Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pellet- cenowe szaleństwo


jared45

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy lubi to co lubi. Jak ktoś ma czas i "lubi" bawić się w etatowego palacza to czemu nie. Ja nie mam czasu ani chęci dlatego wybrałem pellet choć zastanawiałem się jeszcze nad grochem i to była jedna z lepszych inwestycji. Paliłem w miałowcu metodą od góry. Jak sobie przypomnę wstawanie o 4 rano, wybieranie popiołu, zasypywanie wegla, łupanie drzazgi, rozpalanie, cotygodniowe czyszczenia kotła to zastanawiam się tylko czemu to tak długo trwało. Po "przejściu" na pellet zapomniałem co to kotłownia a jeśli chodzi o spalanie to spalałem w miałowcu 3 tony węgla, ruskiego orzecha za którego w ostatnim sezonie płaciłem 780 zł za tonę ( za polski dobry węgiel trzeba było zapłacić 1000 zł, u nas w mazowieckim takie ceny). Pelletu spaliłem 3 tony z tym , że latem grzałem CWU i dogrzewałem łazienkę. Za pellet w tym sezonie płaciłem 760 zł za tonę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno zejście do kotłowni na 5 minut 2 razy dziennie by dołożyć do kotła nazywać etatem palacza.

Podaj namiary na pellet tym co kupują po 1000zł/ tona ( pewnie skorzystają).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wyobrażam sobie ogrzewania domu w którym przez tydzień nikogo nie ma?  Tylko w raz w tygodniu mieszkasz w tym domu?

Każdy ma inne priorytety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Ja nie wyobrażam sobie ogrzewania domu w którym przez tydzień nikogo nie ma?  Tylko w raz w tygodniu mieszkasz w tym domu?

Każdy ma inne priorytety. 

nie mieszkam wcale. Jeszcze. A jak zamieszkam, to będę miał inne priorytety niz latanie do kotłowni.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Podobnie jestem non stop poza domem. Wiec lataniem do kotłowni musiałaby obarczyć moją żonę. A urlopy przeznaczyć na pracę przy wożeniu.drewna. Zeby ekonomicznie spalać drewno potrzebowałbym kotła zgazowujacego i bufora. Użytkowanie byłoby tańsze. Ale instalacja już droższa. A syfu węglowego zasypywania targania popiołu i opału mam szczerze mówiąc dosyć po 30 latach.

Ciekawe kto dziś do nowo wybudowanego domu wpakuje się w szuflowanie i wstawi zasypowca. U zasypocow jest tak, ze nigdy nie spróbowali czegoś innego. Dlatego głoszą tezy typu: nie znam się, nie polecam, nie stosuje i jednocześnie odradzam. Za węgiel do ekogroszkowca płaciłem 1100 pln. Zapraszam na Warmię .Najdroższy pellet kosztuje tyle samo. Na tachanie drewna już nie mam zdrowia. I mając doświadczenie ze wszystkimi tymi paliwami zdanie jest takie że do syfu nie wracam i koniec. Wydałem na instalacje tyle ile wydałem i spałam tyle samo pelletu co węgla. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
13 godzin temu, Trener40 napisał:

Ja już znam jednego, który by tak zrobił :) 

Ja mam gościa w okolicy, który do nowego, parterowego super ocieplonego domu 90 m kw.  wstawił podajnikowca 25kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Przy temperaturze ponad 20 st na zewnątrz nie ma potrzeby palenia.

 

Masz rację... Też u mnie kocioł się nie odpala, ale wieczory są już chłodne, wiec jak jest taka potrzeba, to kocioł się rozpali, a ja nie muszę się brudzić :) 

 

Edytowane przez Trener40
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SONY23 napisał:

A mnie cały czas stoi w oczach te 5,5 tony u tego gościa z filmiku z nowym super ocieplonym domem. Ktoś to musiał wnieść do kotłowni, poukładać a potem wsypać do zasobnika. Dla mnie to pikuś ale już dla np. dla starszej drobnej kobiety... 

Jak ją stać na 5.5 t pelletu, to będzie ją stać, aby wynająć PAN STASIA ze wsi i jej to wniesie,a raz w tyg odwiedzi ją na kawe i dosypie do zasobnika, a może mu się nawet trafi czyszczenie komina :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230
10 minut temu, SONY23 napisał:

A mnie cały czas stoi w oczach te 5,5 tony u tego gościa z filmiku z nowym super ocieplonym domem. Ktoś to musiał wnieść do kotłowni, poukładać a potem wsypać do zasobnika. Dla mnie to pikuś ale już dla np. dla starszej drobnej kobiety... 

Wytknąłem temu gościowi wszystkie błędy. Piękny dom a zasknerzyl chociażby na układ z panelami glikolowymi do grzania CWU. Zwróciłaby się za trzy, cztery lata. Dwa razy droższy układ PV zwróciłby mu się za siedem do dziecięciu lat. 

Worki z pelletem waza po 15 kg. Nawet ja ze swoim chorym kręgosłupem spokojnie daje radę. A jak rynek dojrzeje, to za kilka lat pojawia się u nas cysterny, zamawiasz trzy tony. Przyjeżdża cysterna wpompowuje pellet wężem. Wyglada identycznie jak tankowanie oleju opałowego. Na zachodzie to już standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Trener40 napisał:

a może mu się nawet trafi czyszczenie komina :) 

Hahaha ty się nie zmienisz :-)

@visitor, nad tą cysterną sam myślę bo pellet mam w pomieszczeniu 12m2 i mam tam okienko najbardziej blisko bramy także ciężarówka nawet by na posesję nie wjeżdżała. Potem podawanie pneumatyczne i tak na prawdę cały rok mogę do kotła nie zaglądać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Visitor1230 napisał:

Na zachodzie to już standard.

Zdziwiony jestem,że u Nas tego nie ma,ale pewnie koszt pelletu by wzrósł-no chyba,że sąsiedztwo by też coś zamówiło.

Co do filmiku,no cóż...

W innym temacie masz filmik,gdzie koleś opala swoje ~50m2 mieszkanie kominkiem pelletowym i zużywa niecałą tonę/rok wraz z cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś się przymierzałem do kupna silosu zewnętrznego , ale sprzedający sam mnie ostrzegł że to do pelletu się nie nadaje 

Tam jest zasobnik zewnętrzny z gołej blachy i skrapla się w nim woda na ściankach.

Musiałbym mieć suche, wentylowane pomieszczenie

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eliks zastanów się dobrze nad tym pneumatycznym podawaniem , ponieważ widziałem jak to działa w praktyce i jest OK , ale jest jedno ale, musi być pellet dobrze sprasowany który się nie rozdrabnia. Jak będzie słaby to będziesz miał sieczkę w zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra,filmik oglądnięty:)

Sony,nie wiem dlaczego tak Cię dziwi zużycie pelletu skoro jest to pierwszy sezon grzewczy-palacza jak i domu...

Mając gaz/węgiel/drewno też by tego poszło sporo.

Druga kwestia to ilość spalonego pelletu na samo cwu latem,która wynosi 6kg/dzień.Patrząc na wyniki kolegów ta wartość wynosi do 4kg/dzień.

Kolejny sezon powinien być bardziej miarodajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5,5 tony pelletu objętościowo wymaga dużej i suchej kotłowni. To 366 worków więc w sezonie trzeba sypać po ok 1,5 worka dziennie ( niewidzialna ręka tego nie nasypie podczas tygodniowej nieobecności więc obecność w kotłowni jest konieczna). Pomijam już że trzeba to znieść do kotłowni te ok 360 worków. Trzeba to też przewidzieć na etapie budowy by to zmieścić i nie kupować potem po 1000zł/tona. W piwnicy to pewnie gdzie się nie obrócić to wszędzie pellet.

Edytowane przez Piecuch19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Jamjestcichy napisał:

 

W innym temacie masz filmik,gdzie koleś opala swoje ~50m2 mieszkanie kominkiem pelletowym i zużywa niecałą tonę/rok wraz z cwu.

Zakładając, że nie koloryzuje to takie zużycie warte jest zmiany sposobu ogrzewania i poniesionych kosztów. Jakbym dostał gwarancję, że i u mnie proporcjonalnie wyjdzie tak samo, to wchodzę bez namysłu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @robin60, wezmę to pod uwagę.

@sambor widziałem jakieś 2 dni temu instalacje z palnikiem pelletowym 60KW ze zbiornikiem zewnętrznym przez ścianę. Też mnie ciekawiło jak to u nich zdaje egzamin. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko z dołu. Grzać mogą wszystkie przegrody. Widziałem gdzieś artykuł producenta zaworów termostatycznych do kaloryferów, który zachwalał funkcję nastaw, która uniemożliwiała zejście z temp.  poniżej bodajże 16 stopni właśnie po to, żeby w dużych hudynkach z wieloma mieszkaniami wyeliminować albo chociaż ograniczyć takie własnie kombinowanie z ogrzewaniem się na koszt sąsiadów. Więc jest coś na rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieszkaniu w którym mieszkam na nic by się to zdało bo sąsiedzi lubią chyba tropiki a ja w domu mam ogrzewanie podłogowe bez podłogówki :)

No i jeszcze okna trzeba otwierać.Wbrew pozorom wcale fajne to nie jest bo komfort jest kiepski.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SONY23, u tego kolegi od kominka to tak nie działa. Kominek odpala się tylko wtedy, gdy termostat pokojowy zgłosi potrzebę grzania. Spora moc 18 kw i wysoka sprawność powoduje, że nagrzeje mieszkanko momentalnie i się wygasi. W okresach przejściowych być może odpala mu się raz na tydzień. Stąd wychodzi średnia roczna taka a nie inna...

Edytowane przez Benton661
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jamjestcichy napisał:

W mieszkaniu w którym mieszkam na nic by się to zdało bo sąsiedzi lubią chyba tropiki a ja w domu mam ogrzewanie podłogowe bez podłogówki :)

No i jeszcze okna trzeba otwierać.Wbrew pozorom wcale fajne to nie jest bo komfort jest kiepski.

 

Wyrazy współczucia, kolego:-):-):-)

Konia z rzędem temu, który nie chciałby być na Twoim miejscu :,-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.