Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Ktoś Palił Lub Pali Owsem ???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, ja razem z kolegą już 4 sezon palimy u siebie owsem. Spalam go w palniku rurowym przeznaczonym specjalnie do tego celu. Zużycie dobowe wynosi od 20 kg przy lekkim mrozie do 40 kg przy -20 tak jak ostatnio. Dodatkowo ogrzewam CWU. Bydynek ma ok 140m2, wymienione okna, bez ocieplenia wybudowany początkiem lat 70. Jest czysto, a popiół trafia ponownie na pole jako nawóz. Przy własnym polu i dofinansowanu z Unii koszt opału w sezonie wynosi 0 zł nie licząc oczywiście swojego czasu. Pozdrawiam. Cetnar

WITAM mam pytanie pale troche peletem piec mamtypowy na eko groszek czy można w nim palić owsem pozdrawiam

Opublikowano

zagęściłem ruszta i jest ok. ale podkładać trzeba co pół godziny ale pali się bez dmuchawy bo mam dobry cug teraz mi napiszcie jaki zasyp ślimakowy w górne drzwiczki? i czy to ma sens? bo myśle o tym co podaje pellets do "palników" . A co do spalania to 8kg/h przy domu 300m2

Opublikowano

Palenie owsem ma sens przy podajniku na ekogroszek. Jest am specjalne niecka. warto jednak brać pod uwagę mieszankę 50/50 z ekogroszkiem i dobrze go wymieszać. Ważne też, że jak go wstawisz do kotłowni z zewnątrz to może być wilgotny.

 

Jeżeli masz piec na "ruszt" będzie mały problem.

 

Powodzenia

Opublikowano
Witam wszystkich forumowiczów :unsure:!

 

Trochę z innej beczki ;)

Posiadam piec zębiec 25kw (z podajnikiem ślimakowym), dziś mija trzeci dzień jak palę owsem - generalnie piec przez trzy dni spalił 100kg owsa. Dom w którym mieszkam to stary wyremontowany budynek częściowo docieplony, z wymienionymi oknami o powierzchni 86m2. Temperatura jaką mam na kotle to obecnie po zwiększeniu ustawień 44 stopnie - trudno jest mi uzyskać lepszą - w domu mam ok 21 stopni.

Obecne nastawy pieca: czas przerwy 25sekund, czas podawania 5sekund, dmuchawa 30%. Przy wcześniejszych ustawieniach takie same tylko czas podawania 3sekundy nie mogłem wyjść ponad 41 stopni na piecu.

W instalacji mam jeden obieg - tzn. z pieca pompa podaje do zbiornika z wodą 120litrów i na dom i powrót do pieca. Każdego dnia musiałem wyrzucać ponad węglarkę popiołu (resztek po spaleniu). Czytałem wcześniej na forum, że ilość popiołu i spalanie zależy od jakości owsa. Z tego co się orientuję to wiem że jest owies oczyszczony i nieoczyszczony, a czy są jeszcze jakieś odmiany które mają lepsze spalanie? Czy może mam źle ustawiony piec?

 

Z góry dziękuję za pomoc!

Daniel

 

Zwiększ czas podawania do 10 s, czas przerwy na początek zostaw, dmuchawa 20-30% i przysłoń wentylator do min. połowy, tak na początek!

Opublikowano

Witam

A pewnie że się da. Od lat ludzie palą. Od tego zaczeło się spalanie zbóż. Kto kilka lat temu słyszał o palnikach owsianych w naszym kraju ? I w Zębcu palą z tą różnicą że od góry (jak miał) i z dmuchawą. W pewnych rejonach (rolniczych) bardzo duży udział biomasowego paliwa miały odpady zbożowe ( plewa łuska, owies, gryka ..) Tomasz

Opublikowano

Niestety to jest chyba możliwe. Mam dom 160 m2 z antresolą nad salonem, woda 300 l, dom nowy dobrze docieplony Styropian 14 cm i poddasze wełna krzyżowo 15 cm, kocioł Ling Duo 25 kW. Na worek owsa 40 kg, dodaję ok 7 kg peletu i to mi wystarcza na 24 godziny przy temp. pniżej minus 10 stopni. Przy - 20 ok 50 kg owsa.

Opublikowano

moj piecyk zuzywa podobne ilosci z tym ze jade na samym zbozu. docieplony dom ok 180m2 i ok 300 litrow w zeliwiakach (ktorych nie zamienie na inne :mellow: )

po 1 sezonie owsianym stwierdzam ze jest to rewelacja i poki sie da jade na zbozu.

moj komfort polega na tym ze moge je miec z wlasnej uprawy. z tym ze ja szacuje ze w tym roku z wlasnej uprawy kosztuje mnie wiecej niz kupny.

Opublikowano
moj komfort polega na tym ze moge je miec z wlasnej uprawy. z tym ze ja szacuje ze w tym roku z wlasnej uprawy kosztuje mnie wiecej niz kupny.

 

Czyli wynika z tego, że to nie tylko Twój komfort ale również wszystkich tych, którzy potrafią owies... zakupić.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Palić owsem chłopy, niech rolnicy maja zajęcie!!

Olej rzepakowy na diesla, owies do kotła i rolnictwo sie nie wyrobi!!!!!!!!

Ale lobby paliwowe i górnicy ich wcześniej uduszą! Hej!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Czyli wynika z tego, że to nie tylko Twój komfort ale również wszystkich tych, którzy potrafią owies... zakupić.

 

Pozdrawiam.

nie bardzo mnie zrozumiales Veranal. moj owies wyjdzie po 3 dychy dzis i za 5 lat przy zalozeniu stabilnych kosztow oprodukcji. tj paliw robocizny itd. natomiast cena rynkowa mimo 30 dych kosztow moze sie zwiekszyc czego niestety nie przewidzisz.

dzis juz niektorzy zacieraja rece gdyz zboza ozime miejscami w 100 wyprzaly.

oczywiscie owies jest jary. ale jesli w zwiazku z nizsza podaza wystapi wzrost cen ozimych, nie wykluczymy wzrostu cen takze jarych.

wtedy ja mam po 30 a ty moze po 40 lub lepiej. ale to tylko teorie....

Opublikowano

Wtedy wszyscy po 40 albo i lepiej a ja się do Ciebie zwrócę i przy nadwyżce sprzedasz mi po 32... :)

 

Masz rację, pewne zawirowania są możliwe. Dziać się tak może szczególnie na płytkim rynku. W tym przypadku uważam, że możliwe do pominięcia (max raz na 5 sezonów).

Jeśliby tak się miało dziać dłużej niż 1 sezon, to uprawa owsa stałaby się nagle maszynką do zarabiania pieniędzy!!!

Marże rolników byłyby tak wysokie, że zaraz pojawiłaby się ogramna konkurencja.

No i marże (czyli też ceny) momentalnie w dół... Takie prawo rynku w miarę otwartego.

 

Więc nie widzę tu zagrożenia dla kupujących.

 

A tak a propos, to powinno Cię to kosztować dużo mniej niż 30/q

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

No powiem Ci, że na targwisku ceny są różne - widziałem np. po 80zł :) :)

Ale jak się zdecydujesz na więcej, to 350/t jest max. U Ciebie to nawet pewnie po 300/t nie byłoby problemu.

Opublikowano

Owies ma jeden minus: lekki jest i trzeba go więcej a zasobnik mały , no i jak te dupne mrozy były to jeden ładunek to 12 jarania było. Al e w lecie cwu będę na owsie pichcił.

Ale owies i mokry jak gnój miał to jedyne wyjscie; mokry mial sie3 zawiesza.

 

ponadto polecam mieszanka owies /miał w proporcjach dowolnych -- ładny popiół wychodzi.

Opublikowano

Do owsa to jednak palnik jest przydatny niezmiernie.

Można nieźle posterować procesem spalania. Obecnie pracuję nad regulacją ilości sadzy w spalinach (jak za radą Bacy wyczytać można w wikipedii, zależącej od ilości powietrza dopalającego). Bez palnika ciężko odpowiednio to zadozować w odpowiednie miejsce.

Hej!

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
A jednak coś mnie serce boli, by ziarno spalać. Coś mi to śmierdzi cywilizacją z Bliskiego Wschodu. Nasi przodkowie w grobach się przewracają. Ziarno zbóż, podobnie jak chleb w naszym kręgu kulturowym ma szczególne znaczenie i spalanie jego jest według mnie profanacją i jednym z elementów upadku naszej cywilizacji Obyśmy kiedyś głodu nie zaznali.

 

 

A co wy na to?

Kazik ty lepiej zamieszkaj w jaskini i grzej się przy ognisku

Opublikowano

Dylemat palić czy nie palić owsem zniknął na pewien czas razem ze wzrostem cen zboża. Przy obecnych cenach palenie owsem(zbożem) jest ekonomicznie nieopłacalne. Stało się to ku zadowoleniu rolników,kościoła no i oczywiście moralistów.

Opublikowano

halo halo

u mnie w zachodniopomorskiem owies jest po 280zł a i tak nie ma go gdzie sprzedać. Węgiel orzech II kosztuje u nas 830zł/tona rachunek dalej na korzyść zboża.

Opublikowano

Masz rację że przy tych cenach to na pewno jeszcze się opłaca. U nas w Wielkopolsce zboże jest droższe i te ceny u was na owies długo się nie utrzymają. Swoją drogą węgiel też macie rekordowo drogi u nas orzech 2 polski to 690 zł a rosyjski 535 zł tona.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
Wtedy wszyscy po 40 albo i lepiej a ja się do Ciebie zwrócę i przy nadwyżce sprzedasz mi po 32... :)

 

Masz rację, pewne zawirowania są możliwe. Dziać się tak może szczególnie na płytkim rynku. W tym przypadku uważam, że możliwe do pominięcia (max raz na 5 sezonów).

Jeśliby tak się miało dziać dłużej niż 1 sezon, to uprawa owsa stałaby się nagle maszynką do zarabiania pieniędzy!!!

Marże rolników byłyby tak wysokie, że zaraz pojawiłaby się ogramna konkurencja.

No i marże (czyli też ceny) momentalnie w dół... Takie prawo rynku w miarę otwartego.

Więc nie widzę tu zagrożenia dla kupujących.

A tak a propos, to powinno Cię to kosztować dużo mniej niż 30/q

 

trochę zdezaktualizowane ale odpisać chyba warto.

mam owies własny, ale z tej przyczyny, że nie zawsze mam czas zająć się wszystkim czasem najmuję kogoś do pracy. nie widzę więc powodu żebym ewentualnej pracy własnej nie policzył tak samo jak pracy najemnej. ostatecznie, jeśli ktoś wychodzi z założenia że jego praca nie stanowi kosztu - po prostu dokłada do biznesu.

koszty u mnie na hektar, z założeniem własnego ziarna siewnego, kształtują się mniej więcej tak:

orka 200,00

siew agregatem 120,00

oprysk herbicyd 50,00

środki chemiczne (np.Mustang) 50,00

nawóz ok 150kg saletrzaku 100,00

kombajn 250,00

w moim rejonie i glebie owsa przy niskich nakładach nawozowych nie wyciągnie się więcej niż 2,5-3,00t. przyjmuję więc 2,5. i mamy równiutkie 3 stówy.

takie relacje w kosztach są stabilne od kilku lat.

natomiast jeśli chodzi o owies to w tym roku jest słaby, szybko spalona słońcem słoma i słabo nabrane ziarno. a cena rynkowa skupu kształtuje się ok 600 zł. palący owsem zakupowym muszą więc policzyć go po 900 w przeliczeniu na tonę węgla.

twierdzę w ten sposób, że opłaca się na własne potrzeby kupić kawałek ziemi i go obsiewać choćby w monokulturze.

jeśli doliczyć do tego dopłatę (obszarową i uzupełniającą)--ok 850zł do ha w 2010, to dostajemy sytuację, że mając własny kawałek ziemi. koszty uprawy na 1 ha owsa (w oparciu o moje dane) wynoszą +100 zł. tzn owies jest za darmo i państwo dokłada stówkę na cukierki do tego. jak by się dobrze postarać, to można wyrwać jeszcze co nieco składając wniosek o dopłatę do paliw ekologicznych.

nie twierdzę tu, że palenie ziarnem zakupowym nie ma sensu. ale przy pewnych założeniach może okazać się naprawdę drogie.

jeśli np. okaże się że zima 2010/2011 pokaże co potrafi, jeśli nie przyjdzie odwilż a będzie tylko dopadywać, to znów będziemy mieli do czynienia z wyprzeniem zbóż ozimych. wtedy niby udział jarych w zasiewach, w tym owsa wzrasta, ale jednocześnie zapotrzebowanie na zboża maści wszelakiej rośnie.

tak czy owak, ja palę owsem w palniku rurowym. zużycie w tym roku większe, bo jak napisałem masa ziarna i jego kaloryczność niższa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.