Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Promujmy Czyste Spalanie Węgla


Juzef

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze by trzeba coś napisać że dotyczy to tylko kotłów górnego spalania bo ktoś przeczyta ulotkę a ma kocioł dolnego spalania i będzie próbował tak rozpalić i pomyśli sobie że to jakaś bujda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość właścicieli dolniaków już z racji posiadania takiego kotła ma jakieś pojęcie o spalaniu, chociaż wszędzie może zdarzyć się czarna owca.

Musi być krótko, rzeczowo, na temat, bez oskarżeń i wymachiwania pseudoekologicznymi transparentami... Jeśli ktoś już złapie bakcyla i spodobają mu się efekty sam znajdzie więcej informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Sony na pewno chciałbym się zgodzić bo z teorii dolniak powinien być lepszy od górniaka niestety wszyscy co zainstalowali dolniaki już myslą jak je wywalać za drzwi ,bo kopcćą kominy im się zatykają i mają problemy z wieczną smołą w komorze załadowczej i nie mogą patrzeć na te kotły i takie opinie maja dolniaki w praktyce i dlatego uważam że promocja dolniaków powinna być ograniczona a ludziska nauczyć palenia w górniakach ,ale żeby nauczyć to musi być górniach z powietrzem wtórnym i wtedy możemy rozmawiać o promowaniu powiedzmy w miarę czysto paliwa stałego i dlatego popieram Juzefa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jestem za a nawet przeciw" jak mawiał jeden z naszych "mężów opatrznościowych", temat rzeka szkoda czasu na dyskusje.W sumie mamy dośc podobne zdanie na ten temat. Moja wypowiedź w tej kwestji wylądowała wczoraj w koszu więc nie chcę mi się od początku wyjaśniać co myślę

Kotły powinny dzielić się na złe i dobre. Dolniaka też można tak spieprzyć, ze tylko samodzielne przeróbki świadomego uzytkownika jakoś doprowadzą go do stanu używalności. Generalizowanie, że jedne są be a drugie cacy nie ma sensu. W jednej i drugiej grupie są perełki i gnioty.

Dobry dolniak ma tę przewagę nad dobrym górniakiem, że cięzko w nim źle (brudno) palić a w górniaku uda się to każdemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Juzef, to jest świetne i wyjdzie na mojej laserowej jak za darmo! Mógłbyś udostępnić wersję edytowalną doc, czy coś? Myślałem o podrzucaniu tego do jakiś sklepów w okolicy, jakiś lokalnych zakładów fryzjerskich, obok kościołów itp.. Czy masz możliwość sprawdzenia statystyk ruchu pisałeś wcześniej, interesowałby mnie jeśli rozrzucę trochę ulotek, czy będzie zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa ulotka z paroma poprawkami jest już w dziale propagandy.

 

Większość właścicieli dolniaków już z racji posiadania takiego kotła ma jakieś pojęcie o spalaniu, chociaż wszędzie może zdarzyć się czarna owca.

Musi być krótko, rzeczowo, na temat, bez oskarżeń i wymachiwania pseudoekologicznymi transparentami... Jeśli ktoś już złapie bakcyla i spodobają mu się efekty sam znajdzie więcej informacji.

Takie też założenia przyjmuję. Dlatego właśnie daruję sobie wspominanie o górnym spalaniu. Przecież większość ludzi takie piece ma, a tych czarnych owiec co ewentualnie się natną na palenie od góry w dolniaku nie powinno być wiele ;)

 

Mógłbyś udostępnić wersję edytowalną doc, czy coś?

Z tym może być problem. Zmajstrowałem to w takim edytorku specjalnym, który z edytowalnych formatów obsługuje tylko własny .sla. W tym zakresie jakiego użyłem jest on dość prosty, ale upierdliwy jak się jest przyzwyczajonym do Worda. Jeśli dasz radę zainstalować w/w edytor i go używać, to tutaj masz edytowalny plik .sla.

Czy masz możliwość sprawdzenia statystyk ruchu pisałeś wcześniej, interesowałby mnie jeśli rozrzucę trochę ulotek, czy będzie zainteresowanie.

Mam możliwość, nawet jest przybliżona lokalizacja (miejscowość) możliwa do sprawdzenia, choć nie wiem czy jej ufać, bo zależnie od dostawcy internetu potrafi wskazać z dokładnością do wsi, albo zupełnie na drugim końcu Polski. Jakby kilkadziesiąt osób weszło dzięki ulotkom, to powinno być zauważalne, bo dziennie jest ok. tysiąc ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Juzef, temat z edytorem ogarnięty, będę się odzywał jak coś rozrzucę :)

 

O co chodzi z tym wynalazkiem? Ten patent polega na zrobieniu z górnika, dolniaka czy coś więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to zwykły górniak przerobiony na dolniaka, to samo wałkujemy na forum od lat. Tylko że jednym się udało i są zadowoleni a innym nie i zaklinają się, że to niemożliwe. Najstraszniejsze w naszej polskiej rzeczywistości jest to, że pani ekspert od ekologii i zarządzania sprawiała wrażenie że pierwszy raz coś takiego widzi na oczy, podobnie panowie od pomiarów i producent kominów. To świadczy jaki poziom merytoryczny mają nasze niby elity. Podobnie jest na forum, ilu pseudoekspertów promotorów ekologii biło tu pianę na temat jaki to gaz jest cacy. Co tam dużo gadać jeżeli certfikowane laboratoria przyznają 3 najwyższą klasę czystości spalin kotłowi Zębiec uran (górniak bez PW)), to może panowie którzy tam pracują powinni oddać swoje dyplomy i spotkać się z prokuratorem.

Fajnie, że ktoś wreszcie krzyknął "król jest nagi", tylko kto to w Polsce usłyszy. Zbyt duże pieniądze można zbić na pseudoekologicznej demagogii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dziwi milczenie najaktywniejszych kolegów. @SONY23, pewnie przez skromność przemilczałeś, że jest to przykład przedmuchiwania stosu opału (jak mi się wydaje). Filmikowe zasuwanie blachy nad paleniskiem jest zamknięciem klapki krótkiego obiegu spalin? Aby to, co się mocno tli chciało się palić i skierować "dymy", należy podać (pewnie wentylatorem, bo ten kocioł jest niemały) górą (czyli pod płytą) nad zasypem. Dla nas najważniejsza jest demonstracja badania jakości spalin przy takim sposobie spalania.... A może to kolega Alzheimer daje mi się we znaki ? Nie dam głowy za to co tu napisałem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwał tak zwał, mniejsza o szczegóły. Fakt, że paliwa stałe można spalać b. czysto i oszczędnie.Pieniądze z tego zostaną w kraju, nie uzależniamy się od eksportu od niewątpliwych nieprzyjaciół. Kocioł do tego przeznaczony może byc prosty i tani jak barszcz. Nie potrzeba kończyć politechniki żeby w nim palić. Same plusy ale ilu cwaniaków straci dochody za wciskanie bogatym ciemniakom niby to ekologicznych a zatem siłą rzeczy "trochę" droższych rozwiązań. Już cały przemysł się na tym kręci, razem z nim banki, lobba i politycy. Zakrzyczą, obśmieją, zrobią oszołomami i tak postawią na swoim. Jak mawiał Churchil : " Demokracja to rządy głupców".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie wynaleziono tutaj nic nadzwyczajnego albowiem jest to kocioł zgazowujący węgiel a takie kotły są w sprzedaży od kilku jak nie kilkudziesięciu lat. "sukces" tego projektu to możliwość przeróbki praktycznie każdego GS-a, i jeżeli koszt faktycznie wynosi 600zł to gra jest warta świeczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli koszt faktycznie wynosi 600zł to gra jest warta świeczki

Jak dla kogo. Czy normalny człowiek byłby taki skłonny zainwestować 600zł w kocioł, który kupił za 1200zł w markecie, a który nie jest zepsuty? Wątpię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum można znaleźć wszystko, potrzebne są tylko chęci, trochę wiedzy technicznej i motywacji.

Nie tylko, lecz . Większość ludzi nie ma wiedzy ani chęci. Mają to, co kupią. To tylko my mamy skrzywiony ogląd sytuacji, bo w tym temacie siedzimy. Ale nie wiemy nic np. o tajnikach produkcji długopisów, spadochronów czy zapalniczek. Używamy to, co kupimy. Być może przeciętny długopis dałoby się ulepszyć na 500 sposobów, ale my chcemy po prostu pisać nim i nie myślimy w ogóle w takich kategoriach. Tak samo dla przeciętnego palacza smród, brud, pot i łzy to integralna część palenia węglem. Pali tak, jak piec mu pozwala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie pali jak mu piec pozwala tylko jak umie czyli w większości przypadków źle a na wiedzę jest odporny i smrodzi jak może.Sam kiedyś poradziłem sąsiadowi który ma GS żeby spróbował chociaż raz rozpalic go do góry żeby nie smorodził na okolicę.Popatrzył na mnie jak na idiotę potem padł tekst że ruszt jest po to żeby się na mnim paliło i skuteczne zadymianie prowadzi do dzisiaj.Ręce opadaja. :wacko: :wacko: :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie pali jak mu piec pozwala tylko jak umie czyli w większości przypadków źle a na wiedzę jest odporny i smrodzi jak może.

Kocioł powinien być tak skonstruowany, by minimalizować ryzyko nieprawidłowego użytkowania. Jeśli do poprawnej eksploatacji kotła potrzebna jest ponadprzeciętna wiedza tajemna, to coś jest nie tak z kotłem, a nie z tym, kto użytkuje go źle, bo takiej wiedzy nie posiada.

 

Ręce opadają

Każdy przyjmuje wiedzę z oporem, a już szczególnie jeśli przeczy ona jego doświadczeniu i przyzwyczajeniom. Tu wjeżdża psychologia. Gdybyś inaczej sformułował kwestię w rozmowie z sąsiadem (mniej o dymie, więcej o pieniądzach), to efekt mógłby być inny. Ale to nie jest proste. Najlepiej, gdy ktoś widzi jakiś problem u siebie: poczucie estetyki ciśnie go za syf, który puszcza z komina, spala 5 ton węgla w parterowym domku albo musi chodzić po domu w kalesonach. Wtedy można mu podać receptę na te problemy i chętniej ją wypróbuje. Ale gdy on jest przekonany, że jest dobrze, to po co miałby coś zmieniać?

Grunt to się nie przejmować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Tak promuje czyste spalanie sąsiad mojego brata.

proponuje umieścić sąsiada o tutaj https://mapasmogu.crowdmap.com
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.