sobon2000 Opublikowano 21 Września 2010 #1 Opublikowano 21 Września 2010 Witam! Zmontowałem instalację jak na poniższym rysunku. Kocioł z podajnikiem ślimakowym 25kW, 200m do ogrzania. Instalację obsługuje 1 pompa, do sterownika podpięta pokojówka. Na lato zamykam zawór powrotu z kaloryferów żeby nie grzać niepotrzebnie instalacji. Układ chodzi praktycznie cały czas na grawitacji - bojler jest tuż obok pieca - wtedy temp. powrotu jest ok. 45 stopni (temp. zadana 55 stopni). Na forum wyczytałem że jak jest grawitacja to taka temp. jest OK. Problem jest jak otworzę zawór na grzejniki (temp wyjścia z kotła 60 stopni, na kaloryfery ok. 50 stopni) - wtedy temp powrotu jest coś koło poniżej 40 stopni - czy to wystarczy żeby kocioł nie zgnił? Jak pokojówka zadziała to wyłącza się pompa ale kilka kaloryferów jest lekko ciepłych - nagrzewają się grawitacyjnie i temp powrotu jest koło 30 parę stopni - jest to dopuszczalne? Wtedy działa grawitacja bez pompy... Pytanie kieruję szczególnie do kolegi QUITAR, który widzę, że wie "co w trawie piszczy" <_< Mógłbym poprawić temp. dolnych partii kotła wpinając pomiędzy zawór spustowy a mufkę do montażu manometru mały bajpas z malutką pompką która tłoczyłaby gorącą wodę z górnej części kotła na dół? Proszę o radę. Pozdrawiam. Cytuj
1973 Opublikowano 21 Września 2010 #2 Opublikowano 21 Września 2010 Musisz coś zrobić bo taka temperatura powrotna załatwi ci piec bardzo szybko. Zawór 3D albo 4D ale niech się wypowiedzą ci co mają takie zawory bo ja mam troche inaczej. Narazie Cytuj
adamasz Opublikowano 22 Września 2010 #3 Opublikowano 22 Września 2010 Pytanie kieruję szczególnie do kolegi QUITAR, który widzę, że wie "co w trawie piszczy" :P Mógłbym poprawić temp. dolnych partii kotła wpinając pomiędzy zawór spustowy a mufkę do montażu manometru mały bajpas z malutką pompką która tłoczyłaby gorącą wodę z górnej części kotła na dół? Witam również, skoro kierujesz do kol.Guitara to nie będę się wcinał, ale taki 'dynamiczny bypass' opisywał ten Kolega już wielokrotnie ;) = mysz + logika za przewodnika <_< Dodam, że bypass ten wraz z neutralnym (= bez sprężynki) zaworkiem zwrotnym i termostatem pozwalają dużo szybciej podnosić temp powrotu niż zawór 3 lub 4D+siłownik+czujnik ze względu na prostotę i brak powolnych a mocno dławiących przepustnic obrotowych... PozdrA. Cytuj
sobon2000 Opublikowano 22 Września 2010 Autor #4 Opublikowano 22 Września 2010 Hey! Do kolegi 1973 - moja instalacja posiada zawór trójdrożny - mieszanie wody na obieg CO jest realizowane właśnie przez ten zawór + woda powrotna z CWU. Kolego ADAMASZ dziękuję za uwagi, oczywiście będą przeze mnie mile widziane wszystkie uwagi od wszystkich użytkowników forum - chyba trochę niefortunnie się wyraziłem w pierwszym poście... <_< Kolega QUITAR często wydaje takie twierdzenie, że "osobiście jestem zwolennikiem zaworów trójdrożnych do utrzymania temperatury na instalację c.o. i niezależnego obiegu kotłowego z pompą" - chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce tzn. jaka pompka i w ogóle jak to jest fizycznie zrealizowane. Pozdrawiam! Cytuj
sobon2000 Opublikowano 22 Września 2010 Autor #5 Opublikowano 22 Września 2010 Czy taki bajpas z pompką będzie działał jeśli będzie wpięty pomiędzy mufkę przeznaczoną na manometr a spust wody z pieca? Wtedy nie trzeba przerabiać istniejącej instalacji... Cytuj
adamasz Opublikowano 22 Września 2010 #6 Opublikowano 22 Września 2010 ... <_< Kolega QUITAR często wydaje takie twierdzenie, że "osobiście jestem zwolennikiem zaworów trójdrożnych do utrzymania temperatury na instalację c.o. i niezależnego obiegu kotłowego z pompą" - chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce tzn. jaka pompka i w ogóle jak to jest fizycznie zrealizowane. Pozdrawiam! Ależ 'no offence at all' , tak własnie powinno wyglądać Forum - merytorycznie ;) Po prostu zachęcam Cię do odwiedzenia profilu kol.Guitara i wylukowania sobie potrzebnej podpowiedzi zawartej w innym, ale podobnym temacie. Nie zmuszajcie ludzi do ciągłych powtórzeń... PozdrA. Cytuj
sobon2000 Opublikowano 22 Września 2010 Autor #7 Opublikowano 22 Września 2010 Wydaje mi się (po przestudiowaniu naprawdę wielu wątków w tym temacie), że się nie powtarzam - nie znalazłem nigdzie takiego rozwiązania schematu instalacji jak moja a także obiegu kotłowego zrealizowanego poprzez wpięcie w krociec spustowy i przeznaczony na manometr. Wiadomo, że instalacja na grawitacji nie powoduje rdzewienia kotła ale czy ma to zastosowanie w moim przypadku?(przy wyłączonej pompie) A jeśli ktoś natknął się na bardzo podobny problem to proszę o jakiś link lub odnośnik do tematu. W końcu forum jest po to żeby sobie pomagać <_< Pozdrawiam! Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 22 Września 2010 #8 Opublikowano 22 Września 2010 osobiście używam takiego układu a tu schemat. Cytuj
sobon2000 Opublikowano 22 Września 2010 Autor #9 Opublikowano 22 Września 2010 Dzięki wielkie QUITAR za schemat. Mógłbyś mi doradzić jak to jest z tą grawitacją w moim przypadku - czy jest to bezpieczne dla kotła? W sumie kusi mnie żeby zastosować zawór czterodrożny tylko boję się że to nic nie da bo obieg kotłowy może nie pójść na grawitacji i trzeba będzie i tak zastosować drugą pompę na ten obieg...W sumie jak grzeję tylko CWU i zakręcam obieg CO to tak jakbym miał zawór czterodrożny - a temperatura powrotu jest za mała na grawitacji. Co Wy na to? Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość ale im więcej czytam tym więcej mam wątpliwości! Cytuj
dzinek57 Opublikowano 22 Września 2010 #10 Opublikowano 22 Września 2010 Witam!Zmontowałem instalację jak na poniższym rysunku. Kocioł z podajnikiem ślimakowym 25kW, 200m do ogrzania. Instalację obsługuje 1 pompa, do sterownika podpięta pokojówka. Na lato zamykam zawór powrotu z kaloryferów żeby nie grzać niepotrzebnie instalacji. Układ chodzi praktycznie cały czas na grawitacji - bojler jest tuż obok pieca - wtedy temp. powrotu jest ok. 45 stopni (temp. zadana 55 stopni). Na forum wyczytałem że jak jest grawitacja to taka temp. jest OK. Problem jest jak otworzę zawór na grzejniki (temp wyjścia z kotła 60 stopni, na kaloryfery ok. 50 stopni) - wtedy temp powrotu jest coś koło poniżej 40 stopni - czy to wystarczy żeby kocioł nie zgnił? Jak pokojówka zadziała to wyłącza się pompa ale kilka kaloryferów jest lekko ciepłych - nagrzewają się grawitacyjnie i temp powrotu jest koło 30 parę stopni - jest to dopuszczalne? Wtedy działa grawitacja bez pompy... Pytanie kieruję szczególnie do kolegi QUITAR, który widzę, że wie "co w trawie piszczy" <_< Mógłbym poprawić temp. dolnych partii kotła wpinając pomiędzy zawór spustowy a mufkę do montażu manometru mały bajpas z malutką pompką która tłoczyłaby gorącą wodę z górnej części kotła na dół? Proszę o radę. Pozdrawiam. Witam wszystkich Zamontuj pompę miedzy zaworem trójdrożnym a grzejnikami zasobnik wepnij ( powrót i zasilenie) blisko kotła w dużą średnice dopiero później zredukuj powinno grzać wodę bez pompy .Teraz za mało wody przepływa przez grzejniki ( góra grzejnika gorąca a dół zimny) Pozdrawiam Cytuj
sobon2000 Opublikowano 22 Września 2010 Autor #11 Opublikowano 22 Września 2010 Hey! W tej chwili nie ma problemu z grzejnikami - nie są u góry gorące a na dole zimne, mają normalny rozkład temperatur - jest stały przepływ na kaloryfery, woda z powrotu jest mieszana z wodą gorącą z kotła za pomocą zaworu trójdrożnego. Podłączenie w podany przez Ciebie sposób może skutkować tym, że woda z zasobnika może być zasysana na sieć CO (tak mi się wydaje <_< ) Pozdrawiam! Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 23 Września 2010 #12 Opublikowano 23 Września 2010 Przy grawitacji nie jest potrzebna żadna armatura. Instalacja sama się reguluje. A korozja temperaturowa( punkt rosy) nie jest taki groźny. 1 Cytuj
sobon2000 Opublikowano 23 Września 2010 Autor #13 Opublikowano 23 Września 2010 Chyba zostawię tak jak jest i zobaczę jak to będzie w zimie. Pozdrawiam wszystkich! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.