Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam szanowne grono.

Piszę ponieważ to właśnie od was dowiedziałem się istotnych rzeczy na temat mojego kociołka i to dzięki wam teraz jestem z niego naprawdę zadowolony.

Znów potrzebuję waszej pomocy i dobrej rady

Słowem wstępu...

Otóż sprawa ma się tak że namówiłem rodziców na zakup pieca Lazar SF22kw. Piec ma za zadanie grzanie bufora 1000L - tylko. Wcześniej był zamontowany piec węglowy. Wiecie dotacje i takie tam. Przyszła ekipa zamontowała, następnie był serwisant, który piec uruchomił i powinno być ślicznie i zagranicznie... ale nie jest...

Problem polega na tym że odpaliliśmy piec niedawno w zeszłym tygodniu kiedy było już nieco zimno i wszystko było git - piec hulał, kaloryfery ciepłe - generalnie miód. Pozmieniałem nieco dawkowanie peletu (już mam obcykane) w ustawieniach oraz zmieniłem histerezy h1 i h2 żeby kocioł szybciej przechodził na 30%. Piec chodził na okrągło przez 5 dni bez wyłączania regulatora (czyszczenie palnika co 5 godzin). Potem zostały wyłączone kaloryfery i bufor się zagrzał do żądanej temperatury i piec przeszedł w nadzór a potem w postój.

No i właśnie z tym POSTOJEM mamy problem. Kocioł już nie pracuje z dobrą dobę. Temperatura spadła i dalej nie odpala... nie wiem co się dzieje. Jak w ustawieniach zmienię że nie chce obsługi bufora to piec odpala (potem od razu zmienię że znowu chce obsługę bufora) ale chyba nie załącza się pompa kotła. Kocioł pochodzi 30 minut temperatura wzrasta szybko i przechodzi w nadzór i znowu ten POSTÓJ.

No paranoja - tak jakby coś go trzymało ... jakiś czujnik czy inna cholera. Nie chcemy po prostu doprowadzić do mocnego wychłodzenia bufora bo znowu się będzie nagrzewał pół doby. Tak jakby steronik po odpaleniu nie załączał wogóle pompy obiegowej. Ale pompa na wyłączonym regulatorze na ustawieniach ręcznych działa normalnie.

Dołączam zdjęcia z ustawień bufora.

Poratujcie mnie coś bo pomimo tego że ja jestem ze swojego pieca bardzo zadowolony to rodzice już tak. nie za bardzo. Teraz jest ciepło i kocioł nie pracuje ale pod koniec tygodnia ma się zrobić zimno i będzie lipa.

 

Pozdrawiam serdecznie

IMG_20191013_173000.jpg

IMG_20191013_173014.jpg

IMG_20191013_173031.jpg

Edytowane przez Pawwweł
Opublikowano (edytowane)

wszystko jest ok.

Piec się załączy jak góra bufora spadnie do 50st a wyłaczy jak dół nagrzeje sie do 68st.

 

12 minut temu, Pawwweł napisał:

oraz zmieniłem histerezy h1 i h2 żeby kocioł szybciej przechodził na 30%.

po co? błąd totalny. Histerezy ustaw na 2/5 lub wróć do tego co ustawił serwisant.

Praca z buforem polega zupełnie na czym innym niz praca bez bufora.

12 minut temu, Pawwweł napisał:

No paranoja - tak jakby coś go trzymało ... jakiś czujnik czy inna cholera. Nie chcemy po prostu doprowadzić do mocnego wychłodzenia bufora bo znowu się będzie nagrzewał pół doby.

to świadczy o tym, ze nie rozumiesz idei pracy z buforem. Grzeje pół doby, bo mu obniżyłeś moc jak zaczyna pracować przy wyższych temperaturach.

Przy pracy z buforem, temp zadana kotła nie ma znaczenia, sterownik i tak ustawi sobie - temp. końca ładowania bufora + 5st. W twoim przypadku będzie to 68+5=73, ale widzę, że sam ustawiłeś 75. zobacz, że niżej niz te 73 sie nie da.

 

Pamiętaj, że przy pracy z buforem, piec interesuje tylko bufor, instalacje ma w głębokim poważaniu.

Natomiast bufor zajmuje się instalacją(grzejniki, podłogówka)

 

Edytowane przez Gonzo19
Opublikowano (edytowane)
8 minut temu, Gonzo19 napisał:

wszystko jest ok.

Piec się załączy jak góra bufora spadnie do 50st a wyłaczy jak dół nagrzeje sie do 68st.

 

po co? błąd totalny. Histerezy ustaw na 2/5 lub wróć do tego co ustawił serwisant.

Praca z buforem polega zupełnie na czym innym niz praca bez bufora.

Właśnie o to mi chodziło poprostu nie wiedziałem na którym czujniku musi spaść temperatura żeby odpalił.

A histerezy podniosłam tylko o 1 stopień. h1 było na 4 dałem 5 a h2 7 dałem na 8. Także tragedii nie ma...

Pozrdrawiam

Edytowane przez Pawwweł
Opublikowano (edytowane)

Ha ha kociol dziala prawidlowo. Bufor nie ulegl jeszcze rozladowaniu. Niech stoi sobie tak nawet tydzien. Odpali sie dopiero jak temperatura na gorze bufora spadnie lekko ponizej tych 50°C. Kociol odpali pompe pomiedzy kotlem a buforem (gdyby temp na kotle spadla ponizej 50) jak kociol osiagnie 50 stopni ( temp zalaczenia pompy CO ). Taka jest idea pracy kotla z buforem. A histerezy h1 i h2 ustaw na minimum. Bofor ma sie ladowac na masymalnej mocy.

Edytowane przez Visitor1230
Opublikowano

To zmień ta histerezę na h1-2 i h2-5

 

1 minutę temu, Visitor1230 napisał:

Odpali sie dopiero jak temperatura na gorze bufora spadnie lekko ponizej tych 50°C

a ile to jest lekko poniżej? :)

Tak, masz rację, ale ile?

Opublikowano (edytowane)

To w moim plumie jakiś ułamek nie widoczny na wyświetlaczu, ogólnie dokładnie jak jest ustawiona temp. na przykładzie kolegi wyżej równo 50st.

Format na jakim pracuje plum to 50,00, ale pokazuje 50,0 w informacjach i równo 50 na panelu ogólnym. Wynik jest zaokrąglany do formatu jaki wyświetla.

Reasumując u mnie (akurat tez mam 50st początek ładowania) piec sie załacza jak temp. góry bufora osiągnie 49,99st(w informacjach pokaże 50,0 a w ogólnym 50)

 

31 minut temu, Pawwweł napisał:

Właśnie o to mi chodziło poprostu nie wiedziałem na którym czujniku musi spaść temperatura żeby odpalił.

A histerezy podniosłam tylko o 1

i zgadnij czy to On czy Ona :)

Edytowane przez Gonzo19
Opublikowano

Witam. Dokladnie jak pisza koledzy bufor ma być grzany pełną mocą kotła! I najlepiej do pełnego zagrzania! Również mam lazara 22 kw plus bufor tylko że 500 l i na początku mialem ustawiona temperaturę na buforze 65* a pieca 75 i histerezy h1 10 i h2 6 stopni i mi piec schodził na 50%mocy jak jeszcze byl nie dogrzany bufor i to parę stopni grzało chyba z 40 minut
Teraz mam piec na 78* h1/7*, h2/4* i bufor grzeje w godzine do 65 stopni (ładowanie od 45 stopni) i smiga świetne



Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
7 minut temu, Visitor1230 napisał:

Wiem Gonzo. Jest dokladnie tak jak piszesz. Nie wiedzialem ze jestes taki szczegolarz :)

spacer.png

Opublikowano

W przypadku tych wartosci h1 i h2  to rozumie ze dlatego takie wartosci aby pomijało u was te H2 i przechodzilo odrazu do h1.?

Opublikowano

Myślę nad awaryjnym zasilaniem kotła. Wątek UPSa był na forum kilka razy poruszany ale akurat chyba nie w SF. Czy ktoś ma jakieś przemyślenia a najlepiej pomiary? Jaką moc ciągłą przyjąć? W kilku miejscach koledzy pisali o 800/1000W ale wydaje mi się to za dużo.

Sumując moce nominalne z instrukcji (48W+105W+170W) daje ok. 320W. Nawet podwajając zapalarkę mamy 500W. Czyli wychodzi na to, że 800VA/500W powinien być wystarczający. A może nawet 600VA/350W. Mam ochotę zamontować jakiś watomierz i to zmierzyć.

Opublikowano

W momencie startu zapalarki, na ułamek sekundy wbija ok 550W i zasilacz awaryjny 500W wywalało. Miałem Volt sinuspro 500. Potem spadało na ok 250W w czasie rozpalania. Zmieniłem na 1000W i nie ma najmniejszego problemu, jest spory zapas. Każdy ma swoje doświadczenia, ja wiem na podstawie swoich, że 500W u mnie był za słaby. Nie chciałem ryzykować wywalenia pieniędzy w błoto, zakupiłem większy, w razie czego to mogę jeszcze coś podłączyć. 

DSC_0179.JPG

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
36 minut temu, Giz napisał:

Miałem Volt sinuspro 500.

Ale miałeś Sinuspro 500E (350W) czy Sinospro 800 (500W)?

A jaki masz akumulator? Szacuję, że średni pobór mocy to ok. 150W (po rozpaleniu). Przy akumulatorze 40Ah powinno to zapewnić ok. 2 godz. pracy. Jak jest faktycznie?

Co do mocy rozruchowych (chwilowych). Jest np. taki inwerter Orvaldi który na 50% przeciążalności przez 1 sek, (20% - 30sek). Więc teoretycznie powinien wyrobić. http://www.orvaldi.pl/product/229/category/81 

Tyle że kosztuje więcej (ok. 700PLN) niż Voltpolska Sinus Pro 1000E (700W) -ok. 500PLN

 

Edytowane przez pawellll
Opublikowano

Sinuspro 500E. Został mi po kopciuchu z jedną pompą. Po pomiarach poboru prądu myślałem, że wystarczy. Nie zwróciłem uwagi na chwilówkę. Już nie pamiętam, ale po rozpaleniu pobór prądu nie przekracza 100W. To zależy też od mocy, pracy wentylatora, ale u mnie było chyba poniżej. Teoretycznie 800E powinien wystarczyć, ale wolałem wziąć większy, mieć zapas. Gadałem z ludźmi, którzy mieli co prawda inne kotły, ale zapalarkę z podobnym poborem i mówili, że nie do końca dane dane z pomiarów, nie zawsze mogą pokrywać się z danymi producenta. 

Akumulator mam żelowy, do ups 40ah. Nie sprawdzałem na jak długo wystarczy, ale z danych wynika, że na ponad 2h. Nie zależało mi na długości pracy, bo nie mam długich wyłączeń, zdarzyło się kilka razy, ale nie dłużej niż 2h w zimę. Największym problemem są krótkotrwałe, 10min, 5min, w ciągu minuty kilkukrotnie po kilka sekund, lub sekundowe. Nie mówię już o chwilowych spadkach napięcia. Sterownik wariował okropnie, zwłaszcza po kilkukrotnym w ciągu minuty. Kilka razy miałem tak, jedzie na 100%, wyłączenie prądu, po włączeniu znowu rozpalanie i już jak rozpalił, znowu zanik i od nowa. Szkoda mi elektroniki. Alarmy szły na econeta. No i jeszcze o zabezpieczenie przed przepieciami. Nie trzeba dołączać z sieci w czasie burzy. W razie, jak będzie dłuższe wyłączenie, to najwyżej podłączę jakiś aku samochodowy na jakiś czas. 

Opublikowano
W dniu 15.10.2019 o 05:36, Giz napisał:

Akumulator mam żelowy, do ups 40ah.

Trochę mały jak dla SinusPro 1000 (700W). I nie mam na myśli czasu, przez jaki będzie podtrzymywał układ po zaniku zasilania sieciowego. Problem polega na tym, iż w tym modelu wbudowany prostownik nie ma regulacji prądu ładowania, który wynosi 20 A. Kupiłem Volta takiego jak ma Giz, ale zastanawiam się nad aku agm 100ah.

Opublikowano (edytowane)

Zwracalem na to uwagę przed zakupem. Tak mówi instrukcja. Chciałem kupić większy, ale rozmawiałem z Voltem i oni twierdzą, że prostownik właśnie ma regulację, zastosowali jakiś czas wcześniej przed moim pytaniem, dużo wcześniej. Twierdzą, że można zastosować taki aku. Na pytanie, czemu nie zmienili instrukcji, usłyszałem, że ktoś miał to zrobić, ale nie zrobił. 

Edytowane przez Giz
Opublikowano

Jak działa ta regulacja w 1000W? W 1000E (i 800E) jest przełącznik 5/10A w 1000W i 800W nie ma takiego przełącznika. Właśnie waham się między 800E i 800W a chcę zastosować właśnie ok. 40-50Ah akumulator.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.