Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spalanie Boczne, Kroczące W Górniaku.


Gość lysy1l

Rekomendowane odpowiedzi

Proste i pomysłowe. Zastanawiające jest jednak, że w podobnych z pozoru konstrukcjach GD (nijakich) zwykle rozpala się cały zasyp, a u Ciebie pali się tylko na dole. Od typowej konstrukcji GD Twoje palenisko różni się więc nie tylko podawaniem powietrza. U Ciebie powstało coś w rodzaju gorącego kanału dopalania.  W typowych kotłach GD jest kanał, ale nie do dopalania, a do odbioru ciepła, cały jest z płaszcza wodnego. U Ciebie płaszcz wodny jest tylko z jednej strony. Czy mógłbyś nanieść orientacyjne wymiary na swój rysunek? Może jakieś zdjęcia?

Obserwacja przepływów powietrza nauczyła mnie jednego, powietrze zawsze wybiera łatwiejszą droge przepływua za tym idzie samoczynne rozłożenie jego proporcji jeżeli mamy do czynienia z podziałem na strefy o różnym oporze dla powietrza  . Jeżeli sie potrafi to zjawisko wykorzystac to można dojść do wniosków jakich ja doszedłem . Głównie chodziło mi o zachowanie grubości warstwy spalanego paliwa na wszystkich etapach poczynając od odgazowania paliwa spalanego od góry do max uzysku energii z palącego się już po odgazowaniu koksu . Z lektury zamieszczonej przez @heso I @sambor wiemy że jest o co powalczyć bo zysk na poziomie 38% to nie w kij dmuchaj . To jest prawie 50% sprawności średniej konstrukcji górniaka . Po tym co obserwuje po czasie spalania , czystości spalin , temperatury i sposobie  samego odzysku energii z gazów  udało mi się to osiągnąć w bardzo wysokim procencie . Bez opomiarowania trudno to dokładnie określić ale mając chociaż podstawowe dane jak kaloryczność paliwa , czas spalania temperatura na kotle a przedewszystkim porównanie z poprzednim przepalaniem jestem bardzo zadowolony .

O niektórych ubocznych efektach przeróbki nawet nie myślałem wcześniej jak chodżby o tym że mogę w pewnym momencie dosypać paliwa bez wytwarzania kłębowiska dymu i niespalonych gazów a wszystko odbywa sie teraz  stabilnie . U mnie paliwo w pewnym momencie również zaczyna sie przepalać w zasypie ale dzieje sie to kiedy ogólnie warstwa całego zasypu zaczyna spadac do wysokości wlotu do kanału obejściowego po wypaleniu koksu w palenisku poniżej ale co ciekawe nie ma przy tym już dymienia a paliwo które zostało dosypane jest już tak wysuszone że praktycznie spala sie bezdymnie .Prosiłeś o fotke i wymiary kotła fotki narezie nie mam ale naszkicowałem palenisko z wymiarami z uwzględnieniem wielkości i wymiarów rusztu paleniska 20(głębokość) x 40cm (szerokość ) reszta wymiarów na rysunku .

Mam nadzieję że się to komuś przyda w projekltowaniu swoich rozwiązań.

Pozdrawiam

Palenisko wymiary.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem tej metody w Camino. Mam szamot z tyłu kotła, więc tylko dostawiłem tam równolegle płaską cegłę szamotową opartą na dwóch kawałkach cegły i tak powstał prowizoryczny, ale dobrze spasowany kanał. Przy rozpaleniu było normalnie, ale potem kocioł wytracił impet i węgiel z wierzchu zaczął kopcić fest. Wyglądało jakby powietrze uciekało przez kanał i nie chciało iść w zasyp. Pewnie zwyczajowy dodatek miału popsuł nieco sprawę. Ale zakryłem częściowo kanał i wtedy zasyp ruszył. Paliło się ciągle z lekkim przydymianiem, ale jak żar zszedł do poziomu dolnej krawędzi przegrody tego kanału, to nieco z niego dymiło, na tyle że szamot dookoła zrobił się czarny.

 

 

Potem wyglądało to ładniej - płomienie w kanale szalały, a zasyp przestygł. Stałopalność podobna, temperatura spalin i wody też bez większych zmian w porównaniu z paleniem od góry. Zasyp momentami był z wierzchu pozornie zimny, ale wystarczyło go dłubnąć, a okazywało się, że zaraz pod wierzchem jest żar. Dlatego dołożenie warstwy świeżego węgla wywołało lekkie dymienie.

 

 

To była prowizorka. Na pewno wiele rzeczy zepsułem, jak to za pierwszym razem. Zrobiłem instalację z tyłu, bo tak było wygodniej. Sadzy niestety było zauważalnie więcej, głównie pewno przez tę początkową trudność z rozpaleniem, ale i potem ciągle dziurami koło kanału z jednej i z drugiej strony przegrody sączył się dym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki mac65 za zwymiarowany rysunek. Mam kolegę walczącego z dymieniem w Defro Optima Komfort.  Podsunę mu pomysł, chociaż przyznam, że proporcje paleniska i komory zasypowej są zdecydowanie inne. W Twoim kotle jest ona stosunkowo wysoka i krótka w porównaniu do szerokości. W Defro zdecydowanie dłuższa.

Kolego Juzef, jakie proporcje zasypu i paleniska ma twój Camino? Mac65 powiesił ściankę 22,5cm nad rusztem, a Ty na dwu kawałkach cegły, więc pewnikiem znacznie niżej. No i powietrza wtórnego tam nie miałeś, a u mac65 powietrze idzie prosto w kanał z drzwiczek umieszczonych tuż nad rusztem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie te proporcje paleniska do kanału . Kanał nie może być zbyt przestronny bo kotła nie da sie rozpalić od góry . Kolejna sprawa to warstwa i wysokość zasypu . Trzeba na to patrzeć uwzględniając również przepływy poziome w warstwie paliwa . U mnie od wlotu do kanału obejścia do najdalszego punktu na ruszcie te odległości nie przekraczają możliwej do spalania grubości warstwy dla OII czyli jest ok. Dla kotłów o wąskim , głębokim i niezbyt wysokim palenisku mam inne rozwiązanie nomen omen wywodzące sie właśnie ze spalania kroczącego o jakim tu napisał kol. Łysy a kotły z rodziny SWK nadają się do tego super bo fabrycznie są przygotowane do przykrycia zasypu .Tak jak pisałem wcześniej wiele różnych konstrukcji kotłów to i wiele rozwiązań jakie można zastosować . Da sie zrobić dużo dla lepszej wygody uzytkowania tych mało wygodnych konstrukcji byle by wymienniki były w miare sprawne .

Juzef 

odnośnie miału to mam zamiar właśnie zrobić z nim próbe ale jako paliwa dodanego a nie podstawowego do rozpalania Przemek złapie się pewnie za głowę / miał odgazowany od dołu  :D  . Co do błędów o jakich wspominasz to obstawiam zbyt niski próg obejścia i (1-a cegła a powinna byc połowa wysokości pełnego zasypu) no i opór przepływu powietrza przez zagęszczony  zasyp . Proponuje sie tak łatwo nie poddawać Powtórz eksperyment ale z progiem na 1,5 cegły z przodu paleniska na grubym granulacie a miału dodaj po odgazowaniu zasypu.i nie domykaj całkiem PP to zrobi sie z niego trochę PW pierwszego podmieszania  . Cholera gdybym miał więcej miejsca u siebie w kotle to zrobił bym to właśnie z szamotu Pare płytek szamotowych , szkifierka z diamentem i odrobina gliny i sa cuda panie cuda . :angry:  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasyp u mnie ma 35cm długości, 25cm szerokości i 30-35cm wysokości. Cegła stała na wysokości 15cm, tj. jej dolna krawędź była na równi z górną krawędzią drzwiczek rusztowych, a górna jej krawędź - 5cm poniżej dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych, co stanowi też górną granicę zasypu (na upartego można 5cm do progu drzwiczek dopchać). Czyli w zasadzie połowę wysokości zasypu zajmowała. Miału daję po szufelce ot tak aby się go pozbyć, ale czasem i to potrafi skutecznie zatkać zasyp, mimo że podstawowy węgiel to orzech.

 

Camino nie jest za wysokie i wiele więcej się tu nie wymyśli. Zobaczę jaka będzie możliwość zrobić to z przodu. Pewnie bez rzeźbienia w szamocie się nie obędzie.

Aktualnie mam już szamot z tyłu (dla zmniejszenia rusztu) i po bokach płaskie płytki, a to pozwoliło zakryć całe palenisko od góry, tak że został przelot 8x25cm. Już samo to dało niezłe dopalanie (także spadek mocy, ale na obecne warunki to w sam raz), a jak zainstalowałem w tym otworze palniczek z powietrzem wtórnym spod rusztu to już w ogóle piekiełko niezłe wyszło. Ale nie było to za wygodne, a co gorsza palnik spróchniał po dwóch tygodniach  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jestem po rozmowie z kolegą specem od projektowania wszystkiego cosię wiąże z wentylacja i przepływami powietrza . Troche żeśmy pogadali i uzmysłowił mi troche co się dzieje podczas przepływu powietrza w takiej konstrukcji którą stworzyłem . Okazuje się właśnie Juzefie że nie bez znaczenia jest miejsce podawania w te dwie powstałe przestrzenie powietrza  jak równiez wylot z komory zasypowej którego w moim kotle ogranicza płaszcz wodny skośny.

Do rzeczy . Dwa kanały w którym płynie to samo powietrza tylko że kanał obejścia o mniejszych oporach przepływu i to jeszcze w miejscu o najkrutszej drodze przepływu przez palenisko , powoduje że w nim powietrze porusza się znacznie szybciej niż w powstałym  kanale paleniska czemu towarzyszy wzrost ciśnienia po stronie kanału obejścia i odwrotny spadek po stronie paleniska i stąd wzięło się to zawracanie płomienia z kanału obejścia nad zasyp  . Pomyślałem sobie że przecież dzięki temu zjawisku latają samoloty :D .

Gdyby to zjawisko wykorzystać w dolniaku to nie trzeba wcale szczelnie utykać przestrzeni nad zasypem bo fizyka robi to sama .

Co do szamotu w palenisku to faktycznie przy węglu nie wytrzymuje długo i tworzenie jakiś skomplikowanych , mało powtarzalnych konstrukcji nie ma sensu na dłuzszą mete ale jeżeli ten szamot stanowi juz jakiś monolit o większej masie sam szamot staje się bardziej odporny na temperatury.Widzisz to pewnie i sam po tym co masz w palenisku .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e no nie... Tam gdzie płyn szybciej się porusza, jest niższe ciśnienie np na górnej części skrzydła. Ta recyrkulacja wydawała mi się podejrzana :) no i jest a raczej nie w ten sposób powstaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac65, czy to co napisałeś na temat DS'ów z taką szczeliną "Wezyra" (?), wymaga dotychczasowej szczelności (prawie próżni) czy też, pożądane jest podawanie powietrza nad zasyp ? Dla mnie to niesłychane podniesienie poziomu; od łodzi podwodnych do samolotu  B) ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MIQ tej recylkulacji tam okazuje sie nie ma  a  to co widać to okazuje sie tylko złudzeniem wywołanym przez zachowanie sie płomieni właśnie na wskutek powstałej różnicy cisnień ale dlaczego by tego zjawiska nie wykorzystać .

Skrzydło i droga jaka pokonuje powietrze go opływające i ciśnienia - he he napisałes to samo .

 

@def zadałeś trudne pytanie . Dolniak czy nie dolniak paliwo zachowuje sie tak samo po obniżeniu wysokości zasypu poniżej górnej granicy  palnika . Jeśli zjawisko przepływów powietrza miało by zostać zastosowane w dolniaku to punkty dystrybucji powietrza należało by diametralnie pozmieniac .Nie mówiąc już o trzecim powietrzu które ma za zadanie zapalić powstałą mieszankę a jeszcze zagospodarować ewentualne gazy i inne lotne substancje  powstałe w komorze zasypowej . To co mam w tej chwili to nie dolniak bo żaden dolniak nie ma komory spalania a jedynie kanały spalinowe . U mnie pali sie pod sklepieniem komory zasypowej a nie w kanałach wymiennika czy palniku bo palnika  również nie mam . W kanale obejścia są tylko zmieszane z powietrzem gazy które zapalaja sie dopiero w kontakcie z trzecim powietrzem .

Def nie mam pojęcia czy moje rozwiązanie sprawdzi sie w innej konstrukcji kotła GS przy zachowaniu innych proporcji paleniska czekam aż może ktoś pokusi sie o jakies swoje doświadczenia w tym temacie . Podałem proporcje , wymiary jak to jest u mnie czy to sie uda gdzie indziej ?- czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas wydawało mi się, że nie ma recyrkulacji (fizyka), ale nie chciałem być niegrzeczny ;) może być tak, że to co wydestylowało z węgla idzie trochę w górę zasypu a tam pali się ogień i trzecie powietrze jest. No to się pali i trochę nad zasypem nie tylko nad kanałem obejściowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że wiem... Izolacja termiczna i ogniotrwała np dla sąsiedniej połaci dachu.

Przemarza zimą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mieliście na myśli pisząc o recyrkulacji?  To, że w kanale płonące gazy lecą do góry i część z nich ponownie przez zasyp płynie w dół?  Taka sytuacja wcale nie jest nieprawdopodobna.  Zależy gdzie sie podaje więcej powietrza i gdzie występuje największy przyrost ciepła. Jeśli do popielnika idzie mało powietrza, a do kanału dużo?  Jeśli w kanale pali się zdecydowanie najsilniej?  Wtedy w kanale może powstać silny ciąg w górę, a na dole kanału na tyle duże podcisnienie, że zasysa gazy także z zasypu.  Nie twierdzę, że tak akurat jest, ale to jest możliwe. Dla przykładu popatrzcie na piece Rocket Stove, gdzie krótki, ale bardzo gorący kanał wytwarza ciąg i konstrukcja pracuje bez normalnego komina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> gondoljerzy

Ale to by oznaczało, że w górnej części nad zasypem jest wyższa gęstość gazów niż w dolnej. To zatrzyma ciąg.

Moim zdaniem bierze się ona ( migracja gazów w dół )z gazowania podgrzewanego węgla. Węglowodory mają duży ciężar właściwy, więc raczej niechętnie do góry idą. A na dole coś w rodzaju eźektora je wessie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga próba, teraz kanał zrobiony z przodu. Szerokość: jakieś 3-4cm, bo na tyle było miejsca bez rzeźbienia w szamocie, ale bokami było ponad 6cm i jeszcze wgłębienia pionowe w przedniej ścianie kotła trzeba by dodać. Takie tam fikuśne otoczenie. Na początku było ładnie: zasyp rozpalał się czysto. Dymić zaczęło z kanału jak żar tam dotarł. Potem to ustało i hajcował się ładny płomień z kanału, a nad zasypem leniwie snuły się krótkie płomienie. Przednia ściana kotła grzała się aż syczało.

 

Po odgazowaniu zasyp ciągle był rozgrzany, ale zniknął płomień z kanału i już do końca nic się w nim nie działo. Poprzednio było inaczej: płomień w kanale szalał przez większość czasu. Teraz chyba był za łatwy przepływ przez zasyp albo za trudny przez kanał. Choć to dziwne, bo kanał wypadał wprost nad otworami w ruszcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

--> gondoljerzy

Ale to by oznaczało, że w górnej części nad zasypem jest wyższa gęstość gazów niż w dolnej. To zatrzyma ciąg.

Moim zdaniem bierze się ona ( migracja gazów w dół )z gazowania podgrzewanego węgla. Węglowodory mają duży ciężar właściwy, więc raczej niechętnie do góry idą. A na dole coś w rodzaju eźektora je wessie.

To mogą być tylko lokalne, niewielkie różnice ciśnień. Przecież w tym przypadku ciąg jest wytwarzany nie w kanale, tylko przez komin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcin1378

PP steruje miarkownik ale po odgazowaniu PP jest minimalne, kocioł nagrzany .Więcej powietrza idzie przez otwory PW dolne .

 

Juzef

Ten kanał obejścia to jednak musi być w miarę szczelny bo inaczej nie wytworzy się w nim ciąg i zastanawiam się czy nie bardziej liczą się proporcje samego kanału ( prześwit do wysokości ) U mnie to prawie kwadratowa blacha .Myślę że mógłbym jeszcze obniżyć dolny próg i dalej utrzymać górną warstwę w zgodzie z zasadami bo po wypaleniu rozpałki pozostaje sporo miejsca .

 

Pierwsze próby robiłem z zawieszonym pionowo rusztem ale to się nie sprawdziło bo zbyt szybko płomień przenosił się pod zasyp i paliło się od dołu , to była porażka . Wnioski wynikły same jeśli to ma działać to trzeba kanał oddzielić od paliwa trwale i stąd wzięła się blacha bo mniej miejsca zajmuje u mnie niż szamot . Temu co powstało bardzo niedaleko do dobrego dolniaka z podwójnym PW ale na razie nie mam takich potrzeb bo nie muszę palić na okrągło a i tak do ciągłego palenia musiał bym zmniejszyć moc paleniska do jakiś 12 KW bo to co jest w tej chwili to za dużo . Modernizacja instalacji w lecie to wtedy się coś pomyśli a może podepnę camino bo stoi już drugi sezon po odbudowie . A może zrobię palnik na pelety do camino . Zobacze co czas przyniesie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadziłem wczoraj tytułem próby na tylną ścianke na wysokości 12 cm od rusztu  profil 5x5... efekt idzie mniej PW jak klapka w popielniku otwarta, tak jakby mniejszy ciąg był, przy rozpalaniu prawie bez zmian po około 2h przy otwartej klapce popielnika pojawiają się niebieskie płomienie z profila i z zasypu wokół niego, po zamknięciu klapki płomienie żółte i chyba deczko dymi. Po odgazowaniu węgla w fazie koksu czerwony koks wokół profila, po spadku zasypu o 50% objętości rozpalona większość góry zasypu profil prawie nie pracuje, dorzucanie węgla niemożliwe dymi.

 

Dziś wsadzę większy profil bo te niebieskie płomienie ciekawe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli odbiegam za mocno od tematu

--> gondoljerzy

Nie mogę sobie jednak tego wyobrazić, to by oznaczało sprężanie gazu w komorze nad zasypem. To by oznaczało, że kanał wytwarza większy strumień gazów niż komin jest w stanie odebrać. Wg mnie jest to mało prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yarek

Jeden profil nie wystarczy . Przelicz sobie proporcje paleniska do kanału i postaraj sie je zachowac . Ja mam 20x40 palenisko tj 800cm2 a kanał ma 5x20 =100 cm2 z tego wychodzi że przekrój kanału obejścia do paleniska to 12,5 % a im bardziej spłaszczony tym lepiej jeśli ma wykorzystać jedno i drugie PW musi byś z przodu kotła  Pewnie by i wystarczył mniejszy ale wtedy gazy pójda przez palenisko a tego chciałem uniknąć .

 

A no i jeszcze jedno po rozpaleniu gdy kocioł ma przynajmniej 40C przymykam czopuch na 1/3 i wtedy jest cacy bo pali się nad zasypem pod sklepieniem komory zasypowej .

No i PW dolne zmniejszyłem na stałe na  3x fi 8mm.

Powoli dochodze do optymalnych ustawień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony23, lektor w filmie mówi ,,do pięciu razy mniej", więc z marketingowego i prawnego punktu widzenia wszystko jest OK.

 

--> gondoljerzy
Nie mogę sobie jednak tego wyobrazić, to by oznaczało sprężanie gazu w komorze nad zasypem. To by oznaczało, że kanał wytwarza większy strumień gazów niż komin jest w stanie odebrać. Wg mnie jest to mało prawdopodobne.

Nie wiem co masz na myśli pisząc sprężanie, ale równie dobrze zadziała podciśnienie wewnątrz zasypu. Podciśnienie względem cisnienia panującego nad zasypem.  Oba te ciśnienia mogą być bezwzględnie niższe niż ciśnienie zewnetrzne.  Ale dajmy sobie spokój, obaj tylko teoretyzujemy, a faktyczne obserwacje można by zrobić tylko w laboratorum, albo w kotle z szybą w drzwiczkach zasypowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.