapałki . Ten piec nie ma żadnych uszczelnień w drzwiczkach więc możliwe że po rospaleniu będzie mozna całkiem zamknąć popielnik w momencie kiedy piec juz osiągnie temperature . Piec będzie się palił o wiele dłużej niz do tej pory a z komina nie bedą waliły takie kłęby dymu jak obecnie . W zamian dostajecie czysty piec , komin i dłuzej ciepło z tej samej ilości opału . Nie jest łatwo rozpalić piec od góry komuś kto jest w tym nowicjuszem ale jak opanujecie te technike nie będzie problemu . Narazie wystarczy jak będziesz miała jakies dodatkowe pytania to wiesz gdzie szukac . Pozdrawiam i życze ciepła.
  24. Szczerze to nie wiem o co Ci chodzi przecież napisałeś to samo . Nie liczy się sam kocioł ale instalacja w którą został wpięty jeżeli spełnia ona wymogi lub sam kocioł został do tego przystosowany . Oczywiście rozmawiamy o mocy do 300kW.
  25. mac65

    Atmos 70 Kw

    Witaj Powietrze pierwotne odpowiada za intensywność spalania i szybkość z jaką piec dochodzi do temperatury pracy . Natomiast powietrze wtórne za czystość spalin i efektywność spalania . Regulacje powietrza pierwotnego regulujesz z zegarkiem w ręku i termometrem na piecu a PW kolorem lub brakiem widocznego dymu z komina . PW regulujesz od pełnego zamknięcia do momentu aż dym z komina stanie się niewidoczny . Natomiast PG regulujesz tak aby kocioł dochodząc do temperatury nie przeciągał zbytnio nad ustawiona a jednocześnie czas dojścia do zadanej temperatury nie był zbyt długi .Regulacji PW należy dokonywać przy każdej zmianie paliwa ( np. przy nowej dostawie )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.