Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Niska temperatura spalin Tekla draco D 25 kw


mariusz1415

Rekomendowane odpowiedzi

jak się bawiłeś w zmianę ustawień to ile czasu czekałeś na efekt np wydłuzając przerwę podawania??? jeśli to był 1-2 cykle pracy to trochę mało w lecie. powinieneś go zostawić na dobę na zmienionych ustawieniach. z tego co piszesz to węgiel który masz potrzebuje poleżeć na palniku a to oznacza że skoro koksuje to przerwa podawania przy danym nadmuchu jest za krótka. Masz za duży kocioł. ustawiając w lecie stosunek podawania do przerwy nawet 1:15 będzie miał zapas ogromny. jak koksuje ale temperatura rośnie w czasie pracy to mocy jest za dużo i trzeba wydłużać przerwe a nie podnosic nadmuch. to pierwsze obniża moc a drugie podnosi. efektem pierwszego będzie dłuższa praca a drugiego dłuższe podtrzymanie bo po osiągnięciu zadanej więcej opału zostanie na palniku. w Twoim przypadku kupiłbym na lato w jakim markecie węgla worek po taniości i tym palił a porządny węgiel zostawił na zimę.

ostatnia rzecz. jesli masz klapke na wentylatorze  a w podtrzymaniu płomień na palniku zerknąłbym jeszcze na uszczelki w zasobniku. moze tam jakaś nieszczelność.  ewentualnie wysoki komin i nawet latem mocny ciąg. wtedy klapkę  uchyli, zwłaszcza jeśli  źle wyregulowane obciążenie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zmianie ustawień kocioł chodził całą noc jakieś 10 do 12h.

Ja mam węgiel w deputacie z kopalni i szkoda mi kasy marnować na workowany z marketu.

Podajnik szczelny nawet regulowalem zawiasy że mocno dolega.

Komin ma jakieś 9 metrów na cegłe dziura

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedłem o 23 z pracy i jakoś przed 1,zszedłem do piwnicy sprawdzić piec i patrze na bańke tego strażaka a tam 1/3 wody ,sie wystraszyłem że żar podszedł tak blisko...wygasiłem kocioł i opróżniłem prawie pełny zbiornik groszku na szczęście to chyba nie żar bo wosk się jakoś rozszczelnił i jedną dziureczką uciekała woda.

Sprawdziłem jeszcze raz większą zapałką taką do zniczy przy wygaszonym i wyłączonym kotle ,i przez wentylator ciągnie ogień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik jak sprawdzałem czy zasysa lewe powietrze.

Jak sądzicie potrzebny regulator ciągu kominowego?

Kocioł był wygaszony jak to robiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tej sytuacji to raczej na pewno go zamontuj. jak teraz ciągnie to zimą będzie wyrywać.

masz mocny wegiel i dość niewdzięczny w podajnikowym kotle. ale to ty się bedziesz z nim męczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze było by gdyby się przydał :) 

 chociaż ja to widzę tak . 

Kociolek podgrzeje komin co poprawi jeszcze jego "cug" następnie kociołek przejdzie w czuwanie . To zaś zaowocuje praca rck . Jako że tam jest dobry ciąg a i komin podgrzany będzie mial go jeszcze mocniejszego . Rck będzie wpuszczac chłodniejsze powietrze w komin . Pal to szesc jesli będzie to powietrze suche , gorzej jak będzie zasysane wilgotne z dworu . 

Nie wiem czy rck będzie lekiem na całe zło . Trudno powiedzieć czy kominowi to zrobi dobrze . Bardziej stawialbym na zmiane stera na taki z pid . Ciągle dmuchanie w komin nawet z temperatura 50 stopni było by lepsze niz krótkie dmuchniecie na 100 i następne schladzanie go rck. 

Nie chce Cię czasem namawiać na wydatki ,tylko tak mi się zdaje że nie rck A pid byłby lepszy . Oczywiście rozważ to , zastanów się i poczekaj na rady kolegów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za późno rck już czeka na odbiór w paczkomacie. 

Pytałem o rck ale nikt prędzej nic nie doradził czy kupić czy nie...

W kotłowni mam 34⁰C to całkiem zimne powietrze nie poleci hehe , a zawsze mogę go zablokować. Może z rck pójdzie to jakoś po ustawiać żeby dłużej sie rozgrzewał a krócej stał w podtrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mariusz1415 napisał:

Może z rck pójdzie to jakoś po ustawiać żeby dłużej sie rozgrzewał a krócej stał w podtrzymaniu.

Niby zmniejszysz troszkę ciąg przez kocioł , to samo można zrobic dławiąc dmuchawe .

Może inaczej :) 

ida chlodniejsze dni to i kociołek będzie częściej pracował .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mierzył nikt, szkoda że jak szybciej pytałem to nikt nie doradzał.

RCK już zamontowany ,jak będzie działał to ok a jak  nie będzie się uchylał to już za późno na zmiany.

IMG20200916195637.thumb.jpg.09f80213aa3b4165c8c826a7d9cf0275.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 do 25 ,jutro to będe zmieniał bo zapomniałem przed montażem,bo osadzałem go na silikonie i niechce teraz tym kręcić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeżeli teraz przy ustawieniu na "10" się nie otwiera, to tam nie ma "wiruchy" w kominie...Jak ustawisz na "20", to  ta klapka będzie się otwierała podczas dużych wiatrów... ( sam ocenisz). Ten syf z którego coś płynie, to wina prowadzenia kotła 

Próbowałeś ustawić temp zadaną na 70  st ( wiem, że w potrzymaniu podniesie się do ok 80), ale to nie dramat... 

Oczywiście to nie zmieni się z dnia na dzień, bo na takie zabiegi potrzeba czasu... 

I tak  jak któryś z kolegów wspomniał... Lepiej dmuchać częściej na 100% ", niż dłużej z kiszeniem opału na wolnych obrotach wentylatora... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz miałem ustawienia takie:

Temp kotła : 65⁰C

Temp cwu : 55⁰C (czujnik temp. wyciągnięty)

Podawanie : 5s

Przerwa : 60s

Wentylator : 100 (w skali do 250)

Podtrzymanie : 45min

Na tych ustawieniach kopczyk się trzymał ale wywala dużo nieprzepalonego groszku , a podajnik grzeje się jeszcze bardziej do temp.61⁰C.

Już nie mam pomysłu co robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem alarm "zapłon podajnika",powinno wywalić żar a w piecu normalnie się paliło ,chyba że było tyle żaru w ślimaku że go wypychało a ciągle się paliło.

Trener40

Wszyscy wszędzie piszą żeby lepiej palić ciągle na słabej mocy , a Ty napisałeś że lepiej żadziej a na 100% mocy.

Jak to naprawde jest z tym paleniem?

Miało być fajnie ,miałem odpoczywać zamiast chodzić do kotłowni ,a okazuje się że spędzam tam więcej czasu ,niż jak paliłem w kopciuchu bo chodziłem przyłożyć co 4h ,a teraz co chwile bo podajnik gorący jak diabli....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za rok może dwa usiadziesz :) 

A teraz od początku . Czy masz sto procent pewność że wszystkie połączenia są szczelne ?

Nie wiem czego się już czepic , bo to nie jest normalne by zar wędrował do podajnika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak szystko szczelne, jak zmniejsze nadmuch to się nie przepala i na palniku jest eko, mam wrażenie że ślimak i ekogroszek przenoszą te ciepło, im dłuższą przerwe robiłem z mniejszym nadmuchem tym podajnik bardziej ciepły, doszedłem do ustawień :

podawanie 5s

przerwa 2min

nadmuch 90 w skali do 250 

kopczyk się utrzymywał ale nie dopalało groszku ,a podajnik miał ponad 60⁰C.

teraz mam podanie 5s

przerwa 20s

nadmuch 120

temp podajnika 50⁰ do 54 ⁰C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok slimak na prawo sie nagrzać tak samo podajnik . Jednak jak stoi kociol to nie powinno aż tak bardzo się grzac . Czasem wystarczy mala przerwa w uszczelce klapy i juz wędruje ciepło w stronę podajnika . Masz retorte A ta oznacza długa drogę od miejsca gdzie jest zar do miejsca w którym jest czujnik . Ciąg swoją drogą pomaga w spalaniu , tylko że odsloni otwory na palniku i tamtędy ucieknie . Gdyby było wszystko super ekstra szczelne to by sie w kotle poprostu zgasilo . No chyba ze ciąg idzie dodatkowymi otworami zwanymi przeciwdymowymi. Ja bym sprawdzil mydlinami wszystke polaczenia . Zgasic go , puscic dmuchawe na pelna moc . Woda pedzelek i troche plynu do mycia naczyn . Wystarczy zmoczyc troszkę polaczenie a jak coś będzie uciekac to pokażą się bąbelki.

U mnie na starej rynnie jak szła temperatura w górę to wiedziałem że coś puszcza . Aż któregoś dnia w różę powstala dziurka . Teraz na retorcie zamykanie mi puszcza . Jest tam gumowy oring ale po paru otwarciach klapy cos puszcza . Też się zastanawiam nad przeszczepem klapy :)

 

Daj jakieś namiary na palnik model nazwa , może tak coś wpadnie w oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko składane na czerwony silikon,wszędzie wychodzi, ale sprawdze mydlinami, a zbiornik opróżnić z ekogroszku? Czy może być coś w nim żeby sprawdzić tymi mydlinami?

A i czy połączenie retorty też tak sprawdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech coś tam będzie w tym zasobniku . Oczywiście zatkaj wylot z palnika np szmatką .

Czerwony jest spoko fajnie klei ale sprawdz wszystko nawet przesmaruj rure :).

7 minut temu, mariusz1415 napisał:

A i czy połączenie retorty też tak sprawdzić?

Chodzi Ci o to co już w kotle ? 

Tam możesz tylko nie wiem czy wszystko zobaczysz np z tyłu palnika , zawsze mozna odpalic w telefonie nagrywanie wideo i z odrobiną gimnastyki to zrobic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.