Skocz do zawartości

mac65

Stały forumowicz
  • Postów

    2 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez mac65

  1. Twój problem to za dużo albo raczej za duże grzejniki jak napisał @ janklos 12 sprawę powinien załatwić odpowiednio wpięty zawór 3d . Co do mocy to zależy jak będziesz palił jak non stop to wybrał bym mniejszy kocioł niż KWKD 22
  2. S6Wc pracuje u ojca już 5-ty rok bez miarki na wentylu albo na uchylonej klapce w popielniku . Ojciec nauczony palić pod kuchnią to i tak samo pali w kotle , efekt kocioł zasyfiony na max ale mimo to 17 KW daje rade ze sporym zapasem na 180 m2 . Paliłem w nim przez tydzień po swojemu i po trzech dniach wypaliłem smołe z wymiennika i zasypowej . starszy model ma dość nieszczęśliwy wymiennik sporo miejsc których nie ma jak wyczyścić . W clasicu zamienili półki miejscami i jest dużo wygodniejszy do czyszczenia . Przy paleniu na wentylatorze warto poszukać sterownika z dokładną regulacją nadmuchy bo regulacja co 10% to kiszka . Minimum dla dmuchawy 30% to za mało a 40 to czasami za dużo . Jeśli paliwo to drewno to wychodzi z tego lepiszcze w zasypowej i wymienniku . Niestety clasic nie ma PW w zasypowych i troche to pogarsza sprawe przy drewnie . Jeśli ktoś jest przed zakupem to niech swój egzemplarz dokładnie obejrzy bo trafiają się żle spasowane obudowy a drzwiczki nie chcą się potem otwierać . Jak ktoś jest estetą to będzie go wkurzać samo patrzenie na to . Generalnie kociołek jest OK . Co do palenia to jak w każdym górniaku , najlepiej od góry . Nawet z miałem daje sobie rade byle nie za gruba warstwa . Ruszt dosyć ciasny i miału nie przesypuje a przy paleniu od dołu węglem jeszcze się nie przegrzewał ( nie gotował ) . Reasumując kocioł dla świadomego palacza który wie co i jak w nim spalić żeby mieć ciepło a nie sadzę wokół domu . Jeszcze jedna uwaga co do powietrznej szczelności kotła z tym nie najlepiej, jak dmuchawa za bardzo rozkręcona (nastawy) to lubi wyrzucić popiół z popielnika przez oś dżwigni rusztu a dym przez ośke czopucha . Jak ktoś pali na dmuchawie lepiej te miejsca uszczelnić .Na początku byłem zawiedziony clasikiem ale jednak te niby trochę kosmetyczne zmiany sporo ułatwiają eksploatację a dla fanów dolniaków to niezły materiał do tuningu . Pozdrawiam
  3. Wojtek jeśli to wszystko ma być w tych miejscach jak widać na zdjęciach to przedobrzyłeś z tym podgrzewaczem . Jak na urządzenie gazowe to jest za blisko kotła a w ogóle się zastanawiam czy on może być w tym samym pomieszczeniu . Już nie pamiętam ale może ktoś kto jest na bieżąco z przepisami coś przypomni . Ta kotłownia chyba miała być cała na gaz . Podgrzewacz gazowy a gdzie jest do niego komin ? No i gdzie wyczystka do komina kotłowego czy jest z drugiej strony ściany , czy kocioł chcesz wpiąć w komin w miejscu jak widać na fotce .
  4. No to może taki rodzynek . Nie wiem czy masz do niego blisko ale zapytać zawsze można .Dość podobny do hefa a może to to samo tylko kto inny go spawa . http://www.owo.pl/115,pl_kotly-co-wamet-3-dolne-spalanie.html Pozdrawiam .
  5. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8167-kociol-sokol-typ-sdg16-metal-fach/ Tu masz wszystko o tym kotle
  6. Sterownik to sterownik a zawór to zawór . Zawór powinien mieć siłownik i to raczej on powinien pasować do zaworu i sterownika .Sterowniki mają zazwyczaj kalibrację więc powinny się dopasować do zaworu pod warunkiem że będą współpracować z siłownikiem zaworu . Sam siłownik musi się dać zamontować na zaworze . To wydaje mi się wszystko . Zazwyczaj unika się takich dylematów jak kupuje się zestaw i raczej wychodzi to trochę taniej niż kupować pojedyńcze elementy.
  7. mac65

    Wybór Kotła

    Szanowny kolego Twoim problemem bynajmniej nie jest piec i jego moc . Jeżeli Twój piec był w stanie pracować na temperaturach jakich piszesz to na bank nie jest jego wina . Masz zimno bo masz do kichy grzejniki albo na nich zaoszczędziłeś albo Ci ktoś bez pojęcia je dobrał . Zanim zaczniesz udowadniać czy dany kocioł jest duży czy za duży proponuję poświęcić jeden wieczór i policzyć sobie samemu w czym problem http://www.regulus.c...grzejnikow.html - to jeden z wielu kalkulatorów ale pozwala w przybliżeniu określić jaka moc grzejnika do jakiego pomieszczenia . A na to jaki kocioł jaka moc jeszcze przyjdzie czas . Na to ma wpływ zbyt wiele czynników poczynając od materiału z jakiego jest budynek a od tego zależy sposób palenia , poprzez preferowany opał i dopiero na konstrukcji i mocy kotła kończąc . Popracuj trochę bo nikt Ci tego z nas nie policzy . Ten sam grzejnik przy różnych temperaturach zasilania ma różną moc da Ci to pojęcie ile KW potrzebuje Twoja instalacja . Jezeli miałeś 90 na piecu i zimno w domu to po prostu nie miało co tego ciepła odebrać . A co do wiedzy i tendencji na forum to wzięły się one z praktyki głównie . Chyba żadne biuro badawcze nie pozwoliło by sobie na doświadczenia jakie tu się opisuje a i chyba nikt by na to nie wydał kasy bo by zbankrutował . Jeszcze o wyobrażni . Gdybyś opomiarował swoją instalację to zauważył byś że budynek po nagrzaniu zazwyczaj pobiera ok 30 % tego co potrzebuje aby go nagrzać i w tym momencie właśnie pojawia się problem przy ciągłym paleniu bo mało który kocioł zachowa przyzwoitą sprawność w takich warunkach . Żeby to opisać trzeba by streścić całe forum a to niewykonalne więc czytaj i się ucz bo wbrew pozorom nie kocioł jest najważniejszy ale świadomość palacza który go obsługuje . Pozdrawiam
  8. No fajnie ale jaki opał bo to zdecyduje czy to wejdzie do tych kociołków . KWKD - komora zasypowa raczej na węgiel . Junkers - plusik za ruszt i PW tam gdzie potrzeba ale przy tej mocy chyba pierwsza przegroda z ceramiki a nie płaszcz jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi . Patrząc na zasyp, różnorodność opału i wygode wybrał bym raczej to: http://www.fuego.pl/3921_WARMET_SDS_CERAMIK_14_kW.html
  9. Nie do końca się z kol @reded zgodzę bo czy górniak czy dolniak raczej zadecyduje konstrukcja budynku i zdecydowanie jakość opału . Przy węglu marnej jakości z dużą zawartością kamienia a bb spiekającym się w dolniaku raczej bezstresowo nie popalisz a górniak jakim jest MJ-3 łyknie za przeproszeniem wszystko . Jak ma dmuchawę z porządnym sterownikiem pozwalającym dokładnie dozować powietrze to w zasadzie dla leniwego ale świadomego palacza nic więcej nie potrzeba . Rozpalić 1x na kilkanaście godzin i spokój , bez rusztowania odpopielania i wizyt w kotłowni . Sam mam podobny piec i palę w nim od góry a to czy na miarkowniku czy na dmuchawie to o tym decyduje już sam węgiel bo niby cały czas z tej samej kopalni ale potrafi się różnie palić i muszę czasami zaprządz do pracy dmuchawę . Przy takim paleniu jak opisuje nie znaczy że jak zasypie piec do pełna to będzie się dłużej paliło to zależy od granulacji paliwa ale to już inny temat . Wracając do konstrukcji pieca pionowy wymiennik w miarę długo pozostaje czysty ale piec w rejonie tylnej wyczystki lubi korodować i trzeba mu tam podnieść temperature a to załatwi 3d albo 4d . Paląc na naturalnym ciągu w zasypowej jest PW i należy z tego korzystać . Przewymiarowanie kotła to już porażka przy tak dużym palenisku trzeba dokładnie dobrać kocioł , lepiej mniejszy niż na zapas .O samym paleniu w tym kotle już gdzieś było ale niestety chyba przy okazji innych postów więc trudno będzie znależć.
  10. @emus bądż dokładny i dołóż mu zawór zwrotny na zasilaniu płaszcza CWU bo mu grzejniki całe ciepło z zasobnika wyciągną a przecież nie będzie kręcił zaworami jak w piecu wygaśnie . :D
  11. Musisz się zdecydować czy chcesz z niego dolniaka czy górniaka . Przeróbki dobre dla górniaka są czasami fatalne dla dolniaka . Górniak z nadmuchem i sterownikiem dającym faktycznie możliwości w miarę dokładnego stopniowania wydajności dmuchawy zazwyczaj nie potrzebuje dodatkowego powietrza na górę . Inaczej jest paląc na miarkowniku i naturalnym ciągu wtedy odrobina powietrza nad zasyp się przydaje . Najważniejsze w tej całej zabawie jest to aby w palenisku był cały czas płomień bo jeśli gaśnie to przy kolejnym starcie dmuchawy może dochodzić do wybuchów w kotle i kominie . Przerabiając ten kocioł na dolniaka trzeba się również liczyć z tym że spora część powierzchni odbierająca dotychczas ciepło ( komora zasypowa ) będzie zimna bo ogień będzie tylko w dolnej części na ruszcie . Niestety sporo jest rzeczy które trzeba wziąść pod uwage decydując się na przebudowe kotła . Wszelkie przeróbki lepiej wcześniej wykonać prowizorycznie aby można było wrócić do pierwowzoru a kocioł sam podpowie czy przyniosły one założony efekt czy nie ( czas osiągnięcia temperatury , ilość sadzy i smoły w kotle , kolor dymu )Jak będziesz umiał to zinterpretować to będziesz wiedział co trzeba poprawić .
  12. Paliwo już wybrałeś to daj sobie spokój z tym KWKD , to jest kocioł na węgiel a nie drewno , zapałek z niego strugał nie będziesz żeby do paleniska włożyć. Chcesz palić drewnem to weż warmeta sds albo ceramik od kostrzewy a reszta to już nauka i umiejętności palacza . http://www.kostrzewa...index_pl.php#80 Pozdrawiam
  13. W tym kotle możesz spokojnie palić od góry a do mieszanki węgiel miał do 30% drewno rury wstawiać nie musisz . Temperaturę na kotle masz za niską i stąd może być złe i mało ekonomiczne spalanie a i przez to duże zużycie opału . Jak palisz mieszanką to węgiel gruby na spód potem drobniejszy i na to drewno . Dopóki węgla w palenisku nie wypalisz to możesz dokładać suchego drewna paląc od góry. Dla węgla powinieneś mieć na wyjściu min 60 C dla drewna 70 C. Co do przeróbki na dolniaka to są już na forum opisane , włącznie z rysunkami . Poszukaj a znajdziesz ( wyszukiwarka ) ale do miału i drobnego węgla bym go na dolniaka nie przerabiał . Dla regulacji temperatury w mieszkaniu , przy zachowaniu właściwych parametrów na kotle wystarczy odpowiednio wpięty zawór 3d . Znajomy nie opowiada bajek tak jest w rzeczywistości .
  14. Są dwa rozwiązania takiego problemu z kominem . Najprościej było by wykonać szlamowanie komina od wewnątrz i otynkoweć od zewnątrz a to go uszczelni i wzmocni . Jeżeli wkład to niestety ze wszystkimi jego elementami , zaczynając od dołu komina skraplacz, wyczystka dolna trójnik i segmenty rur aż do zakończenia . Osobiście wybrał bym tę pierwszą metodę .
  15. Nie do końca jest tak jak piszesz . Temperatura w kotle będzie się rozkładać bez zmian ale faktycznie zmniejszy się efektywna powierzchnia wymiany kotła . wszystko co będzie się znajdowało powyżej otworu czerpalnego będzie niewykorzystane chociaż tam będzie najwyższa temperatura czynnika grzewczego . To pociąga za sobą kolejną sprawę czyli zmniejszenie mocy kotła bez zmniejszenia mocy paleniska i tu znowu problem bo jeżeli coś nie może odebrać ciepła to puszcza je w komin . Następna sprawa to zmniejszenie bezwładności kotła o tyle procent o ile obniżymy wysokość czerpia a wynika to ze zmniejszenia wykorzystywanej pojemności i czasu przepływy czynnika grzewczego przez kocioł . Trochę tego dużo i chyba jeszcze nie o wszystkim napisałem . Zeby osiągnąć to samo wcale nie trzeba przerabiać kotła . Wystarczy na tym samym poziomie postawić coś w rodzaju sprzęgła z wyjściami na różnych wysokościachj podłączonym równolegle do kotła i efekt bedzie ten sam , warunek jest jeden w tym przypadku - stara poczciwa grawitacja .
  16. Rodzice mogą zmienić opał na pelety a składzik na węgiel zamienić na silos który można napełniać podajnikiem z samochodu , trzeba tylko znależć odpowiedniego dostawcę . Potem to już tylko odpowiednie poprowadzenie magistrali i cała praca to naciśnięcie i przytrzymanie guzika aż do napełnienia zasobnika pieca .
  17. mac65

    Mała Awaria.

    A już myślałem że producenci kotłów się skrzyknęli i zablokowali portal :P No ale przecież niektórych chwalimy :D
  18. Zaglądasz tutaj nie od wczoraj i powinieneś się już czegoś nauczyć .. Dmuchawa w tej konstrukcji to strzał w kolano no chyba że palisz w nim jak w górniaku od góry, ale tego nie podejrzewam. Zrobienie z niego dolniaka to utopia , nadmuchy w całe palenisko + pod ruszt - jak byś nie palił i tak w końcu jara sie w całym piecu . To juz lepszy był NWG ten przynajmniej wystarczyło zatkać od góry podać powietrze miarką pod ruszt i prawie nirwana . Osobiście zaspawał bym te dysze powietrza w palenisku , dorobił porządny palnik z jakimś PW , zatkał te dziure nad płaszczem, a smołe z zasypowej puścił rurą z nad zasypu w palnik żeby nie smoliło . wyregulował po ludzku dmuchawę bo chodzi na wariata albo dołożył miarkę a wtedy dmuchawa do szafy. I tyle w temacie tego kotła bo o ile starszy był super to od tego z dmuchawą wolał bym już górniaka UWG. Pozdrawiam.
  19. To sobie zobacz http://www.zgoda-wieprz.pl/76-kociol-ksgw-zgoda-
  20. No fajnie tylko nie podałaś jaki piec , jakiej mocy i do jakiego domu czy grzejesz nim teraz tylko wodę do mycia czy jest to tylko teraz czy w sezonie grzewczym . Trochę więcej danych proszę bo trzeba się do czegoś odnieść . Można się domyślać że jak groszek to pewnie podajnik ale co więcej ?
  21. No niestety koledzy mają sporo racji bo nie o moc kotła tutaj chodzi ale o jego budowę i niestety tak jak napisał Vlad umiejętności palacza . Musisz sobie kolego @mcneo 76 zarezerwować sporo czasu na przeczytanie interesujących Cię zagadnień . Chcesz kocioł górnego spalania to musisz nauczyć się w nim palić na początek proponuję lekturę http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego Następnie przejdziemy do tematu jaki kocioł do Twojego domu i jak w nim palić , a na końcu kocioł i jego producent z uzasadnieniem dlaczego taki .
  22. Przekombinowałeś ten układ , po co tyle tego .
  23. Dokładnie odwrotnie to co pokazujesz to jest typowy kocioł ale górnego spalania czyli zasyp odpal od góry i zapomnij na kilka godzin .Po wypaleniu całego wsadu powtórz proces z rozpalaniem od góry włącznie . Reszta to już wiedza i doświadczenie palacza . Tych konstrukcji nie da się rozsądnie porównać bo są do zupełnie innych domów .Górniak to kocioł do tzw . przepalania i nadaje się do budynku który potrafi zakumulować ciepło chociaż przez kolka godzin i nie wymaga ciągłego palenia . Dobrze dobrany górniak w miare ciepłym domu powinien się palić ok 10 godzin a to daje 2 rozpalenia na dobę . jeżeli takie założenia spełnią Twoje wymogi to przed ewentualnym zakupem proponuję jeszcze przeczytać ten post http://forum.info-og...nigdy-za-wiele/ Widzę że ta konstrukcja może pracować niezależnie na miarkowniku i dmuchawie a ponadtto jest PW co również pomaga przy rozpalaniu pełnego kotła .
  24. To może zacznijmy od podstaw powierzchnia /kubatura domu = pojemność / rodzaj zasobnika CWU = powierzchnia paleniska /wysokość/jednorazowy zasyp paliwa= deklarowana moc pieca= jakie inne sposoby regulacji temperatury na kotle poza regulatorem pokojowym- Wykwity na kominie to wynik palenia mokrym drzewem i jedyna metoda to wysuszyć komin , usunąć tynki zaizolować i otynkować ponownie . Smoła w piecu i kominie to wynik palenia drewna na dmuchawie , dokładnie tak produkuje się smołe drzewną rozgrzać drewno i zamknąć dopływ powietrza = smolarnia. Mokry miał na żar to to samo co mokre drewno do paleniska czyli woda w kominie Suchy miał na żar to wybuch w piecu i sadza w piecu i kominie o ile po wybuchu jeszcze będą na swoim miejscu . Reszta wyjdzie z mocy pieca i paleniska .
  25. Nie napisałem że problem tkwi w nagrzaniu wody ale w rozpaleniu kotłów z takim układem wymiennika i zimnym kominie . Oczywiście w przypadku kotła z dmuchawą jest z tym zdecydowanie mniejszy problem bo ona po włóączeniu i tak wypchnie wszystko przez komin . . Przy rozpalaniu bez dmuchawy dym potrafi pchać się na kotłownie nawet popielnikiem i wtedy pomaga tylko tzw kwacz włożony w dolną wyczystkę komina aby gorące spaliny wytworzyły w nim ciąg .Metoda dość brutalna ale czasami to jedyny sposób a przy okazji nie polecam przy zasmołowanym kominie bo można sobie zafundować niezły pożar . @janklos12 mam taki sam komin tylko 11m ale tyle na czopuchu to jeszcze nie miałem , troche dużo nawet jak na rozpalanie masz tak zawsze czy akurat pogoda na to pozwoliła ..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.