Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

romfar także mam podobny metraż i także taki sam bojler 140l i jak wsypuje jakieś 15kg węgla to jak rozpalam o 14 to o 22 już na kotle koło 40C jest więc się dziwię że o Ciebie o 18 grzejniki były już zimne. Czopuch zostaw na max otwarty bo twój kocioł w środku jest strasznie osmolony z tego co widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukas, bardzo fajnie spala ci się ta trzydziestka czwórka i powiem Ci, że mam w tym roku mieszankę pół na pół Ziemowit/Sośnica, spala się świetnie, czysto, ale osiągi już nie takie, jak na samej Sośnicy czy Marcelu.

Różnica jest bardzo wyraźna, a już nie wyobrażam sobie w moim przypadku kompletnie palenia podczas regularnej zimy samym węglem płomiennym. Sobieski, który mam na okresy przejściowe przy niższej temperaturze idzie jak papier, Ziemowit jest wyraźnie lepszy, ale przy trzydziestce trójce też wypada blado. Prawda jest taka, że do spalania od góry najefektywniejszy jest jednak węgiel od 32.2 w górę.

Na mega zimę mam odłożone kilkadziesiąt worków czystego orzecha II z Wujka 30Mj/kg, więc power będzie ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romfar także mam podobny metraż i także taki sam bojler 140l i jak wsypuje jakieś 15kg węgla to jak rozpalam o 14 to o 22 już na kotle koło 40C jest więc się dziwię że o Ciebie o 18 grzejniki były już zimne. Czopuch zostaw na max otwarty bo twój kocioł w środku jest strasznie osmolony z tego co widzę.

 

Zostawie otwarty i mowisz ze smola sie wypali tak ?acha o wywalilem szamotke narazie odgazowuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz takiego bakielitu podjedź do sklepu elektronicznego i zakup laminat (płytki do lutowania elementów elektronicznych, zakup taką do trawienia bez otworów) odpowiedniej wielkości. A na próbę zrób z kawałka pleksi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był normalny ciąg w kominie wczoraj trochę wiało akurat byłem w kotle obejrzeć normalnie zdziwienie na maxa w kotle tak biało nie było odkąd go mam zapaliłem dziś o 13 standardowo 15kg wegla + 3 łopatki koksikow z dnia poprzedniego mamy 22 a kotle 50C i spada.

Poniżej fotki :)

 

37815714c40f2c27med.jpg

11a87ebb0d95385cmed.jpg

c218fd834b0733b3med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lepiej i czyściej się pali po ograniczeniu powietrza pod ruszt to oznacza, że klapa jest za duża, a miarkownikowi trzeba zmienić charakterystykę pracy - było o tym na forum (tutaj i na "ekonomicznym spalaniu"). Rozwiązaniem może być również mechaniczne ograniczenie odchylenia klapy (być może potrzebna byłaby sprężynka na łańcuszku, żeby nie obciążać miarkownika) lub montaż RCK.

Wnioski "górnospalaczy" (w tym moje) są takie, że im dłużej kocioł dochodzi do temperatury zadanej (PW + minimalna ilość PP, przy czym ma się palić a nie tlić) tym sprawność spalania jest większa i jednocześnie skutki przewymiarowania kotła są mniejsze.

Kiedy paliłem w GS i miałem czas to odpinałem miarkownik i kocioł pracował od początku na stałej szczelinie (malutkiej).

Edytowane przez HP79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godz 13 35 kociol ma temp 60 wegiel odgazowany z kominaleci przezroczysty dym

Rozeta na 1 mm czopuch otwarty

 

Jestem w szoku jest godz 1-40 i kociol powoli wygasa temp na kotle 40 st palilo sie 14 godz dodam ze wrzucilem 25 kg wegla czy to duzo na taki czas palenia moze jeszcze cos poprawic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, na daremno przymykałeś czopuch a jeśli masz jeszcze kawałek bakielitu zrób nową zaślepkę z mniejszą szparą a osiągniesz lepszy efekt tak jak kolega HP79 powiedział czym dłużej kocioł dochodzi tym lepsze spalanie :)

Chyba też spróbuję jeszcze zmniejszyć szparę do 0.5cm bo widzę że na 1cm szparze przy gazowaniu węgla ogień mocno hula w komorze. Wg mnie chyba najprościej zrobić zaślepkę niż kombinować z miarkownikiem czy samą klapką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mysle ze zaslepke mozna troche przerobic mianowicie wyciac kawalek cienkiej blachy po bokach wywiertac dziury i w plytce bakielitowej tez z tym ze w kawalku blachy te dziury musialy by byc rozpilowane wkrecic blache do zaslepki i mozna bedzie regulowac sobie woelkosc szpary z mniejszej na wieksza i odwrotnie co myslicie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romfar można i tak zrobić, akurat rozpaliłem w viadrusku a zaślepkę zrobiłem drugą gdzie szpara wynosi 0,5cm pali się wyraźnie spokojniej zobaczymy co dalej ale mogę powiedzieć śmiało że dzięki zaślepce stałopalność wzrosła.

 

Muszę wymienić pompę c.o. Jaką polecacie? Wilo czy grundfos? Czy wilo smart 25/6 będzie dobra?

 

Dobre pompy są Leszno na licencji grundfosa a tańsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z dopalaniem. Nie umiem sobie z tym poradzić. Zostaje z 24 kg węgla 3/4 wiadra koksu. Palę właściwie tak jak wy. Czyli odgazowuję i to nawet przez 3 godziny. Na piecu osiąga temp. 65 potem wyciągam patyczek i wieszam miarkownik. Klapka PP jest uchylona na jakieś 0,5cm. PG przykręcam na ok. 1mm. Pali się potem długo. Ale czy przypadkiem to niedopalanie nie jest efektem chłodzenia zasypu z PP jak już na piecu temp. Spada. Bo oczywiście się klapka otwiera później nawet na 3cm. Czy możecie coś podpowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już ojciec sprawny organizator kupił pompę wilo smart 25/6. Trochę szkoda bo zapłacił 100 więcej w lokalnym sklepie a ja chciałem odpowiednik polski Grundfosa alpha energooszczędną co pobór ogranicza nawet do 5W. Ale trudno już zamontował spec. Wilo pobiera min. 35W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z dopalaniem. Nie umiem sobie z tym poradzić. Zostaje z 24 kg węgla 3/4 wiadra koksu. Palę właściwie tak jak wy. Czyli odgazowuję i to nawet przez 3 godziny. Na piecu osiąga temp. 65 potem wyciągam patyczek i wieszam miarkownik. Klapka PP jest uchylona na jakieś 0,5cm. PG przykręcam na ok. 1mm. Pali się potem długo. Ale czy przypadkiem to niedopalanie nie jest efektem chłodzenia zasypu z PP jak już na piecu temp. Spada. Bo oczywiście się klapka otwiera później nawet na 3cm. Czy możecie coś podpowiedzieć?

 

Ja palę 34.1 spieki są zawsze i koksu zostaje z 3-4 łopaty z 15kg węgla ale mnie to nie przeraza bo zawsze ten koksik wsypuje na ruszta a na to węgiel a robię to widłami do ziemniaków najlepszy sposób :) nic straconego byle długo trzymie ciepło i jest czysto w kotle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukas87

a ja ten koks wrzucam na węgiel. Też się zastanawiałem czy lepiej pod węgiel czy na? No to wsumie też Ci zostaje podobna ilość koksu. A pisałeś, że dopala do końca z tą zaślepką. Ja cały popiół i pozostałości z pieca przesiewam starym metalowym durszlakiem ;-). Mega skąpstwo. A tak w ogóle to przedobrzyłem dzisiaj z przymknięciem PP i zaczęło mi się w domu zimno robić. Już 4 godziny się odgazowywał i było już ciemno w piecu tyle ze temp. Spadła do 56 na piecu i jak dałem teraz miarkownik i więcej PP tak na 1cm to zaczął węgiel od dołu się wysmalać dopiero. Wygląda, że to palenie w Viaderku skrywa jeszcze wiele tajemnic przede mną :-). Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze daję go na ruszta bo jest to już odgazowany węgiel i wg mnie dany na górę będzie powodował że zasyp będzie się palił od góry i od dołu. Druga sprawa z tym dopalaniem lepiej mi się spaliło z tą zaślepką ale resztek niedopalonego węgla nie wyeliminuję bo jest to taki typ węgla który powoduje spieki byś musiał dmuchawę mieć żeby go dopalić do końca. Załatw sobie sito do przesiewania piachu pójdzie ci to szybko i sprawnie, a co do tej szpary to raczej 1cm szpara będzie optymalna. Powiem że sama zaślepka z szczeliną to strzał w dziesiątkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy u mnie to wyglada troche inaczej poniewaz niedopalonego koksu z 20 kg mam okolo pol wiaderka 5 litrowego po farbie. Musze go zwarzyc ile tego bedzie a reszta to czysty popiol dzis rozpalilem o 11 odgazowalo sie o 13 a teraz zachodze do piwnicy a tam jeszcze 1/4 zasobnika i na piecu 60 jest godz 1 w nocy jestem mega zadowolony wrzucilem 25 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedopalony koks który u nas pozostaje to sprawka wodnego rusztu który skutecznie obniża temperaturę palącego się węgla, można na ruszcie wodnym położyć dodatkowy żeliwny ruszt lub zespawać ruszt z płaskowników. U siebie nie stosowałem ale osoby mające ruszta wodne stosują ten sposób i węgiel wypala się do 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie nie stosowałem ale osoby mające ruszta wodne stosują ten sposób i węgiel wypala się do 0.

 

Palę także w dolniaku żywiec kdo-u a tam ruszta są żeliwne i nawet tam zawsze coś zostaje niedopalonego (paliłem z dmuchawą i bez) taki już węgiel 34.1 na słabszym na pewno wszystko by się dopaliło.

 

Robię rozetkę do kociołka i chyba będą ją łączył z miarkownikiem a jeśli nie wypali to zostawię ją i powycinam otwory tak jak na fotce zaznaczyłem jedna część do odgazowania węgla a druga do fazy spalania węgla

59f8a6d2a9dc6ed8med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.