Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kto Odkryje Tajemniczą Przyczynę Awarii Pomp?


monaga

Rekomendowane odpowiedzi

Jutro przerabiane instalacje

Jeszcze nie do końca wszystko zaplanowane, ale najgorsze, że pompa nie kupiona.

Przed nami decyzja a mętlik w głowie coraz gorszy!

Chcemy przerobić na 2 pompy. Druga tylko cwu. Sterownik może obsługiwać 2 pompy. Pytanie jak to zrobić by znowu nie ***? Gdzie Wy Panowie jesteście? Dlaczego tutejsi facetami nie ogarniam tematuuuu?

Wydaje mi się, że dotychczasowe pompy były za małe. Miały parametry 25. 60, 180. Czy dać 80? I czy to wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pompy śa oki

lecimy od podstaw pompa koniecznie na zasilaniu ale wystawic ją w pion przed pompą zamontować trójnik i na tym trojniku poidłaczyć zbiornik przelewowy ale najwazniejszy jest szczegół ,wyprowadzasz ruze z kotła np poł metra na tym dajesz trójnik tak ze na przelot wpinasz zbiornik a w bok odejscie na pompę pompa moze btć w góre a nawet w dół byle w pionie i zadnych zaworów zwrotnych czy n=innych dziwactw ,pompa 25/40 ale leszczynska a nie te skosnookie i tyle a zaden muł czy kamien pompie nie grozi wiec do dzieła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk przecież wyraźnie jest napisane że ten układ działał prawidłowo do momentu pierwszego zagotowania się wody. Jaki z tego wniosek? Podczas gotowania rury zaczęły drgać i odlepił się cały syf który teraz sobie pływa i zaciera pompę. Autorka napisała że układ był 5 lat nie używany. Wyciągam wniosek że woda była spuszczona. Wyobraź sobie co się wytworzyło na ściankach rur przez ten okres.

Przyznaje się do błędu. Do 300kW można stosować układ zamknięty ale trzeba spełnić kilka warunków które w tej instalacji nie zostały spełnione.

Woda raz odgazowana nie wytwarza więcej powietrza więc tą tezę o zapowietrzaniu od razu bym wyrzucił.

Oczywiście jestem za tym żeby ten układ został przerobiony na otwarty ale to nie rozwiąże problemu.

to z całym szacunkiem jak sie nie znasz to sie nie odzywaj skoro nie widzisz co jest żle oki????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automatyku, kocham ludzi, którzy WIEDZĄ!

Oby wreszcie ta instalacja zaczęła działać po ludzku. Ogromnie cieszy mnie, że uważasz, że kamień i brudy nic nie zrobią jeśli zmienimy pozycję pompy. Wszyscy każą czyścić, a nas na to teraz nie stać - 3000zl to za dużo na dziś i na jutro. A instalacje trzeba zrobić jutro bo zamarzamy!

Nie wiem tylko czemu piszesz, że pompa 40? Nie za mało?

 

A jak bez zaworu zwrotnego zrobić, żeby pompa c.o. Nie zabierala wody z cwu podczas przerwy w pracy pompy cwu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz to mozesz załozyć 60 tkę nie ma problemu ale przy prawidłowo wyregulowanej instakcji to 40 stka da rade ale cos tu nie zrozumiałem watku pompy CWU to masz dwie pompy jedna na CO druga na CWU ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam jedną, ale jak już przerabiane to chciałam rozdzielić na dwie. Jestem w sklepie. Uśmiecha się do mnie LFP Sprinta 60-tka.

Co Ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@automatyk to zobaczymy ile po przeróbkach wytrzyma nowa pompa bez płukania układu. Prosił bym o mały schemat którędy powietrze dostaje się do układu.

Czarno na białym jest napisane że problem zaczął się od momentu zagotowania wody czyli wzruszenia śmieci znajdujących się na ściankach rur.

Doraźnie układ można przepłukać bieżącą wodą.

Pokusił bym się o montaż filtra magnetycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarno na białym jest napisane że problem zaczął się od momentu zagotowania wody czyli wzruszenia śmieci znajdujących się na ściankach rur.

 

Moja czarno biała wersja jest taka: zagotowanie wody, wytworzenie pęcherzy pary, zapowietrzenie pompy, odcinek między pompą a zaworem zwrotnym pozbawiony wody, pompa mieli na sucho, pompa się przegrzewa, pompa się kończy...

 

Wzruszenie śmieci nie zrobiło wrażenia na filtrze, to tym bardziej na pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam jedną, ale jak już przerabiane to chciałam rozdzielić na dwie. Jestem w sklepie. Uśmiecha się do mnie LFP Sprinta 60-tka.

Co Ty na to?

no to fajnie jak dwie beda jesli sterownik ma cwu to super ,dyiaaj i pamietaj o szczegółach no i filtrze do dodatkowej pompy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony masz na jednej pompie CO i CWU? Jak to u Ciebie śmiga? 

Ja z braku czasu też mam tylko jedną pompę i jak ustawiłem na sterowniku temperaturę wyłaczenia pompy na 38oC to woda w zasobniku zawsze jest ciepła. Jedyny minus takiego rozwiązania jest taki :), że jak pali się ciągle (niskie temperatury na kotle i brak zaworów N) to temperatura CWU zmienia się i to znacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak miejscowi spece wstawią dwie pompy, to dopiero mogą zacząć się hece... Ja mam na jednej i spokojnie daje radę.

Mnie też to bardzo martwi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony masz na jednej pompie CO i CWU? Jak to u Ciebie śmiga? 

Ja z braku czasu też mam tylko jedną pompę i jak ustawiłem na sterowniku temperaturę wyłaczenia pompy na 38oC to woda w zasobniku zawsze jest ciepła. Jedyny minus takiego rozwiązania jest taki :), że jak pali się ciągle (niskie temperatury na kotle i brak zaworów N) to temperatura CWU zmienia się i to znacznie.

 U mnie nie ma małych dzieci więc na bojlerze jest zawsze coś koło 60 st. C. Na zasilaniu bojlera syfon z zaworem prawie klapowym ( zwrotny bez sprężyny, w pionie). Pompka wyłącza się przy około 45 st. C. Tak wysoka temp. wyłączania pompy co, bo mam na powrocie zawór trójdrożny termostatyczny, który i tak ponizej tej temp. nie bardzo puszcza juz wodę na grzejniki (chociaż na samej grawitacji powoli jednak trochę puszcza). I tak to działa.

  Aha, oczywiście na zasilaniu wężownicy bojlera obowiązkowo zawór do regulacji przepływu i odpowietrznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi nie wyszło z rysunku. Nie mam pomysłu jak to połączyć zgodnie z Waszymi wskazówkami. Na rysunku zaznaczyłam tylko to czego nie można ruszyć. Wiem, że każdy powie, że w takim razie nie da się zrobić tak, jak było tu tłumaczone. No, ale jakoś zrobić trzeba... i co w takim razie? Drodzy Panowie :) pomożecie?

post-61358-0-38428800-1420246502_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem wyraznie z kotła w górę na przelot do zbiornika a odejscie w bok i na pompę sierowaną w dół lub w góre  tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

wzor ins CO.pdf

Tak jak koledzy piszą - osobna rura do naczynia na strych na pewno rozwiąże problem zapowietrzania

Można to wykonać na dwa sposoby - ten pierwszy z naczyniem wyprowadzonym od kotła wprost do góry jest lepszy 

Więc może obejdzie się bez kątówki i wycinania - tam wszystko się rozkręca.

Odpowietrznik na półkę.

pozdr.

  Nareszcie "Doświadczony Forumowicz" zaproponował poprawne rozwiązanie. Odejście do naczynia wzbiorczego należy wykonać pomiędzy kotłem a trójnikiem (odejściem) do pompy. Możliwie pionowo do góry na tę wysokość 6m rurą minimum 1". Rura spełnia rolę rury wzbiorczej i rury bezpieczeństwa. Zamontowanie pompy jest dopuszczalne. Proponuję zastosować pompę LFP np. Experia L 25/60. Każda pompa wymaga odpowiedniego ciśnienia przed pompą, zależnego od temperatury pompowanej wody i tak dla tej zaproponowanej pompy dla wody o T = 90*C wymagane ciśnienie to ok. 3m, więc w tym przypadku ten warunek jest spełniony. W pokazanym układzie nie jest możliwa praca grawitacyjna, więc jeśli w kotle pali się węgiel to pompa musi być włączona. Włączać ją może sterownik, który załącza pompę przy zadanej minimalnej temperaturze np. 40*C, a może ją wyłączyć dopiero przy wygaśnięciu w kotle - temperatura poniżej np. 35*C. Układ taki musi być cały czas pod napięciem. Czujnik temperatury przymocowany do rury wychodzącej z kotła - nad kotłem. 

Teraz o przyczynach awarii pomp i ubytku wody w instalacji. 

Tak jak napisałem grawitacja nie działa, więc w przypadku nie włączenia się pompy np. awaria sterownika, brak zasilania elektrycznego pompy, zablokowanie pompy brudem, nie ma przepływu wody, a więc woda się gotuje i w tym przypadku w temperaturze około 113*C. Taka temparatura napewno zniszczy wirnik pompy. Gotująca się woda zamienia się w parę wodną, która bardzo zwiększa swą objętość i wypycha wodę do naczynia wzbiorczego a dalej rurą przelewową do kanalizacji. To jest główna przyczyna ubytku wody. W załączeniu przykładowy schemat instalacji CO. Ważne są miejsca podłączeń odpowiednich rur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     A nie wydaje Ci się, że lepiej żeby to do naczynia szła pionowa rura z kotła a obejście na pompę było dane w bok  ? Nie sądzisz, że bąbelki pary lub powietrza będą chciały   same skręcić w bok jak grawitacja i pompa będą pchały je brutalnie do góry do pozostałej cżęści instalacji, gdzie dalej będą tylko szkodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeróbka jak najbardziej słuszna ponieważ kocioł zamontowany niezgodnie z przepisami, ale takie podłączenie nie jest winą że sie psują pompy. W mojej okolicy większośc kotłów w starych instalacjach jest tak zamontowana i pompy jakoś chodzą. Winny pewnie jest ten zawór zwrotny który nie wiem po co ktos tam zamontował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.