Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
22 minuty temu, ZeitG napisał:

Już rozumiesz?

Ni cholery nie rozumiem po co sobie roboty dodatkowej robić, 2-3 lata temu to robiłem rocznie ponad 3000m2 ( 12-15 domów ) podłogówek i nigdy tak się nie bawiłem.

Miałem zawsze rozpisane jakie mają być przepływy w poszczególnych pętlach i takie się ustawiało + dod korekta po 3-4 dniach i to wszystko.

Na dodatek często nie było tak że w dłuższej pętli przepływ był niższy niż w tej krótszej.

Opublikowano (edytowane)

No... "Mój" instalator też sobie "głowy nie zawracał" kryzowaniem na listwach. W efekcie miałem taką sytuację (dom zamieszkuję 4 sezon) że w różnych pomieszczaniach były różne temperatury - choć wszędzie było ustawione na MAX.

Dopiero po tym jak "przespałem pierwszą zimę w kotłowni" (tak mówiła moja żona :)  ucząc się ustawiania sterownika itd. Po tym jak zrozumiałem że "kryzowanie" jest rzeczą istotną - temperatura we wszystkich pomieszczeniach się wyrównała - a ja... śpię już 3 sezon - spokojnie w sypialni - nie w kotłowni :)

Ps 

Ja nie wiem czy to tak "dużo" roboty wg opisanej metody "How I did it" - wg mnie w moim budynku (dwie kondygnacje) to max 10 min.  I "ma być" bez żadnych późniejszych korekt. No ale je nie jestem instalatorem i mnie nikt nie "zapłaci" za te korekty w tym i każdym następnym roku :) Jedynie moja żona mnie zwymyśla, że "pewnie ja tam w kotłowni piszę do jakiejś laski - smsy... bo ileż to można  TAK stać przy tym piecu :))))))

Edytowane przez ZeitG
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ZeitG napisał:

No ale je nie jestem instalatorem i mnie nikt nie "zapłaci" za te korekty w tym i każdym następnym roku :)

Sam u siebie ustawiałem 1 raz, 10 lat temu.

Korekta po 2msc obejmowała 1 pomieszczenie -2 pętle trzeba było podnieść o jakieś 10%,tylko dlatego że potrzebna była ciut wyższa temp w tym pomieszczeniu.

Jak jest podłogówka prawidłowo policzona i wykonana wg zasad to w większości przypadków wystarcza ustawienie policzonych nastaw.

Cudów nie ma, musi działać.

 

Edytowane przez sambor
Opublikowano (edytowane)

Możliwe, że jak się weźmie "tanges pomnoży przez cotanges, podzieli przez "fi" rury i doda kwadrat  komina w funkcji spadku dachu" :) to wyjdzie jaki przepływ ustawić. Ja stosuję metodę może prymitywną, ale logiczną i skuteczną. Przepływy mają być PO PROSTU TAKIE SAME - a "HOW I DID IT" opisałem w dwóch wcześniejszych postach. Naprawdę nie rozumiem co tam trzeba "wyliczać"  Rurka wrzucona w beton pod podłogą może mieć długość 10 metrów a może mieć i 200... Obie te rurki mają różne opory przepływu - choć mają taką samą średnicę. Po to by je wyrównać stosuje się te pokrętła kryzujące na listwie. I nie są one cyfrowe - tylko analogowe. Mój instalator kiedy zostawił mnie z problemem 4 lata temu (wziął kasę za robotę i wyjechał do UK) też opowiadał mi o różnych wzorach i z "uczoną miną" dowodził, że on osobiście wszystko "obliczył i policzył"  Owszem średnice rur trzeba policzyć - stopniując je odpowiednio (zadanie dla chyba 4-klasisty i nie jest skomplikowane) pętle na poszczególnych  kondygnacjach - trzeba kryzować tymi pokrętłami - wg mnie, a nie "obliczać" 

Dla dociekliwych polecam filmik podaję adres URL od momentu kiedy instalatorzy ustawiają przepływy metodą "prób i błędów" którą sam stosuję i opisuję. Na początku filmiku podają metodę "obliczeniową" (trzeba przewinąć ręcznie po kliknięciu filmu do 1:30 minuty filmu)  która ws metody prób i błędów - jest lekko odjechana. :)))))  Ja zmodyfikowałem tę metodę, i po ustawieniu "równych przepływów" kręcę już w razie potrzeby - TYLKO - zaworami (ten rząd pokręteł niebieskich na górnej listwie na filmie) - gdy chcę zmniejszyć/przymknąć pomieszczenie bo jest niewykorzystywane. POKRĘTEŁ KRYZUJĄCYCH już NIE DOTYKAM - oto film 

Tyle z mojej strony  i EOT, bo widzę, że stoimy na różnych stanowiskach i nie bardzo wiem czemu miałby służyć dalszy spór

Edytowane przez ZeitG
Opublikowano

Wracając  do Tech-a napisałeś że masz funkcję pomp podłogowych ? Jaki model listwy masz. Wydaje mi się że miałeś na myśli nie funkcję Tech-a a funkcje kotła po zintegrowaniu sterownika kotła z listwą stykiem beznapięciowym. W l-8 nie ma takiego czegoś jak "możliwość załączania ich automatycznie w zależności od temp ZAWORU MIESZAJĄCEGO" 

Opublikowano (edytowane)

Ho ho ho - :) Zadałeś mi pytania na które nie potrafię "ad hoc" odpowiedzieć.

Mam w kotle sterownik TECH ST 480 zPID mam na ścianie w kotłowni dwa sterowniki TECHA do dwóch kondygnacji sterujące dwoma pompami do "podłóg" Mam prócz tego oczywiście pompę CO - sterowaną z ST480.

Sterowniki "na ścianie" mają swoje panele dotykowe - jednak całością zarządzam z panelu ST480 co jest b wygodne.

W "systemie" via ST480 - "widzę" wszystko - tj sterowniki na ścinach i pompy którymi one zarządzają. PID480 "widzi" sterowniki jako odpowiednio ZAWÓR Z1 oraz ZAWÓR Z2 natomiast główny zawór mieszający "przedstawia" się jako po prostu ZAWÓR.

Mając tę "wiedzę" :) mogę z panelu ST480 ustawiać sobie temp zadaną dla Z1, Z2, i dla "ZAWORU" mogę włączyć dla każdego z tych 3 urządzeń "pogodówkę" (i jest włączona na STAŁE, nie zmieniam więc ręcznie temp ani na Z1, Z2 czy na głównym zaworze. Ustawiłem sobie "krzywe" tych zaworów - na początku użytkowania - i tylko czasem lekko koryguję. Np jak pisałem kiedy przychodzi wiosna - obniżam "krzywą" na ZAWÓR o 2stC co powoduje, że podłogi "dostają" za zaworu niższą temp (w związku z zadaną krzywą) a ustawienie na pompach (w menu Z1 i Z2 pozycja "temp załączania pomp" ) temperatury załączania na 47st C, powoduje właśnie dodatkowo - wstrzymywanie tłocznia przez pompy kiedy temp ZAWÓR spadnie do 47...

Ps

Jak znajdę chwilę zrobię kilka fotek tych sterowników w kotłowni i menu przez które wchodzę do ustawienia temp włączenia pomp.

 

Edytowane przez ZeitG
Opublikowano
W dniu 22.03.2020 o 09:06, ZeitG napisał:

Możliwe, że jak się weźmie "tanges pomnoży przez cotanges, podzieli przez "fi" rury i doda kwadrat  komina w funkcji spadku dachu" :) to wyjdzie jaki przepływ ustawić. 

Kolejny "naturszczyk" się znalazł. ale to się robi dużo prościej - wystarczy wprowadzić dane do pudełka  i odczytać w okienku wyniki.

Poniżej coś takiego, ale uwaga to tylko przykład!

podłoga przykład.jpg

Opublikowano
W dniu 22.03.2020 o 09:06, ZeitG napisał:

Przepływy mają być PO PROSTU TAKIE SAME -

Wtrace sie :).

Nie rozumie dlaczego wlasnie tak i co to ma dac i czemu ma być dobrze?

Opublikowano

No ja to wiem. Ale myslalem ze czegos jednak nie wiem.

A ten film "instruktazowy" to jakas kpina: rola instalatora konczy sie na tym aby ustawic takie same przeplywy a inwestor droga prob i bledow ma sobie to skorygowac w pozniejszym etapie"

 

Opublikowano
2 godziny temu, sambor napisał:

Nic nie daje i nie będzie dobrze

Rozwiń tę "uczoną" myśl :)

Na pytanie "co daje" odpowiedziałem w kilku poprzednich wpisach. Nominalnie daje "to" ze jeżeli pętle mamy różnej długości kompensujemy na kryzach "niewspółmierność" rozprowadzanej wody w poszczególnych pętlach/strefach.

Jak napisałem wcześniej przepływ jest wprost proporcjonalny do średnicy i odwrotnie proporcjonalny do długości przewodu - rury. Jeżeli więc, na jednej kondygnacji zasilanej z jednej listwy rozprowadzone są pętle o różnej długości, to AUTOMATYCZNIE przepływy w tych pętlach będą różne. Nam w pierwszej fazie "strojenia" przepływów idzie o to, żeby były jednakowe. Film który przed chwilą nazwałeś "lipą" podaje w początkowych minutach NAUKOWĄ metodę liczenia, w kolejnych - jak nazwał to autor, mamy "metodę prób i błędów"

"Naukowej" nie kwestionuję. Napisałem, że zrobiłem to na zasadzie "obserwacji" w której pętli przepływ mam najmniejszy - TO KROK PIERWSZY. Następnie ustawiłem pozostałe pętle tak, by przepływy w nich były takie same. - To KROK DRUGI. Od tego momentu temperatury w pomieszczeniach były jednakowe. Krokiem TRZECIM jest ograniczenie temp w pomieszczeniach w których "chcę grzać mniej" Wystarczy wtedy - jeżeli się ma regulację z siłownikami elektrycznymi na listwie i regulatorami w pomieszczeniach - zmniejszyć grzanie w danym pomieszczeniu. Jeżeli ich nie mamy - w "rozdzielni" tam gdzie jest listwa na zaworach odpowiadających pomieszczeniom przykręcić wybraną pętlę. Nazywając mnie "naturszczykiem" nie sprawiłeś przez to, że jestem "lepszym fachowcem" :) 

Opisałem - jak sobie poradziłem i u mnie - co jest ISTOTNE ta metoda działa i nie mam z tym problemów. Pokazałem link do filmu - żeby pokazać jak ja to zrobiłem ...Twoje dowodzenie o "wyższości świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia" u mnie wywołało tylko uśmiech adekwatny do tego jak wykłady prof J Stanisławskiego. 

Opublikowano
W dniu 22.03.2020 o 09:06, ZeitG napisał:

Przepływy mają być PO PROSTU TAKIE SAME

 

6 godzin temu, PioBin napisał:

Wtrace sie :).

Nie rozumie dlaczego wlasnie tak i co to ma dac i czemu ma być dobrze?

To i ja sie wtrącę.... wziąć pojemnik 1 litr i drugi 5 litrów umieszczone w tym samym pomieszczeniu.  Przez obydwa z nich puścić wodę o stałym przepływie, np. 0,25 l/min.  Powinny oddać tyle samo ciepła, grzać z podobna mocą. A jednak nie... powrót z 1-litrowego będzie cieplejszy.

Opublikowano (edytowane)
19 minut temu, gmaj22 napisał:

wziąć pojemnik

To może od razu o północy weź czarną kurę ...................

Resztę sam sobie dopisz, do takich celów czarna kura jest najlepsza, choć i mrożony kurczak też może być!

Edytowane przez sambor
Opublikowano

@gmaj22 jade wlasnie do pracy, musze sie nad tym zastanowic bardzo tak na szybko to nie rozumie.

Opublikowano

Ten "pomysł" miał jedynie poruszyć wyobrażnię kol Zeitgeist, żeby zrozumiał zależność "emisji" ciepła od przepływu, temperatury oraz powierzchni ogrzewalnej. (pomijając materiał przegrody)

Tylko tyle...Nie potrzeba do tego żadnej "magii" z czarną kurą :)

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, gmaj22 napisał:

Ten "pomysł" miał jedynie poruszyć wyobrażnię kol Zeitgeist, żeby zrozumiał zależność "emisji" ciepła od przepływu, temperatury oraz powierzchni ogrzewalnej. (pomijając materiał przegrody)

Tylko tyle...Nie potrzeba do tego żadnej "magii" z czarną kurą :)

"Oda do wyobraźni"

Weź rurę "fi" jakąś tam o długości tam powiedzmy 100m i drugą - taką samą o długości 1m spróbuj dmuchnąć w jedną i drugą - Twoje doświadczenie będzie clue tego eksperymentu... "odkryjesz" :))))) razem z twoim przedmówcą coś "niesamowitego" :))) niemal "Amerykę" że: 

Dmuchanie przez rurę o niewspółmiernie większej długości jest "trudniejsze" niż przez rurę o tej samej średnicy - ale krótką.

Ergo - przepływu w przewodzie (rurze) jest wprost proporcjonalny do średnicy przewodu i odwrotnie prop do jej długości. 

Inaczej: opory przepływu maleją wraz ze wzrostem średnicy - rosną zaś ze wzrostem długości przewodu.

 

Teraz ODA DO ROZUMU

Gdyby długości pętli WSZYSTKIE były identyczne - wtedy kryzowanie nie miałby większego sensu (nie miałby wcale) Jednak jeżeli te długości się różnią - kryzujemy je.

Szkoła naukowa (bez czarnej kury :)))) ) każe - dokonać stosownych obliczeń naukowych i zastosować je na "kryzach" 

Szkoła o której mówię ja (i film instruktażowy który pokazałem wyżej) - mówią:

SKOMPENSUJ przepływ do najwolniejszej pętli - osiągnięty po otwarciu na MAX wszystkich pętli. Na danej kondygnacji. Ustaw taki sam na pozostałych (kryzami. Tej "najwolniejszej" nie dotykaj) Masz te same przepływy na wszystkich pętlach. Co za tym idzie w ciągu minuty prze każdą pętle przepływa ta sama ilość wody ogrzanej do tej samej temp. Najkrótsza (oczywiście jak słusznie zauważyłeś) odda swoje ciepło wolniej i wróci do powrotu cieplejsza - jednak podgrzeje powierzchnię A bardziej niż ta dłuższa która podgrzeje powierzchnię B (większą) mniej i chłodniejsza wróci do "powrotu" 

Gdybyś jednak miał "za gorąco" w którymś pomieszczeniu możesz:

A) skręcić przepływ na kryzie w tym pomieszczeniu lub

B) przymknąć zawór nad kryzą w tym pomieszczeniu

Gdybyś miał "za chłodno"

to

A) odkręć zawór - jeżeli zakręciłeś wcześniej

B) odkręć kryzę na danej pętli

I o TO CHODZI w metodzie PRÓB I BŁĘDÓW z FILMU. Konia z rzędem temu kto do celów "obliczeń naukowych" podanych przez kolegę @sambor będzie w stanie odtworzyć wszystkie składowe zalanych w posadzce rurek (ie : rodzaj zastosowanego betonu, odległości między rurkami, ich długości, zastosowane izolacje itd itp :) 

Tłumaczenie tego jest mniej więcej tak sensowne jak to - że aby woda w kranie była cieplejsza musimy przesunąć dźwignię na mieszaczu w kranie w stronę "czerwonej kropki"

Sam nie wiem po co o tym napisałem - chciałem "dobrze" :) chciałem pomóc tym którzy się z tym borykają. Trafiłem zaś na "fachowców" którzy najlepiej przyjadą i ustawią.... - można, oczywiście że można to wszystko "policzyć i wyliczyć" dysponując "danymi" A jak się ich nie ma?

Trochę mnie ubawiło wasze "towarzystwo" wzajemnej adoracji - wiedzy tajemnej :) Raz już napisałem EOT - jeżeli wiecie co to oznacza. Teraz EOT - definitywny w tej kwestii. Róbta jak chceta i tak samo se liczta :)

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ZeitG napisał:

Masz te same przepływy na wszystkich pętlach. Co za tym idzie w ciągu minuty prze każdą pętle przepływa ta sama ilość wody ogrzanej do tej samej temp. Najkrótsza (oczywiście jak słusznie zauważyłeś) odda swoje ciepło wolniej i wróci do powrotu cieplejsza - jednak podgrzeje powierzchnię A bardziej niż ta dłuższa która podgrzeje powierzchnię B (większą) mniej i chłodniejsza wróci do "powrotu" 

Nie taki było cel "eksperymentu" z butelkami :). 

Przepływy w obydwu pętlach są takie same, jednak inne opory przepływu sprawiają, że prędkości przepływu sa różne. Skoro przepływy mamy constans, to różnica temperatur Tzas - Tpowr sprawia, że energia oddana jest różna (stąd oddana przez krótszą pętlę jest niższa). To ze mniejsza butelka będzie mimo to cieplejsza ( materiał ścianek butelki oraz ciecz wewnątrz nich o takiej samej pojemności cieplnej ) jest wynikiem mniejszej ilości cieczy w butelce oraz powierzchni jej ścianek mających kontakt z otoczeniem o  niższej temperaturze. 

Też nie wiem, dlaczego tak się rozdrabniam, ale to pewnie efekt zbyt długiego siedzenia na d...  w trakcie kwarantanny :) 

Dlatego End Of Transmission/Topic jest tu jak najbardziej na miejscu...

Edytowane przez gmaj22
Opublikowano

乁( ͡° ͜ʖ ͡ °)ㄏ

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

jaką prędkość pompy ustawić? Wracając do tematu a pomijając rozkład temperatury w pomieszczeniach o czym dużo piszecie to czy wybrać wysokie obroty tak żeby woda gorąca wracała do pieca czy też wolniej aby grzejniki oddały ciepło i woda letnia wracała do kotła.

Kiedy będzie najefektywniejsze wykorzystanie wytworzonego ciepła?

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Ma to samo pytanie, ale w przypadku obiegu CWU (w sumie kilka m rurek do i z bojlera dwuplaszczowego). Pompa to Wilo Yonos Pico - ktory z trybow i jaka prędkość będzie najlepsza w tym wypadku?
No i najważniejsze - czy ma to jakiekolwiek znaczenie skoro sterownik wlączą tą pompę (obieg) w zależności od potrzeb?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Opublikowano

To sobie możesz ustalić eksperymantalnie. Ja mam bojler z wężownicą i moc pompy ustawiłem ostatecznie na 2W. A eksperyment polegał na tym że patrzyłem jak szybko przyrasta temperatura w zależności od mocy pompy. Okazało się że nie jestem w stanie stwierdzić różnicy pomiędzy mocą 2W i np. 10W, więc zostało 2.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.