Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wczoraj Kocioł Ekologiczny, Dziś Kopciuch


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znam się na budowlance, ale jak oglądam te amerykańskie seriale co niby kupują, remontują i sprzedają z zyskiem to takie samo wrażenie odnoszę. Kostki są ciasne i nieustawne, ale konstrukcja jest mega solidna, w środku można niemal dowolnie ściany przesuwać. Duża piwnica, można dorobić poddasze użytkowe podciągając to pod remont dachu. Przy dobrym ociepleniu ten dom robi się bardzo ekonomiczny a w sumie pochodzi z czasów kiedy wszystkiego brakowało. A te domy z USA bez fundamentów, które stoją na drewnianych kołkach to jakaś pomyłka. Na tych filmach co wchodzą pod jakiś, to go można rękami rozebrać: wilgoć, korniki, próchno itp. Albo "dom nie do poznania". Ja już widzę trwałość tego remontu zrobionego w 2 tygodnie. Jak mi ganek zalało to dobrze wysechł po miesiącu a tydzień to suszyłem przy otwartych drzwiach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Norman, ludzie na 25% kotła nie mają a co tu mówić o ociepleniu czy budowie nowego domu. Nie wiem w jakich realiach Ty się obracasz, ale ja się nie spotkałem, żeby ktoś ze względów ekonomicznych zburzył stary dom i postawił nowy. Do ludzi z trudem dociera, żeby się z pustego dużego domu przenieść na stare lata do mieszkania.

Więc dlatego napisałem, że takie budynki funkcjonują dopóki obecni właściciele nie umrą a młodzi jak się już wprowadzają do starego budownictwa to zazwyczaj remontują, odnawiają, modernizują i siłą rzeczy gdy docieplą budynek to muszą dostosować CO  a to oznacza zmianę obecnego stanu bez nakazów, bez dotacji, bez zakupu kotła za 10 koła tu i teraz pod karą grzywny. Tylko to miałem na myśli i nic więcej a podyktowane jest to właśnie realiami w jakich funkcjonuję.

 

Dowodem takiego działania może być właśnie post kolegi Andrzej_M_ gdzie pięknie widać zmodernizowany stary budynek i gdzie pewnie nikt nie musiał wydawać na to żadnych nakazów, dotacji itd. jeśli tylko sie komuś opłacało to to zrobił. Jednak jest dużo zaniedbanych starych budynków, których się zwyczajnie nie opłaca już remontować bo są często zawilgocone, fundamenty nie docieplone, podłogi na klepiskach brak jakiejkolwiek izolacji i wiele wiele innych rzeczy, które kosztują tyle co nowy dom w aktualnym standardzie czy nawet mieszkanie o połowę mniejsze powiedzmy.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas kolego króluje czerwona dachówka ceramiczna a nie azbest. A tam gdzie jest to nieruszany nikomu nie szkodzi a już napewno mniej niż na południu smog.

Ceramiczna powiadasz hehe? Masz na myśle te betonowe dachówki sprzed 100 lat, dobre :) Bo ja tam właśnie taką "ceramike" widzę betonową ewentualnie blacho dachówkę gdzie co roku w TV pokazują te same obrazki jak na północy kolejny raz całej wiosce dachy zerwało bo wszyscy właśnie mają taką "dachówkę" z blachy :) Porządny dach to waży  15-20 ton i na prawdę trudno było by zerwać coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...

Bo winne jest co innego - tj. stare samochody + lokalizacja miasta w niecce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Hehe... Były już różne zakazy, na każdy ludzie znajdowali sposób żeby ominąć. :D

To teraz nie będziemy kupować kotłów seryjnych "z półki"  tylko będziemy składać zamówienie na wykonanie pojedynczego np podgrzewacza do wody... 

  Tylko kasa państwowa zubożeje  bo zamiast 23% VAT będzie 8% za usługę....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hermogenes napisał:

A ja bym wolał żeby jego ekscelencja pan Prezydent podpisał ustawę milion przyłączy gazowych na 11 listopada. Pozdrawiam Hermogenes

Ty się nie śmiej. Do nas na podlasie gaz będą przywozić cysternami i rozprężać a potem rozprowadzać jak każdy inny ziemny rurami. Już robią zapisy i nęcą ludzi kosztami na poziomie ciut wyższym niż przy paleniu węglem... Jak się ludzie nie skuszą na marchewkę to pomyślą o kiju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Pan płaci, pani płaci, my płacimy (...)

:-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie śmieję wybieram z dwojga złego lepsze zamiast kupować od agenta Putina węgiel wolę kupić gaz. rurociąg jest nasz wspólny państwowy nacjonalizacji nie było a że jakaś firma dba o niego to pobiera za to kaskę i mimo wszystko robi nam łaskę. Chyba że go sprzedali cichcem to na pohybel.

Powinienem napisać europeizacji zamiast nacjonalizacji ale to nie oddaje dosłowności postępowania gdyby takie nastąpiło.

Pozdrawiam Hermogenes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jozefg1 napisał:

Hehe... Były już różne zakazy, na każdy ludzie znajdowali sposób żeby ominąć. :D

To teraz nie będziemy kupować kotłów seryjnych "z półki"  tylko będziemy składać zamówienie na wykonanie pojedynczego np podgrzewacza do wody... 

  Tylko kasa państwowa zubożeje  bo zamiast 23% VAT będzie 8% za usługę....

Takich cwaniaków i Januszy biznesu trzeba tępić - mówie wyłacznie o masowej produkcji i kombinowanej sprzedaży na eksport lub WDT a potem realnie sprzedają to bez jakiegokolwiek przemieszczenia. Warto by wprowadzić karę więzienia nawet 1 miesiąc - dla zasady  bo nic nie boli tak jak UPOKORZENIE i lekka kara finansowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego gazu to my go nie wydobywamy, a kupujemy od tych co smog mają głęboko du..e. Do tego strasznie nas zachęcają do niego " troszkę droższe ogrzewanie" i wygoda. Równolegle wszędzie kopią i ciągną gaz - niby dobrze. Ja uważam że jest to przemyślana inwestycja z dużym zarobkiem dla inwestującego. Tylko trzeba jak najwięcej ludzi zmusić do przejścia na gaz.

  Potem będzie jak z frankowiczami, a nasz premier się na tym zna bardzo dobrze bo jest bankowcem.

Ostrzegam - wspomnicie moje słowa za 3 lata jak uwolnią ceny gazu. Możecie mówić że wieszcze herezje, ale ja wolę mieć wybór jeśli chodzi o źródło ogrzewania i możliwość zmiany opału w zależności od ceny za MJ.

Ciekawe jak tam w Krakowie ze smogiem?, bo kotły powymieniali - gaz załozyli, a smog jak był, tak jest. Teraz walą ściemę że inni ich zdymiają ( chyba Chiny lub USA).

Ostatnio czytałem artykuł gdzie ktoś policzył ile smogu wyprodukuje statek wiozący nowe BMW do Europy z Meksyku ( bo tam Niemcy ostatnio produkują) i wyszło mu że te wszystkie BMW za swojego życia wyprodukują mniej smogu niż ten statek. 

Do samolotów jakoś nie nakazują montować gazu choć bardzo dużo smogu wytwarzają - bo duży może więcej, a łupi się maluczkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Mniee sie Wydajee " że smog to jest połączenie efektu cieplarnianego  H2O z zanieczyszczeniami PM10, PM2,5 jako jądra kondensacji. Samo wytworzenie CO2 nie powoduje smogu gaz ten kondensuje przy naszym ciśnieniu poniżej 200 K . Spalając metan wytwarzamy oba składniki EC zaś niepełne ich spalenie ( co prawda trzeba się natrudzić ) też ma szansę na smog. Wnioski są takie ( moje oczywiście ) że H2O z gazu czy innego ECO paliwa ma szansę kondensować nawet na aerozolach wodnych ( wtedy jest zwykła chmura ) czy pyłkach roślin, lekarstwem jest dawka. Kiedyś zadałem pytanie czy ktoś robił analizy jaki jest punkt krytyczny dla Homo sapiens którego efekty zneutralizuje planeta. Może został przekroczony tylko nie ma odważnych aby głośno o tym mówić. Ze smogiem jest podobnie jak z finansami mamy dług wewnętrzny i ciągle się zadłużamy licząc na cud ( mieczem lub wiarą ).

 Pozdrawiam Hermogenes 

Teraz niewinni mogą rzucać kamieniami. 

Uproszczenia są zamierzone lub wynikające z braku innych dowodów.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Ostrzegam - wspomnicie moje słowa za 3 lata jak uwolnią ceny gazu. Możecie mówić że wieszcze herezje, ale ja wolę mieć wybór jeśli chodzi o źródło ogrzewania i możliwość zmiany opału w zależności od ceny za MJ.

 

Dodam tylko do tego że na przełomie wieku zapanował szał na olej opałowy. Jeden przez drugiego wywalali kotły węglowe i przechodzili masowo na OO. Z moich znajomych wszyscy przeszli. Ja też 12.000 wsadziłem w kotłownię na olej opałowy, no bo przecież nie wypadało inaczej. Pierwszy sezon 80 groszy za litr. Drugi 1.40, trzeci 2.20 czwarty 2.80 co już było niesamowitą drożyzną przy około 2500 litrów na sezon w porównaniu do cen węgla -  tym bardziej z tamtych lat.. Przy piątym sezonie cena OO odfrunęła w kosmos i olejak zakończył swoją pracę. W tej dziczy jaka teraz jest nie zdziwię się zupełnie,  jak stanie się za chwile to, o czym kolega wyżej wspomniał. Jak teraz metr sześcienny to koszt dwa zeta z groszami, to jak dowala  ze 6 / 8 PLN będzie powrót do przeszłości. A że historia lubi się powtarzać ................... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.