Skocz do zawartości

marcin03

Forumowicz
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    świętokrzyskie
  • Zainteresowania
    Viadrus U22 - 4 człony. Miarkownik ciągu, opał - węgiel/drewno.

Ostatnie wizyty

1 295 wyświetleń profilu

Osiągnięcia marcin03

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Mam 4 człony i planuję zrobić takie coś z blachy 5 mm. Może da radę? Zmierz jeszcze średnicę otworu ;) Pozdrawiam.
  2. Skylux, czy miałbyś możliwość podania wymiarów tej płyty żeliwnej z Viadrusa A0C, którą kupowałeś w Klimoszu? Możesz na obrazku naszkicować?
  3. Witam. Moja KPW ma takie wymiary. Zrobiona była z tego co miałem pod ręką i tak została ;) Kąt 130 st. tez jest "na wyczucie" i wyszło OK moim zdaniem bo wieje mniej więcej w środek paleniska. Kółeczko na drzwiach otwieram max na 1/2. Przy większym otwarciu za bardzo dmucha z rury i szybko się wypala. jacmal81 - cegły szamotowe stawiam na bocznej ściance. Pozdrawiam.
  4. Witam. Jak na moje warunki 4 człony to za dużo, spokojnie wystarczyłyby 3 człony, ale wtedy byłby problem z paleniem drewnem (za mała komora załadunkowa). Drewnem też palę od góry. Drewnem palę w okresach przejściowych (teraz zima to w 70% okres przejściowy :) ), w ten sposób, że ładuję grube kawałki, potem na wierzch drobniejsze i rozpalam. Pali się elegancko od góry i czysto:) Żeby zmniejszyć komorę załadunkową do palenia węgla wstawiam 2 cegły szamotowe (bokiem na sztorc jedna na drugą) po jednej stronie paleniska. Opał od szamotu rozgrzewa się konkretnie, bo zdarzają się stopione kawałki żużla w popiole. Właśnie dla możliwości ładowania grubego drewna zrezygnowałem z daszków itp. udoskonaleń, zostawiłem tylko KPW z "niby daszkiem" ;) Fotkę wrócę wieczorem. Cały czas mam oczywiście założone w kanałach wymiennika dławiki, uważam że dzięki nim udaje się odzyskać duuuuuużo więcej ciepła ze spalin. Co do palenia kroczącego - próbowałem ale jakoś mi nie podeszło. Kurzu i pyłu dużo w kotłowni z przegarniania gorącego popiołu, dużo sadzy na wymienniku. Lepiej rozpalić częściej ale od góry. Wolę częściej rozpalić, niż kisić węgiel w kotle (mniejsze straty moim zdaniem). Zima jaka jest każdy widzi i poszło mi na razie (tak orientacyjnie) ze 4 m3 grubego drewna, 1m3 drobnego na rozpałkę i 1,3 tony węgla. Domek nieduży co prawda bo 110 m2, ocieplony i palone jest po południu jak wrócimy z pracy/szkoły. Ociepliłem porządnie w tamtym roku strop (20 cm styropianu na płaskiej powierzchni i 30 cm wełny na skosach przykrytej papą) i widać różnicę. O ile wcześniej było cieplej na dole, to teraz w pokojach na poddaszu jest wyraźnie cieplej. Pozdrawiam.
  5. :) Witam Daszek z blachy zastąpiłem w ubiegłym sezonie kierownicą z rury. Pisałem o niej https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/6670-viadrus-u22/?p=209003 W ostatnich dniach wróciłem do daszka tak z ciekawości co się stanie. Stwierdzam, że KPW z rury jest lepsza bo gromadzi się znacznie mniej sadzy w wymienniku. Blacha poszła na żyletki a rura wróciła na swoje miejsce :)
  6. Ciekawy pomysł! Muszę spróbować u mnie w ten sposób. Ja niedopałki sypałem na wierzch nowego załadunku i się wypalały elegancko. Zrobiłem ostatnio z tego co było pod ręką na próbę kierownicę PW. Moje zdanie po kilku próbach palenia: szybciej się wypala załadunek bo kierownica dmucha w palenisko jak miech w kuźni. Dobra byłaby chyba do koksu. To jest rurka 2 calowa (fi 50mm na zewnątrz), może za duża średnica? Przymykałem kółeczko od PW ale wtedy robiło się dużo sadzy. Zastanawiam się jakby się sprawowała jakby na końcu zrobić zwężenie na wzór dyszy? Uprzedzając pytania: przykręcona była do drzwi przez ten otwór śrubą, którą widać pod okienkiem w drzwiach.
  7. Zrobione na próbę i tak zostało. Prowizorki są ponoć najtrwalsze :) Zrobione z drutu 6mm więc są troszke ciężkie ale innego nie miałem. Drut 4mm byłby idealny. Ważne żeby z przodu był podspawany płaskownik, wtedy działają widełki jak szufelka.
  8. Skipefil, wyspawaj sobie widełki do odsiewania niedopałków wg mojego patentu :) Ja odsiewam niedopałki w czasie wyciągania poiołu z rusztu. Wkładam widełki na ruszt tak jak szufelkę do wybierania popiołu, potrzepię trochę i zostają same niedopalki. Polecam ten sposób bo nie ma kurzenia zbytniego. Pozdrawiam.
  9. IMG_3905.JPG krzysiekd, widać, że zostaje Ci duzo niedopałków węgla. Wyrzucasz je? Mi też takie zostawałay w zalezności od rodzaju węgla. Wyspawałem sobie szufelko-widełki z drutu i odsiewam te niedopałki. Przy ponownym rozpalaniu wsypuję ję na nowy zasyp węgla i się elegancko wypalają.
  10. Pompę masz sprawną i jej nie ruszaj. Jak masz zasilane grzejniki - z boku czy z dołu? Jak są podłączone - na złączkach, czy zaworkami np. motylkami? Na grzejnikach masz zamontowane zaworki np. takie? Mają one nastawy regulujące przepływ od 1 do 7 w położeniu N powinny być zamknięte. Możesz mieć powietrze w rurkach - z tego co kojarzę to mając rozdzielacz powinno się napełniać instalację od strony powrotu. Przynajmniej u mnie to działa tak, że chcąc napełnić grzejniki wodą najpierw odkręcam zaworek przy rozdzielaczu na powrocie, a jak się napełni to dopiero na zasilaniu, najlepiej jakby jeszcze w czasie napełniania był popuszczony odpowietrznik na grzejniku. Jeśli jest ryzyko zalania/zabrudzenia wodą wyciekającą z grzejnika to niech Ci ktoś pilnuje ze szmatką odpowietrznika coby się nie nabrudziło :)
  11. Lukas87 masz flachę za pomysł z zaślepką! Wczoraj paliłem w ten sposób, że zostawiłem szczelinę w zaślepce na jakieś 0,5 cm, od razu po podpaleniu rozpałki i złapaniu ognia zamknąłem drzwiczki a rozetkę otworzyłem na max, cięgło czopucha wyciągnięte na ok. 1/3. Po odgazowaniu rozetka ustawiona na 1/2 i tak się paliło. Rano dzisiaj zajrzałem i przyznam, że tak mało sadzy (farfocli ;) ) jeszcze w kotle nie miałem. Wiadomo, że coś się osadzi ale to co dziś było to sukces. Im wolniej przebiega odgazowywanie i im więcej PW jest dostarczone tym lepiej. Nie wiem czy pamiętacie jakie mam zrobione dławiki https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/6670-viadrus-u22/?p=107498 Są z profila i niezaślepione na końcach. Spróbuję wypełnić je zaprawą szamotową, żeby lepiej się nagrzewały to może sadza mniej by się na nich gromadziła? Aha, tej blachy już nie ma co ją widać na jednym zdjęciu :)
  12. Cały czas zastanawiam się do czego to służyło? Końcówka jak szybkozłączka do sprężonego powietrza, ki diabeł???? :)
  13. Może widzieliście, ale przeglądałem internet pod hasłem "Viadrus u22" i dzisiaj trafiłem :) Co Wy na to? :) O i tutaj jeszcze są fajne obrazki: http://nurv.rajce.idnes.cz/Zapojeni_kotle_viadrus_u22/
  14. Hmmmmmm, a jakby zamiast ścianki "lepić" wstawić kawałek grubej blachy żaroodpornej? W 4 członowym raczej nie ma miejsca na ściankę z cegieł a za blachą zostawić jakieś 5 cm luzu? Tylko problem byłby z uszczelnieniem po bokach:(
  15. Palisz drewnem "od góry" czy tradycyjnie? Ja jesienią i wiosną palę drewnem w ten spoób, że układam grube kawałki pod sufit, rozpalam na nich drobne drewno i po rozpaleniu do 35-40 st. zamykam dolne drzwi i zapominam, że się pali:) Jeśli w porę zamknę drzwi (nie zdąży się zbyt dużo drewna rozpalić) to efekty są znakomite: ok. 4 godz. mam na kotle temp 50 - 60 st., w domu cieplutko a w Viaderku czyścutko:) Nie bardzo rozumiem teorii, że palenie teraz węglem a w duże mrozy drewnem? Teraz wystarczy "przepalić" drewnem i jest ciepło. Węglem to by się czlowiek ugotował w sosie własnym. W duże mrozy nie nadążyłby z podkładaniem i cały zapas drewna bym spalił w miesiąc, takie jest moje zdanie. Drewno musi być suche!. Palenie mokrym to tylko strata pieniędzy, zwilgocony komin (jeśli nie ma wkladu) i zasyfiony kocioł. Zabrudzony kocioł to też strata bo nie ma odpowiedniej wymiany ciepła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.