Sławek007

To jest w miarę wydajny kombajn z tunerem SAT. Nie każdy taki potrzebuje. Wysoko oceniany za jakość na forach o DVB-T. Taki model: Dekoder DVB-T2 4K DI-WAY AND-4X4 ANDROID TV Koszt koło 300, programowalne przyciski oraz posiada Android TV i o ile pamiętam odbierał TVP 4K jak było Euro.

Dzisiaj rano zerknąłem na sklep PGG i rzeczywiście strona bardzo wolno się odświeżała. Widać, że dużo osób polowało na ten węgiel i serwer miał spowolnione ruchy. Po 7:10 chodziła już normalnie.

Może dom dogrzany 28 stopni, to przymknął się zawór 4D. Czeka by temp. spadła. Jeżeli wskazania temperatury w domu są fałszywe, to podniósłbym zadaną w domu na próbą np. na 30 stopni i zobaczył co się stanie.

I dźwięk też lepszy. Tylko czy sprzęt obsłuży ;-). Niestety moje dwa TV nie i zastanawiam się jaki dekoder dokupić, aby działał poprawnie, kanały przełączały się od razu. Jeszcze aby pilota od dekodera można było zaprogramować, aby włączać/wyłączać i zmieniać głośność TV bez użycia drugiego pilota.

To zużycie co podał oraz koszty opłat stałych sugeruje korzystanie z taryfy W1, czyli tylko do gotowania. Ja płacę podobnie, bo 61 zł za dwa miesiące za gotowanie na gazie. Jak były wcześniej butlę to taka butla starczała mi na okres od 3 do 5 tygodni. Średnio można było przyjąć butla na miesiąc. W tej chwili kosztuje u nas 80 zł. Za gaz z sieci płacę 30 zł za miesiąc do gotowania. A co do wcześniejszego postu odnośnie mojej szwagierki, to paliła jak większość moich znajomych z którymi rozmawiałem na temat ogrzewania węglem. Jak im mówiłem, że raczej kupuję opał na cały sezon, bo nie chce mi się co chwilę zmieniać parametrów spalania (podawania, wentylatora) do nowej partii węgla, to patrzyli na mnie jakbym im opowiadał o rzeczach nie z tego świata. Oni w parametrach nic nie grzebali, tylko dobierali węgiel do swoich parametrów w sterowniku. Najwyżej mówili, że ten się pali, dziadostwo i kupowali inny 😉

Rozumiem, że do kalkulacji kosztów ogrzewania węglem dodajecie koszty energii. Koszty zasilania, kotła czy podajnika? Myślę, że w ciągu miesiąca podam koszty całkowite szwagierki za ogrzewanie za gaz, ciepłą wodę i gotowanie na kuchence. Co więcej mogę podawać przez cały sezon grzewczy. Normalnie spalała 4-4,5 tony węgla roczne bez ogrzewania cieplej wody użytkowej.

Taki duży procent kosztów stałych, bo używasz gaz tylko do kuchenki gazowej. Koszty stałe są stałe[emoji3]. Tak jak OC, przegląd w aucie, płacisz jednakowo czy jeździsz mali lub nie. Przy ogrzewaniu gazem procentowa ilość kosztów stałych względem rachunku leci mocno w dół. Tu widać, że po ostatnich podwyżkach cena gazu z dystrybucją to 14,386 groszy netto, tj. 17,6947 brutto

Lepszy wydajniejszy kodek. Pasmo na dany kanał jest to samo. Dzięki wydajniejszemu kodekowi można przesłać więcej danych. Na obecnych multipleksach można zmieścić max. 8 kanałów SD w miarę dobrej jakości. Dodanie kanału HD powoduje, że już trzeba usunąć jeden z kanałów SD. Dzięki temu będzie można oglądać TV w wersji HD bez usuwania pozostałych kanałów. Tak jak teraz kanał HD jest luksusem na multipleksie, to w DVB-T2 będzie można zobaczyć może tv w 4k. Była już testowo na Euro oraz na Igrzyskach w Tokio. Poza tym Polska jest dość mocno opóźniona że zmianą systemu. Inne kraje DVB-T2 mają już od jakiegoś czasu. Pamiętacie jeszcze czasy jak na jednym kanale nadawał tylko jeden program? Przejście na DVB-T, to był przeskok [emoji846]

Trzeba też pamiętać, że często opłaty stałe jak się nazywają są stałe. Dlatego im bardziej będę oszczędzał, to koszt kWh będzie wyższy. Lepiej byłoby podać ilość, koszt całkowity oraz informację o opłatach stałych.

A te kwadraty to mają być po której stronie? Tam gdzie podajnik, zasobnik? Czy po przeciwnej?

Niekoniecznie. Mój TV odbiera Wydarzenia 24 HD HEVC, a multiplexu testowego DVB-T2 MUX-5 nadawanego z tego samego nadajnika nie widzi. Okazuje się że nie wszystkie Samsungi z serii J miały montowaną głowicę DVB-T2 pomimo, że miały kodek HEVC. Te z serii J, ale 4k powinny odbierać.

Palę dopiero drugi miesiąc w tym kotle i mam podobne odczucie jeśli chodzi o 20% mocy na palniku 15kW. Na 30% jest OK przy tlenie 13%. Po zejściu na 20% analizator cały czas pokazuje nadwyżkę tlenu i robi korektę w podawaniu opału. Skutkuje to czarnym wymiennikiem i poddymianiem. Analizator stara się utrzymać poniżej 14% tlen. Po wyłączeniu korekcji analizatora tlen około 15 i czyściej w kotle. Zablokowanie modulacji na 20% i ustawieniu tlenu tak by było 13,5-14 powoduje u mnie sądzę i widać delikatnie dym. Teraz testuję moc min. 25% i pozwalam mu się odstawiać częściej. Jest dużo lepiej.

Ale nie podałeś wszystkich danych. Końcowa cena gazu dla klienta składa się z ceny gazu plus ceny za przesył. Nie podałeś ceny przesyłu. To co wyjdzie mnożymy przez współczynnik konwersji i mamy cenę za metr sześcienny. Współczynnik konwersji jest zmienny. Waha się w przedziale 10,8-11. Cena gazu jest jednakowa, ale przesył może się różnić. Choć w PGNIG to chyba ze 2-3 grosze różnicy max za kWh. Wiec orientacyjnie jest tak jak napisał @marcin

W Amsterdamie od kilku dni węgiel tanieje. Kosztuje obecnie cena wróciła do wartości z przed miesiąca. Gaz też w dół.

Ja mierzę w tym miejscu gdzie jest miejsce do zamontowania czujnika. Tam zresztą jest wsadzony czujnik. Temp. w ostatnim tygodniu temperatura średnia 30,5 max poniżej 35

U mnie (odczyt mam raz w roku w grudniu) wg wyliczeń z grudnia 2020 r. 1m3 to trochę więcej niż 10,8kWh. Zresztą na fakturze jest ta informacja - współczynnik konwersji.

Ale to są same ceny za gaz. Za przesył nie ma.

Jeszcze na jakiej wysokości jest czujnik temperatury? Może grzejesz mniej niż te 120l. Jak nic się nie zmieniło, to cyrkulację bym wyłączył do testów. Może rurki bez izolacji ogrzewają mury, stropy itp.

Nie widzę cyfr. Za kiepskie zdjęcie. Jak podasz mi jakie są wartości przesyłu i gazu za kWh, to Ci podam. Pewnie płacisz bez akcyzy?

Z tą 1/3 wartości puszczenia przez komin ceny kotła przez sezon to się nie zgodzę. Na pewno paląc na niższych mocach masz dużo niższą sprawność. Jednak jak nie będziesz starała się modulować na 10-15% mocy palnika, to takich strat nie będzie. Jakbyś próbowała go utrzymać na mocy 3-4 kW w pracy ciągłej, to rzeczywiście sprawność mocno by spadła. Myślę, że jak pozwolisz mu modulować do mocy min. 25%, a później pozwolić się odstawić to tragedii nie będzie. Pewnie częściej trzeba będzie go czyścić. Też 8 sezonów miałem kocioł Ogniwo 25kW, a potrzebowałem kotła max 15-16kW i to w najgorsze zimy przez kilka dni w roku i nie całą dobę. Przez większość część sezonów kociołek za bardzo nie miał co robić. Dopiero jak średnia temp. dobowa spadała gdzieś poniżej 0, to już pozwalałem mu pracować ciągle. Teraz mam kociołek 13,3 kW z palnikiem 15kW. Po sezonie będę mógł napisać, czy i jakie są zyski na opale względem lat ubiegłych. Ja będziesz wiedziała jakiej mocy kotła będziesz potrzebować, to można wymienić np. palnik na mniejszy czy ten w jakiś sposób zmodyfikować. Mniej więcej jak średnia dobowa będzie wynosić około 0 stopni, to będziesz wiedzieć jaki kocioł potrzebujesz. Można przyjąć że to 50%mocy kotła.

Chyba, że komuś zaświta, że tak szybko od węgla nie da się odejść. Jak widać w tej chwili jest większe zapotrzebowanie na węgiel na świecie od wydobycia. A kurek z gazem można przykręcić jak obecnie i problem. A energii odnawialnej brak, szczególnie z tych banków energii [emoji3]

Jeśli sterownik ma takie ograniczenie, to włącz pompę na stałe do gniazdka albo wyciągnij czujnik CWU. Jeśli sterownik pozwala, to możesz skalibrować czujnik by pokazywał temp. np o 5 stopni od rzeczywistej. Jeszcze inna opcja, to sprawdź czy w sterowniku nie masz możliwości włączenia ochrony powrotu poprzez pompę CWU. Niektóre mają taką funkcję.

Jak masz dobrze skalibrowany czujniki to może być 61. 66 też nic nie zepsuje, bo nie nagrzejesz więcej niż temp na kotle. Jak czujniki nie są skalibrowane, to może być sytuacja, że pompa CWU Ci się wyłączy bo osiągnie 61 stopni, a kocioł będzie miał poniżej 60. Dobrze aby rurki do boiler były zaizolowane i nie oddawały dodatkowo ciepła do otoczenia, bo to straty.

Na pewno koszt opału jaki wydasz przez lata przy załączonej pompie CWU będzie mniejszy niż koszty przeróbki. Ci co testowali pisali o większym zużyciu opału o 1-1,5 kg na dobę. Ja przerobiłem, bo akurat modernizowałem kotłownie.

Też przez 8 lat miałem zawór 4D (1 cal) bez pompki na powrocie . Ochrona powrotu działała gdy zawór był odkręcony maksymalnie naokoło 30-35%. Przy odkręceniu go na 40% powrót był już zimny. Radziłem sobie tak, że jako ochronę powrotu załączyłem pompę CWU na stałe, tzn. temp CWU ustawiłem wyższą niż temp. kotła. Pompka ta pracowała na najniższym biegu. Minusem tego rozwiązania, to to że temp w boilerze równa jest temperaturze w kotle. Ale instalacja działał stabilnie. Zbiornik CWU, to taki bufor instalacji. Możesz tak u siebie włączyć na kilka dni i zobaczyć czy się sprawdzi. Ustaw kocioł na 60 stopni i zobacz ile będzie miał powrót. W tym roku przy modernizacji kotłowni zamontowałem pompę na powrocie z 4D i nie muszę grzać CWU jak nie muszę. Możesz tą LFP założyć na powrót. Ona ma min. zużycie 6W.