Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Apropo pomp i podawania przez sprzedawców parametru podnoszenia wody w metrach. Przecież to nie jest pompa "szambiara" co pcha masę w jedną stronę, czyli pod górkę. Układ co jest obiegiem w obie strony i masa słupa wody wzwyż równoważy się z tym co wraca w dół. 

Opublikowano

Obrotów dmuchawy zmniejszyć się nie da, da się przymknąć klapkę na niej żeby nie zaciągała powietrza. Obieg mam zamknięty ale z jakimś zbiornikiem w kształcie butli z gazu (przeponowy czy coś). Nie pamiętam jak się to fachowo nazywa, poza tym są dwa zawory bezpieczeństwa na 2 i 2,5 atmosfery.

Faktycznie mam zawór 4D ale ustawiony tak żeby był jak największy przepływ (ale na pewno jest mniejszy niż gdyby go nie było). Poza tym na piecu temp. 80 stopni a na poddaszu grzejniki ledwo ciepłe. Nie wiem czy pompę mam za słabą, ale w sklepie mówią że powinna wystarczyć. Ma 45 W i podnosi 6 metrów wody.

 

PS. Czy jak wywalę dmuchawę to komputer będzie mi do czegoś potrzebny? Bo na razie steruje dmuchawą i pompą.

Witam Malyman.Proponuję sprawdzić filtr przed pompą .

Opublikowano (edytowane)

Lukas87 masz flachę za pomysł z zaślepką!

Wczoraj paliłem w ten sposób, że zostawiłem szczelinę w zaślepce na jakieś 0,5 cm,  od razu po podpaleniu rozpałki i złapaniu ognia zamknąłem drzwiczki a rozetkę otworzyłem na max, cięgło czopucha wyciągnięte  na ok. 1/3.  Po odgazowaniu rozetka ustawiona na 1/2 i tak się paliło. Rano dzisiaj zajrzałem i przyznam, że tak mało sadzy (farfocli ;) ) jeszcze w kotle nie miałem. Wiadomo, że coś się osadzi ale to co dziś było to sukces.

Im wolniej przebiega odgazowywanie i im więcej PW jest dostarczone tym lepiej.

 

Nie wiem czy pamiętacie jakie mam zrobione dławiki https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/6670-viadrus-u22/?p=107498

Są z profila i niezaślepione na końcach. Spróbuję wypełnić je zaprawą szamotową, żeby lepiej się nagrzewały to może sadza mniej by się na nich gromadziła?

 

Aha, tej blachy już nie ma co ją widać na jednym zdjęciu :)

Edytowane przez marcin03
Opublikowano

Cieszę się że także Tobie efekt się podoba :) ja miałem dławiki ale je wywaliłem i bez nich jest najczyściej w kotle a stałopalność nie zmieniła się a dzięki zaślepce polepszyła (spróbuj jeszcze przymknąć czopuch na 1/2 do 3/4 ale bez dławików)

Wg moich obserwacji stosunek PW do PP musi być w kotle taki PW≥PP aby było czysto w fazie odgazowywania węgla.

Opublikowano

Witam Malyman.Proponuję sprawdzić filtr przed pompą .

 

Też mi to przyszło do głowy. Wczoraj go odkręciłem i sitko w połowie było zatkane jakąś czarną mazią. Mam nadzieję że po wyczyszczeniu zacznie to hulać.

Opublikowano

witam . za tydzien wracam do polski wiec znowu zaczne sie bawic w jakies przeróbki , ale mam pytanie teraz takie: czy ktos z szanownych kolegów ograniczał komore zasypową szamotowymi cegłami ? bo w zdecydowanej wiekszosci mamy przewymiarowane kotły , jesli tak jak to wpłyneło na proces spalania , czy stałopalnosc sie nie zmniejszyła? kocioł wchodził w stan uspienia po uzyskaniu temp . zadanej ? mam dom 150 m2 viadrusa 3 członowego i na bank to jest za duzo wiec takie cos rozmyslam - wyłączyc ostatni człon z pracy do wysokosci drzwiczek zasypowych

Opublikowano

Ja na próbę zrobiłem z szamotu ściankę i nie umiał dojść do zadanej temp bo wydaje mi się że większość przepływu wody odbywa się w ostatnim członie i jak go odizolujesz to woda z powrotu zimniejsza będzie chłodzić wodę z zasilania no chyba że masz zawór 3D

Opublikowano

Panowie Ci co mają wiekszą wprawę  w paleniu w viadrusie. jak radzicie sobie z tym aby piec nie wchodził w stan uśpienia? Bo mi jakoś to się dość często zdarza i temp spada o jakieś 4-5 stopni i ciężko mu wrócić  z powrotem.

 

u siebie mam tak że jak miarkownik mam ustawiony np na 55 to rozpala się dochodzi do 54 potem juz raczej po odgazowaniu spada na 50 i trzyma tak sporo czasu. a ostatnio zdarza się ze spadnie do 47 i  nie chce nic w górę iść.

 

co o tym sądzicie ?

Opublikowano (edytowane)

Powodem może być zbyt gruba warstwa paliwa w stosunku do jego granulatu . Najczęściej w takim przypadku nad zasypem zanika płomień i wtedy spada temperatura spalin i jednocześnie na kotle . Z kolei brak płomieni zmniejsza  ciąg kominowy i kocioł nie może się ponownie rozpędzić .Węgiel o granulacie OII ( orzech średni ) syp do wysokości ok 30 cm od rusztu .Drobny granulat jak np. groszek to już tylko 20 cm zasypu ale wagowo to mniej więcej ta sama ilość paliwa .

Edytowane przez mac65
Opublikowano

Też mi to przyszło do głowy. Wczoraj go odkręciłem i sitko w połowie było zatkane jakąś czarną mazią. Mam nadzieję że po wyczyszczeniu zacznie to hulać.

 

Wyczyściłem filtr, ale nie pomogło. Obawiam się że to jednak pompa. Weberman, 45 W max bierze. Że niby energooszczędna. Ale parametry ma takie jak te 60W. Dziwne jest to że górny rozdzielacz (zasilanie) jest tak gorący że można się oparzyć, a do grzejnika (jakieś 8 metrów dalej) nie może przepchać.

Opublikowano

panowie , a jakby rozwiercił w tyle kotła czopuch i tamtendy puscił rurke pw przez wymiennik , mysle ze było by nieźle podgrzane a chyba tam w czopuchu wody nie ma .. co wy na to 

Opublikowano (edytowane)

Oj coś mi się to nie widzi ciepłe powietrze pójdzie do góry i może być problem z zasysaniem go "pod prąd" a po co robić dziury można wykorzystać wyczystkę w czopuchu :)

Edytowane przez lukas87
Opublikowano (edytowane)

Wyczyściłem filtr, ale nie pomogło. Obawiam się że to jednak pompa. Weberman, 45 W max bierze. Że niby energooszczędna. Ale parametry ma takie jak te 60W. Dziwne jest to że górny rozdzielacz (zasilanie) jest tak gorący że można się oparzyć, a do grzejnika (jakieś 8 metrów dalej) nie może przepchać.

Pompę masz sprawną i jej nie ruszaj.

 

Jak masz zasilane grzejniki -  z boku czy z dołu? Jak są podłączone - na złączkach, czy zaworkami np. motylkami? Na grzejnikach masz zamontowane zaworki np. takie? 88235.jpg

Mają one nastawy regulujące przepływ od 1 do 7 w położeniu N powinny być zamknięte.

Możesz mieć powietrze w rurkach - z tego co kojarzę to mając  rozdzielacz powinno się napełniać instalację od strony powrotu. Przynajmniej u mnie to działa tak, że chcąc napełnić grzejniki wodą najpierw odkręcam zaworek przy rozdzielaczu na powrocie, a jak się napełni to dopiero na zasilaniu, najlepiej jakby jeszcze w czasie napełniania był popuszczony odpowietrznik na grzejniku. Jeśli jest ryzyko zalania/zabrudzenia wodą wyciekającą z grzejnika to niech Ci ktoś pilnuje ze szmatką odpowietrznika coby się nie nabrudziło :)

Edytowane przez marcin03
Opublikowano

Oj coś mi się to nie widzi ciepłe powietrze pójdzie do góry i może być problem z zasysaniem go "pod prąd" a po co robić dziury można wykorzystać wyczystkę w czopuchu :)

Mysle ze działać będzie i to z powodzeniem , nie jednokrotnie czytałem na forum Last Rico o prowadzeniu PW z za wymienników  , a jesli chodzi o wyczystke w viadrusie to popatrz gdzie ona jest i powiedz mi jak tam wkręcisz kolano albo jak wstawisz powiginaną rurke minimum 5 milimetrową aby sie nie przepaliła , a jesli chodzi o zassanie pod prąd , ja mam KPW tez pod prąd zasysa i to nieźle wie mysle ze sie mylisz , no ale sprawdze i poinformuje szanownych kolegów 

Opublikowano

 Lepiej za dużo nie kombinować bo przekombinujesz ale to twój kocioł wg mnie dużo lepszym pomysłem jest poprowadzenie rurek z pod ruszt nad zasyp.

Opublikowano

tak powietrze PW to wtórne podajesz z rozetki a PP to powietrze pierwotne które podajesz pod ruszta

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Witam

Ja od 2dni testuje spalanie od gory najpierw daje 2lopaty węgla potem 3-4flotu na gore 1lopata węgla i drewno i podpalam. Na razie mam dmuchawe na obrotach 15% Pw tak 1cm do odgazowania potem 5mm. Zapalilem rano o 8 teraz jest 20.30na piecu 50st. Ze wzgledu na wys. Temp na podworku sterownik nastawiony na 50st. Zauważyłem, że jak jest juz malo opalu w piecu do trzeba przymnkac dmuchawę. Na wiosne zamontuje z powrotem miarownik.

https://www.youtube.com/watch?v=cwpJw5l2iyo&feature=youtube_gdata_player

Edytowane przez fifek33
Opublikowano

Witam po świętach panowie . a więc jak wróciłem rozkminiłem palenie w moim wiadrusie węglem z Wesołej .  pali sie dobrze ale naprawde trzeba dokładnie poobserwowac i posustawiac podawanie powietrza bo to węgiel juz moim zdaniem wymagający . podczas odgazowania nie moge pozbyc sie białego dymu i juz zaprzestałem kombinacji , poprostu za mała komora nad paleniskiem aby gazy całe sie zdołały dopalic  , płomien nad zasypem przez cały okres palenia , zasypuje około  8-10 cm ponizej dolnej krawędzi drzwiczek , szamot wywaliłem - nic nie dawał . zdjęcia po nocnym paleniu 

 

Ps . po odgazowaniu podaje nadal dość sporo PW do konca palenia , inaczej kocioł zasyfiony na maXa ,

post-47030-0-04447000-1388304577_thumb.jpg

post-47030-0-33697200-1388304669_thumb.jpg

post-47030-0-64017900-1388304759_thumb.jpg

post-47030-0-99314700-1388304850_thumb.jpg

post-47030-0-05645100-1388304943_thumb.jpg

post-47030-0-38867900-1388305031_thumb.jpg

post-47030-0-83093100-1388305118_thumb.jpg

post-47030-0-89088400-1388305224_thumb.jpg

post-47030-0-51410700-1388305309_thumb.jpg

post-47030-0-76950500-1388305394_thumb.jpg

post-47030-0-80440400-1388305486_thumb.jpg

post-47030-0-90922300-1388305576_thumb.jpg

Opublikowano

Jesli chodzi o przebieganie palenia jest duzo lepiej niz na miarkowniku analogowym , brak przysypianie kotła (3 parametr dość wysoko ustawiony) kocioł cały czas trzyma ustawioną temp. pod warunkiem ze ma paliwo) czas wygaszania ustawiony na 120 min wiec brak niedopałków , Klapke PG nigdy do końca nie zamknięta więc nie znika płomień z zasypu a właściwie z nad zasypu bo pali sie około 3-5 cm nad paliwem , sterownik potrzebował jednego palenia z otwartym PW aby sie dostosowac do moich parametrów palenia i instalacji , ogólnie polecam choć moze ktoś i bez tego palić dobrze pod warunkiem ze bedzie biegał do kotłowni co jakiś czas ustawiac kocioł. 

Opublikowano

Na pełnym zasypie 30kg węgla temp 50C udaje mi się wyciągnąć 30h palenia a zasypując kocioł w połowie zasypu daje pół wiadra miału węglowego który pozostaje po przesiewaniu węgla, ostatnio nie mając czasu na ponowne rozpalenia a żaru trochę było żar przegarnąłem na przód a na tył 5 łopatek węgla osiągnąłem 48h

Opublikowano

witam

Od wczoraj testuje podawanie Pw od rusztu rurką , mam 5 szt rurek o dł 33 cm i fi 50mm , wczorajsza próba to rurka rozwiercona na dole 20 otworami fi 6 mm , wniosek - normalnie palnik w kotle ale dziórek za duzo do samego PW i ten ogień był "brudny" , dzis samo PW bez dziórek na dole i to jest porazka , nawet iskra nie poleci i gaśnie zasyp u góry , 

 

wniosek :

muszą być otwory około 10 cm od dołu po to aby zaciągał troche ognia ze zgazowania w dole zasypu wtedy torpeda z rurki , pytanie tylko ile tych otworów , zostało jeszcze 3 rurki wiec teraz juz wiem na czym stoje wiec zrobie w 1 rurce 2 w 2 rurce 4 w 3 rurce 6 otworów, wnioski opisze tutaj( węgiel z Wesołej 32,2 ) , .. pozdrawiam  toomm  

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.