Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie,

 

W najblizszych miesiącach planuję zakup kotła C.O., wymianę całej instalacji, a takze zamontowanie wkładu do komina. W związku z tym muszę się zdecydować na kocioł i stąd moja prosba o poradę. Nie jestem mocno zaawansowany w tej tematyce, dopiero niedawno zaczalem ja zglebiac, ale widze ze jest dosc szeroka.

 

Kilka parametrow dot. domu ktory bedzie ogrzewany oraz kotła:

- dom stary, ponad stuletni

- pow. ok. 450m2 (piwnica - nieogrzewana, parter, pietro, poddasze czesciowo uzytkowe)

- dosyc dobra izolacja cieplna: za kilka tygodni wymiana okien na nowe w calym budynku, grube ceglane mury, niedlugo nowa elewacja, planuje rowniez wymienic drzwi wejsciowe oraz docieplic/uszczelnic poddasze

- komin ok. 14m o przekroju ok. 25x25cm w dosyc slabym stanie (bede robil wklad)

- przy tej powierzchni/izolacji widze ze bede potrzebowal kociol o mocy ok. 50kW

- chce kupic kociol na paliwo stale z zasobnikiem, najlepiej mix eko-groszek + drewno + pellet + wegiel (ale jestem otwarty na inne pomysly, z tym ze musi byc paliwo stale)

 

 

Co byście przy powyzszym zestawie parametrow polecali? Budzet ktory planowalem przeznaczyc to max 15-17 tys. Dotychczas przejrzalem oferte takich firm jak Defro, Zebiec, Reco, Klimosz, Buderus. Obczytuje tez rozne fora poszukujac informacji uzytkownikow nt. obsługi serwisowej, niezawodnosci etc.

 

Pozdrawiam i czekam na opinie

Opublikowano

25 kW? Zarowno producenci piecow, fachowcy z ktorymi rozmawiam, info na forach w sieci jak i moje wlasne przyblizone obliczenia wskazuja ze 25kW to bedzie za malo, choc zgodze sie ze 50kW to moze byc lekko przewymiarowane (po ociepleniach ktore planuje zrobic).

 

Dom kupilem niedawno, mialem okazje palic tylko kawalek sezonu na jakims beznadziejnym piecu na wegiel (ktory mi uszkodzil komin). W najwieksze mrozy spalanie bylo rzedu 1.5t/m-c ale nie ma sensu na to patrzyc, bo raz ze budynek niedocieplony, a dwa ze obecna instalacja C.O. nie obejmuje calosci budynku.

Opublikowano

nie chcę przydługich wywodów robić, bo wszystko to już zostało opisane. Twoje spalanie choćby nawet częściowe np 50 proc. potwierdza moje przypuszczenia, że 25 kW ci wystarczy. Jako przykład podam, że taki kocioł pracując z pełną mocą na najwyższej sprawności potrafi w miesiąc spalić 4t groszku. A w razie draki spokojnie pójdzie i na 30 kW tracąc przy tym na sprawności dużo mniej, niż przy np 7 kW

Opublikowano

Vlad, a mozesz polecic taki "referencyjny" watek gdzie uwazasz ze zostalo wszystko wylozone we w miare wyczerpujacy sposob?

 

Czy w takim razie orientacyjne powierzchnie do ogrzania podawane przez producentow dla zadanych mocy (wiadomo, przy pewnych zalozeniach co do parametrow budynku) nalezy traktowac jako czysty marketing i chec naciagniecia klienta na kociol o jak najwiekszej mocy (czyli najdrozszy)?

Opublikowano

np temat kol kaczy mój byczek ciecze, lub bardziej teoretyczny mój kocioł retortowy sprawność.

Jak będę w domu to poszukam więcej

zobacz też w moim profilu link do tabelki jak grzałem tej zimy swoje 200m2 ocieplonego domu. Zwróć uwagę na srednie dobowe temperatury w relacji do sredniej dobowej mocy kotła. Mój ma 22 kW i bardzo nat tym faktem ubolewam.

Opublikowano

Ja w miedzyczasie przeczytalem polecony przez Ciebie watek kol kaczy. Tak jak wspominalem widze ze brakuje mi jeszcze spoooro wiedzy, ale poki co wniosek jest taki ze nie ma co szarżowac z moca i trzeba brac spora poprawke na to co podaja producenci. Gdybym mial sie opierac na ww. watku to by wynikalo ze powinienem kupic mniej niz 40kW...

 

Vlad, a propos producentow - z tych co wymienilem w pierwszym poscie ktorych bys polecal? Mi zalezy na tym zeby kupic solidny kociol, ktory (po dobrym ustawieniu parametrow) bede jak najrzadziej musial dogladac.

Opublikowano

mniej wiece jw tej kolejności co wymieniłeś pójdą też ceny tych kotłów, niestety nie zawsze jakość. Nie jestem z branży, nie sprzedaje nie serwisuje i nie montuje żadnych kotłów, więc trudno mi się jednoznacznie wypowiadać. Decydując się na konkretny model, musisz bardziej precyzyjnie określić czym chcesz głównie palić, bo ruszt awaryjny, jaki by nie był jest tylko awaryjny. Palenie na nim niestety nie jest ani przyjemne, ani ekonomiczne, natomiast o większości kosztów ogrzewania będzie decydował palnik. Jak chcesz groszki, to w dzisiejszych czasach trudno o dobre, więc muszą to być retorty obrotowe, lub brucery i pochodne. Jak miał, to najlepiej tłoki. Pelety, to palniki wrzutkowe lub rynnowe jak platinium bio, nigdy retorty fajkowe!

Jak chcesz jak najmniejszej obsługi, to musisz szukać dobrych groszków tyru 31,1-31,2 których jest jak na lekarstwo i ceny dochodzą do 1 kzł, jak kupisz coś typu 32.2 i wyżej to zapomnij i bezosobowości.

Z peletami też raczej nie będzie kłopotu, mało popiołu i w miarę czysto, ale spalisz o 20-30% więcej niż groszków, a cenowo kosztują tyle samo. Najtaniej wyjdzie miałem, ale będzie pył, popiół i sadza.

Sam widzisz, im dalej w las tym więcej drzew. Musisz bardziej się określić co do priorytetów.

Opublikowano

Vlad, priorytety sa jasne: glowne paliwo to eko-groszek (chce zeby bylo czysto), kociol z podajnikiem. Koszt paliwa nie jest kluczowym parametrem, wazne aby caly uklad dzialal niezawodnie.

Opublikowano

:) z niezawodnością to proponował bym poskromić oczekiwania, bo nawet najbardziej niezawodnym co jakiś czas zdarzają się sromotne wpadki.

Zawsze morze ci się zdarzyć zerwanie zawleczki ślimaka, zawsze może pójść czujnik czy nawet cały sterownik.

Przez nieumiejętność palenia, można upalić każdy ślimak, czy zapchać sadzami i smołą wymiennik i komin.

Od czasu do czasu na słabym paliwie morze ci powstać spiek który np zrzuci deflektor, a ten z kolei np pęknie i już masz awarię :P

 

Jakie wymagania co do sterownika?

Zwykły dwustanowy sterujący dwoma pompami wystarczy, czy chcesz coś bardziej zaawansowanego z pidami, FLami, sterowaniem siłownikiem 4d i pogodówką?

Mam nadzieje, że nie dałeś się jeszcze uwieść kotłom żeliwnym posadowionym na podkowie z palnikiem retortowym. Mam na myśli Reco

Opublikowano

Vlad, priorytety sa jasne: glowne paliwo to eko-groszek (chce zeby bylo czysto), kociol z podajnikiem. Koszt paliwa nie jest kluczowym parametrem, wazne aby caly uklad dzialal niezawodnie.

 

 

Nie no:jak ma być czysto to nie węgiel tylko pelet,a jak cena paliwa niekluczowa to nie pelet tylko gaz i masz przy okazji mało obsługi:)Ja nie jestem autorytetem,bo palę pierwszy raz w życiu w piecu co ,ale opinie użytkowników zbieram długo i nie poleciałabym już na eko,chociaż znam osobiście piec na groszek,który spalił pewnego sezonu 3,5tony i widać biały kolor na ścianach w kotłowni.Zagłęb się w to forum tutaj,warto:)

Opublikowano

Vlad, priorytety sa jasne: glowne paliwo to eko-groszek (chce zeby bylo czysto), kociol z podajnikiem. Koszt paliwa nie jest kluczowym parametrem, wazne aby caly uklad dzialal niezawodnie.

WITAM. B FAJNE SĄ OGNIWO EKO PLUS 35KW. ŻELIWNY BUDERUS.KLIMOSZ ZE WSKAZANIEM NA TEN PIERWSZY
Opublikowano

Witam

 

Nie wiem jak Wy, ale ja nie wierze w obietnice producentów kotłów na naszym podwórku. Oszukują, obiecują, i nie wiadomo co jeszcze. Dlaczego "producenci" nie podają nawet na jakich paliwach (konkretnie) testują swoje produkty. Jakby nie patrzeć to dość istotna informacja. Kwiatki zaczynają się w codziennym użytkowaniu.

 

Co do mocy ta fachowej odpowiedzi nie udzielę, z racji tego że nie znam się na tym, ale jak chcesz to sprzedam ci Klimosza Ling M 42 kW, ogrzewam nim trochę większą powierzchnie niż autor podał, dom ocieplony, szczelny i od 3 sezonów ogrzewany, a od 2 sezonów grzewczych zamieszkały, ilość opału to 10 TON, a producent kotła twierdzi, że to bardzo dobry wynik. Ilość opały spalane jest prawdziwa i odczuwalna na moich plecach. W chwili obecnej gdzie temp nocna spada do 0 a w dzień ok 10-12 spalanie u mnie ok 25-30 kg dziennie, palę miałem bo eko nie opłaca się, miału i eko spala taka samą ilość. To tyle od użytkownika kotła 42 kW.

 

Natomiast polecam rozeznać inny temat, uważam że bardzo interesujący, tańszy, mniej uciążliwy, i co również ważne czysty.

Otóż, za moją namową mój znajomy będąc zmuszony wymienić kociołek na nowy i co ważniejsze szczelny, kupił żeliwny kocioł na olej opałowy o większej sprawności niż kotły na paliwo stałe, wymontował palnik, a w jego miejsce wstawił palnik na pelet z dużym zasobnikiem. Efekt tego jest taki że do kotła zagląda 1 raz na tydzień na 5 minut, co 3 tyg. wyciąga popiół, a raz na 1 miesiąc dla zabawy czyści kociołek, chociaż tego robić nie musi, bo jest lekko przypruszony, ale jak on to mówi przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Co do kosztów po 1 miesiącu typowo zimowym, gdzie temp w nocy -12 , a w dzień również na minusie, zużycie dzienne od 18 do 25 kg marnego peletu dla 200 m2. Natomiast teraz ok 10 - 15 kg, z CWU oczywiście. Oszczędzać również będzie w okresie letnim, gdzie kociołek będzie grzał CWU.

Typowe palniki do peletu są jak dla mnie mało rozpowszechnione w naszym kraju, na pewno spowodowane jest to ceną gdzie dobry palnik kosztuje tyle co "nasz" kocioł, ale obsługa jest minimalna, a ilość spalanego peletu w sezonie zbliżona do paliw stałych.

 

Jest po sezonie, więc kol. LB2012 masz trochę czasu, nie musisz się spieszyć, rozważ każdą ofertę, poczytaj forum, ale rozważnie podchodź do opinii również pseudo użytkowników.

 

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

Opublikowano

Witam

Jako użytkownik kotła na gaz z palnikiem na pellet w jednym domu i kotła gazowego w drugim zgadzam się z opinią kol @CooleR-a ale z małym zastrzeżeniem - pellet musi być dobrej jakości.

U mnie koszt grzania gazem ziemnym jest 2,5x większy niż koszt grzania pelletem.

Pozdrawiam

Opublikowano

ale z małym zastrzeżeniem - pellet musi być dobrej jakości.

Wartałoby jeszcze napisać, co się dzieje jak pellet nie jest najwyższych lotów, bo bez tego trudno sobie wyobrazić, że coś to może przeszkadzać. A może.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Panowie,

Wielkie dzięki za wszystkie posty. Pozwolcie ze odpowiem zbiorczo:

 

@Vlad

Sterownik zwykly dwustanowy wystarczy. Napisz co sadzisz o kotłach Reco, bo dobrze sie domysliles ze powaznie je rozwazam.

 

@jeden

Pellet jak najbardziej ok, jest przeciez wiele kotlow na eko-groszek + pellet jako paliwa podstawowe. Gaz odpada, z tego prostego wzgledu ze moj dom nie jest podpiety do sieci :)

 

@CooleR

To ze na moce i max powierzchnie do ogrzewania podawane przez producentow nalezy patrzec z przymruzeniem oka juz wiem. Pomocny okazal sie watek polecony przez kol. Vlada i kilka podobnych na tym forum. Natomiast nie chce (nie mam tez za bardzo czasu) bawic sie w przerobki - jezeli pellet, to fabrycznie kocioł przystosowany do jego spalania. Mozesz rozwinac watek palników? Czy dobrze rozumiem ze uwazasz ze na naszym rynku nie ma dobrych kotłów do spalania pelletu?

 

@sambor & vernal

No wlasnie, co sie stanie jezeli bedzie slabszy pellet?

Opublikowano

Wartałoby jeszcze napisać, co się dzieje jak pellet nie jest najwyższych lotów, bo bez tego trudno sobie wyobrazić, że coś to może przeszkadzać. A może.

Pozdrawiam.

W palniku do zgazowania pelletu - słaby, zły pellet nie przechodzi w fazę gazową, tylko się żarzy,

Żar szybko zapycha palnik i nie pozwala na dalszą pracę- trzeba czyścić palnik co wiąże się z wyłączeniem palnika i wystudzeniem kotła.

Ja w czasie eksperymentów z pelletem - zakup z 5 źródeł min Alledrogo największy problem miałem z pelletem który w palniku się topił jak tworzywo sztuczne i ni cholery nie chciał się prawidłowo spalać.

Próbowane pellety ze słomy lub z łusek słonecznika uważam za kiepskie do mojego palnika - wychodziło prawie 2x większe zużycie niż markowego pelletu np Lava lub Barlinek oraz dużo popiołu konieczne czyszczenie co 4-5 dni

Na co dzień używam Lavy fi 8mm - kocioł czyszczę co 2-3 tygodni lub co 10-15 worków spalonego pelletu(15kg/worek)

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ten pellet z łusek też mi nie podchodził.

Spaliłem też dużo pelletu wytwarzanego w zakładzie przeróbki drewna, które niestety miało trochę piasku.

Spalał się on bardzo fajnie, bo był dobrze zrobiony, bez żadnych domieszek (prócz piasku). Po prostu się kurczył i znikał.

Jednak po pewnym czasie w palniku zbierał się taki kamień i powoli zatykał palnik. Zostawało coraz mniej miejsca na paliwo i powietrze, moc spadała zadymienie rosło. Najrzadziej 1 na dobę trzeba było ten głaz wielkości pięści wyciągnąć z palnika (bez wygaszania w moim przypadku).

Muszę przyznać, że to niezmiernie uciążliwe a splanie oczywiście dalekie od optymalnego.

 

Poradziłem sobie robiąc mieszanki z owsem lub zrębką, ale doświadczenie zostało...

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

LB2012 nie ma idealnych kotłów, zawsze możesz się do czegoś przyczepić, ale na to jest potrzebny czas, bo gro problemów pojawia się podczas normalnej pracy u Ciebie w kotłowni, niezależnie od paliwa.

Podałem Ci przykład na kociołek na olej opałowy z palnikiem na pelet, bez żadnych przeróbek, wyciągasz olejowy, a wkładasz na pelet, cała kombinacja, całość wygląda tak jakby opuściła producenta. Jeśli nie masz czasu bawić się, to idź do sklepu kup to co Ci się podoba, lub to co ludzie chwalą, w białych rękawiczkach zapłacisz za to wszystko, a łapki pobrudzisz sobie dopiero zimą.

 

W necie jest mnóstwo palników peletowych, mam na myśli te z zapalarką i innymi udogodnieniami, wystarczy poszukać, nie chcę niczego reklamować.

 

Co do jakości paliwa, to chyba nie ma znaczenia czy to jest węgiel w różnej postaci czy pelet, ma być jak najlepszej jakości oczywiście.

 

Ostatnio dowiedziałem się, że pewien znany producent kotów testuje swoje kotły na paliwie sprowadzanym z Ameryki Południowej, "bo w naszym kraju nie ma dobrego paliwa". Węgiel opuszczający kopalnie jest już poddany tuning`owi, a klient ma zapłacić 1000 zł/tona.

Na koniec posłużę się cytatem; "owce są po to żeby je strzyc".

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Mój kocioł na pellet oryginalnie jest kotłem gazowo - olejowym , całe przezbrojenie na olej to ok 30min , na gaz trochę więcej ale instalację na olej mam w planach, gazu nie mam w okolicy choć niektórzy palą LPG.

Opublikowano

CooleR, wyczuwam lekka ironie w Twoim poscie. Nie chodzi mi o to ze chcialbym kupic kocioł bezproblemowo jak paste do zebow w supermarkecie nie wglebiajac sie w szczegoly, tylko chciałbym kupic cos sensownego nie robiac przy okazji doktoratu z zakresu systemow grzewczych :) Na przyklad chcialbym nie dac sie nabic w butelke producentom obiecujacym "kocioł idealny" i dlatego znalazlem sie na tym forum.

 

Po Twoim doszczegolowieniu kwestii wymiany palnika widze ze jest to ciekawa opcja ktora powinienem rozwazyc.

Opublikowano

Użytkuję OGNIWO EKO 24kW i ogrzewam dom o powierzchni grzewczej 280m2.

Tej zimy średnia moc z jaka pracował to pomiędzy 8-10kW.

Polecam nowszą wersję czyli OGNIWO EKO PLUS 25kW oraz

kotły Tilgner EKR i bardzo fajny kociołek firmy INSTALCO RBR EKOUNIWERSAL.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie, po zainwestowaniu nieco czasu w sprawdzanie roznych rozwiazan stoje przed wyborem sposrod nastepujacych opcji:

 

- Ling Duo 35

- Zebiec Merkury 35

- Defro Komfort Eko 30

- Defro Duo 35 (ew. Defro Eko Duo 28 ale mam watpliwosci czy nie jednak nie za mala moc)

 

Mam goraca prosbe o opinie na ich temat, ktore beda pomocne w wyborze.

 

Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.