Skocz do zawartości

Juzef

Stały forumowicz
  • Postów

    961
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Juzef

  1. Nie mogę się teraz doszukać artykułu stosownego, ale parę tygodni temu były głosy firm od prądu, że ni dy rydy zrobić tak jak rząd sobie marzy z tą tańszą taryfą, bo to by oznaczało dokładanie do interesu przez energetykę. Chyba, że to rząd dołoży energetyce... Wcale się nie zdziwię, jeśli ta taryfa będzie nieszczególnie atrakcyjna i/lub dostępna dla nielicznych, bo w walce ze smogiem chodzi o lans a nie zwalczenie smogu. Przykład: https://www.polskieradio.pl/42/259/Artykul/1963074,Panele-sloneczne-w-walce-ze-smogiem-Unikatowy-projekt-we-Wroclawiu – powiesili sobie PV na blokach, super, ale oczywiście trzeba było temat pod smog podciągnąć, bo to teraz na fali. Tak więc PV na blokach ogranicza smog zmniejszając emisję CO2. Jakby to jeszcze zmyślił podrzędny dziennikarzyna, to bym zrozumiał. Ale to mówi prezes WFOŚ :blink:
  2. To jest właśnie ten kierunek: tani prosty piec na wszystko :) Ba, on już nawet istnieje w większości polskich kotłowni, tylko że jest niedokończony – przerabia paliwo na palny gaz, a teraz trzeba by go jeszcze dopalać.
  3. Strach żyć. Ciekawe, czy bardziej szkodzi wdychanie smogu, czy stres spowodowany oglądaniem odczytów jakości powietrza.
  4. Trzeba by powiesić za ucho tego, co pierwszy skiepścił tłumaczenie z ang. "updraft" i "downdraft". Pół biedy jeszcze, gdyby te terminy były tylko nieintuicyjne, ale bywają też sprzecznie używane, i to w literaturze fachowej. Ściślejsze są określenia "spalanie współprądowe/przeciwprądowe", ale z kolei na chłopski rozum ciężej je rozgryźć po nazwie dedukując. Mimo wszystko jakoś się to "kupy" trzyma jak to ludzie przeważnie rozumieją: kocioł górnego spalania z wylotem spalin od góry rozpala się od góry i to jest górne spalanie kocioł dolnego spalania z wylotem spalin u dołu rozpala się od dołu i to jest dolne spalanie.
  5. Górniak jest prawie idealny: prosty, tani, niezawodny. Napakowany i podpalony od dołu to znakomity gazogenerator – brakuje mu tylko palnika :)
  6. O temperaturze spalin też chętnie posłucham :)
  7. Juzef

    Kocioł DS MPM

    Może z innych badań wykonanych w innych krajach, z których wszystkie są zgodne co do efektu. Jeden uzbrojony funkcjonariusz Luftgestapo w każdej kotłowni powinien wystarczyć. Nie wiem skąd u ludzi takie założenie na starcie, że rozpalanie od góry ma być jedynym, stuprocentowym i koniecznie przymusowym lekiem na całe zło a jeśli któregoś z tych warunków nie uda się spełnić, to w ogóle nie warto w tę stronę patrzeć. Otóż to. Wprawdzie brak smrodu nie oznacza braku PPM, ale jest tego PPM znacznie mniej a koszt dojścia do tego efektu – żaden, a właściwie ujemny.
  8. Może ten 1mm to jednak za mało żeby spalanie podtrzymać. To PG robi temperaturę i produkuje gazy, które PW pomaga dopalić. Jak w kotle są płomienie, a mimo to przykopca, to brakuje PW. Jak nie ma płomieni, jest ciemno a dymi fest, to brak jest PG. PW nie zrobi wiele, bo brakować będzie temperatury do zapłonu. Ale kombinuj. Puszczając więcej wody na grzejniki zwiększysz moc grzania – kocioł będzie miał więcej do roboty, więcej powietrza mu miarkownik zapoda, sytuacja się poprawi. Jak na powrocie nie zrobi się < 40st.C to nie problem.
  9. Skoro podpinasz miarkownik przed wypaleniem gazów, to PG powinno mieć ustawiony na ten czas stały uchył chociaż na 1mm – tyle żeby temperatura nie wybiła w sufit, ale żeby dzięki temu palenisko nie stygło całkiem zaduszone. Bo skoro masz kopcenie a'la parowóz to żar musiał fest przestygnąć i jak dostaje powietrza to już nie ma tam temperatur umożliwiających zapłon gazów.
  10. Te 3mm PG trzymasz tak cały czas? Jaka jest mniej więcej grubość warstwy węgla?
  11. To, że kopci, stwierdzasz na wylocie komina czy zaglądając do kotła? PW powinno być otwarte do całkowitego skoksowania zasypu, bo im niżej żar schodzi, tym jest bardziej potrzebne, a kopcenie na tym etapie to właśnie wynik braku tlenu na dopalenie gazów.
  12. Napisałem co się wywiedziałem o tym kotle. Powietrze wtórne idzie tam podobno pod ruszt, przez dobrze zakamuflowany wlot w dolnych drzwiczkach. Ruszt jest stały sztabkowy. Popiół ciężko usuwać, ale za to ponoć emisje mniejsze jak się zasypem nie rusza ;) Tylna ściana komory zasypowej to ceramiczny palnik i tym się ma ten kocioł różnić od pospolitych dolniaków, że palnik celowo podgrzewa tu cały zasyp.
  13. To jak z tym psem, co panie on jeszcze nikogo nigdy nie ugryzł. Zależy gdzie i dla kogo. Tydzień temu powiało, pośnieżyło i 300 tys. luda bez prądu.
  14. Jak tam się ma nasze paliwo nowej generacji? :) Czy produkcja miewa przestoje z powodu nadmiernej popularności produktu? Nie sądzę.
  15. Co obstawiacie? Zobaczymy niebawem górniaki 5. klasy? :ph34r:
  16. Nie jest bezpieczne, dlatego takie zabezpieczenia się montuje. Do czasu, owszem, może działać bez problemu. Wszak nosił wilk razy kilka.
  17. Skargi były na nędznym poziomie, więc trudno, żeby było inaczej. Wcześniejsza uchwała była "na pałę" robiona w oparciu o niejasne przepisy i dlatego poleciała, a nie z powodu, że się ktoś nad wunglarzami zlitował. Przy drugim podejściu już wszystko jest formalnie OK, bo po to przecież naprawiono rok temu ustawę prawo o ochronie środowiska, żeby się taka podstawowa wtopa nie powtórzyła.
  18. Albo ich użytkownicy nie wiedzą, że można gdzieś ponarzekać / w większości nie umią internetów. Po czym wnosisz, że najlepsza?
  19. Za dużo już widziałem takich sabatów. Grupka mędrców nawija swoim hermetycznym językiem do publiki złożonej z zielonych aktywistów i urzędników, gdzie wszyscy doskonale temat znają, ale przyszli robić tłum, dla odhaczenia sobie delegacji albo na darmowe jedzenie. Gadania jakie to złe są niskie emisje i smogi mamy pod dostatkiem. Odłogiem leży natomiast temat: jak skutecznie ograniczać niskie emisje i smogi mając w kieszeni – jak połowa Polaków – do 2400zł netto/m-c.
  20. Juzef

    Kocioł DS MPM

    Czyli rozbijamy się o tę samą ścianę co w kotłach zgazowujących drewno: na pełnej jara się pięknie a już poniżej - jakby nie do końca. Skoro dobre spalanie uzyskiwane jest dzięki turbulencjom, które są dostateczne dopiero przy dużych prędkościach przepływu gazów, a takie mają miejsce przy pracy na wysokich mocach, to siłą rzeczy na słabym grzaniu wychodzi słabo. A gdyby tak zamiast szalonych turbulencji dać gazom więcej czasu w wysokiej temperaturze na powolne zmieszanie i spalenie?
  21. Cytując komentarz z blogu Zawijana, który cytuje firmę Ogniwo: Czyli przez ten ok. rok od wypuszczenia 26-tki technika tak poszła do przodu, że już nie trzeba naciągać definicji mocy nominalnej i byle 14-tka spełni 5. klasę?
  22. Artykuł nie wnosi niczego nowego poza gdybaniem. To sklejka komunałów, jakie Wyborcza co rusz serwuje w tekstach na ten temat. Dosłownie jakby ktoś wajchę przestawił i piszą na okrągło to samo, żeby się u czytelników wyryło pod kopułą. Ministerstwo Energii nie podaje żadnych konkretów odnośnie przepisów tych czy tamtych. Jedynie zgadzają się, że fajnie byłoby takie wprowadzić. Jak się patrzy na Kraków, to też się wydaje, że taki zakaz byłby nie do przeprowadzenia, a jednak się dzieje. Wot demokracja. Kilka tysięcy zielonych trzyma rękę na pulsie a paręset tysięcy szaraków o niczym nie wie.
  23. Juzef

    Pompa Ciepla

    To nie kwestia swojego zdania, tylko patrzymy jak to działa i od razu widać jakie muszą być koszty, zakładając że urządzenie nie podważa znanych praw fizyki. Skoro to grzeje prądem wprost, to dlaczego nazywa się pompą ciepła? Jakieś konkrety można o technologii poczytać? Bo gugl wypluwa mi marketingową rozdętą listę zalet typu nie dymi i nie truje tlenkiem węgla. Brakuje tylko tego, że obornika nie trzeba spod niej wygarniać, bo przecież gdyby ogrzewać dom stadkiem kóz w salonie, to taki problem by istniał.
  24. Dziadek Goebbels pewnie puchnie z dumy ;) News jest raczej tego rodzaju co niedawny o Rydzyku, który zabrał 20 mln ekodoradcom, choć z tego co się orientuję nie było jedno z drugim powiązane - ale jak ładnie sprzedało temat! Wyborcza od paru lat uparcie wałkuje teksty kopiuj-wklej: że jesteśmy najgorszymi syfiarzami w Europie, że tyle a tyle ludzi przez to umiera, że wszystkiemu winne kopciuchy. Pełna profeska, proste tezy i do upadłego powtarzać, aż ciemny lud tym nasiąknie. Pal licho niuanse, wszystko zlikwidować. Parę dni temu tłumaczyłem jednej pani z Krakowa, że musi złomować za dotację swojego 50-letniego żeliwniaka zasilanego koksem i to jest dla jej dobra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.