Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

od ponad 6 miesięcy śledzę tematy na tym forum. Wasze opinie pomogły wybrać mi kocioł, teraz stoję przed wyborem bufora i już się pogubiłem co dla mnie będzie lepsze.

Kocioł Stalmark EkoWood 37, w poniedziałek mają dostarczyć a w maju będzie instalowany, do niego chciałbym bufor co najmniej 1500 l, chodzi mi po głowie 2000 a nawet 3000l - mam miejsce. Do ogrzania ok. 140 m2 wraz z kotłownią która jest oddzielnym budynkiem. W domu 3 osoby, parter 60 m2 podłogówka + drabinka w łazience, poddasze 2 grzejniki wystarczają na kolejne 60 m2. Ocieplenie z zewnątrz 12 grafit, okna 2 i 3 szybowe a na poddaszu cześć domu ocieplona na grubo (grzejniki wiszą jako ozdoby) a druga cześć ocieplana samemu 10 lat temu i to tutaj grzejniki pracują.

Sytuacja mniej więcej przybliżona, więc napiszę o co mi chodzi. Bufor miał być tylko buforem a do CWU miała być pompa ciepła, niestety musiałem ograniczyć budżet i nie stać mnie na pompę tylko do CWU za 12-13 tys. zł, wiec wpadł mi do głowy pomysł może kupić bufor z wężownicą do przepływowego grzania CWU.

I tu się zaczęły schody, naoglądałem się materiałów o buforach z wężownicą jednak opinii użytkowników nie ma za wiele. Dla tego postanowiłem podpytać szanowne grono co wybrać, bufor z czy bez wężownicy??

Jeśli z wężownicą to ze stali nierdzewnej czy z miedzi?? Jakie są waty przepływowego podgrzewania CWU - zalety już poznałem i do mnie przemawiają.

POMOCY

 

Opublikowano

Z wad, to przychodzi mu do głowy to, że trzeba zagrzać cały bufor w miesiącach maj-wrzesień aby mieć ciepłą wodę w kranie.

Opublikowano

Owszem to jest minus jeśli ktoś ma kotłownię w domu mieszkalnym, u mnie jest to oddzielny budynek i wydaje mi się (mogę się mylić) że nagrzanie raz na tydzień takiego 1500 l bufora wystarczyło by na CWU przy dobrej izolacji.

Opublikowano

Chodzi o straty na przesyle pomiędzy kotłownią a domem. Ale jak konkretnie zaizolujesz rury pomiędzy obiektami straty będą bardzo znikome.
Był tu na forum kiedyś temat właśnie o połączeniu budynku gospodarczego w którym była planowana kotłownia z domem. Tam było omówionych wiele kwestii by ograniczyć straty.

Opublikowano

Jestem na etapie modernizacji kotłowi która od ponad 10 lat mi służy, rury prowadzone z kotłowni do domu są prowadzone na głębokości 1,1 m i między budynkami jes nie więcej jak 3 m odległości. Rury w ziemi są zaizolowane i do tego puszczone w PCV-ce chyba 110 i dodatkowo pianką uzupełnione szczeliny między rurami, tak więc tu ze stratami już nic nie mogę zrobić.

Opublikowano

Ponadto jak nap rano zaczynasz korzystać z CWU musisz spuścić z pół wiadra zanim poleci ciepła woda,

Tam cyrkulacji nie zrobisz,

Ja to bym raczej taki bojler, z dużą wężownicą wstawił do budynku, nawet centralnie aby nawet cyrkulacji nie robić i wg mnie będzie lepiej.

Opublikowano

Masz rację, do tej pory trzeba było upuścić ok 5-6 l wody zanim można było brać prysznic. Niestety nie mam miejsca w łazience na bojler, a nawet jak bym znalazł to nie da się go podłączyć bez kucia - za jakiś czas planujemy remont to może wtedy. Jednak wydaje mi się że można było by wyeliminować straty stosując podgrzewacz przepływowy. Pytanie czy taki podgrzewacz można podłączyć pod ciepłą wodę i czy się wyłączy jak z bojlera dotrze już ciepła woda.

Opublikowano

Podgrzewacze mają chyba zasilanie do max 35*C więc to mogłoby się udać.

Opublikowano

Na 1 biegu to faktycznie może być do 35* ale na drugim lub trzecim uzyskuje temp w granicach 60.

Opublikowano

Tylko mi chodziło o temperaturę zasilania takiego podgrzewacza.

Opublikowano

Ok. czyli straty jestem w stanie zaakceptować bo nie mam innego wyjścia. Wracając do głównego wątku, bufor z czy bez wężownicy?? Co byście mi doradzili?

Wysoką temperaturę w okresie przejściowym jestem w stanie wytrzymać bo to jest oddzielne pomieszczenie. Straty przesyłowe jestem w stanie ograniczyć, myślę że co najmniej o 50%.

Opublikowano

Widzę, że nie zbyt wielu użytkowników posiada taki buforek.  Może opowiem Ci o swoim. 

Mój zbiornik ma ok. 850L netto. W środku są dwie miedziane wężownice ( na dole solarna, na górze cwu ). Zbiornik ogólnie zasilam kotłem na pellet a dodatkowo kolektorami słonecznymi, jak świeci słońce ...

Jeśli Ci ktoś pisze że trzeba zagrzać 100% bufora by mieć gorącą wodę - to sam leje wodę..  Wystarczy zagrzać tyko tę część zbiornika, gdzie jest wężownica cwu a w 99% przypadków jest nawinięta u samej góry bufora kolego.  Więc odpalasz kocioł i grzejesz tylko do momentu aż wężownica cwu będzie w gorącej ( pojęcie wględne ) wodzie. 

Kolejnym kłamstwem jest również to, że jak np. zagrzejesz 1000L wody w takim zbiorniku, to wystarczy Ci on na tydzień do kąpania się. U mnie, przy 4 osobach ( 2+2 ), nabijałem kiedyś bufor LATEM do ok. 65 stopni do samego dołu i nigdy nie wystarczyło na dłużej jak 3-5 dni. Oczywiście, potem woda nie była zimna lecz "tylko" ciepła.  Jednemu wystarczy, mnie nie koniecznie.  Ważnym aspektem jest ocieplenie zbiornika bo nawet latem potrafią być spore straty postojowe, o przesyłowych nie wspomnę. 

Sam oceń kolego, czy wężownica cwu to takie naprawdę zajebiste rozwiązanie.  

W razie czego pytaj. 

 

 

 

Opublikowano

Na tyle jestem ogarnięty że potrafię do czegoś dojść i się domyśleć. Domyślam się że nawet jakbym dał bufor 3000 l z wężownicą i grzał tylko górę do 70 stopni to mi to wystarczy na jakiś czas.

Dla czego zdecydowałeś się na miedzianą wężownicę do CWU? Jakiej marki masz bufor? Ja własnie zastanawiam się nad 1400 l z miedzianą wężownicą do CWU albo nad 3000l z nierdzewną - hydraulik mi odradza, że to bez sensu i jestem w kropce.

Co do tygodnia to nie wiem, będę miał Eco Woda 37 i chciałbym jednym wsadem, bez dokładania nagrzać bufor ile się da, czy wystarczy na 2,3 czy 7 dni to już inna sprawa. Docelowo za rok albo dwa planuję zakładać fotowoltaikę i może pompę ciepła jako uzupełnienie to wtedy już inaczej do będzie.

Opublikowano (edytowane)

Cześć,

Wężownica miedziana solarna, i cwu - ponieważ taką montował producent zbiornika ( marka na priv ). 

Kurcze, budując drugi dom nie wiem czy zdecydowałbym się na bufor większy aniżeli 1000L - 1300L dla 4 osobowej rodziny.   No chyba, że miałbym pensjonat, hotel itp to jak najbardziej. 

Podam Ci taki przykład. Kiedyś mieszkaliśmy w bloku przez 10 lat. Zamontowaliśmy tam nowy bojler elektryczny o poj. 60 L, prysznic.   Grzany był w taryfie 21-06 oraz 13-15.  Na dwie osoby to w zupełności wystarczało. Na cztery już nie.  Sądzę, że bojler o poj. max 150L w zupełności by wystarczył ( tylko przy pryszniu !! ).

Teraz sobie policz czy grzejąc wodę w bojlerze od 15 stopni do 60 stopni ( 150 L ) zużyjesz tyle energii co do podgrzania wody na tyle by zakryć wężownicę w bardzo szerokim zbiorniku o poj. 3000L gdzie wężownica może być nawinięta dość nisko w dół, a to oznacza że trzeba by podgrzać, strzelam na moją logikę ok. 500L wody z temp. 35 stopni ( raczej nie będzie tam chłodniej ) do 60 stopni.  Ahh, kolega Sambor może Ci takie wyliczenia strzelić :-)   Tylko go ładnie poproś !  

Wtedy chyba będziesz mieć większy obraz sytuacji z tą wężownicą. 

A co do pojemności, koszt takiego zbiornika, logistyka z zamontowaniem ew. jakaś awaria, tudzież przeróbka zmuszająca do upuszczenia 3m wody...     Mój zbiornik wnosiliśmy w 5 chłopa, i wcale nie było lekko.  Wodę upuszczałem do 0 dwukrotnie, bo ... przerabiałem instalację.   Życie.   

Nie, ja bym nie chciał takiego wielkiego zbiornika.  Przy hotelu itp jak najbardziej Tak. 

 

 

Edytowane przez Sandek
Opublikowano (edytowane)

O ile pamiętam na podgrzanie 1 litra wody o jeden stopień potrzeba 1,16W

Dla wody wodociągowej przyjmuje się 10 stopni. Podgrzewając do 55 stopni musimy podgrzać o 45 stopni.

Czyli 45*1,16 = 52,2W Co przy 100l daje 5,52kWh nie wliczając strat postojowych.

Przy buforze na pewno wyjdzie więcej pomimo że startujemy z wyższej temperatury np. 15 stopni. Straty postojowe będą wyższe. Zależy wszystko po ile kupujemy opał.

 

Edytowane przez Sławek007
Opublikowano
3 godziny temu, Sandek napisał(a):

Kurcze, budując drugi dom nie wiem czy zdecydowałbym się na bufor większy aniżeli 1000L - 1300L dla 4 osobowej rodziny.   No chyba, że miałbym pensjonat, hotel itp to jak najbardziej.

 

Cześć, dziękuję za cenne spostrzeżenie. Jak najbardziej Twoje argumenty przemawiają do mnie, jednak ten większy bufor miał by mi zapewnić większy komfort w ziemie aniżeli w okresie przejściowym - tu nawet działa na niekorzyść.

3 godziny temu, Sandek napisał(a):

kolega Sambor może Ci takie wyliczenia strzelić 🙂  Tylko go ładnie poproś !  

Wtedy chyba będziesz mieć większy obraz sytuacji z tą wężownicą. 

A co do pojemności, koszt takiego zbiornika, logistyka z zamontowaniem ew. jakaś awaria, tudzież przeróbka zmuszająca do upuszczenia 3m wody...     Mój zbiornik wnosiliśmy w 5 chłopa, i wcale nie było lekko.  Wodę upuszczałem do 0 dwukrotnie, bo ... przerabiałem instalację.   Życie.   

 

Co do kolegi Sambor, to już mi kiedyś coś podpowiedział i cenię sobie jego wpisy, niestety nie potrzebuję dokładnych wyliczeń, wiem na co mogę sobie pozwolić i co mogę zaakceptować a czego nie.

Masz rację, logistycznie mnie to przeraża, wyburzenie ściany żeby wstawić kloca o średnicy 1300 mm, dla tego też liczyłem na odzew od bardziej doświadczonych w tej materii i jak widać głosów rozsądku nie brakuje. Zastanawiam się na jeszcze nad dwoma buforami 1300-1500, jeden z wężownicą drugi bez jednak zacząłbym od 1 szt. z wężownicą do CWU i zobaczył jak to będzie działało

 

1 godzinę temu, Sławek007 napisał(a):

O ile pamiętam na podgrzanie 1 litra wody o jeden stopień potrzeba 1,16W

Dla wody wodociągowej przyjmuje się 10 stopni. Podgrzewając do 55 stopni musimy podgrzać o 45 stopni.

Czyli 45*1,16 = 52,2W Co przy 100l daje 5,52kWh nie wliczając strat postojowych.

Przy buforze na pewno wyjdzie więcej pomimo że startujemy z wyższej temperatury np. 15 stopni. Straty postojowe będą wyższe. Zależy wszystko po ile kupujemy opał.

 

Straty zawsze będą, część jest nieunikniona, modernizując kotłownię i zakładając na listwach siłowniki liczę że zmniejszę straty o jakieś 30-50% w stosunku do tego co jest obecnie.

Co do ceny opału to odpady z produkcji schodów (wysuszone drewno głównie dębowe) kupuję po 150-200 zł za metr nasypowy. Mam 1 ha lasu do dyspozycji, do tego mieszkam między dwoma lasami w których ciągle są wycinki i można się zapisać na zbiórkę, wtedy to są grosze + własna praca.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.