Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry,
Jak to w końcu jest z tą kalorycznością obu paliw? Obecnie zadowolony palę ekogroszkiem w piecu który będę musiał wymienić na coś bardziej ekoterrorystycznego (przepraszam za sarkazm). W obecnym sezonie od listopada'20 do maja spaliłem prawie 4t ekogroszku o kaloryczności 25MJ. Jestem namawiany na pellet i na przykładzie doświadczeń kolegi i kolegi kolegi uświadamiany że pelletu spalę tyle samo lub ciut więcej. Poza tym bez problemu mam znaleźć dobrej jakości pellet poniżej 800zł/t.
Nie chce mi się wierzyć że mogę tymi bobkami o mocy 18, w porywach 20MJ ogrzać chałupę w tej samej ilości co węglem o kaloryczności większej o 25%. Na zdrowy rozum analogicznie do tego sezonu powinno mi pójść 5 ton jak nie więcej bo nie wiem co te "tartaki" mielą a za dobrej jakości certyfikowany pellet w cenie 1000zł/t to już chyba bezobsługowe gazowanie wypada taniej. Przeczytałem jednak że oprócz kaloryczności trzeba też wziąść pod uwagę technologię spalania, to znaczy frakcję popiołu i pellet zasiał we mnie bobek niepewności - a nuż?
Ktoś przechodził z ekogroszku na pellet i ma jakieś doświadczenia w proporcjach?
Pozdrawiam.

Edytowane przez 80mariusz80
Opublikowano

Ci co palą tyle samo zazwyczaj zmieniają przewymiarowane kotły, dokładają automatykę itp.
Fizyki nie oszukasz, jak masz dopasowany kocioł, dobrze zrobioną instalację pod węgiel, automatykę itd to po zmianie na pelleciaka spalisz tego więcej.
 

  • Zgadzam się 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Cześć, właśnie czeka mnie modernizacją kotłowni (likwidacja kopciucha) i mam podobny dylemat więc podpinam się do tematu.

Dokonałem pewnych obliczeń opłacalności zmiany na groszek i pellet w stosunku do zasypowca. Pod uwagę wziąłem sprawność kotłów i kaloryczność opału. Czy ktoś doświadczony mógłby się wypowiedzieć czy te wyliczenia i parametry są uzasadnione? Czy mogę liczyć w ten sposób, że jeśli kocioł ma 15% wyższą sprawność to spali 15% mniej opału? Podobnie jeśli chodzi o kaloryczność.

Dane jakie wstawiłem odzwierciedlają moją sytuację. Mam teraz jakiegoś dolniaka no name od lokalnego producenta, którego sprawność szacuję na oko na 70%, rozważam zmianę na skamp pv 13, którego oszacowałem na 85% i wysokiej jakości pelletowca ze sprawnością min 90% na niskiej mocy (ferroli, blackstar). Kaloryczność i cena opału to: dobry orzech na lokalnym składzie, groszek Karlik z internetu z transportem, pellet - od lokalnego producenta. Dotychczasowe zużycie węgla w sezonie to 3 - 3,5 t. Dom kwadraciak z lat 70tych, pow 120m2, pow ogrzewana tylko parter 60m2 +cwu. Z obliczeń wynika, że przejście na nowy kocioł zmniejszy koszt ogrzewania a przy niższej cenie pelletu koszt ogrzania grochem i bobkami będzie podobny. Proszę was o opinie w tej sprawie 🙂

Link do pliku z obliczeniami dla każdego 🙂 https://www.mediafire.com/file/giybtarvcys2u8a/Pellet_vs_groszek.xlsx/file

obraz.png.70744621f8956b948dcd457b13fc1dca.png

Edytowane przez dos

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.