polonus Opublikowano 15 Lutego 2011 #1 Opublikowano 15 Lutego 2011 czy warto kupić elektryczną piłę łańcuchową ? na allegro można kupić piłę o mocy 2,4 kW za 200 zł. oczywiście zdaję sobie sprawę ,że to nie makita tylko chinol ale cena jest zachęcająca . cięte będą metry opałowe średnicy max 25 cm . może ktoś ma i podzieli się opinią ? Cytuj
tomek krakerss Opublikowano 15 Lutego 2011 #2 Opublikowano 15 Lutego 2011 Witam Kup sobie lepiej jakąkolwiek spalinową ale markową z dostępem do części. Stihl lub Huśke ... Można używkę kupić ewentualnie nową (700 zł) Pozdrawiam. Cytuj
mpendzik Opublikowano 15 Lutego 2011 #3 Opublikowano 15 Lutego 2011 Witam Też mi tak mówili... jak kolega wyżej - nie mówię że to źle, ale ja nie posłuchałem i nie żałuję. Kupiłem sobie 3 lata temu piłę firmy Macallister czy jakoś tak, z Castoramy - ma moc 2200 i działa cały czas. Co roku tnę nią około 2mp drzewa do kominka - poza tym przydaje się w ogrodowych i porządkowych pracach koło domu. Trzeba pamiętać o oleju i żeby jej nie przeciążać... i będzie działać... takie jest moje zdanie - chociaż gdybym wtedy dysponował np 1000 zł to pewnie kupiłbym piłę z prawdziwego zdarzenia. Wg mnie nie ma sensu wydawać kupę forsy na coś, czego się w pełni nie wykorzysta... Pozdrawiam. Cytuj
polonus Opublikowano 15 Lutego 2011 Autor #4 Opublikowano 15 Lutego 2011 piła ma pociąć około 10m3 drzewa rocznie . chciałbym elektryczną bo wydaje mi się poręczniejsza przy domu ,przede wszystkim cichsza . Cytuj
mpendzik Opublikowano 15 Lutego 2011 #5 Opublikowano 15 Lutego 2011 No to jednak troszkę tego cięcia będzie... Elektryczna pewnie da radę, ale tak jak mówię - trzeba uważać żeby nie zajeździć takiej piły - trzeba sprawdzać czy aby się nie grzeje zbytnio i robić częste przerwy przy takiej ilości cięcia... Jeżeli kolega ma dużo czasu, to nic nie stoi na przeszkodzie - a jeżeli nie, to zostaje spalinowa... Pozdr. Cytuj
vr5 Opublikowano 15 Lutego 2011 #6 Opublikowano 15 Lutego 2011 Witam! Znajomy stolarz "na dorobku" kupował tanie narzędzia wychodząc z założenia, że prędzej się zamortyzują, niż zepsują. Z reguły jest tak, że jak narzędzie nie zniszczy się w pierwszych miesiącach używania, to ma szansę długo pracować. Przy łańcuchowej oprócz pilnowaniu, żeby nie pracować bez oleju trzeba ostrzyć łańcuch, by nie padło sprzęgło. Ja akurat mam piły firmowe. Ale nie do celów profesjonalnych, więc stosunkowo tanie Mam piłę łańcuchową spalinową i elektryczną. Obie mają około 10 lat. Spalinową używałem 10 lat temu, gdy miałem dostęp do taniego drewna "prosto z pola" oraz 2 lata temu, gdy dostałem drewno z wyciętych drzew na odcinku budowy autostrady A1. Elektrycznej używam w domu. Cytuj
arthi Opublikowano 15 Lutego 2011 #7 Opublikowano 15 Lutego 2011 (edytowane) Pilarka elektryczna jest tańsza w zakupie, tańsza w eksploatacji i cichsza, choć nie ma tej frajdy, ale według mnie spokojnie możesz brać. Nie wiem tylko czy do takiej ilości drewna zdecydowałbym się na chińczyka. Używam sthila benzynowego, ale mam też chińczyka z marketu do lekkich prac, żadnych problemów. Edytowane 15 Lutego 2011 przez arthi Cytuj
vr5 Opublikowano 15 Lutego 2011 #8 Opublikowano 15 Lutego 2011 p.s Dodam jeszcze, że jeśli kupować, to może lepiej z pobliskiego hipermarketu, niż z allegro. Jeśli by padła, to można ją szybko wymienić na sprawną, a z allegro mogą być kłopoty. Chociaż... kupuję sporo na allegro. Cytuj
emus Opublikowano 15 Lutego 2011 #9 Opublikowano 15 Lutego 2011 Ja bardzo mało palę drewnem, mam 8 drzew owocowych, czasami trafi się jakaś paleta, okno, deska itp dlatego nie kupowałem pił profesjonalnych tylko amatorskie. Pierwsza rosyjska piła elektryczna kupiona na targu od Rosjan pracowała u mnie około 12 lat. Była już zużyta technicznie ładnie jej podziękowałem i kupiłem druga piłę. Druga piła elektryczna wytrzymała około 3 lat i spalił się silnik podczas bardzo intensywnego piłowania dużej wierzby w ubiegłym roku. Pewnie gdyby nie ta wierzba to by wytrzymała dłużej. http://allegro.pl/pila-lancuchowa-2450watt-eurotec-elektryczna-i1448320973.html Trzecia piła elektryczna kupiona w ubiegłym roku dokończyła piłowanie dużej wierzby. http://allegro.pl/pila-lancuchowa-flora-pe2001-nowa-2000w-fv-gwar-i1453717074.html Cytuj
polonus Opublikowano 15 Lutego 2011 Autor #10 Opublikowano 15 Lutego 2011 myślałem właśnie o tej drugiej pile . jak ją oceniasz -nie brakuje jej mocy ? w porównaniu z tą trzecią jak wypada ? Cytuj
emus Opublikowano 15 Lutego 2011 #11 Opublikowano 15 Lutego 2011 Jeżeli pominie się warunki gwarancji, dostępność serwisu to dla celów amatorskich nie ma znaczenia czy piła druga czy trzecia. Trzecia piła jest składana?, produkowana? w Polsce. Jak łańcuch jest tępy to każdej pile brakuje mocy. Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 16 Lutego 2011 #12 Opublikowano 16 Lutego 2011 Jeśli ma służyć do cięcia grubszych bali to dobrze jest aby silnik maił w granicach 2,4 kW i długość prowadnicy ok. 40cm. Mniejszy silnik (słabszy) może okazać się niewystarczający. Ponadto zwróć uwagę na zabezpieczenia, przeciążeniowe, i urazowe, natychmiastowe zatrzymanie po puszczeniu przycisku pracy. Cytuj
Marek Opublikowano 16 Lutego 2011 #13 Opublikowano 16 Lutego 2011 myślałem właśnie o tej drugiej pile . jak ją oceniasz -nie brakuje jej mocy ? w porównaniu z tą trzecią jak wypada ? spodobał ci sie EUROTEK ? bo ma duzo WWWWat , tylko naiwni uwiezą w te niby Waty bo to nie ma nic wspólnego z mocą maszyny dla porónania obejrzyj sobie młotowiertarke Euroteka to jest wierna kopia (czytaj podróba ) Boscha GBH 2-24 który ma moc 620 W i to jest wystarczajace a Eurotek pisze 2000 W czasem 2450 i ludziska kupuja a potem sie dziwia ze po klku przewiertach maszyna zadymi Eutotek to taka marka co kazdej maszynie moc mnozy x3 a nawet x4 , obejrzyj sobie rózne wyroby z pod tego znaku a zdziwisz jakie to moce maja wypisane ale nie rzeczywiste kazdy kto sie choc troche zna na maszynach elektrycznych usmiechnie sie z poltowaniem Cytuj
Vlad24 Opublikowano 16 Lutego 2011 #14 Opublikowano 16 Lutego 2011 Moja przygoda z piła elektryczną skończyła się po drugim spalonym wirniku. Wystarczyło jedno, dwa zakleszczenia łańcucha i było po wirniku, buczenie i iskry ze szczotek. Zabezpieczenie termiczne było, ale na stojanie. Wirnik jest bezbronny. Cytuj
Gość sarzyk Opublikowano 16 Lutego 2011 #15 Opublikowano 16 Lutego 2011 witam moze troche nie do konca w temat celne ale moze cos pomoge. Wszyscy to pisza by kupowac husqvarny stihle itd itd... ja zas jestem amatorem i po co sie pchac w profesjonalny badz półprofesjonalny sprzet;/? Ni mowie ze zawsze kupowac szajs ale ja kupiłem 3 lata temu piłe spalinowa FLO za 350zł 2 lata temu kupiłem łancuch stihl oilomatic3 chyba jak sie nie myle mam ostrzałke elektryczna i wszystko smiga jak ta lala BEZAWARYJNIE non stop. Najwazniejksze to dbac o sprzet postoje w czasie pracy ( w przypadku sprzetu takiej klasy jak ja mam postoje robie co 10-15min na 2-3 min do tego zawsze olej do smarowania musi byc nigdy na sucho (ja leje zwykły jadalny olej z biedronki) a do paliwa dolewam orlen 2t półsyntetyk wszystko idzie jak trzeba tylko DBAĆ) pozdrawiam P.S najbardziej profesjonalny sprzet sie zwali jak nie bedzie sie dbało<lol> Cytuj
SanitSystem Opublikowano 16 Lutego 2011 #16 Opublikowano 16 Lutego 2011 spodobał ci sie EUROTEK ? bo ma duzo WWWWat , tylko naiwni uwiezą w te niby Waty bo to nie ma nic wspólnego z mocą maszyny dla porónania obejrzyj sobie młotowiertarke Euroteka to jest wierna kopia (czytaj podróba ) Boscha GBH 2-24 który ma moc 620 W i to jest wystarczajace a Eurotek pisze 2000 W czasem 2450 i ludziska kupuja a potem sie dziwia ze po klku przewiertach maszyna zadymi Eutotek to taka marka co kazdej maszynie moc mnozy x3 a nawet x4 , obejrzyj sobie rózne wyroby z pod tego znaku a zdziwisz jakie to moce maja wypisane ale nie rzeczywiste kazdy kto sie choc troche zna na maszynach elektrycznych usmiechnie sie z poltowaniem Od paru ładnych lat używam tych wiertarek z "mocą" 2450 wiertarki są bardzo solidne i niezawodne mają troche wiercenia i bardzo dużo kucia nigdy żadna jeszcze nie zadymiła jedyne co mi pada w nich to uchwyty ale dłuta nigdy nie są smarowane albo bardzo rzadko wiec żaden sds nie jest w stanie wytrzymać takiego traktowania. Ogolnie jestem z nich naprawde bardzo zadowolony wykonują mase pracy i do tego kosztują śmieszne pieniądze. Acha dodam jeszcze że mają bardzo duża energię udaru, wiec do kucia są idealne. Cytuj
polonus Opublikowano 16 Lutego 2011 Autor #17 Opublikowano 16 Lutego 2011 właśnie taką wiertarkę i super się sprawuje wiec dlatego pomyślałem o pile Cytuj
Gość lysy1l Opublikowano 27 Lipca 2013 #18 Opublikowano 27 Lipca 2013 (edytowane) Panowie, jako że mam do ścięcia jesienią dwie-trzy czereśnie pomyślałem, że zamiast płacić za ich ścięcie kupię elektryczną pilarkę łańcuchową i zrobię to sam, a narzędzie zostanie. Mam niewielki sad, więc zawsze się kiedyś przyda. Drzewa do ścięcia mają średnicę w najszerszym punkcie w granicach 40 cm, może parę centów więcej. Zastanawiam się, czy wystarczy prowadnica 35 cm, czy brać czterdziestkę? Rozważam następujące modele: Partner ES 2200 (Husqvarna) - 41 cm duża prędkość łańcucha 15 m/s 2200W, bardzo dobra cena w Leroy Merlin 379zł. Makita UC 3520 1800W 35cm - zapasowy łańcuch i przedłużacz 10m cena 454zł z przesyłką. Makita UC 4020 1800W 40cm - z zapasowym łańcuchem i litrem oleju 499zł z przesyłką Oleo-Mac OM 2000E - 41cm 1900W 474zł z przesyłką. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że podana moc jest mocą odbieraną, a nie rzeczywistą. Coś podpowiecie? Edytowane 27 Lipca 2013 przez lysy1l Cytuj
piastun Opublikowano 27 Lipca 2013 #19 Opublikowano 27 Lipca 2013 Kolego łysy jak piła ma być używana okazjonalnie to moze warto zastanowić się nad jakaś no-nejmową :) spalinową. za 450zł można już coś kupić z prowadnicą 40cm a do tego zyskujesz mobilnośc. Cytuj
Gość lysy1l Opublikowano 27 Lipca 2013 #20 Opublikowano 27 Lipca 2013 Mobilność nie jest mi potrzebna. Raczej jestem zdecydowany ma elektryczną ze względu na kompletną bezobsługowość, szybki start i wyłączanie, wagę. Cytuj
sambor Opublikowano 27 Lipca 2013 #21 Opublikowano 27 Lipca 2013 Drzewa o średnicy ok 40cm elektryczną piłą raczej nie zetniesz - za słaba, ja obcinałem Makitą 30cm gałęzie orzecha ok fi 20cm i ledwo szło. Dodatkowo ze ścinaniem drzewa jest problem aby spadło tam gdzie chcemy - do tego już trzeba fachowca a nie tylko piły . Z praktyki wiadomo że ścięte drzewo spada tam gdzie zrobi najwięcej szkody. ;) Pomyśl - może warto zatrudnić firmę do ścięcia, fachowo i bez bólu. Pozdr. Cytuj
Gość jacek61 Opublikowano 27 Lipca 2013 #22 Opublikowano 27 Lipca 2013 Witam Jestem w podobnej sytuacji. W 2001 kupiłem piłę elektryczną alko 1800W, prowadnica 40 cm, za 400zł, pociąłem dwa konkretne dęby i jesiona oraz to co przez 10 lat z ogrodu było do pocięcia, padła po cięciu starej czereśni zaatakowanej grzybem - przy cięciu leci takie wilgotne próchno, a może to moja wina bo włożyłem ją później do wilgotnej piwnicy. Teraz kupiłem tanią piłę w Castoramie też elektryczną Performance Power 2000W, 40 cm, zciąłem gruszkę i jabłonkę + jakieś gałęzie. Do takiego cięcia piła elektrycznajest dobra, trzeba tylko mieć dobry przedłużacz (też koszt). Im piła krótsza tym lepiej tnie sie na drzewie i wogóle lepsza do gałęzi. Te dęby i jesion były grubsze niż 40 cm i jakoś to pociąłem. Pozdrawiam Cytuj
SONY23 Opublikowano 27 Lipca 2013 #23 Opublikowano 27 Lipca 2013 Długa prowadnica to wada a nie zaleta, szczególnie przy pilarkach o małej mocy. Sam zamieniłem na krótszą i jest dużo lepiej. Wystarczy prowadnica odrobinę dłuższa od długości promienia ciętego drewna. Co do pilarek to tak jak z kosiarkami do trawy. Każdy chwali elektryczne tak długo aż nie spróbuje spalinowej. Ja poleciłbym Ci zakup nawet najmniejszego spalinowego modelu ale renomowanego producenta. Sam mam taki i chyba nie ma takiego drzewa, któremu bym nim nie poradził. Owszem trwa to dłużej niż większymi modelami ale cena jest trzy razy niższa. Cytuj
Gość lysy1l Opublikowano 27 Lipca 2013 #24 Opublikowano 27 Lipca 2013 (edytowane) Czyli raczej proponujesz kupić długość 35cm? Makita - http://allegro.pl/ma...3420066257.html Brałem jeszcze pod uwagę Black&Decker GK1935 1900W 35cm - http://allegro.pl/gr...html?source=mlt ale ma trochę małą prędkość łańcucha - 9.5 m/s Zakup spalinowej, w dodatku renomowanego producenta raczej odpada. Przede wszystkim cena, a poza tym będę jej używał sporadycznie, a sad jest zaraz obok domu. Edytowane 27 Lipca 2013 przez lysy1l Cytuj
Gość lysy1l Opublikowano 27 Lipca 2013 #25 Opublikowano 27 Lipca 2013 Nie mogę już edytować: Sambor - ścinałem już kiedyś parę drzew pożyczoną od znajomego dekarza spalinówką Husqvarny, w tym dużego i wysokiego orzecha i dałem radę, więc zamiast płacić komuś, mogę zrobić to sam. Mam drabiny, solidne przedłużacze, liny do naciągania gałęzi, kliny. Co do słabości Makity 1800W, to mam diametralnie inną opinię od kolegi z pracy, który ma od niedawna model UC 4020A z prowadnicą 40cm i nie mając żadnego doświadczenia (niedawno kupił działkę rekreacyjną z małym domkiem) ściął nią kilka sporych drzew owocowych, jakąś dużą wierzbę ozdobną i starszą czereśnię. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.