Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mam koronawirusa i nikt o tym nie wie


Agni

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Jamjestcichy napisał:

Jeżeli była to delegacja to jeszcze jestem w stanie zrozumieć...

My caly czas w delegacjach. W piatek/sobote byly zjazdy kto mogl to zdążył inni drapia sie po glowie. Teraz pauza lub krajowka zostala, ale i tutaj informacje ze klienci wstrzymali gdyz jestesmy z "tych podwyzszonego ryzyka", po prostu wola przeczekac az kurz opadnie...  Sam nie wiem co myslec czy pomysl nasz czy angielski lepszy? Czas pokaze, byle nie za dlugo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PioBin

Szczerze-odważni są Twoi koledzy :)

Angole nie planują zbytnio ingerować w sytuację.Czekają aż każdy przejdzie chorobę i się uodporni,ale oczywiście słabszym będą pomagać.

Ogólnie zbytnio się nie przejmują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyki i raporty policyjne też wykazują że zatrzymano 1333 pijanych kierowców, nie świadczy to w żaden sposób ilu prowadziło po spożyciu; liczbę zabitych też podają. Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja się pogarsza. Obecnie w Polsce NIE ma ŻADNEJ opieki zdrowotnej. Dramat.

Uratują kilku staruszków a zabiją kobiety w ciąży i dzieci. To jest jakieś szaleństwo. Problem rośnie, ciekawe kiedy pierwszy przypadek śmierci ciężarnej albo dziecka nie związany z koronawirusem.

Zauważyliście ile rzeczy nagle da się załatwić telefonicznie albo przez internet? Jak urzędasy pracowały normalnie to sie nigdy nie dało a teraz się da. Wniosek? Co najmniej 100 tysięcy darmozjadów i pociotków na bruk do uczciwej pracy bo bezrobocie spada nie ma komu pracować a bezrobotni kryją sie w urzędach i udają pracę.

Druga sprawa wirus nie jest taki groźny zobaczcie co robią lekarze. Jeżdżą sobie na wakacje do krajów zakażonych a ludzie robią zrzutki na żywność dla nich parodia ale przecież wszyscy wiemy, że ten kraj nie jest do końca normalny :) Prezydent oczywiście też jeździ sobie na spotkania nie boi się?

Wnioski oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Agni napisał:

Sytuacja się pogarsza. Obecnie w Polsce NIE ma ŻADNEJ opieki zdrowotnej. Dramat.

Uratują kilku staruszków a zabiją kobiety w ciąży i dzieci. To jest jakieś szaleństwo. Problem rośnie, ciekawe kiedy pierwszy przypadek śmierci ciężarnej albo dziecka nie związany z koronawirusem.

Nie śledzisz uważnie sytuacji, opieka medyczna jakoś działa, wiele można załatwić telefonicznie. Szpitale też działają z wyjątkiem tych wydzielonych jako zakaźne. W poznaniu jest ponad 400 miejsc w szpitalu zakaźnym, z czego 10% z respiratorami, do tego oddział zakaźny szpitala położniczego też został wydzielony jako szpital zakaźny tym bardziej, że znajduje się w odrębnym budynku.

Więc patrząc na to jak radzimy sobie my, a jak Włosi, których służba zdrowia jest uważna za najlepszą w europie to niema na co narzekać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Trener40

Właśnie rozmawiałem ze znajomym i okazało się, że jedna osoba z jego rodziny ( kobieta ok 35lat) miała kontakt z osobą, która była zarażona co zostało potwierdzone. Natomiast z nią przeprowadzono wywiad środowiskowy i bez badań puścili do domu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na to realnie.

Przepustowość laboratorium to 1500 testów/doba x 365 dni = 547500 testów na rok. Jest nas ok 38 mln -  to za ile lat przetestują wszystkich???? 

Od przepustowości laboratorium zależy realny wynik zarażonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili dużo zależy od nas samych, od naszej odpowiedzialności i ostrożności.

Z ciekawości zacząłem szukać informacji o "Hiszpance" i można z tego wnioskować, że w optymistycznym wariancie ta epidemia potrwa pół roku, tyle mniej więcej trwała pierwsza fala epidemii "Hiszpanki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez podpisuje sie pod tym

Godzinę temu, Ryni napisał:

W tej chwili dużo zależy od nas samych, od naszej odpowiedzialności i ostrożności

Nie dac sie zwariowac to po pierwsze, po drugie po prostu zachowac wieksza ostroznosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachować ostrożność ? to tak jak byś musiał przejść przez pole minowe i zamiast biec stawiasz kroki na paluszkach jak depniesz to i tak będzie buumm !!! , niestety jeść trzeba kupisz na przykład chleb a upiekł go właśnie zarażony piekarz i po sprawie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PioBin napisał:

Nie dac sie zwariowac to po pierwsze

Ludzie szybciej zwariują od skutków wirusa niż od niego samego.

Trzeba czekać,w Chinach powoli się uspokaja,ale jednak 4 miesiące (nie 3) to sporo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 

Chciałem  podzielić się moim spostrzeżeniem na które wpadłem dzisiaj ot tak i nie wiem czemu.

Rzućcie okiem na linka http://www.biotechnolog.pl/poznano-dna-swini

Teraz powstaje pytanie czy prawie takim samym DNA świnki są narażone też na koronowirusa?

Jeśli tak to co ze spożyciem,obróbką,dotykaniem surowej wieprzowiny?

Bo już chodzi mi po głowie wołowa afera z LEŻAKAMI

 

(chyba że to moje fanaberie :-) i nie maja uzasadnienia)

Pozdrawiam

plasticfun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz dotykać i jeść, gorzej było by z zupą z małpy, bo Chińczycy robią testy an makakach.

Gdyby z wieprzowiną było coś nie tak już było by o tym głośno, bo nikt nie zaryzykuje, żeby taką informacje ukryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ryni napisał:

Możesz dotykać i jeść

Wiadomo że po obróbce termicznej żaden wirus nie przetrwa.

Nie panikuję tylko tak sobie gdybam .

Nie dać się zwariować jak napisał BioPin  racja i tego się trzymać:-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, szari napisał:

jutro idę poworkować 1t wungla co w big bagu przytachali. Posiać 400 pomidorów i około setkę papryk ile będę w chałupie siedział

Zrób na odwrót pierwsze papryczki potem pomidorki a na koncu wungel.

Bo jak przy wunglu pyrknie w pleckach to nic nie posadzisz i będziesz musiał leżeć w izolatce i dalej pisać z nami ;-)

Pozdrawiam

plasticfun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Ryni napisał:

Nie śledzisz uważnie sytuacji, opieka medyczna jakoś działa, wiele można załatwić telefonicznie. Szpitale też działają z wyjątkiem tych wydzielonych jako zakaźne. W poznaniu jest ponad 400 miejsc w szpitalu zakaźnym, z czego 10% z respiratorami, do tego oddział zakaźny szpitala położniczego też został wydzielony jako szpital zakaźny tym bardziej, że znajduje się w odrębnym budynku.

Więc patrząc na to jak radzimy sobie my, a jak Włosi, których służba zdrowia jest uważna za najlepszą w europie to niema na co narzekać.

 

Widać, że nie korzystasz ze służby zdrowia, chopie nawet wyników badań nie chcą podawać przez telefon. Służba zdrowia nie istnieje w tym kraju obecnie dla przeciętnego obywatela. 

Dobra wiadomość jest taka, że Polacy uświadomili sobie, że dają radę bez urzędów, które są nieczynne, kto wie może niedługo zacznie się likwidacja znacznej części administracji co na dobre wyjdzie wszystkim.

Jak zwykle zachód wyjdzie na tym lepiej Włosi wychorują sie za tydzień lub dwa, Angole to samo a ci nasi będą płakać do przyszłej wiosny bo coś tak słyszałem, że planują przechodzić wirusa do przyszłego roku no ciekawe tylko za co ludzie będą żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt Ci wyników nie poda przez tel bo nie może,ale robiąc np badania z krwi masz wyniki online.

Wracając do wirusa to i tutaj niestety nie masz racji bo ani Włosi ani tym bardziej Angole nie wychorują się za tydzień/dwa bo to nierealne.

Już chyba każdy kraj godzi się z tym,że nie będzie tak łatwo a wirus zostanie z Nami na dłużej-taka sezonówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Agni napisał:

Widać, że nie korzystasz ze służby zdrowia, chopie nawet wyników badań nie chcą podawać przez telefon. Służba zdrowia nie istnieje w tym kraju obecnie dla przeciętnego obywatela. 

A czemu tu się dziwić, na co dzień służba zdrowia ledwo przedzie, no to jak teraz może dobrze funkcjonować, przecież służba zdrowia to też ludzie tacy jak my, którzy po za pracą też mają swoje życie i obawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Trener40

Za tydzień czy dwa, to dopiero się zacznie... Ja już wiem, że urlop w lipcu spędzam w chacie, bo to się będzie ciągnęło i ciągnęło. Teraz też siedzę w domu, bo mi do roboty nie śpieszno .., a że jestem na DG jednoosobowej, to se mogę pozwolić leżeć we własnym basenie :) :) :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.