Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zasadność stosowania zaworu różnicowego w instalacji z kotłem na ekogroszek???


Dozy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono. ?

Zastanawiam się nad sensem zastosowania zaworu różnicowego do instalacji z kotłem z podajnikiem, gdy sama instalacja do działania potrzebuje również prądu, jak i sam kocioł.
Przy nagłym zaniku prądu kocioł przestaje funkcjonować, wszystkie pompy zatrzymują się, a instalacja (nagrzewnice i podłogówka, bez grzejników) również przestaje odbierać ciepło z czynnika, więc jego grawitacyjny przepływ tak naprawdę nic nie daje.

Jeśli chodzi o domniemany wzrost ciśnienia czynnika w kotle tuż po zaniku prądu (bo rozhajcowany żar w palniku nadal oddaje ciepło, a jego odbiór nie jest możliwy bo pompy i instalacja "stoją"), to takie ryzyko nie powinno zaistnieć ponieważ pompy same w sobie nie zamykają przepływu, więc powinien on być na tyle wysoki aby umożliwić ujście ewentualnemu ciśnieniu. Czy dobrze myślę?

Niedługo będę przerabiał/rozbudowywał instalację i obecność tego zaworu (i obejścia) zajmuje mi przestrzeń, więc chciałbym go wyrzucić.
Czy nie narobie sobie przez to problemu? Jak sądzicie?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak . To durny wymysł , nie wiem kto to upowszechnil i tylu ludzi się na to nabrało . Instalacja z tym obejscien zapowietrzala mi pompe . Cyrki byly z tym obejsciem . Którejś soboty wywalilem to dałem pompe na powrót i jest git . Kocioł zasypowy z rusztem wodnym . W obecnym mieszkaniu mam podajnikowca bez obejscia i zero problemów . Przez wiele lat to śmiga i nic się nie dzieje . 

Lubię instalacje otwarte i polubilem pompę na powrocie . Tak że w domu który remontuje też taką kombinacje zastosuje . 

A obejscie to tylko wydanie pieniędzy i tyle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór różnicowy stosowano w instalacjach grawitacyjnych przy zastosowaniu pompy.
Miało to słuszny powód - umożliwienie ogrzewania domu bez prądu. Przy kotle zasypowym i instalacji grzejnikowej z grubymi rurami miało to sens. W dzisiejszych kotłach sterowanych elektronicznie, wszystkimi pompami, mieszaczami i ogólnie instalacją z cienkich rureczek, ten zawór nie ma sensu i jest stosowany chyba raczej tylko z przyzwyczajenia. ?

Ja u siebie robiłem instalacje z grzejnikami i pod kocioł zasypowy, więc zawór różnicowy zastosowałem dla bezpieczeństwa i możliwości palenia bez prądu. Przez kolejne lata "trochę" się pozmieniało, ale zawór nadal pozostał. ?


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zawory nigdy nie działały.

Ssanie pompy powodowało  zassanie kulki i w razie gotowania na kotle mogło być 100 stopni a ta kulka dalej była wciśnięta.
Po walnięciu młotkiem się ruszała i coś puszczała. W praktyce pompa w pionie przepuści lepiej ciepłą wodę jak te całe zawijasy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedź. ?

Jak pompa pracuje to nawet gotująca się woda nie ma aż tak dużej wyporności aby wyprzedzić wydajność pompy, zatem kulka dale będzie zassana na dole. Ale jużmniejsza z tym. ? 

Czy mógłbyś jeszcze powiedzieć, czy mogę zostawić zawór zwrotny za tą pompą czy lepiej żeby go nie było?
Pytam bo chciałbym mieć możliwość wyłączenia pompy tłoczącej do nagrzewnic, a zostawić włączoną podłogówkę. Ale gdy nie będzie zaworu zwrotnego, to mieszacz może podkradać wodę przez tą wyłączoną pompe. Z kolei jeśli zamontuję zawór zwrotny, to w razie zaniku prądu przy rozżarzonym palniku gorąca woda będzie miała ciężej wydostać się z kotła. ...w sumie i tak nic nie nagrzeje bez prądu, ale nie chcę żeby ciśnienie nadmiernie rosło w kotle.

Co o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.