Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61
Opublikowano

Do dolniaka musi być węgiel płomienny , a tego wydobywają tylko kilka kopalń niestety 80 proc kopalń wydobywa węgiel koksujący typ 33 do nawet już typ 35 , a ty musisz mieć typ 31 lub 32, tak to się ma , w górniaku nie ma to większego znaczenia nawalisz odpalasz od góry puścisz powietrza od góry reszta na miarkowniku od dołu i spala się do zera a w dolniaku nie popalisz bo ci płomień zerwie a na dodatek będzie ci się wieszało .

Opublikowano (edytowane)

Ok rozumiem ,z tym że myślałem że jak wsypię na 40 litrów drewna 10 kg węgla i później na dopalenie znów drewno to się da spalić a bardzo mi zależy by te 10 kg przytrzymało żar tak z 12h, bym nie musiał wieczorkiem rozpalać a nie sypać więcej niż 10kg bo przeważnie nie potrzeba przy obecnych zimach ,teraz robiłem tak z niby wesołą ,ale orzech II ,czyli drobna i 10 kg nie przytrzymało żaru przez 12h ,musiałem sypać 12-13kg wtedy było ok ,a jak miałem taki mocniejszy to spokojnie dawał radę i myślę że wesoła grubsza też by dała radę, a te marcele ,halemby itp nawet drobne by dały radę ale właśnie czy samo spalanie nie było by udręką,dlatego tak pytam ale myślę że wezmę grubszą wesołą by nie wtopić

Edytowane przez maronka
Opublikowano

Jak masz dostęp to możesz spróbować z kostką ( kęsy jeszcze lepsze) Piast. Paliłem tym przez wiele lat co prawda w górniaku od dołu , jak się przepali to pod popiołem jest żar i można w okresach cieplejszych rozpalić od niego drewno.

Opublikowano

Tylko kostki nie pakują w worki a ja już tylko tak preferuję i to jeszcze 10 kg by nie nadwyrężać plecków, i do mojego kostka mogła by być za duża ,ruszta mam 25x30 ale jak to w dolniaku pali się tylko 20 cm opału czyli jakieś 15 litrów opału czyli zbyt gruby węgiel mógłby się zaś kiepsko palić ale może i było by super i trzymałby dużo dłużej,nie mniej nie workują tak że nawet nie wyprubuję

Opublikowano (edytowane)

Wrzucasz tylko dwie - trzy kostki albo jednego kęsa na górę tylko ważne by był to węgiel płomienny Piast itp bo inny zgaśnie,.

Edit 

Ja ruszt ( zredukowany) w poprzednim kotle zasypowym miałem podobnego formatu jak twój, to nie jest problem

Edytowane przez jacek61
Opublikowano

Piast czyli ten najsłabszy ale duży, to może działać

Opublikowano (edytowane)

Spaliłem od góry 20kg orzecha z Piasta i jestem bardzo miło zaskoczony. Palił się spokojnie, wizualnie bezdymnie, na wymienniku podczas spalania tylko meszek - rano po wypaleniu wszystkiego wymiennik  i ściany kotła białe . Wsad mimo rusztu wodnego wypalony kompletnie do zera, popiół jasny brąz - cappucino, trochę pyli, ale nie było żadnych płytek i przerostu i jest w miarę sypki, łatwy do przerusztowania. Ilość popiołu bardzo dokładnie zważona - z 20kg 1.8kg popiołu, czyli 9%. Uważam to za bardzo dobry wynik. To, że wydaje się go więcej spowodowane jest większą puszystością w stosunku do popiołu z węgli wysokokalorycznych. Wagowo jest tak, jak napisałem 9%. Osobiście nie widzę żadnych powodów do narzekań, warunkiem jest to, żeby to był prawdziwy, czysty Piast, a nie chrzczona z ruskim węglem mieszanka i potem pisanie o wiadrach popiołu, płytkach i kamieniu. Co do mocy, to jest słabszy, ale bez dramatu, a na większość sezonu właśnie taki węgiel jest potrzebny.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Zważyłem popiół z Silesii - z 20kg zostało 2.5kg popiołu, płytek, przerostów węglowo-wapiennych, czyli chyba ponad 12% wagowo, a objętościowo wydaje się jeszcze więcej. Kamienia nie zauważyłem. Węgiel fatalnej jakości, najgorszy polski z jakim miałem do czynienia. Nie dziwię się, że jest tak tani i wszędzie dostępny. Myślę, że wiele "Piasta",  "Ziemowita", "Chwałowic" na składach ma w sobie domieszany większy lub mniejszy procent Silesii, która jest sporo tańsza a wizualnie podobna. Brak kamienia (zakład przeróbczy z płuczką) eliminuje podejrzenia o węgiel rosyjski i reklamacje. A trochę większa ilość popiołu i płytek - "panie, taka ściana teraz". Aha, jest zauważalna lekka spiekalność. Jest to niby węgiel typu 32.1, ale w porównaniu do Piasta 31.2 nie wydawał mi się mocniejszy, a w kulturze spalania Piast to niebo, a ziemia w porównaniu do Silesii. Czytałem opinie, że Retopal trochę "przykopca" w stosunku do zeszłego sezonu i powiem szczerze, że ten Piast wcale nie wydawał mi się jakoś bardzo "papierowy". Może jest jakieś kaloryczniejsze złoże. PGG też podaje w parametrach szczegółowych zakres kaloryczności Piasta ruch Bieruń od 25 do 28Mj/kg i może stąd te zmiany w spalaniu ekogroszku.

Bardzo interesuje mnie jeszcze temat Chwałowic. Ma ktoś bezpośrednio z kopalni i podzieli się opinią?

Edytowane przez Gość
Opublikowano

I tu są moje dwa certyfikaty jakość węgla.
Wczoraj cały dzień w piecyku na dom i wodę paliłem mocnym węglem bo warunki za oknem były wyjątkowo nieciepłe.
Przy rozpaleniu od góry poszło mi na ponad 12 godzin grzania około 10 kg węgla plus drzewo na rozpałkę.
Tak wcześniej wspominałem węgiel mocarny, potrafi dymić mimo, że przy odgazowaniu jest nad nim strefa żaru. Zdolności spiekania nie posiada.Koksowanie węgla jest ale spokojnie po daniu większej ilości powietrza dopala się do czystych ruszt. Zostawia po sobie tylko puchowy lekki popiół. I jest go bardzo nie wiele.
Ekstrasów w formie kamyka i przerostów nie ma.
Węgiel na plus duży plusce53a51f67bd3d82bddb5e937119ff34.jpgf0852b1dc5537c9021b999c0c9c17971.jpg

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Pytałem o wegiel z Energo i chociaż nie ma żadnych informacji , podejrzewam że pewnie zawiera sporo kamienia jak piszecie w opiniach o ich ekogroszku. 

Znalazłem przypadkiem ofertę składu węgla pana Gawlika. 

Ciekawi mnie węgiel z Halemby.

Jakieś opinie?

 

Opublikowano

Jeżeli chodzi o węgiel na zimę - to bardzo chwalę sobie orzecha z Rydułtowów (ale to na zimę , na niskie temperatury) a tak na przepalanki w okresach przejściowych to kupuję tonę jakiegoś płomienniaka - bardzo dobrze paliło mi się Sobiankiem !

Opublikowano

Wiem że w przejściowym będą problemy, na ten okres mam jeszcze z tego sezonu ok. 1,300 kg rosyjskiego.

Do Rydułtów nie mam dojścia, pewnie idzie lokalnie, natomiast znalazłem tą ofertę Halemby i dlatego pytam. Przeleciałem co tam było w wyszukiwarce , ale to powierzchowne info, ktoś , gdzieś, kiedyś... Jedni piszą że szajs z kupą popiołu, inni że ekstra. I bądź tu mądry... Kupię ze 3 może 4 tony ale dopiero sezon pokaże czy wtopiłem czy nie. A może odpuszczę . Waham się bo już raz wtopiłem z Bogdanką i na samą myśl ile było sadzy i mordęgi z czyszczeniem kotła i komina nie mam chęci na ripley :)

Opublikowano
W dniu 12.04.2019 o 08:28, wojtekkowal napisał:

Zważyłem popiół z Silesii - z 20kg zostało 2.5kg popiołu, płytek, przerostów węglowo-wapiennych, czyli chyba ponad 12%

Tak właśnie będzie.Mam ten węgiel z dwóch źródeł i niestety jest tak jak piszesz.

Walczyłem o czyste spalanie tego węgla i w zasadzie się to udało,ale czasem trafi się taki worek,gdzie węgiel strasznie dymi-jak zamoczona szmata w nafcie.

Ogólnie widzę,że nie ma dobrych cen węgla w tym roku,więc chyba trzeba patrzeć w kierunku ruskiego bo to co wykopcę w silesi może się zwrócić w ruskim :)

Gość witek1234
Opublikowano

Stara prawda - mocny węgiel, sporo sadzy i niedopał ale dłużej się spala.

Słaby węgiel, krótsze spalanie , sporo popiołu i płytek wapiennych ale zero problemów z sadzą i smołą oraz dymem przy rozpalaniu.

 Koszt niby polskiego kalorycznego i płomiennego to teraz bez różnicy, cenią tak samo.

Rosyjskim palę chyba ze 3 lata i miałem sporo szczęścia bo kamienia nie trafiłem, paliło się dobrze i mimo że spalam tonę więcej niż kalorycznego to niższa cena niweluje ewentualne niby wyższe koszty.

Pytałem o Halembę i cisza więc znowu myślę o wschodniaku :)

Gość berthold61
Opublikowano

Halembą pali mój brat od ponad 20-tu lat i tylko nim , mocny długo trzyma , tylko on ma górniaka i do niego ten węgiel się nadaje ale do dolniaka pewnie by nie podszedł bo z jest już wegiel trochę koksujący typ 33 , ale jeśli do górniaka to w ciemno , a jak chcesz mieć totalnie mocny to Bielszowice lub Rydułtowy ich idzie połowę prawie mniej niż typowo płomiennego co sam sprawdzałem osobiście jak miałem górniaka od defro , taki Piast-Ziemowit bo to to samo spalał się super z tym że około 7-8 godz natomiast Rydułtowy czy Marcel około 15-tu godzin .

Gość witek1234
Opublikowano

Dzięki berthold za opinię. Bielszowic czy Rydułtow nie kupię bo to idzie chyba lokalnie, nawet on-line nie do zdobycia niestety. 

Jest w necie oferta firmy Gawlik i mają Halembe i Marcela . Halemba tańsza o sto złotych od Marcela. Myślę że jeszcze obniżka utrzyma się chwilkę , muszę to przetrawic. 

Wstępnie licząc, 4 tony z przywozem to 4 koła z ogonkiem. U mnie rosyjski którym palilem w tym sezonie jest po 730 zl. Potrzeba go 5 ton czyli wydatek jakieś 500 zł mniej. I stąd rozterki

 Nie idzie o kwotę zakupu tylko fakt że różnica do przyjęcia ale co z problemem typu sadza czy smolenie? Raz miałem rozrywkę z Bogdanka i najgorszemu wrogowi nie życzę tych atrakcji.

Ale ostatniego słowa nie powiedziałem. Szkoda że nie mogę zdobyć próbki do sprawdzenia. 

Opublikowano

Groszek z Bogdanki "fajnie" się palił na retorcie. Na szczęście tylko dwa worki.

Opublikowano

A jak się ma panowie wesoła orzech 1 do węgla typu marcel ,halemba itp.i do typu piast ,z tego co wyczytałem tu ,to tak pośrodku,ale może ktoś z was spalał te trzy typy

Gość miki1212
Opublikowano

Kurcze skąd wy macie polski węgiel? Jeszcze z konkretnej kopalni? Ciekawe rzeczy...

Gość berthold61
Opublikowano
1 godzinę temu, maronka napisał:

A jak się ma panowie wesoła orzech 1 do węgla typu marcel ,halemba itp.i do typu piast ,z tego co wyczytałem tu ,to tak pośrodku,ale może ktoś z was spalał te trzy typy

Wesoła to węgiel płomienny ale już np Halemba) mam do 55km ) czy Marcel też ok 50km to węgiel juz koksujący i głównie do górniaka się nadaje a do dolniaka już nie za bardzo bo on daje dużo ciepła i żaru ale nie ma płomienia z niego a w dolniaku musi być płomień , Piasta w ciemno możesz kupować do dolniaka to nazywa sie retopa jako ekogroszek ale już  orzech to Piast i typowo płomienny natomiast w górniaku dobrze się pali w sumie nawet za dobrze bo szybko sie spala nawet o 100 procent szybciej od koksujących , zagmatwana sprawa co ? ja mam w miarę dobrze bo do tych kopalń mam jakieś 50km średnio no Piast jedynie raz dalej prawie ale za to bliżej mi do kopalni Chwałowice po pieklorza po 630zł . natomiast groszek na kopalni Halemba sprzedają od dłuższego czasu po ok 580 zł tona .

Opublikowano
3 godziny temu, miki1212 napisał:

Kurcze skąd wy macie polski węgiel? Jeszcze z konkretnej kopalni? Ciekawe rzeczy...

Mnie 6 marca br przywiozł 3t Retopala luz z Ziemowita, lekko wilgotny  jak to prosto z kopalni w marcu,troche oblepiony pyłem .Osuszony i zworkowany w piwnicy.
Cena 590 zl br/t/ba , przywoz 200 zł (TiP 45 km).3 tony na przyszły sezon za 2000zł.
Pali sie dobrze,podobnie jak ubiegłoroczny z dostawy z kwietnia i maja, bez sadzy , siwy pył .

Aktualna cena Retopala luz na Ziemowicie 615 zl br//t ba
Dobra cena aktualnie  tez na groszek II Wesoła , 630.99 zl br/t/ba.

Gość witek1234
Opublikowano

No i dlaczego mój tatuś nie zakotwiczył na stałe na Śląsku??? Był sztygarem na Makoszowym...

Macie taki wybór węgla, że zazdroszczę... a do starzyka mam żal :)

Gość miki1212
Opublikowano
Godzinę temu, JorgusEmh napisał:

Mnie 6 marca br przywiozł 3t Retopala luz z Ziemowita, lekko wilgotny  jak to prosto z kopalni

A możesz podać link do handlowca z tej kopalni skoro kopalnia sprzedaje to muszą miec jakiś kontakt.

Opublikowano

W sumie my nie mieszkający na śląsku też mamy duży wybór w necie, tyle że ceny w granicach 1000zł/t i kupujemy poniekąd kota w worku,,, dzięki za odpowiedź ,kusi mnie trochę ten koksujący by właśnie trzymał żar długo ale wezmę wesołą bo niby pewna firma internetowa ma go na stanie i te słabsze węgle,i niby jadą prosto do kopalni po węgiel,ta firma...

http://sklep.brodatrans.pl/    

jak znacie ją ze złej strony to dajcie znać

Opublikowano
1 godzinę temu, miki1212 napisał:

A możesz podać link do handlowca z tej kopalni skoro kopalnia sprzedaje to muszą miec jakiś kontakt.

Ja załatwiałem wszystko ,tzn. tylko podpisanie pełnomocnictwa do odbioru wyrobow weglowych z PGG(Ziemowita) z przewoznikiem z mojego miasta..Reszte załatwiał on, nastepny kontakt z nim był jak zadzwonił za 2 dni ,ze wiezie mi Retopal.Zapłaciłem , faktura.

Nie wiem czy na Ziemowicie sa limity dzienne sprzedazy i czy trzeba sie awizować.On sprawe zna,wozi w okolicach mojego miasta ,pewnie nie pojedzie na darmo ,jak nie załaduje Retopala ,to zapewne innemu klientowi kupi orzech , czy inny sort.

Natomiast czytałem na necie ,ze na kop. Myslowice- Wesola jest lepiej ,bo kontraktuje sie groszek II na konkretny dzien z wyprzedzeniem, mozna na ten dzien ustawic transport.Cena rownie aktualnie dobra a ekg. bardziej kaloryczny.

Wszystko to ma sens w opłacalnej odleglosci od kopalni, plus gwarancja jakosci ekg prosto z kopalni.

Kontakty do działow sprzedazy PGG znalazlem takie:

https://www.pgg.pl/sprzedaz-wegla/jak-i-gdzie-kupic-wegiel/dane-kontaktowe

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.