Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tematy Związane Z Ochroną Powietrza


Andrzej_M_

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, SONY23 napisał:

 Tutaj jest już pokazany pierwszy efekt ograniczeń w emisji CO². Trafiło pod strzechy...

      https://nto.pl/kilka-tysiecy-mieszkancow-glucholaz-bedzie-miec-problem-z-ogrzewaniem-bo-grzanie-weglem-jest-za-drogie/ar/13844900

 

Prosze o dokladne zapoznanie sie z artykulem i zrozumienie ze bedzie to z korzyscia dla mieszkancow i nie tylko...

Szkoda ze tak pozno i pod presja EU.

O korzysciach energetyki rozproszonej uslyszalem okolo 20lat temu. Przedstawil mi jej zagadnienia oraz zalety na jednym z wykladow Pan prof. dr hab. inż. Bogumił Bieniasz - Politechnika Rzeszowska.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to czytałem do końca... Ciekawe jak długo będzie taniej niż obecnie ? I tylko dlatego, że energetyka węglowa jest niszczona sztucznie opłatami za emisję CO². Dla mnie jest to cały czas niepojęte jak mogliśmy sie tak wpuścić w kanał... Nie twierdzę, że powinniśmy korzystać wyłącznie z węgla i zakazać całej reszty. Broń Boże, kto chce proszę bardzo, ale z własnej woli godzić się na związanie sobie rąk mając takie zasoby węgla, to po prostu idiotyzm stulecia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PioBin napisał:

O korzysciach energetyki rozproszonej uslyszalem okolo 20lat temu. Przedstawil mi jej zagadnienia oraz zalety na jednym z wykladow Pan prof. dr hab. inż. Bogumił Bieniasz - Politechnika Rzeszowska.

,.. czy pan profesor poruszył możliwość kogeneracji produkcji ciepła z produkcją energii elektrycznej. A może Ty pokusisz się o opinię na temat takiej innowacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi @def ale pamięć ludzka jest ulotna, tym bardziej jak zawodowo człowiek nie ma z tym styczności.

Przykład który zapamiętałem i wrócił po poruszeniu tematu przez @SONY23 dotyczył właśnie budynku wielorodzinnego (taki typowy "mono-blok" postkomusityczny). Tam najkorzystniejszym sposobem ogrzewania i produkcji CWU jest jeden kocioł - ewentualnie kaskada kotłów przełączanych (czy na węgiel, drzewo, gaz, prąd - tego nie wiem - prawdopodobnie chodziło wtedy o gaz ze względu na "bezobsługowość").

Czyli nie indywidualne ogrzewanie każdego lokalu ani też nie podłączenie do zbiorczego systemu CO (ciepło systemowe).

Tak podobno wychodzi najkorzystniej (ekonomicznie? i ekologicznie?).

 

1 godzinę temu, def napisał:

A może Ty pokusisz się o opinię na temat takiej innowacji?

To chyba żadna innowacja? Na małą skalę (lokalną np. jeden budynek jednorodzinny lub wielorodzinny) nie będzie to opłacalne - jest to tylko moje osobiste zdanie, niczym nie poparte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest kolejny dowód, że do dyskusji należy rzetelnie podejść bo ja na przykład słyszałem od niektórych krakusów naganionych przez telewizję, że należy ciepło wytwarzać w ciepłowniach i to za miastem i zakaz jakiegokolwiek prywatnego spalania, wszyscy podpięci pod ciepłownie nawet prywatne domki. Jak pytałem o straty przesyłu i sprawność rozwiązania to wygadywali bzdury. U nas nie ma nawyku publicznej merytorycznej dyskusji tylko telewizja nagania wiejskich głupków, którzy potem biegają jak poparzeni i wygadują głupoty ze szkodą dla każdego. Tak jak teraz, że ktoś im psuje powietrze ale przez ostatnie 30 lat było spoko.

Niestety znowu wracamy do polityki, wieszcze narodu mają rację a święta Konstytucja daje im wszelkie prawa bez konsekwencji i tym sposobem wszyscy mamy piekło. Dochodzi ułomna, dzika demokracja gdzie tysiąc idiotów ma większą rację niż jeden mądry, demokracje też trzeba ucywilizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Może obok tematu, ale wczoraj oglądałem kawałek debaty sejmowej i zaczynam się bać. Ci , co krzyczeli " konstytucja", teraz chcą zamykać wszystkich w pudłach za tzw. mowę nienawiści a jak nie daj boże już w nim siedzisz i ktoś doniesie klawiszowi, że nie lubisz jakiejś partii to możesz tam zostać do śmierci... Chyba wracają czasy dawnej choroby "schizofrenii bezobjawowej". Wystarczy mieć inne zdanie niż elity, żeby wylądować w najlepszym razie w wariatkowie... Jak szybko obrońcy wolności i demokracji zapomnieli , co te słowa znaczą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No panowie nie wiem czy już się pokapowaliście bo ja dawno  że nasza wolność skończyła się wraz z komuną , jakolwiek durnowato by brzmiało i kogoś oburzało ale tak to się ma , nie działałeś politycznie byłeś niewidzialny co byś nie robił oni cie olewali , a teraz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tematu zaproponował nam dyskusję o sprawach jakby „kosmetycznych” i lepiej żeby nasza uwaga była tym zajęta…

19 godzin temu, miki1212 napisał:

Jakich przywilejów konkretnie? Zostały jeszcze jakieś? Ostatnio oglądałem kolejną powtórkę Misia Barei

No to oglądaliśmy razem… :)
Proszę jednak zwrócić uwagę też na to jak odnoszono się do przedstawiciela władzy. Czasy się zmieniły, dlatego dziś dzieci nie mogą pozostać bez opieki a sam mundur już nieraz nie wystarcza, by wzbudzać respekt i szacunek.

Pisząc o przywilejach miałem na myśli te, które w ostatnich latach stały się udziałem społeczeństwa. Celem moim nie jest opowiadać się za daną ekipą polityczną, lecz zwrócić uwagę, że była to decyzja odważna, a co najważniejsze na czasie. Socjaldemokratom zabrakło odwagi a może nawet wyobraźni, więc pływają za burtą; na rozpadającej się tratwie próbują „wiosłować”, w kwestiach zmian obyczajowych.
Uważam, że pomysł na program socjalny (jakkolwiek zawsze można dopracować, uściślić), był niczym „zawór bezpieczeństwa. Rozładował emocje i frustracje…
Dzisiaj jest krytykowany przez politykierów, w „butach za tysiąc złotych”, bo niby masło drożeje. Wolę kupować masło za 10zł. i chleb za 15zł. niż widzieć jak na parkingu „kamizelki” odkręcają mi koła z auta, i to jeszcze zanim zdążę z niego wysiąść.
To już nie są lata minionych wieków, gdzie „panoczek” z miasta zwracał się do chłopa per ty.

Dzisiaj wszyscy są panami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolność to dobro najwyższe, wyższe niż bezpieczeństwo, zdrowie itd. Wolność słowa to podstawa demokracji, jeśli damy sobie odebrać wolność słowa to jest koniec wszystkiego, wracamy do roku 1945. Nie ma mowy nienawiści są tylko opinie i wolność słowa reszta jest już w Kodeksie Karnym, słowa nie zabijają tylko ludzie. Politycy powinni być karani za naruszanie standardów a nie my. My jesteśmy od oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

No panowie chyba ktos otrzezwial i widac zmieniaja front dzis w wiadomosciach pierwszy raz powiedzieli ze zrodlem smogu sa samochody i place budowy oraz drogi czyli to co wczesniej pisalem ciekawe skad taka zmiana frontu juz sie boje kto jest kolejnym celem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Najgorsze jest to, że ze zboczenia robi się normę to typowe zwłaszcza dla lewicy, ten przykład będzie potem powielany jako typowe dla palenia węglem do dzisiaj ludzie piszą w komentarzach, że czarny dym pochodzi ze śmieci, tak jakby parowozy też jeździły na śmieciach a nie na węglu :) i tak głupotę zastępuje się jeszcze większą ciemnotą nazywając to nowoczesnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sambor napisał:

A może warto spojrzeć na to inaczej...

Kocioł zatkał człowiekowi komin. Ten nie oglądał się na innych, tylko tak jak każdy normalny facet sam ratował dom i rodzinę przed zamarznięciem. Można mieć zastrzeżenia co do sposobu, ale nikt nie zamarzł. Pomyślcie jaki byłby krzyk, gdyby ktoś doniósł, że dzieci marzną. Pewnie zabraliby do rodzin zastępczych... Ale przecież mógł zrobić, tak jak to teraz sie lansuje. Zbiórka na facebooku na nowy kocioł, ustawka przed kamerami jaki to węgiel jest be i oczywiście pozew do sądu producenta kotła na spółkę z państwem, za to że taki kocioł mógł legalnie kupić w sklepie. To ostatnie to akurat miałoby sens. Skoro kocioł dopuszczony do sprzedaży, to powinien być bezpieczny dla użytkowników i nie zatykać kominów przy eksploatacji zgodnej z instrukcją... Gość w normalnym kraju powinien otrzymać od państwa, czy samorządu jakąś pomoc a nie nasyłanie opłacanych z jego pieniędzy darmozjadów ze straży miejskiej... 

Edytowane przez SONY23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaś zwróciłem uwagę na to jakie jest poczucie obywatelskie.
Czy jest możliwym, że nastąpią powolne acz nieuchronne zmiany (choćby tylko w temacie tu poruszanym)?:
„Sąsiad się ładnie uśmiecha pozdrawiając z rana, jest uprzejmy i uczynny, można na niego liczyć w trudnej sytuacji, lecz jeśli zauważy, że inny sąsiad łamie prawo, to z niegasnącym uśmiechem podejmuje odpowiednie kroki. Bez złości czy emocji, lecz na spokojnie zgłasza problem – bez urazy czy obrazy.”

Czy uprzejmość przestanie być mylona ze słabością?

Edytowane przez Fozgas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, miki1212 napisał:

ja byłbym ostrożny z tym poczuciem obywatelskim bo o ile niektóre sprawy można pod to podciągnąć to jednak u nas obowiązuje w większości prawo komunistyczne totalitarnego państwa. Ustawy są z głębokiego PRLu na przykład 1968 itd.

Jednak pewien młody człowiek, rozpoczął jakiś czas temu budowę domu i zwrócił uwagę na to zjawisko (zmiany w podejściu do relacji sąsiedzkich). Jemu to chyba nie przeszkadza, bo nic nie mówił o złośliwości. Nie czuł się zaszczuty… Może zmiany pokoleniowe też mają znaczenie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, miki1212 napisał:

Wystarczy ramowe państwo z silnym i prostym prawem

Widać, że „miki” jest przygotowany...
Na czym więc polega „silne i proste prawo” (w kontekście tematu)? - to nie jest pytanie podchwytliwe.
Jak uniknąć wstydliwego przykładu „zaradności”, który zamieścił „Sambor”?
Płonących wysypisk śmieci. Palenia mebli w piecu. Sprzedaży dziadowskiego opału; zaniedbanych instalacji kominowych; „praskających” instalacji z gazem z „butelki” itd. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Cała tajemnica polega na interpretacji coś jak w polskich sądach i urzędach :)

Smog - termin ten jest dość nieprecyzyjny i uknuty na potrzeby polityki ekologicznej jako narzędzie ucisku całych państw. Dlaczego? Ponieważ za smog uważa się powiedzmy mieszaninę pyłów i związków chemicznych uznanych jako szkodliwe oraz sugeruje się, że są pochodzenia antropogenicznego w większości zupełnie pomijając występowanie naturalne podobnego zjawiska. Poza tym smog uważa się za odpad czyli śmieć i tym motywuje się walkę z nim. A przecież dla nas dym to paliwo więc jak możemy traktować dym jako odpad?

Aby wytłumaczyć tę sytuację posłużę się terminem Elektrosmog.

Otóż elektrosmog nie jest uważany jako odpad tylko  produkt czyli coś pozytywnego o pożądanym działaniu. Jest to promieniowanie elektromagnetyczne o różnej częstotliwości występujące powszechnie (GSM, WiFi itd) W dodatku sugeruje się, że nie ma czegoś takiego jak smog elektromagnetyczny a wszelkie negatywne oddziaływanie fal elektromagnetycznych ignoruje się nazywając to teorią spiskową. Dlatego nie ma mowy o walce z elektrosmogiem.

Dlaczego ignoruje się elektrosmog mimo, że powoduje takie działania jak:
 

Cytat

 

Szkodliwe działanie pola elektromagnetycznego na człowieka

Bezpośrednie oddziaływanie pola-EM:

    skutki termiczne – wzrost temperatury tkanek, na które oddziałuje energia pola-EM;
    skutki pozatermiczne – wpływ na układ nerwowy i percepcje narządów zmysłów, które mogą mieć wpływ na zdrowie psychiczne lub fizyczne. Objawy mogą ujawnić się pod postacią zawrotów głowy, wrażeń wzrokowych i słuchowych mogących zaburzać sprawność psychofizyczną pracowników;
    prądy indukowane kończynowe – prądy przepływające w kończynach podczas dotykania innych obiektów, najczęściej metalowych.

Pośrednie oddziaływanie pola-EM:

    zakłócenia działania urządzeń elektronicznych;
    termiczne skutki oddziaływania na implanty mechaniczne – wzrost temperatury endoprotez, implantów medycznych w strefie oddziaływania pola elektromagnetycznego i promieniowania mikrofalowego;
    zapłon materiałów wysoce łatwopalnych.

Pola elektromagnetycznego nie możemy zobaczyć ani poczuć, gdyż nie posiadamy receptorów czuciowych w naszym organizmie. Mimo, że powyższe czynniki nie są wyczuwalne, mogą skutkować ciężkimi schorzeniami, a nawet śmiercią, dlatego nie wolno ich lekceważyć.

 

Na to pytanie muszą odpowiedzieć nam ideolodzy z UE. Ja wiem, że chodzi o kasę i rozwój ale dlaczego jest tutaj tyle hipokryzji, że jeden smog uznawany jest za szkodliwy a drugi może nawet bardziej niebezpieczny bo niewyczuwalny ma priorytet a jego szkodliwy wpływ jest ignorowany. Tutaj dochodzimy po raz kolejny do żonglowania normami i badaniami przez rózne instytucje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że dym jest paliwem jak się go spali , co my próbujemy zrobić. A w większości przypadków wychodzi z komina i jest śmieciem nad śmieciami. A smog to nie spisek tylko rzeczywistość  i zwykły Kowalski nie chce się z tym śmieciem spotykać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jesli ktos szuka niezaleznosci energetycznej to powinien poszukac jej w ... lesie. Tam jest jedyne paliwo ktore mozemy we wlasnym zakresie (mozliwosci) pozyskac. Wszystko inne jest i bedzie skazone "polityka".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.