Vlad24 Opublikowano 16 Września 2011 #151 Opublikowano 16 Września 2011 Pierwsze dane z rozpoczętego sezonu :lol: 24h 49 MJ CO+CWU, spalone 4,3 kg miału, moc średnia ok 0,5 kW, sprawność ok 42%, chyba z 90% czasu w potrzymaniu. Śmieszne nie? Ale wynik moim zdaniem rewelacja :lol: Cytuj
vernal Opublikowano 16 Września 2011 #152 Opublikowano 16 Września 2011 Ale macie zimno w okolicy... U nas jeszcze ludzie paliwo w lesie trzymają o tej porze roku :lol: Pozdrawiam. Cytuj
Robercikus Opublikowano 19 Września 2011 #153 Opublikowano 19 Września 2011 Pierwsze dane z rozpoczętego sezonu :lol: To u Ciebie już się sezon grzewczy zaczął...? U mnie - w górach - nawet jakbym bardzo chciał, to jeszcze za wcześnie. Ostatnio wrzuciłem ciut za dużo drewna do kotła kiedy grzałem CWU i... Po zagrzaniu CWU nadwyżkę zrzuciłem na kaloryfery. No w chałupie zrobiło się niemiłosiernie gorąco - wytrzymać nie szło :-). pozdr. Robert G. Cytuj
Vlad24 Opublikowano 19 Września 2011 #154 Opublikowano 19 Września 2011 sezon nie sezon, kilka nocy poniżej 10 i trzeba było puścić kilka MJ na chatę. To i licznik wystartował... Mam nadzieję że 50 GJ nie przekroczy. Cytuj
Vlad24 Opublikowano 16 Października 2011 #155 Opublikowano 16 Października 2011 małe doświadczenie na dziś: Praca na IFL moc min ok 5-6 kW, pobór 2,7 kW, 15-20 min praca / 30-40 min podtrzymanie, groszek pieklorz bobrek 28-29MJ. W podtrzymaniu: klapka na wentylatorze zamknięta O2 11,5% CO 9500 mg/m3 t. spalin 55C klapka na wentylatorze otwarta O2 9,5% CO 490 mg/m3 t. spalin 71C klapka ponownie zamknięta O2 wzrosło do 11,6% CO 6600 mg/m3 t. spalin 55C ciąg 7-8 Pa (tu różne cuda wychodzą - z dystansem) Pytanie: w tej sytuacji lepiej mieć ją otwartą, czy zamkniętą, czy może lekko czymś podpartą? Cytuj
Robercikus Opublikowano 17 Października 2011 #156 Opublikowano 17 Października 2011 Pytanie: w tej sytuacji lepiej mieć ją otwartą, czy zamkniętą, czy może lekko czymś podpartą? Patrzę na to i usiłuję zrozumieć co tu powypisywałeś... :-) Jak dla mnie temp spalin na poziomie 71 stC jest jak najbardziej ok, a przy tym mniejsza zawartość tlenku węgla, to chyba lepiej. Przy temp spalin 55 stC tlenku węgla [CO ?] jest więcej, zatem i spalanie gorsze. Do tego dochodzi czynnik degradacji samego komina. Tak niska temp spalin może powodować, że w kominie będzie wykraplało się sporo wody i jak on to zniesie w dłuższej perspektywie? Chyba lepiej dać więcej powietrza, bo zdaje się, że węgiel lepiej się dopala i stąd ta wyższa temp. :-) Ale mogę się mylić, bo to tylko moje odczucie. pozdr Robert G. Cytuj
Vlad24 Opublikowano 17 Października 2011 #157 Opublikowano 17 Października 2011 tu opisałem warunki panujące w tzw podtrzymaniu :P na pierwszy rzut oka oczywistym się wydaje, że lepiej mieć tę klapkę ograniczającą ciąg otwartą. Ale po nocy: zadana 52C, przy 57C IFL przechodzi do podtrzymania, przy zamkniętej przeciągnął do 60-62C, przy otwartej rano widziałem 70C. Palenisko wyraźnie bardziej wypalone i żar cofnięty. Sądzę, że po przejściu w tryb pracy potrzebował by 3-4 cykli by nawęglenie palnika wróciło do normy. Sprawność z nocy i spalenia 4 kg wyszła o 4-5% wyższa przy klapce otwartej. Dorobie dziś jakąś regulację na śrubkę :D tylko testowy bobrek się kończy :angry: Cytuj
Robercikus Opublikowano 17 Października 2011 #158 Opublikowano 17 Października 2011 tu opisałem warunki panujące w tzw podtrzymaniu :P Rzeczywiście 8-O Ten fakt pominąłem.... Tak jednak myślę, czy nie będzie korzystniej, kiedy ta temp spalin będzie wyższa, co w konsekwencji zabezpieczy komin...? Tylko wówczas trzeba ciut częściej dostarczać węgiel na retortę, bo w końcu się będzie spalał i cofał w jej głąb. Zimą to nie ma znaczenia, bo i tak ciepło pójdzie w obieg grzewczy, ale latem już znaczenie będzie... pozdr Robert G. Cytuj
Vlad24 Opublikowano 17 Października 2011 #159 Opublikowano 17 Października 2011 mam wkład ze stali żaroodpornej fi 130 i nie zauważyłem żadnego kondensatu (pomijam czecha), tłumaczę sobie to tym, że przepływ spalin jest w podtrzymaniu znikomy, ilość wody ze spalania, czy odparowywania też jest znikoma. Ja podczas pracy ma mocy min mam 100-110 C w czopuchu, w podtrzymaniu nie mogę tyle mieć bo nie będzie co z ciepłem zrobić, po prostu się zagotuje. Myślę sobie, że z tą klapką jest tak, że im dłuższe są przestoje, okresy przejściowe i lato, to lepiej ja mieć zamkniętą nawet kosztem większej straty niezupełnego spalania. A na zimę w sterowniku dwustanowym, chyba lepiej jej nie zamykać. Poza tym te przestoje zimą raczej są dość krótkie. Cytuj
Robercikus Opublikowano 17 Października 2011 #160 Opublikowano 17 Października 2011 A na zimę w sterowniku dwustanowym, chyba lepiej jej nie zamykać. Poza tym te przestoje zimą raczej są dość krótkie. No właśnie u mnie coś przydługie... Fakt, że jeszcze nie zima, ale sezon się w pełni rozpoczął i... Nocami jest - 5 czy - 7 stC, po to, by w dzień było + 5. Można przyjąć, że temperatury uśrednione dobowe są koło zera i... Kocioł załącza się na jakieś 6 min, dochodzi do zadanej 62 stC, a potem stoi przez półtorej godziny i tylko co 15 min robi podawanie i przedmuch, bo jak nie, to potem dołek się robi na retorcie. Węgla jakoś mało mi idzie ostatnio - oby jak najmniej :-) - ale w ub roku [był to pierwszy sezon grzewczy], szło mi tyle kg węgla na dobę, ile było różnicy temp zew/wew. Teraz widzę, że jest inaczej. Zatem postoje długie... pozdr Robert G. Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 4 Grudnia 2011 #161 Opublikowano 4 Grudnia 2011 (edytowane) Wtam. Dziś miałem trochę wolnego czasu to biegałem do kotłowni odczytywać dane z ciepłomierza. Moc kotła 24,6 kW. Kocioł RECO z wymiennikiem żeliwnym (włoskiej firmy SIME). Paliwo - ekogroszek KWK "Kazimierz-Juliusz" (przyjąłem wartość opałową 24 MJ/kg) zmieszany z niespalonymi spiekami antracytu (około 10%) Przerobiony wymiennik kotła, dodana zwężka Venturiego oraz przyspieszone strugi spalin. Przy tym opale i przy małych mocach zwężka Venturiego nie odgrywa prawie żadnej roli, ale pomaga równomiernie rozprowadzić spaliny w wymienniku. Z oryginalnego sterownika korzystam tylko do ustawienia wydajności dmuchawy. Wpięty dodatkowy sterownik PLC podaje na sztywno czas podawania paliwa i czas przerwy pomiędzy podaniami paliwa. Kocioł pracuje non stop. Nie dochodzi do zadanej temperatury i nie przechodzi w stan podtrzymania. Zamontowany ciepłomierz typu CQM-II-K z firmy Apator. Zawór czterodrożny otwarty na maksimum. Teraz podam liczby. Niedoświadczonych użytkowników kotłów proszę o nie branie tych liczb zbyt dosłownie, zapewniam że zostały odczytane prawidłowo. Pragnę także uspokoić wszystkich, że żadnej smoły ani sadzy na wymienniku nie zauważyłem a do komina na razie nie zaglądałem. Czas podawania 8 sek Czas przerwy pomiędzy podaniami 120 sek Temperatury na wyjściu z kotła od 36*C do 41*C Temperatury na powrocie kotła od 30*C do 36*C Moc wytwarzana przez kocioł od 3,2kW do 4,4 kW Sprawność od 63% do 76% Temperatura spalin w czopuchu - brak pomiaru ( ale niebawem nadrobię zaległości ) Sprawność obliczona na podstawie przeliczenia czasu pracy podajnika ( czas podawania pomiarowego 1350 sek , waga paliwa w tym czasie pomiarowym 4000 g). Pozdrawiam Andrzej Edytowane 4 Grudnia 2011 przez Andrzej_M_ Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 29 Grudnia 2011 #162 Opublikowano 29 Grudnia 2011 (edytowane) Ostatnio na forum pojawiły się nowe trendy. Myślę tutaj o nowej jednostce pomiarowej "VER". Można z tego faktu troszkę drwić, ale po przeanalizowaniu na spokojnie ZA i PRZECIW, to muszę stwierdzić, że w wymianie poglądów na temat parametrów i osiągów naszych kotłów ta metoda amatorskiego pomiaru ma głęboki sens. Więc i ja niejako zostałem zmuszony przez szanownych kolegów do przestawienia się na tę nową metodę pomiaru wydajności i sprawności kotła. Przy okazji zmian, dodałem sobie do mego profilu sygnaturkę i awatar. Pozazdrościłem koledze Vlad24 :rolleyes: . Z powodu, że nie za bardzo uśmiecha mi się czekać aż opróżni się za każdym razem zasobnik z zważoną ilością opału, czy też wypali się jakaś mniejsza ilość ilość zważonego opału, wybrałem tymczasowo inną metodę aby określać wagę spalanego opału. Pisałem już w innym poście, że ważę ilość opału podanego poprzez podajnik w określonym czasie. W ten sposób mogę sobie bardzo szybko przeanalizować ilość spalonego opału w stosunku do odczytu ilości energii odczytanej z ciepłomierza i starać się optymalnie nastawić parametry kotła. Amatorska analiza spalania w palniku retortowym na bardzo małych mocach. Do analizy danych przyjąłem moje najnowsze odczyty pomiarowe i wybrałem najbardziej niekorzystny stosunek podanego opału do czasu podawania, ekogroszek KWK "Kazimierz-Juliusz" 1 994g i czas 600 sek. Praca kotła w trybie ciągłym. Pracą steruje sterownik PLC. Test 1. ( 24 godz) Podawanie - 6 sek Przerwa - 120 sek VER_A_ - 10,73 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 44,72% Średnia moc - 1,66 kW Ilość opalu - 13,33 kg na dobę Test 2 ( 24 godz) Podawanie - 8 sek Przerwa - 120 sek VER_A_ - 12,88 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 53,68% Średnia moc - 2,68 kW Ilość opalu - 17,95 kg na dobę Praca kotła w trybie przerywanym. Pracą steruje sterownik kotła a sterownik PLC tym razem zlicza z dokładnością do 0,1 sek łączny czas podawania opału w czasie testu. Test 3 ( 24 godz) Podawanie łączne - 4937,2 sek VER_A_ - 15,83 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 66,03% Średnia moc - 3,02 kW Ilość opalu - 16,44 kg na dobę Test 4 Od wczoraj wieczorem wzmógł się trochę wiatr, według danych z portalu pogodynka około 7 - 8 m/s. Zmniejszyłem minimalnie wieczorem wydajność dmuchawy i dziś rano wskaźnik VER_A_ = 16,21 MJ/kg. Od rana do południa siła wiatru 4 m/s i wskaźnik VER_A_ = 16,16 MJ/kg Jakie wnioski można wyciągnąć z tych trzech prostych testów. To pozostawiam każdemu zainteresowanemu do własnych przemyśleń. ps. Sprawdziłem jeszcze raz zamocowanie czujnika powrotu ciepłomierza, przesunąłem trochę dalej od zaworu czterodrożnego, potrójnie zaizolowałem otuliną z pianki. Dodatkowo w to samo miejsce zamontowałem czujnik powrotu kotła, aby wyniki można było porównać. A więc podstawowe błędy pomiarowe, poprawione, Edytowane 29 Grudnia 2011 przez Andrzej_M_ Cytuj
Vlad24 Opublikowano 29 Grudnia 2011 #163 Opublikowano 29 Grudnia 2011 Witam 1 ciesze się, że po kilku prostych zabiegach wyniki się urealniły 2 widać tu oczywista zależność miedzy większą mocą, a większą sprawnością 3 szkoda (choć to nie jest wymagane :D), że nie ma przy każdym teście przynajmniej poziomu tlenu w spalinach. Bo mam przypuszczenie, że przy podawaniu 6/120 nadmuch był nie do opanowania i tlen był grubo powyżej 15%, Co pewnie też było powyżej 1000 mg/m3. 4 też doszedłem do wniosku, że praca ciągła jest fajna/miła, ale do pewnego momentu, a tym momentem jest moc min palnika. Kiedyś wstawiałem wykres: dwie linie CO i O2, można by taki sobie stworzyć i wyznaczyć na mim maksymalne akceptowalne wartości, powyżej których, już nie warto bawić się pracą ciągłą, tylko przechodzić na dwustanową i minimalizowanie strat z tego wynikających. A minimalizować imho na zasadzie krótkie przestoje - starać się nie przerywać spalania i utrzymywać w miarę wysoką temp palnika, im dłuższe kilkudziesięciu minutowe, czy godzinowe - starać się jak najszybciej przerwać spalanie, obniżyć temperaturę, zmniejszyć ilość żaru na palniku i otrzymywać tylko niezbędne minimum do utrzymania ognia. 5 zauważyłem u siebie duża różnice w sprawności pomiędzy dwoma rodzajami zabrudzenia wymiennika kotła: sadzą i pyłem, a 3-4 mm warstwa smoły ze spalania drewna. Temperatura spalin jest o około 20C wyższa i spadek sprawności o prawie 10%. Przy luźnych osadach ze spalania miału przed czy po czyszczeniu różnice były prawie nie zauważalne. ps: Andrzej nie chcesz się dać jeszcze namówić na sondę? Pozdrawiam Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 29 Grudnia 2011 #164 Opublikowano 29 Grudnia 2011 (edytowane) ,,,, ps: Andrzej nie chcesz się dać jeszcze namówić na sondę? NIE. Nie dam się namówić na kolejny GADŻET. Ja nie twierdzę, że sonda Lambda w cenie 80 zł nadwyrężyła by mój budżet edukacyjno - hobbystyczny, nie podważam także przydatności tejże sondy do bardziej doskonałych nastaw parametrów pracy kotła. Ale postanowiłem, że zmierzę się z Czujnikiem Gardona i amerykańskim patentem o którym wspominał kolega Lambda. Mam przeczucie, że da mi to więcej satysfakcji w poznawaniu zawiłości procesu spalania. No i może dzięki temu, odkryje chociaż w małym zakresie tajemnice Zawijanów. Nie interesuje mnie na razie sterowanie za pomocą czujnika Gardona, ja tylko chcę za jego pomocą zobaczyć stan równowagi paliwa i powietrza w procesie spalania, czyli stan stechiometryczny. ,,,, i minimalizowanie strat z tego wynikających. A minimalizować imho na zasadzie krótkie przestoje - starać się nie przerywać spalania i utrzymywać w miarę wysoką temp palnika, im dłuższe kilkudziesięciu minutowe, czy godzinowe - starać się jak najszybciej przerwać spalanie, obniżyć temperaturę, zmniejszyć ilość żaru na palniku i otrzymywać tylko niezbędne minimum do utrzymania ognia. ,,,, Co się zaś tyczy pracy dwustanowej kotła i proponowanych przez Ciebie sposobów na minimalizacje strat związanych z postojem kotła, to się z Tobą w pełni zgadzam i proponuje każdemu użytkownikowi kotła automatycznego wyrycie na pamięć sentencji Twoich słów. ,,,, , a 3-4 mm warstwa smoły ze spalania drewna. ,,,, Vlad24 trochę się na Tobie zawiodłem. 3-4 milimetrowa warstwa smoły - powiem Ci to krótko i wprost bez ogródek, BRUDAS jesteś. Pozdrawiam, bez uszczypliwości Andrzej Edytowane 29 Grudnia 2011 przez Andrzej_M_ Cytuj
Vlad24 Opublikowano 29 Grudnia 2011 #165 Opublikowano 29 Grudnia 2011 (edytowane) jak byś zobaczył ile mam dookoła drewna po budowie, to dopiero byś się za głowę złapał. A u mnie a ni sniegu, a ni mrozu tylko syf w kotle i do około niego. Chyba mam depresję z tego wszystkiego. Edytowane 29 Grudnia 2011 przez Vlad24 Cytuj
vernal Opublikowano 29 Grudnia 2011 #166 Opublikowano 29 Grudnia 2011 [/size][/b] Vlad24 trochę się na Tobie zawiodłem. 3-4 milimetrowa warstwa smoły - powiem Ci to krótko i wprost bez ogródek, BRUDAS jesteś. Tak się łtwo mówi :lol: A ile osób może teraz z tego skorzystać! B) Pozdrawiam. Cytuj
vernal Opublikowano 29 Grudnia 2011 #167 Opublikowano 29 Grudnia 2011 Test 2 ( 24 godz) Podawanie - 8 sek Przerwa - 120 sek VER_A_ - 12,88 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 53,68% Średnia moc - 2,68 kW Ilość opalu - 17,95 kg na dobę Praca kotła w trybie przerywanym. Pracą steruje sterownik kotła a sterownik PLC tym razem zlicza z dokładnością do 0,1 sek łączny czas podawania opału w czasie testu. Test 3 ( 24 godz) Podawanie łączne - 4937,2 sek VER_A_ - 15,83 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 66,03% Średnia moc - 3,02 kW Ilość opalu - 16,44 kg na dobę Jakie wnioski można wyciągnąć z tych trzech prostych testów. To pozostawiam każdemu zainteresowanemu do własnych przemyśleń. Szkoda, że te 2 testy nie udały sie na takiej samej mocy średniej. Widać, że sterownik osiąga lepszego VERa. To potwierdza znaczny wzrost straty kominowej na małych mocach. Pozdrawiam. Cytuj
Andrzej_M_ Opublikowano 29 Grudnia 2011 #168 Opublikowano 29 Grudnia 2011 CDN Test 4 ( 24 godz) dokładnie 24godz 26 min Podawanie łączne - 4821 sek VER_A_ - 16,73 MJ/kg Sprawność dla 24 MJ - 69,69% Średnia moc - 3,05 kW Ilość opalu - 15,74 kg na dobę, dokładnie 16,02 kg dla tych 24godz i 26 min Pragnę nadmienić, że nie zmieniałem nic w ustawieniach sterownika pomiędzy testem nr.3 a testem nr.4. Parametry nastaw pozostały takie same, jak parametry z poprzedniego dnia. Oprócz minimalnej zmiany ( -1 stopień obrotów ) wydajności dmuchawy, w związku z delikatnym zwiększeniem się siły wiatru. Mój sterownik nie ustawia sobie parametrów czasu podawania opału na sztywno. Nie wspominałem jeszcze o tym nigdzie, ale gdy sterownik zauważy, że nie potrafi dobić do temperatury CO w czasie w jakim to robił w poprzednich cyklach, to zwiększa sobie porcje opału (co widzę na podglądzie sterownika PLC). Nastawy sterownika były takie, że pracował z mocą 9kW. Taka wartość mocy była pokazywana na wyświetlaczu sterownika. Na następną dobę ustawiłem sterownik kotła, tak aby pracował z jeszcze większą mocą. Dostosowałem jedynie, czyli zwiększyłem wydajność dmuchawy, tak aby nie przesypywał się niedopalony opał. Po czterech pełnych cyklach, na wyświetlaczu moc przeskakuje z 12kW na 14kw i tak w kółko. Nie zmieniałem temperatury CO i histerezy. CO = 45*C , histereza 5*C. Podsumowując wyniki testu nr.4 należy zauważyć, że efektywność spalania w kotle oprócz naszych nastaw zależy także od warunków panujących na zewnątrz kotłowni. Tym stwierdzeniem chyba nie odkryłem ameryki. Pozdrawiam Andrzej Cytuj
9ą9 Opublikowano 10 Stycznia 2012 #169 Opublikowano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Vlad24 wracając do rozmowy na temat Twoich 'turbo-rurek' zrobiłem małe obliczenie matematyczne. Średnica wewnętrzna płomienicy 66 mm , jej powierzchnia prześwitu 13 685 mm2 Średnica zewnętrzna turborurki 43 mm , jej powierzchnia zatykająca płomienice 5 809 mm2 Różnica tych danych wyznacza pole powierzchni prześwitu dla spalin i wynosi 7 876 mm2 Jak przyjrzymy się średnicy czopucha, która wynosi 160 mm i odliczymy grubość ścianki ( przyjąłem 4 mm) to da nam 72 583 mm2 powierzchni prześwitu czopucha Reasumując, zakładając te turborurki zmniejszyłeś prześwit czopucha do 65,1%. Teraz pytanie czy to dobrze. Pozdrawiam Andrzej Witam. Jeżeli dobrze liczę, to Twoje wyliczenia są komopletnie błędne. Nieraz lubię na szybko w pamięci (zakładam nawet 50% błąd, ale eliminuję pomyłki) przeliczyć. Tak i tym razem. Średnica 160mm, przyjmuję przekrój kwadratowy i wyliczam w pamięci: 15x15=225 dodaje 2 zera mam 22500. Jak może być u Ciebie dla 160 minus 2x4mm pole=72 583 ? W/g ogólnodostępnych tablic, mamy: dla fi=66 mm, pole=3 421 mm2 dla fi=43 mm, pole=1 452 mm2 różnica = 1969 mm2 dla fi=160mm i odjąć 2x4=8 to nam daje fi=152 mm, pole=18 145 mm2 Proszę ustosunkuj sie do tego, bo może ja popełniam błąd, lub źle zrozumiałem co Ty obliczałeś. Pozdrawiam. PS > przy ilości płomienic szt.4 wyliczenia słuszne dla tych 66 i 43. Ale dla czopucha ? Dla podanej przez Ciebie 72 583 mm2 powierzchni prześwitu czopucha, średnica czopucha musiałaby być fi=304mm. No ale idąc moim tokiem obliczeń i zakładając 4 płomienice, to pole przekroju zmniejszyło się o 57 %, inaczej mówiąc, zamiast 100% jest 43%. Dobrze rozumuje ??? Napisałeś: "Reasumując, zakładając te turborurki zmniejszyłeś prześwit czopucha do 65,1%." a mnie wychodzi nie 65,1% a 43%. No chyba że miałeś w myśli napisać nie "do" ale "o". Wtedy by się z jako-takim przybliżeniem zgadzało matematycznie. Edytowane 10 Stycznia 2012 przez 9ą9 Cytuj
9ą9 Opublikowano 10 Stycznia 2012 #170 Opublikowano 10 Stycznia 2012 (edytowane) Witam. Mam pytanie do Kol. "Vlad24". Widziałem w poprzednich postach, że masz podłączony ciepłomierz APATOR LQM-II-K 1,5 m3/h. Jaki jest orientacyjny przepływ wody w centralnym ogrzewaniu przy 1-rodzinnym budynku. Czy ten ciepłomierz daje mozliwość odczytania wielkości przepływu, czy tylko wskaże ilośc ciepła.. Jest możliwośc zerowania wskazań tego ciepłomierza ? Pozdrawiam. Edytowane 10 Stycznia 2012 przez 9ą9 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.