EdisonIras Opublikowano 24 Października 2008 #1 Opublikowano 24 Października 2008 W tym temacie chciał bym zapoznać się z rozwiązaniami ogrzewania podłogowego w Waszych domach. Znaczy się jakie macie układy połączeń z resztą intalacj , gdzie są zamontowane zawory mieszające, ile pomp itp itd... nie chodzi mi dokladnie jakich firm są zastosowane urządzenia, tylko o schematy ukladów, ponieważ ja w swoim domu chciałem system jak najprostrzy ibez wielu kombinacji, a żeby spełniał swoją funkcję, UDAŁO się , ale tym się pochwalę po Waszych wypowiedziach. Cytuj
CoTo Opublikowano 24 Października 2008 #2 Opublikowano 24 Października 2008 Witam U mnie na chacie jest instalacja w układzie trójnikowym.Mam tylko parter na razie zrobiony.Podłogówka jest w łazience i na jej powrocie zamontowany zawór RTL.Na całą instalację CO tylko jedna pompa.Nie narzekam.Działa OK. Pozdrawiam Cytuj
EdisonIras Opublikowano 30 Października 2008 Autor #3 Opublikowano 30 Października 2008 ... nie widzę w tym temacie zbyt wielu "chwalipięt". Zrobiłem w swoim domu takie trochę rozwiązanie doświadczalne, tzn połączyłem rurki zasilające układ całej podłogówki prosto bez żadnych zaworów termicznych z powrotem, bo mam pompę CO na powrocie, znaczy się jedna rurka od podłogówki jest podłączona przed pompą , a druga za pompą-- wszystko na powrocie. Spisuje się to całkiem przyzwoicie, temperatura na powrocie nigdy u mnie nie przekracza 50*C więc jest w miarę bezpiecznie. Cytuj
CoTo Opublikowano 30 Października 2008 #4 Opublikowano 30 Października 2008 A jak regulujesz temperaturę na podłogówce? Pozdrawiam. Cytuj
adam Opublikowano 30 Października 2008 #5 Opublikowano 30 Października 2008 Znajomy ma podłogówkę (z 70m2-3 obwody) podłączoną do kotła węglowego.Jedyne sterowanie,to termostat,który zał. i wył. jak trzeba pompę.To cała automatyka. Jak to zobaczyłem,to się za głowę złapałem.Nie tak uczą w podręcznikach i na szkoleniach. Jak dowiedziałem się,że to wszystko pięknie działa już kilka lat,to złapałem się za głowę drugi raz.A kociołek zagotował się dziesiątki razy.Tym bardziej,że palą w nim nieletni.Podłoga nigdy nie jest na tyle ciepła,by wyczuło się to w butach. Wygląda na to,że wszystkie te bajery nie zawsze są potrzebne. Cytuj
EdisonIras Opublikowano 31 Października 2008 Autor #6 Opublikowano 31 Października 2008 Wygląda na to,że wszystkie te bajery nie zawsze są potrzebne. No właśnie , firmy produkujące wynalazki do centralnego karmią nas co rusz jakimiś nowościami,patentami, pierodołami, póżniej nasz dom wygląda jak "miejska stacja wodociągowo-kanalizacyjno-energetyczna", a co będzie za 10-20 lat jak to wszystko się zacznie pier....ć to NIE WIEM, jestem zwolennikiem prostoty konstrukcji- ale skutecznością działania i bezawaryjnością. Jeżeli nie ma mnie w domu to nie myszę tłumaczyć żonie co trzeba przy piecu odkręcić-zakręcić-przełączyć, żeby wrazie braku prądu dom nie wyleciał w powietrze. Do kolegi COTO, nie mam regulacji temperatury podłogówki, a to z 2 powodów, pierwszy to ,że ogrzewanie podłogowe w moim domu nie jest ogrzewaniem głównym, tylko dodatkowym-tak aby żeby w nogi nie ziąbiło jak się boso chodzi, lub w łazience wysychały szybciej płytki jak się po kąpaniu nachlapie. A drugi powód to taki ,że jak już wyżej pisałem temperatura na powrocie nie przekracza nigdy 50*C, a przeważnie jest ok 40-45*C- tak więc zawór tak i tak by był cały czas otwarty. Grzeję w domu 2 seazon, i jestem z tego układu bardzo zadowolony- jak ktoś lubi prostotę konstrukcji to naprawdę z takiego czegoś będzie zadowolony-nie żebym namawiał. Cytuj
CoTo Opublikowano 31 Października 2008 #7 Opublikowano 31 Października 2008 A ja myślałem że ja na RTL-u mam prosto, bo słyszałem o dodatkowych pompach na podłogówkę, zaworach takich, siakich itp. A tu taki patent.Pogratulować pomysłu. Chodziło mi o regulację temperatury w dół, gdyby przypadkiem było za ciepło. Cytuj
EdisonIras Opublikowano 31 Października 2008 Autor #8 Opublikowano 31 Października 2008 gdyby było za ciepło, to w przedpokoju mam małą skrzyneczkę w której jest rozbicie podłogówki na :łazienka,przedpokój,kuchnia- taki kolektor odgałęziający zrobiony z trójników miedzianych fi18m i zaworków kulowych na każdym obwodzie na powrocie i zasilaniu- i właśnie w tym miejscu bez schodzenia do piwnicy mogę zamknąć poszczególny obwód. :rolleyes: Cytuj
DamianLubliniec Opublikowano 1 Listopada 2008 #9 Opublikowano 1 Listopada 2008 Witam Jeżeli chodzi o ogrzewanie podłogowe to ja u siebie mam 50 m2 - 2 pętle w pomieszczeniu zamontowana szafka rozdzielająca Szafka zasilana jest z kotłowni z pieca na paliwo stałe Jako ogranicznik temperatury zastosowałem zawór trójdrożny oraz termostat na wejściu, który wyłącza pompę po przekroczeniu zadanej temperatury. Ogrzewanie podłogowe moim zdaniem powinno działać w trybie ciągłym czyli powinna wpływać woda o stałej ciepłej temperaturze - takiej jaka nam odpowiada w pomieszczeniu Rozwiązanie z zaworem 3 lub 4 drożnym jest o tyle korzystne, że można uzyskać stały przepływ o odpowiedniej temperaturze Dodatkowo dla poprawienia komfortu użytkownika można zastosować automatykę Czyli siłownik do zaworu mieszającego połączony z regulatorem pokojowym. Pozdrawiam serdecznie Cytuj
EdisonIras Opublikowano 3 Listopada 2008 Autor #10 Opublikowano 3 Listopada 2008 No właśnie Damian, można zastosować zawór...siłownik...termostat....etc...etc.... a póżniej nam wychodzi zespół urządzeń jak w zakładzie przemysłowym, oczywiście zgadzam się ,że wtedy wszystko działa tak jak się należy, i temperatury są takie jak sobie życzymy. Cytuj
DamianLubliniec Opublikowano 4 Listopada 2008 #11 Opublikowano 4 Listopada 2008 Hehe Co racja to racja ale wygoda też się liczy a automatyka dość prosta nie zajmuje wiele miejsca... W końcu można się zapędzić w kozi róg z tą automatyką... Ale mam święty spokój - żona nie marudzi że za zimno lub za gorącą ma cyferblat przyciski i ustawia :rolleyes: a ja mam święty spokój.. Pozdrawiam Cytuj
czarnyf21 Opublikowano 5 Listopada 2008 #12 Opublikowano 5 Listopada 2008 Witam Ja mam u siebie rozdzielacz z którego wychodzą rurki do grzejników i na tym rozdzielaczu są też podłaczone rurki od podłogówki(4 pętle, 2 mniejsze łazienki, korytarz, kuchnia) żadnej automatyki nic nie pęka na podłodze i nie jest za goraco. Na piecu węglowym jest dmuchawa i sterownik kóry utrzymuje temp. 50. W kominie nic sie nie dzieje. Wszystko chodzi ok. 6 lat. Podłogówka nagrzewa sie razem z grzejnikami bardzo szybko. Czytając te forum troche sie dziwie jak to może chodzić. Cytuj
tomekb Opublikowano 20 Listopada 2008 #13 Opublikowano 20 Listopada 2008 Witam Aż strach pomyśleć co się stanie gdy trzeba będzie podnieść temperaturę na piecu? Cytuj
kufcio Opublikowano 26 Listopada 2008 #14 Opublikowano 26 Listopada 2008 Witam ja u siebie w nowo budowanym domu mam ok 100m2 podlogowki (salon,jadalnia,kuchnia 2 lazienki i pom gosp.) Uklad na zespole mieszajacym z osobna pompą, temp pilnuje zawor z glowica termo z wyprowadzona kapilara. W jednej lazience mistrz fugi polozyl plytki scianne do ziemi a podlogowymi wypelnil.. nie zauwazylem wczesniej, a jemu tak bylo latwiej. Wpadlem na świetny pomysl na wygrzanie podłogi.. wysunolem kapilare i wpuscilem ok 70C w podloge.. po nagrzaniu podlogi w lazience wszystkie plytki scienne popękane... :) do tej pory bylo ok ale wyzsza temp. wieksza rozszezalnosc betony no i na dodatek błąd glazurnika.. pozdr Cytuj
German Opublikowano 16 Kwietnia 2009 #15 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Pozwoliłem sobie napisać w tym temacie, moze nie do konca na temat dyskusji ale rozwiązania niekonwencjalnego dla podłogówek. A dyskusja juz dawno zanikła więc .... Dwa rozwiązania tego samego grzejnika podłogowego. Układ Tichelmana na pewno nie jest powszechnie stosowany w wezownicach ogrzewania podłogowego (ogrzewania podłogowego), nie znajdzie sie także takich rozwiązań we wszelkich poradnikach dot. inatalacji OP. Wykonanie w sposób taki OP obniżyłoby opory instalacji co później miałoby wpływ na dobór mniejszej pompy obiegowej. Przy dobrze wykonanym układzie mamy pewność równych rozpływów wody grzewczej w grzejniku podłogowym. Dodatkowo wydaje mi się ze w takim układzie powinien być mniejszy spadek temperatury czynnika grzewczego za grzejnikiem, co dalej pozwalać będzie na obniżenie temperatury zasilania przy niskiej różnicy temperatur zasilanie/powrót. Jednak na pewno minusem takiego rozwiązania jest wprowadzenie nie małej liczby złączek zalewanych później jastrychem. Wiadomo jest, ze w przypadku OP unika sie instalowania złączek pod jastrychem, które mogą okazać sie wrażliwym miejscem na rozszelnienia, a na to na pewno nie mozna sobie pozwolić. Dlatego czy istnieją jakiekolwiek sposoby pewnego szzcelnego łączenia na lata eksploatacji tak aby możliwe było zastosowanie układu Tichelmana w podłogówce. Czy mogą to być np łaczenia na zgrzew ? albo czy nawet gra jest warta przysłowiowej świeczki aby w ten sposób wykonać grzejnik podłogowy. Cytuj
automatyk Opublikowano 16 Kwietnia 2009 #16 Opublikowano 16 Kwietnia 2009 ... nie widzę w tym temacie zbyt wielu "chwalipięt".Zrobiłem w swoim domu takie trochę rozwiązanie doświadczalne, tzn połączyłem rurki zasilające układ całej podłogówki prosto bez żadnych zaworów termicznych z powrotem, bo mam pompę CO na powrocie, znaczy się jedna rurka od podłogówki jest podłączona przed pompą , a druga za pompą-- wszystko na powrocie. Spisuje się to całkiem przyzwoicie, temperatura na powrocie nigdy u mnie nie przekracza 50*C więc jest w miarę bezpiecznie. hihi tez ameryke odkrył robiło sie tak kiedys jak trzeba było bardzo oszczednie robic instalacje bo z elementami był problem ale regulacja była troche uciazliwa ale wystarczyło zamontowac głowice na obiegu taka wrazie przegrania Cytuj
EdisonIras Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor #17 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 hi hi , nie odkryłem ameryki, a poza tym mógł byś poczytać więcej o mojej instalacji CO i co za tym idzie możliwości przegrzania nie ma bo kocioł jest na trociny , ze sterownikiem, i nie ma opcji żeby nagle temperatura wzrosła no do 100*C , a jak by przypadkiem wzrosła to i tak wszystko jest na powrocie więc tam więcej niż 70*C nie będzie, a podłogówka żeby sią nagrzała tak żeby po niej nie dało się chodzić to potrzeba parę godzin, a nie myślę ,że bez dokładania do pieca przez powiedzmy 4 godziny utrzymywała się na kotle temperatura 100*C. Palę już tak 2 sezony (pierwszy tradycyjnie węglem, a drugi trocinami) i jestem bardzo zadowolony, Cytuj
automatyk Opublikowano 23 Kwietnia 2009 #18 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 kolego temperatura podłogi przekracza 25st to juz jest bardzo nie zdrowe dla organizmu a ty mówisz o temp gdzie nie da sie chodzic po podłodze i 70 st no powodzenia jesli tak jest dobrze to tobie to opdowiada to juz twoja sprawa ,[patent jako tako w sobie jest ok ale trzeba zastosowac zawór z głowica zeby ograniczas temp Cytuj
EdisonIras Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Autor #19 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 no kolego nie masz racji z temperaturą 25*C, jak byś miał tylko ogrzewanie podłogowe w domu o niewielkiej powierzchni w m2 to przy temperaturze 25*C na podłodze byś w domu nie nagrzał zimą za bardzo, większość urzytkowników podłogówki kręci termozawory na 35-40*C bo przy 25*C to tylko tyle,że cię w nogi nie ziąbi. U mnie przez całą zimę podłogówka chodzi ,a na piecu mam temperaturę max 50*C bo tyle mi wystarczy żeby przy -15*C na zewnątrz w domu było 24*, na powrocie wtedy przy pompce włączonej na 1 bieg mam może z 30* i taka temperatura idzie na podłogówkę, więc nie ma stresu przed jakim kolwiek przegrzaniem. Cytuj
automatyk Opublikowano 27 Kwietnia 2009 #20 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 czy mam racje czy nie to sie z Tobą nie bede sprzeczał ,a pisałem o temperaturze podłogi a nie zasilania czy powrotu ,a 24st w pomieszczeniu grzanym podlogówka to raz ze to jest nienormalne a dwa ze napewno na zdrowiu sie odbije zaczynajac od płuc,konczac na stawach Cytuj
EdisonIras Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Autor #21 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 - nie nie nie, tu żeśmy się źle zrozumieli, u mnie ogrzewanie podłogowe służy tylko do tego żeby w nogi nie ziąbiło mnie i dzieciaki , które to większość czasu albo chodzą na boso ,albo się na podłodze bawią, a ogrzewaniem głównym są u mnie kaloryfery, tak więc podłoga jest lekko letnia, nawet nie nazwał bym że ciepła, i to tylko takie zadanie ma u mnie podłogówka B) Cytuj
edi349 Opublikowano 11 Czerwca 2009 #22 Opublikowano 11 Czerwca 2009 ile koszyuje podłogówka 270 m + robocizna Cytuj
automatyk Opublikowano 11 Czerwca 2009 #23 Opublikowano 11 Czerwca 2009 około 50-80zł za metr plus rozdzielacz w zaleznosci od sposobu sterowania od1200-2100zł no i trzeba podpiąc podjakis kociołek ale to najmniejszy koszt na cene podłogówki wchodzi styropian systemowy z alu o grubosci 50mm ,wąz ,spinki ,robota, moc podłogówkiw takiej konfiguracji i cenie to 120W/m2 ,przy parametrach 45/40/22st Cytuj
Paweł26 Opublikowano 9 Lutego 2011 #24 Opublikowano 9 Lutego 2011 Pozwoliłem sobie napisać w tym temacie, moze nie do konca na temat dyskusji ale rozwiązania niekonwencjalnego dla podłogówek. A dyskusja juz dawno zanikła więc .... Dwa rozwiązania tego samego grzejnika podłogowego. Oba rozwiazania sa niepoprawne dlatego iz w czesci pomieszczenia jest ciepła woda w innej xś chłodniejsza Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.