Skocz do zawartości

sobon2000

Stały forumowicz
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sobon2000

  1. HeY! Piec Bavaria Seko W 1 miesiącu wymiana sterownika (zawieszał się wyświetlacz) i spawanie - ciekł w 1 miejscu Teraz 4 sezon i można przeczyścić szmatką i sprzedać jako nowy:) 0 problemów z korozją - suchy jak pieprz opał, zawór 4D, 60 stopni na blacie, palenie okrągły rok - w lecie na ciepłą wodę. 0 zerwanych zawleczek 0 wygasania pieca (chyba że zapomniałem że mam piec i pusty zasobnik) Pozdrawiam!
  2. Hey! U mnie pompy równoległe się nie sparwadza: pompa CWU podkrada ciepłą wodę pompie CO i cała ciepła woda idzie na bojler a pompa CO kręci zimną wodę w kółko po instalacji. CO mam ALPHE 2 a na CWU zwykłą i mimo że jest na 1 biegu jest i tak zbyt mocna (alpha chodzi np na 8 watach). Tak więc tylko priorytet bojlera. Bojler i tak grzeje się na cyrkulacji dlatego załączanie sie pompy CWU jest sporadyczne - jak ktoś napuści pełną wanne i temp spadnie poniżej 45 stopni. Pozdrawiam!
  3. Hey! Widocznie silnik musiał z jakiś powodów przeciążony - jeśli jego temperatura była taka, że można sie poparzyć to uzwojenie dostało przebicia i silnik nadaje sie juz tylko do przewinięcia lub wymiany. Może kondensator w puszce przyłączeniowej nie miał styku skoro mówisz, że stary kondensator jest OK. Wtedy mogło sie uszkodzić uzwojenie rozruchowe a w konsekwencji nagrzewanie głównego no i reakcja łańcuchowa. Jeśli piec na gwarancji to powinni wymienić. Serwis SEKO powinien być OK. Pozdrawiam!
  4. no ale wybija zabezpieczenie czy silnik przestaje kręcić i się tylko grzeje? Spróbuj odkręcić osłonę wentylatora i pokręcić silnik ręką - będziesz wtedy wiedział czy przyczyną są duże opory przy obracaniu ślimaka. Pozdrawiam!
  5. Hey! Co rozumiesz przez wyłączanie sie podajnika? Wywala zabezpieczenie czy jak? Jeśli silnik byłby przeciążony to nagrzewałby się na tych podłużnych żeberkach - tam jest uzwojenie i to ono sie nagrzewa. Piszesz że się nagrzewa się przy przekładni - może to świadczyć o znacznych oporach przekładni lub zatarciu łożyska. Pozdrawiam!
  6. Hey! Ja na lato mam takie ustawienia: podawanie/przerwa 6/50 sek nadmuch na 4 podczymanie co 40 min na 5 sek temp na piecu 55 stopni A co do piszczenia wiatraczka Robercikusa - można zdemontować całkowicie ten wiatraczek z osi silnika i wtedy będziesz miał całkowitą pewność czy to wiatraczek ociera czy to już łożyska...oczywiście wiatraczek trzeba ponownie założyć:) Pozdrawiam!
  7. Hey! Pewnie żar wszedł głębiej do retorty, nagrzał rurę ze ślimakiem i zadziałał czujnik. To dziwne bo przy takich ustawieniach nie powinno sie tak dziać... masz dużo grochu w zasobniku? jak jest b. mało i nieszczelność klapy to może piec dostawać "cugu" przez zasobnik i podajnik i wtedy mogą się dziać takie jaja. Podczymanie mam co 40 min i jest OK. Daj mniej dmuchania w podczymaniu bo niepotrzebnie piec się wentyluje i oziębia. Pozdrawiam!
  8. Hey! Być może zapaliły się sadze w kominie - też raz miałem podobny numer - po otwarciu drzwiczek tak zaczęło chuczeć że aż cały piec drżał. Pozdrawiam!
  9. Hey! Pewnie sterownik był w trybie lato albo grzanie tylko CO dlatego czujnik CWU był nieaktywny i pokazywało XXX:) Ja mam "normalnego" Seko i jak na razie jest OK. Pozdrawiam!
  10. Witam. Dziękuję wszystkim za odpowiedz. Z pewnością zwykły piec dawał wyższą temp. Na bojler i woda mogła się szybciej nagrzewać jednak wyraźny spadek sprawności bojlera zauważyłem po 2 latach grzania piecem na eko( temp do bojlera ok.60 st). Temp. Powrotu nie mierzyłem ale na oko rura jest praktycznie tak samo gorąca jak zasilanie więc to chyba jednak kamień? Anody nie wymieniałem od nowości:) Przepraszam z góry za pisownię bo piszę na takim wynalazku jak iPad i jeszcze nie do końca wiem co i jak;) Pozdrawiam!
  11. Witam. Otóż mam problem jak w temacie z tym, że owe problemy z grzaniem pojawiły się jakiś czas temu. Sprawa wygląda tak: bojler mam już 6 lat - najpierw grzany zwykłym piecem, teraz z podajnikiem - osobna pompa CWU. Zauważyłem, że coraz słabiej bojler grzeje, tzn. po spuszczeniu trochę ciepłej wody do wanny woda robi się coraz chłodniejsza - włącza się pompa CWU - dłuuuugo nagrzewa wodę żeby znów spuścić 2 wiadra i to samo. Kiedyś bojler był w stanie zagrzać o wiele więcej wody... mam bardzo twardą wodę jest więc możliwe aby zbiornik tak zarósł, że stracił swoją pojemność (litry wody)?? czy jest to możliwe? Najlepiej byłoby rozkręcić grzałkę i wsadzić rękę i sprawdzić ale wolę najpierw popytać:) Pozdrawiam!
  12. sobon2000

    Kto Ile Spalił Opału.

    Od maja do teraz 3,5 tony ekogroszku z Imex Piechota z Opola - dom ocieplony 220 metrów kwadratowych. Myślę, że 4 tony wystarczy na cały rok - latem grzeję CWU. Próbowałem kombinować z drewnem i rusztem awaryjnym ale jest to bardziej pozbywanie się odpadów drewnianych niż oszczędność groszku. Pozdrawiam.
  13. Ciekawe jakby P. Zalewski ocenił spalanie płyt meblowych, plastikowych butelek czy opon - jest to niestety częsta praktyka wynikająca przeważnie z braku środków na zakup normalnego opału... dlatego nie doszukiwałbym się powiększania dziury ozonowej poprzez spalanie liści :P Co do eksperymentu z wodą - ponoć podobną metodę stosuje się w motoryzacji gdzie do kolektora ssącego wprowadza się mgiełkę wody - lepsze spalanie i dodatkowy kop ;) Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
  14. Hey! Z tym moim paleniem drewna na ruszcie awaryjnym to zaobserwowałem ciekawe zjawisko - dopalając drewnem kocioł spala mi więcej węgla a poza ty to smoła w komorze spalania aż cieknie! - ale jazda - a myślałem że zaoszczędzę... pewnie drewno zabiera tlen dla węgla i spala się on nieefektywnie... Pozdrawiam!
  15. Hey! Myślałem, że wszystkie Bawarie mają ten sam palnik (prędzej czy później po wymianie:) Ten mój patent z obrotową koronką jest w sumie dobrze pomyślany - koronka się nie podnosi bo ją z góry trzyma talerz. Na razie nie mogę złego słowa o tym palniku powiedzieć. To jest chyba patent tylko tego producenta, bo nigdzie indziej takiego nie widziałem. Mam zawór 4d to po włączeniu pokojówki na kaloryfery idzie coś koło 40 stopni, w miarę jak się pomieszczenia nagrzeją to temperatura rośnie tak do ok. 50 stopni. Mam pompę Alpha2 to jak się przymykają termostaty to pompa zwalnia i temperatura znowu się zmienia - nie ma siłownika na 4d który by to regulował ale widzę że nie ma takiej w sumie potrzeby. Klapkę wentylatora mam prawie na ful otwartą a ustawienia wentylatora zmieniłem w sewisówce bo prędzej to wiał jak szalony! Temp. na piecu 58 stopni cały czas podawanie przerwa na 6/38sek i jest OK! Pozdrawiam!
  16. Hey! Cały czas nadmuch ma na 4 i jest OK. Jak zmniejszyłem to temperatura wolniej rośnie i w efekcie piec wykonywał więcej cykli podawania. Jak jeszcze mieszkałem w piwnicy to robiłem takie badania :lol: Trzeba wypośrodkować - jak najmniej w komin ale też nie można przesadzić! Co do motoreduktora to muszę sprawdzić - włączę podajnik na ręcznym i zmierzę stoperem ale na moje oko to będzie ten typ co robi obrót w pół minuty. Pozdrawiam!
  17. Ja zrobiłem to w ten sposób: zasypałem cały zasobnik węgla ważąc każde wiaderko na wadze i później wypaliłem cały zasobnik i zmierzyłem w tym czasie ile czasu chodził podajnik (nie mam takiej funkcji w sterowniku więc podłączyłem pd silnik ślimaka licznik czasu pracy) później to już matematyka:) Im więcej węgla się przepuści tym większa dokładność pomiaru. Pozdrawiam!
  18. Hey Robercikus! Też już tam zaglądałem i podobnie jak u Ciebie było tam trochę takiego drobnego grysiku - ale tak mniej więcej łopatka. Wygarnąłem tam gdzie się nie dało ręką to drutem. Trzeba pamiętać o uszczelnieniu tej klapki rewizyjnej - był tam jakiś silikon ale po otwarciu poodpadał. Uszczelniłem to silikonem do kominków bo uciekało przez szparki powietrze. Zaglądałem tam latem no i nie wiem co tam teraz siedzi:) Z kolei z moim rusztem sprawa wygląda tak, że bardzo mocno mi urósł kopczyk i powstaje znacznie więcej szlaki - pewnie ruszt nie pozwala na swobodne spadanie większych kawałków szlaki do popielnika to wtedy sklejają sie one w większe kalafiory. Wypalę te drewno i wracam do samego węgla! :P Pozdrawiam!
  19. Hey! Już parę dni prób z tym rusztem i muszę powiedzieć że całkiem nieźle. Co prawda kawałki "węgla drzewnego" powstałego ze spalania drewna wpada do popielnika ale nie jest źle. Pozbędę się drewna i przy okazji zaoszczędzę grochu - a piec dostaje niezłego kopa ;) Pozdrawiam!
  20. Hey! W przypadku mojego palnika talerz jest nieruchomy - obraca się tylko wewnętrzna koronka. Wszystko wyjdzie w praktyce - jak wypalę wszystkie drewno jakie mi zostało to problem się sam rozwiąże :D - ruszt już nie będzie potrzebny. Pozdrawiam!
  21. Hey! Wstawiam fotki tego mojego przerobionego rusztu. W moim zamyśle powinien on pozostać na talerzu retorty na stałe a od czasu do czasu będę wrzucał jakiś kawałek drewna. Zobaczę jak to się sprawdzi. Po pierwszej próbie wygląda to tak, że po wrzuceniu kawałka drewna drzwiczek lepiej nie otwierać bo zaraz wydostają się tumany dymu. A więc lepiej wrzucić kawałek i przezwyciężyć ciekawość :P Pozdrawiam!!!
  22. Hey! Ja już przestałem się zastanawiać nad takimi rzeczami :P Interesuje mnie w tej chwili tylko spalanie węgla- to czy długo pozostaje w podtrzymaniu czy nie w sumie nie ma większego znaczenia - ważne żeby piec spalał jak najmniej. Mam już powoli dość prowadzenia statystyk, spisywania danych i kombinacji - w końcu więcej przebywałem w piwnicy niż w domu :) W poprzednim sezonie wypracowałem optymalne ustawienia i teraz się ich trzymam. Kiedy pokojówka wyłącza pompę mam podobną sytuację do Ciebie - temp. winduje do góry i piec długo pozostaje w podczymaniu. Niestety nasze sterowniki pracują na sztywno i nie dostosowują mocy do zapotrzebowania. Pewnie PID by tutaj pomógł....ale słyszałem także opinie na forum, że jak ktoś ma dobrze dopracowane ustawienia na zwykłym sterowniku to PID się może schować pod kątem oszczędności opału. Znajomy podłączył sobie ciepłomierz i porobił nie wiadomo jakie obliczenia itd. ale teoria coś mu się nie pokrywa z praktyką bo mu pali jak smok. Pozdrawiam!
  23. Hey! Idą mrozy no i spalanie drastycznie rośnie. Jak była fajna pogoda to spaliłem 12-15 kg na dobę. Teraz jak jest minus na dworze to już dochodzi do 20 na dobę.Taka jakaś zależność mi wyszła :P :lol: :lol: W domu mam takich zmarzluchów że poniżej 23 stopni to już jest tragedia więc nic nie zaoszczędzę obniżając temp. Za kilka dni odbiorę ten pospawany ruszt to będę dokładał trochę drewna - zobaczymy. W tej chwili czasem położę jakiś klocek na obrzeże talerza i wtedy piec dostaje fajnego pałera ;) \ Pozdrawiam!
  24. Witajcie:) Mam jeszcze dużo odpadów drewnianych do spalenia więc ciągle kombinuję z tym rusztem awaryjnym - w takiej formie jakiej dostałem przy zakupie kotła to nie jestem w stanie nic palić - po prostu katastrofa - już kiedyś o tym wspominałem. Chcę przerobić ten ruszt w taki sposób żeby było możliwe palenie podajnikiem i jednocześnie będzie można wzrucić jakiś klocek drewna. Wyciąłem szlifierką w środku otwór na talerz palnika teraz muszę jeszcze dospawać dystanse i zobaczę co z tego wyjdzie. Jak będzie OK to oczywiście porobię fotki i dam Wam znać:) Pozdrawiam, Sobon
  25. Hey Robercikus! No u mnie spala w tej chwili 12-15 kg więc nie takie śladowe ilości:) w domu 23-24 stopnie - same zmarzluchy więc muszę tak trzymać do lata:) Tylko wieczorem włączam pokojówkę bo na grawitacji w ciągu dnia grzeje wystarczająco. Jaką masz temp. zadaną na kotle? W tej chwili mam 55 stopni, jka zrobi się zimniej to zmienie na 58 lub 60. Zauważyłem że komora spalania pokryła się taką warstwą przypominającą grubą warstwę farby - co to jest? Żeby to usunąć trzeba się sporo namęczyć szpachelką! Przed czyszczeniem ustawiam temp. na 70 wtedy lepiej schodzi. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.