Skocz do zawartości

Andrzej_M_

Stały forumowicz
  • Postów

    2739
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Andrzej_M_

  1. Z racji, bardzo charakterystycznego kształtem zasobnika, informacji o producencie tego kotła należałoby szukać w pobliżu węgierskich kotłów "Carborobot". Z tym, że oryginalne Carborboty mają inny, bardziej skomplikowany palnik i przede wszystkim spalają węgiel brunatny i biomasę. Pozdrawiam Andrzej
  2. Kedar10 poczekaj do niedzieli, to Ci narysuje co masz zrobić. Blacha żeliwna?. Ty chyba żartujesz, zrobimy to z 6 mm zwykłej blachy. Zobaczysz jak Robocik będzie przecierał oczy ze zdumienia. Pozdrawiam Andrzej
  3. Vlad24 bardzo spodobała mi się Twoja interpretacja znaczeń technologicznych, narzuconych przez marketing producentów kotłów. Uważam, że przejdzie ona do kanonów słownictwa kotlarskiego. Jeszcze trochę, i z pewnością dorównasz w "sztuce porównań" Zawijanom. Pozdrawiam serdecznie Andrzej
  4. Robogaz aby nie powielać postów i narażać się przez to Adminowi, to wkleję adresy moich skromnych dokonań. Niestety od tamtego czasu, udoskonalenia mojego palnika postępują jedynie tylko w głowie. Mam kilka pomysłów (prostych) bo tylko takie mnie fascynują, ale muszą jeszcze trochę dojrzeć. http://forum.info-og...c/page__st__158 http://forum.info-og...c/page__st__159 http://forum.info-og...c/page__st__161 http://forum.info-og...c/page__st__164 Pozdrawiam Andrzej
  5. Odniosę się tylko do filmów. Moja wypowiedź będzie nie na temat, ale uważam, że postępujący u nas dobrobyt doprowadził do zaniku myślenia.
  6. Robogaz tutaj masz relacje wizualną z hali produkcyjnej producenta tych palników co podał "m77" http://translate.goo...6lr%3D%26sa%3DG A tutaj inna wersja palnika, którą raz Ci już podawałem, jak budowałeś swój palnik tłokowy. Ta wydaje mi się bardziej "doskonała", ale i zarazem trochę bardziej skomplikowana. Jej "doskonałość" widzę w większej strefie wstępnego rozgrzewania antracytu. http://www.hearthnho...uals/VF3000.pdf Pozdrawiam Andrzej ps. Taki sam palnik zbudował kolega "Lambda" na innym forum szukaj pod nickiem "Pomorzanin"
  7. Twoje problemy były niedawno poruszane na tym forum. Zajrzyj http://forum.info-og...w-piecu-pomocy/ i tam z pewnością znajdziesz sporo wiadomości od kolegów, plus moje gryzmoły. Pozdrawiam Andrzej
  8. Vlad24 na pierwszą część pytania na razie nie będę odpowiadał, bo i argumentów mam mało na obronę mojej tezy. Ale. Ale, ale uzmysłowiłeś mi coś tym wpisem dotyczącym retorty i wypowiedzi Zawijana dotyczącej małej powtarzalności objętościowej dawki paliwa. Jak teraz porównamy to z wypowiedzią Zawijana_2 dotyczącą nierównomiernej pracy motoreduktora, to odsłania nam się rąbek tajemnicy. Tylko ten rąbek tajemnicy jest dla nas bardzo złą wiadomością. Bo jeżeli Zawijanom przeszkadza taka mała nierównomierność w podawaniu jednorazowego opału i nie potrafią przez to optymalnie sterować spalaniem, to ja widzę nasze dążenia w rozpracowaniu tego algorytmu bardzo mrocznie. Poglądowo zamieszczam wycinek z wykresu numer 2 z blogu Zawijana. Dla niewtajemniczonych przypominam, że linia czerwona wykresu to temperatura wody CO w kotle, linia czarna to temperatura spalin a szara to ciśnienie panujące w komorze spalania. Tą szarą, przy odrobinie wyobraźni możemy zamienić na ilość powietrza dostarczaną przez wentylator. Na wykresie widać jak pracuje dmuchawa, która delikatnie poprzez zmianę wartości w podawaniu powietrza "obmacuje proces spalania" - to według wersji Vlad24. Tylko na wykresie nie widać takich wyraźnych odpowiedzi w postaci temperatury spalin. Domyślam się, że specjalnie wykres został tak podany aby nie ujawniać zbyt wiele szczegółów ciekawskim. Linia czarna pionowa na wykresie domalowana przeze mnie, oznacza moment napełnienia zasobnika ekogroszkiem. Do tej linii w palniku spalany był miał. Oczywiście reakcja sterownika nastąpiła nieco później ponieważ nowy opał musiał jeszcze przebyć drogę z zasobnika do palnika ps. I jeszcze bardzo ważna rzecz o której zapomniałem napisać a dotycząca wykresu. Palnik pracował ze średnią mocą 6,5 kW
  9. Vlad24 do metody pomiaru na ucho to ja się przyznaję. Może trochę sprostuje: metoda na ucho dotyczy spalania odpadów domowych ( od razu zaznaczam oprócz tego co nie wolno spalać) i drewna. Efekt furgoczenia i małych detonacji osiągałem w zwężce Venturiego. Za co zresztą zostałem zbesztany przez Zawijana, który stwierdził, że spalanie to co prawda jest efektowne ale może być nie efektywne z powodu nadmiaru powietrza. Vlad24 widzę, że pewne sprawy nie dają Ci spokojnie zasnąć. Ty przypuszczasz, że sterownik co jakiś cykl robi spalanie pomiarowe polegające na dopuszczeniu większej dawki powietrza i analizuje efekt w postaci trendu wzrostu temperatury. Ja jestem bardziej przychylny teorii, że sterownik co jakiś cykl nie doładowuje opału i mierzy zachowanie się trendów temperatury w środowisku prawie, że czystego węgla. Nie wiem czy sobie przypominasz jak Zawijan_2 w chwili szczerej rozmowy wyznał iż prekursorem pomysłu na sterownik Ecoal był rozlatujący się motoreduktor pewnego państwa w Azji co wszystko perfekcyjnie podrabia. Ja się domyślam, że ten motoreduktor co jakiś czas zatrzymywał się i oni w tym momencie na aparaturze pomiarowej zobaczyli to co jest w tej chwili ich największą tajemnicą. No ale to jest moje i Twoje gdybanie. Coś mi się wydaje iż tej zimy komputer przeniosę do kotłowni. Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Czemu Zawijany twierdzą, że sterownik Ecoal nie nadaje się do palnika retortowego. Pozdrawiam Andrzej
  10. Darek możne wyjaśnię co mnie tak bardzo rozbawiło w Twojej wypowiedzi. Otóż do tej pory nie znalazłem w Polsce ani jednego producenta kotłów na paliwo stałe, który podawałby jakiekolwiek charakterystyki pracy kotła. Jedyne wyniki jakie ostatnio pojawiły się w internecie dotyczące zakresu mocy roboczych kotła, są to wyniki kotła Ogniwo Eko Plus. I nie robi tego producent kotła lecz licencjodawca projektu kotła. Chwali się on, że przy pracy 18% wartości nominalnej kotła, osiąga on sprawność na poziomie 37,8%. Zaznaczam, chwali się. To teraz można sobie wyobrazić te sprawności u tych producentów kotłów co się nie chwalą takimi charakterystykami. Ciekawie będzie wyglądała także informacja od składu opału, gdzie zakupiłeś węgiel. Czy dostałeś jakąś konkretną informacje dotyczącą zakupionego węgla. Podsumowując. Jak chcesz efektywnie spalać opał w twoim kotle, to posłuchaj Vlad24 i zamontuj ciepłomierz. Pozdrawiam Andrzej
  11. Darek żeby było jeszcze śmieszniej :lol: :lol: :lol: to muszę wspomnieć iż na "Świadectwie badania na znak bezpieczeństwa ekologicznego" Twego kotła na którym widnieje owe 85% sprawności, jest także podpis osoby, która twierdzi, że Twoje pięknie rozbudowane radiatory są do kitu. Pozdrawiam Andrzej
  12. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Darek jesteś wielkim optymistą. Oby nie wyszło na koniec, że wzory są do kitu a Ty dalej będziesz twierdził, że Twój kocioł jest bez wad. Na razie tyle, bo wpadłem do domu tylko na obiad. Pozdrawiam Andrzej
  13. 1 - Musiałbyś upewnić się jakimś miernikiem, czy podane przez Ciebie na zdjęciu numery wyprowadzeń na termostacie są prawidłowe. 2 - jeżeli są prawidłowe to: 2a - odłączasz przewód L (brązowy) z pompy obiegowej i podłączasz pod zacisk nr.1 w termostacie 2b - łączysz zacisk nr.3 w termostacie z wejściem L na pompie obiegowej Uwagi: - Na zaciskach pompy obiegowej widoczne braki izolacji na przewodach. Kocówki przewodów powinny być tak obrobione, aby nie było widać odizolowanych przewodów. - Należy pamiętać o przedłużeniu przewodu ochronnego ( żółto-zielony) do termostatu i podłączenie go w oznaczone miejsce w termostacie.
  14. Witam. Darek ty chyba sobie żartujesz, że taką wypowiedzią możesz kogoś obrazić. Ta Twoja wypowiedź powinna być wzorem dla dobrej polemiki tematycznej. A szczypta uszczypliwości przy takiej dyspucie nadaje pewnego kolorytu dla tematu dyskusji. Ja dziś bardzo krótko, bo zmęczony ostatnio bywam pracą. Mam podobny pogląd do tematu co Ty. Jednak zawierzyłem w interpretacje zjawiska pracownikom ICHPW w Zabrzu. Tak jak pisałem nie rozumiem do końca ich interpretacji, ale mogę obiecać, że w wolnych chwilach będę wyszukiwał materiałów na ten temat. Pozdrawiam Andrzej
  15. Producent kotła a zarazem i sterownika reklamuje, że sterownik ma nie tylko PID ale oparty jest przede wszystkim o ich autorski algorytm sterowania kotła - RIS. Z tym, że dla mnie nic z tego nie wynika. Teoretycznie te wszystkie ułatwienia działają jak nastawie dane prawdziwe co do kaloryczności opału, przepływu wody przez kocioł i obrotów wentylatora. Wtenczas można zauważyć jak obniża się moc kotła gdy woda w kotle dochodzi do wartości temperatury zadanej, jak sterownik przełącza pracę kotła w tryb podtrzymania i następnie można zobaczyć jak pięknie wymiennik zarasta sadzą. Po prostu przy nastawach fabrycznych kocioł pracuje pełną mocą. Mnie się to nie podobało od samego początku. Potrafię tak nastawić ten sterownik, tymi trzema parametrami, że uzyskuje moc jaką aktualnie potrzebuje. Z tym, że przy nastawach mniejszych mocy nie działa już ten reklamowany PID - RIS. Ale teraz te moje hipotezy czy postępowałem prawidłowo, zweryfikuje za pomocą ciepłomierza, którego jeszcze nie zamontowałem
  16. Vlad24 zlituj się, gdzie ja napisałem i kiedy, że jestem zwolennikiem 100% nadmuchu. Ja nawet nie napisałem, że używam 100% nadmuchu. Jedynie co napisałem to, że podczas spalania antracytu nie wyłączam wentylatora. Tak napisałem. Muszę także wspomnieć, że nie tylko w taki sposób spalam antracyt. Spalam także w ten sposób ekogroszek kamienny i brunatny. Ustawiam sobie temperaturę na kotle np. 60*C i nastawiam takie parametry, że kocioł nigdy mi tych 60*C nie osiąga. Wydajność wentylatora w przypadku antracytu była nastawiona trochę ponad zalecenia producenta sterownika a w przypadku ekogroszków poniżej zaleceń producenta. Ale gdy podejdziemy do tego od strony matematycznej, to faktycznie Twoje zaniepokojenie moim nadmiarem powietrza jest zrozumiałe. Napisałem, że podaje antracyt 9 razy rzadziej niż normalny ekogroszek a wentylator cały czas pracuje. No i teraz z prostej operacji matematycznej wychodzi, że mam 9-cio krotny nadmiar powietrza. Muszę to sprostować bo z biegiem czasu będzie tak samo jak z Twoim "składem opału". Co do przymykania wentylatorów, to uważam, że jest to głupota. Z jednym wyjątkiem. Sterownik tak kieruje procesem spalania, że po przejściu na tryb potrzymania w palniku pozostanie już tylko praktycznie odgazowane paliwo czyli koks.
  17. Vlad24 każdy widzi to, co chce zobaczyć. Bardziej precyzyjnie, każdy widzi to co umie zobaczyć. Do zdecydowanej większej komplikacji i zamieszania niż te liczby wprowadzają nasze wypowiedzi, tym bardziej, że każda mówi PRAWDĘ. Ja napisałem: ile energii cieplnej uzyskałeś z dopalenia CO Mogłem napisać: ile energii cieplnej tracimy z powodu przytykania wentylatorów Lub mogłem napisać: jak zatruwamy środowisko z powodu przytykania wentylatorów Ty jak Sherlock Holmes tropisz nadmiar tlenu w spalinach i napisałeś: te ostatnie pomiary pokazują to, że zduszony palnik przysłoną wcale nie osiąga niskiego poziomu tlenu, a wręcz przeciwnie. Nim dojdę do wprawy w analizowaniu liczb, przygotowałem dla siebie zestaw Twoich danych. Nie mam pojęcia czy tak można porównywać poszczególne parametry, ale to zrobiłem.
  18. Vlad24, ja wczoraj podsunąłem Ci pomysł na ciekawe i proste doświadczenie. Ty od razu zacząłeś kręcić nosem, że takie wskazywanie maksymalnej temperatury nie ma sensu, a wzorcem są zmiany trendach temperatur opracowane przez Zawijanów . Vlad24 jesteś na najlepszej drodze do wyznaczenia tych trendów. Materiał do analizy już masz. :D . ps. Teraz troche poważniej. Trzy ostatnie linie z danymi. Zobacz ile energii cieplnej uzyskałeś z dopalenia CO.
  19. A tu przyznam Ci w pełni rację. Faktem jest, że czasem w dyskusjach lubią faulować. Ale z drugiej strony zobacz, ile i jakiego gatunku informacji przekazali nam amatorom domowego spalania w kotłach. Jestem pewien, że niejeden producent kotłów mógł na podstawie ich opublikowanych wyników badań kotła, coś w swoim kotle poprawić. Pozdrawiam Andrzej
  20. Opisze w skrócie tą historie. Parę lat temu koledze Heso na innym forum, jeden z tych znawców o tytule doktora nauk zarzucił, iż te rozbudowane radiatory spełniają swoją pozytywną rolę tylko podczas chłodzenia a nie podczas odbioru ciepła. Nikt wtenczas nie kontynuował tematu dalej. W lipcu tego roku nadarzyła się okazja do ponownego poruszenia zagadnienia. Panowie znawcy dalej stali na takim samym stanowisku z tym, że temat był już bardziej omówiony przez nich. Na dodatek były pytania dla amatorów, na których polegliśmy prawie jak analfabeci. Zacytuje tu jedną z wypowiedzi, znawcy, który akurat prace doktorską pisze. Zawijan_2 "Szanowne Konsorcjum Obiecałem, więc realizuję. Żeberka itp. wypustki stosuje się po zimniejszej stronie, czyli w wymienniku woda - spaliny, po stronie wody. Chodzi o to, aby rozwinąć powierzchnię wymiany ciepła. Odlewy żeliwne mają to do siebie, że są ... mało gładkie. Tym samym np. 1 m kw. powierzchni geometrycznej może mieć nawet ponad 1,5 m kw. powierzchni rzeczywistej. Ten swoisty "cellulitis" powierzchni żeliwnych w połączeniu z większym, niż stale węglowe współczynnikiem przewodzenia ciepła powoduje, że wymienniki żeliwne są bardzo sprawne (pod jednym wszakże warunkiem). Tym warunkiem jest czystość spalin. Czystość pod względem zanieczyszczeń stałych i par smołowych. Bo jeżeli te paskudztwa osadzą się na powierzchni wymiennika, to kaplica. Czyszczenie wręcz niemożliwe (ze względu na tą właśnie górko-dolinkową powierzchnię). Ta powierzchnia przy okazji niejako wywołuje mikroturbulencje przyścienne zmniejszające przyścienną warstwę laminarną o znacznym oporze cieplnym. I to (prawie) cała tajemnica." Jakąś jedyną sensowną odpowiedź przytoczył jeden z kolegów, który uznał iż te radiatory lepiej odbierają energie cieplną w postaci promieniowania cieplnego. I tu mogę się zgodzić na taki argument, z moim amatorskim zasobem wiedzy. Niestety w kotle z wymuszonym przepływem spalin, wymiana energii cieplnej w zdecydowanej większości następuje na drodze konwekcji cieplnej. I tu upatruje tego haczyka. Bo spaliny z nadmiarem powietrza ocierając się o rozbudowane radiatory zamiast oddawać energię cieplną wręcz ją pobierają z rozbudowanych radiatorów. Ja wszystkiego jeszcze nie rozumiem i na pewno wszystkiego nigdy nie pojmę. Ale tę wykładnie zjawiska przyjąłem za fakt. Tak więc radiatory w wymienniku żeliwnym jak najbardziej dla kotłów zasypowych opalanych koksem, a nie za bardzo dla pseudo kotłów, stworzonych na szybko z paleniska retortowego i postawionego na nim wymiennika żeliwnego. Sam taki typ kotła użytkuje. Na koniec. Nie wierze politykom, także handlowcom. Natomiast ludziom z dorobkiem naukowym jestem skłonny uwierzyć. Pozdrawiam serdecznie Andrzej
  21. DarekP123 nie chcę Cię martwić o tych zaletach rozbudowanych radiatorów w żeliwnym wymienniku ciepła. Według znawców zagadnień dobrego spalania z ICHPW w Zabrzu, te radiatory szkodzą a napewno nie pomagają w wymianie ciepła. Ja do pewnego czasu także myślałem, że to jest zaleta tych wymienników. Co prawda Panowie z Zabrza próbowali na moje pytanie dosyć naukowo mi to wytłumaczyć, podając wzory i zjawiska zachodzące w takim wymienniku, ale ja do tej pory tego nie rozumiem. Przyjąłem tylko to za fakt. Tym bardziej, że przeglądając niedawno rosyjskie forum dyskusyjne, spotkałem się z taką samą analizą zjawiska. Pozdrawiam Andrzej
  22. Vlad24 dzięki za materiały. Na innym forum kolega o nicku Pomorzanin zainteresował mnie pewnym amerykańskim patentem, oto adres: http://www.freepaten...com/4927350.pdf . Na naszym forum kolega Pomorzanin pisał na 99,9% pod nickiem Lambda. Wyjaśnię na czym polega idea tego patentu. Idealne spalanie stechiometryczne następuje z minimalnym nadmiarem powietrza. To cały czas próbuje mam uświadomić Vlad24. I to idealne spalanie autorzy patentu uzyskują mierząc za pomocą czujnika Gardona maksymalny strumień ciepła uzyskiwany w palenisku. Tu dobra wiadomość dla Vlad24 taki czujnik idealnie nadaje się do kotła z paleniskiem tlokowym, bo można go umieścić naprzeciwko palnika. Taki palnik tłokowy ma także kolega Lambda, z tym iż on wykonał palnik samodzielnie na podstawie wzorów palników automatycznych przeznaczonych do spalania węgla antracytowego. Na temat swoich rozwiązań sterowniczych napisał nie dużo , ale twierdzi, że można to opanować. Ale nie o tym w zasadzie chciałem napisać. Myśląc nad tym czujnikiem Gardona i zastosowaniu go w kotle, doszedłem do wniosku iż znalezienie takiego maksymalnego strumienia ciepła możemy uzyskać także mierząc temperaturę spalin na czopuchu, tak jak zrobili to Zawijanowie. Vlad24 ty w kotłowni masz już całe laboratorium. Lubisz robić doświadczenia nawet z prezerwatywami, przedstawię Ci mój pomysł na doświadczenie. Zakładamy, że masz optymalnie ustawione spalanie na palniku. Nawet jestem pewny, że tak jest. Nie mam pojęcia ile wynosi cykl jednostkowy takiego palnika tłokowego. Po przejściu fazy odgazowywania paliwa, gdy w palenisku zostanie prawie koks, spróbuj manewrować powietrzem, zwiększając lub zmniejszając wydajność dmuchawy jednocześnie obserwując temperaturę spalin i nadmiar powietrza. Może znajdziesz taki wierzchołek charakterystyki strumienia ciepła. Jeżeli doświadczenie zakończyło by się wynikiem pozytywnym, to przybliżylibyśmy się do tajemnicy Zawijanów. Ja kiedyś przeprowadziłem podobne doświadczenie na palniku retortowym, spalając ekogroszek Czeski. Odłączyłem podajnik i obserwowałem moment obniżenia temperatury spalin. Niestety po małym skoku obniżenia temperatury spalin w palniku zostało stosunkowo mało rozżarzonego paliwa do rozpalenia nowej dawki. Oczywiście palnik sobie z tym poradził, ale trwało to zdecydowanie dłużej niż normalnie. Pozdrawiam Andrzej
  23. Z tego co ja się orientuje to inwestując w CO2 w tej chwili to możemy zrobić niezły interes. Wszyscy na około zaczęli nim handlować. Niestety spalać CO2 nie można.
  24. Z ciekawości musiałem zajrzeć. Faktycznie dopalają CO2. Ale mają na to TURBO certyfikat Instytutu Techniki Cieplnej w Łodzi. A tą komorę dopalającą wyłożoną szamotem, gdyby kolega Heso zobaczył to nawet by się nie śmiał, tylko z pewnością ręce by mu opadły. Jak powinna wyglądać komora dopalająca, można zobaczyć w dokumentacji kotłów Dakon. A na temat braku danych na stronie producenta sugerowanych przez kolegę Pawcore - podaje poniżej link http://www.dakon.cz/...entace-DOR.html Pozdrawiam Andrzej
  25. Vlad24 z tego co się orientuje ma tylko instrukcję eksploatacji tego ciepłomierza. Ja znalazłem w sieci "Dokumentacja Techniczno-Ruchowa Ciepłomierzy typu: CQM-II, CQM-II-U, CQM-II-K", PDF stron 55. Na stronie 45 punkt 9.5. Warunki prawidłowego wbudowania przepływomierzy, jest napisane - należy stosować proste odcinki przewodu o długości: a) przepływomierze skrzydełkowe jednostrumieniowe: L=3*DN przed i za przepływomierzem gdzie DN - średnica nominalna przepływomierza W przypadku Vlad24 jak i moim odcinki przed i za przetwornikiem przepływu powinny wynosić minimum 45mm. Ale ja jeszcze nie zamontowałem ciepłomierza. Henryk1953 dzięki za wytropienie błędu. Pozdrawiam Andrzej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.