Skocz do zawartości

sp6u

Forumowicz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana sp6u w dniu 1 Grudnia 2022

Użytkownicy przyznają sp6u punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    dom 130m2
  • Instalacja
    10 grzejników
  • Kocioł
    Protech eko duo 18 kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia sp6u

Ciekawy

Ciekawy (3/14)

  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Współtwórca
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post

Najnowsze odznaki

4

Reputacja

  1. Raczej nie ma , ja przynajmniej nie wiem nic o ich istnieniu... A gdzie powinny byc zlokaliwowane..?
  2. Witam.. Od dłuższego czasu palę w piecu (Protech Eco Duo Pro 18kw) pelletem, czasami jest to mieszanka pellet-ekogroszek, a czasami domieszka pelletu z owsem. Cały proces spalania przebiega bardzo dobrze. Komin czyszczony jest na bieżąco, także rury i cały piec. Sterownik pieca to Tech ST-480 (miał do niedawna usterke "zbyt wysoka temperatuta Mosfet , ale naprawiłem) działa poprawnie. Piec bardzo szybko osiąga zadaną temperaturę ( przy rozpalaniu duży nawiew i w kilka minut jest 58C. Problem pojwił się dzisiaj gdy po rozpaleniu po około 3h pojawil się niepokojący dym wychodzący z zasobnika. Temperatura pomiędzy zasobnikiem a piecem na rurze jest 19C także nie ma mowy o cofnięciu się żaru. Po otwarciu zasobnika dym jest spory niezależnie od tego czy działa nawiew podtrzymania pieca czy niedziała. Natomiast gdy zasobnik jest zamkniety to podczas pracy w trybie podtrzymywania czy tez pracy ogrzewania gdy podawane jest paliwo i włączony nawiew spod usczelek wydobywa się dym. Gdyby to był malutki dymek nie robil bym z tego problemu, ale ten jest całkiem spory i wychodzi równolegle w sumie na całej długości usczelek. Po całym procesie dodania paliwa ilość dymu zanika i pozostaje zaledwie niewielka ilość, która tak naprawde w niczym nie przeszkadza bo jest niezauważalna. Nie jestem w stanie stwierdzić kiedy i czy uszczelki zasobnika były zmieniane bo po prostu nie wiem na moje oko są w całkiem dobrej kondycji. Wszystkie elementy pieca są odpowiednio uszczelnione silikonem poczynając od samego ślimaka, poprzez podstawę leja, rurę podłączeniową podajnika z piecem aż po samą retortę. Co może byc przyczyna takiego stanu rzeczy i jak temu zaradzić? Dziękuję za wskazówki i pomoc
  3. Tzn. rozumieć to, że spalanie biopaliw typu pellet niesie za sobą kosekwencje typu wilgotny szyb kominowy czy to ma sie tylko w paleniu pelletem w retorcie?
  4. Z ciekawości zajrzałem dzisiaj rano do wyczystki komina i co ujrzałem? suchutko... praktycznie zero jakiegokolwiek popiołu. Komin około 2 tygodnie temu został solidnie przeze mnie wyczyszczony. Temperatura jest niska ponieważ nie ma potrzeby, żeby ustawiać większą przy akytualnej temperaturze na zewnątrz (około -2C), Przy tym nastawieniu mam w domu około 23..24C. Zobaczymy jak będzie wyglądał kanał kominowy po przepaleniu 2t tego pelletu. W tym roku stawiam tylko i wyłącznie na palenie pelletem. Dla węgla w jakiejkolwiek postaci mówie stanowcze nie, nie ze względu na cenę nawet ale na "syf"
  5. Chciałbym sie podzielić opinią z użytkowania pelletu z łuski słonecznika (8mm) 1750 PLN/tona który spalam w piecu z z palnikiem retortowym. Zakupiłem tonę w/w pelletu (średnia półca cenowa). Pełny zasyp podajnika to 195kg (13 worków po 15 kg). Zasypane do pełna we wtorek 6.12.22 . W dniu dzisiejszym jest połowa podajnika. Szybkie dojście do temperatury zadanej na poziomie 60C. Wstępne ustawienia były: - Temperatura zadana 60C -Podawanie 20s - Przerwa podawania 21s - Nadmuch 28 (WPA-06) -Czas podtrzymywania 52s - Przerwa podtrzymywania 7m30s - Nadmuch w podtrzymywaniu 28 przy czasie nadmuchu 20s i przerwie co 4m Z uwagi na to iż chciałem uzyskać jak najniższe spalanie w stosunku do wydajności pieca robiłem coraz to dłuższe przerwy w wielu parametrach. Na dworze jest -2C . Przy pierwotnych ustawieniach temperatura w domu wynosiła około 26C co było aż za gorąco. Aktualne parametry na dzien dzisiejszy: - Temperatura zadana 49C - Podawanie 15s - Przerwa podawania 30s - Nadmuch 27 - Czas podtrzymywania 36s - Przerwa podtrzymywania 13m25s - Temp. na czujniku retortowym 19C (na rurze ślimaka) Temperatura w domu aktualna to 23.5C, spalanie znacząco zmalało. Jeszcze będe stopniowo wydłużał czasy, jednocześnie pilnując temperatury na ślimaku, żeby nie osiągnęła niebezpiecznych temperatur. Podsumowując ten kilkudniowy test. Jestem bardzo zadowolony z tego peletu. Faktem jest że jest dosyć sporo popiołu, ale jak za tą cenę i możliwości nie ma co wybrzydzać. Raz na dwa dni wysypuję do kosza tackę popiołu. Pellet wyśmienicie się wypala. Stała i stabilna temperatura pomijając spadki rzędu ok 1-2C na dosypanie pelletu. Temperatura zadana 49C, a po dosypaniu 51C.
  6. Posiadam piec Protech duo 18KW. Piec z podajnikiem ślimakowym na ekogroszek. Z uwagi na to , że mam dostęp za przysłowiowe 0.5 do ponad 2 t pelletu chciałbym spróbować palić pelletem w moim piecu. Przeglądając kilka filmików na YT wiem , że da radę palić z całkiem przyzwoitym skutkiem. Oczywiście istnieje ryzyko cofnięcia sie opału , ale ten fakt pomijam... Dzisiaj zrobiłem pierwsze próby.. Czas dojścia do zadanej temperatury 65C to około 25 minut. Ustawienia: nadmuch 23, podawanie 18s, przerwa między podawaniami ustawiona na 23sek. Problem pojawił się gdy już piec osiągnął zadaną temperaturę i wyłączył się tryb automatyczny i przeszedł w tryb podtrzymywania. Powiem szczerze, że nie potrafię sobie poradzić z tym ustawieniem. Chodzi mi o pomoc w konfiguracji podtrzymywania pieca przy paleniu pelletem. Prosiłbym o nastawy przynajmniej wstępne osób które kiedys robiły takie próby.. czasy muszą byc takie żeby żar z retortu nie zdążył się na tyle obniżyć i przypadkiem nie doszedl do kolanka palnika, bo to juz mogło byc nieza ciekawie.. Dziękuję za wszelkie wskazówki i pomoc
  7. Już jest wszystko ok.... rozpiąlem wszystko w silniku i spiąłem na nowo... działa az miło... Przy okazji dolałem oleju do przekładni, co by pracowały długo
  8. kondensator wymieniony, ale wciąż buczy.. Mam wrażenie że coś jest źle w tej puszce podłączone ale nie moge dojść co
  9. Taki kondensator był w silniku.. po pomiarach fakt ładowanie jest ale bardzo szybki rozładowanie.. wykazuje zaledwie niecałe 2uF pojemności.. także zakładam że jest zurzyty. Żywotnośc takiego kondensatora to niby 10000h a podczas nieużywania tez traci swoje parametry
  10. Sprawa ma się tak... ściągnąlem osłone wentylatora, wlączyłem tryb ręczny w piecu silnik sam nie odpalił dopiero przy ręcznym rozruchu śmigła wentylatora. W momencie próby silnik był wypięty z reszty reduktorów. Po podłączeniu do całem machinerii ruch brak ruchu ślimaka. Wszystko rozebrałem na częsci pierwsze motoreduktor, reduktor kątowy żeby sprawdzić czy nie jest coś zapieczone i/lub brak smarowania. Przesmarowałem i wyczyściłem. Po założeniu na silnik samego pierwszego reduktora kątowego i włączeniu zasilania silnik buczy i nie startuje, natomiast gdy sam zakręcę śmigłem to tuleja w kątowym reduktorze się kręci. Tak jakby brakowało mocy na rozruch przy dużym obciązeniu silnika wszystkimi podzespołami motoredukcyjnymi... Jestem w kropce co może byc przyczyną... Sprawdzę zaraz jeszcze cały mechanizm zasilając bezpośrednio silnik napięciem z gniazdka przy ominięciu sterownika pieca...
  11. Ale idąc moim tokiem myslenia stopniowo mógłbym weliminowac także ewentualne (odpukac) uszkodzenie samego sterownika (w necie sporo informacji o takowych) Tech ST-480 . A powiedz mi jeszcze czy samo podłączenie w puszce jest prawidlowe?
  12. Myślę że to jest do zrobienia.. zasilę bezpośrednio z gniazdka 230v puszkę na kablu z jakims włącznikiem. zobaczymy jaka będzie reakcja.. w najgorszym wypadku wywali zabezpieczenia (esy) a w najlepszym ruszy motoreduktor..
  13. no jest delikatny luz na tyle żeby sie sprawnie obrócił ślimak, ale nie na tyle że lata
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.