Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Powyżej 70C Ruch Wody W Inatalacji Co Zamiera I Woda Gotuje Się.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Wykonałem instalację CO wg schematu jak w załączniku. Dodatkowo zrobiłem odpowietrznik automatyczny tam gdzie strzałka "Do zbiornika wyrównawczego".

 

Do 70C na wyjściu kotła wszystko działa idealnie. B)

Powyżej 70C pojawiają się pęcherzyki pary.... odpowietrznik zaczyna działać. :huh:

 

Układ traci stabilność. :o

Pompa kręci się, ale ruch wody w grzejnikach zamiera. Temperatura szybko narasta do 100C. Woda ze zbiornika wyrównawczego wylewa się. Odpowietrznik gwiżdże.

Zmieniam prędkość pompy, ale temperatura nie spada. :o

 

Moje podejrzenia:

1. Pęcherzyki pary podnoszą kulkę zaworu różnicowego i pompa tłoczy wodę w krótkiej pętli zaworu.

2. Zapowietrzenie pompy

 

Czy miał ktoś podobny problem i go rozwiązał?

 

Pozdrawiam

Darek

post-32266-0-90887000-1318835187_thumb.jpg

Opublikowano

Masz nowy kocioł i nowa wodę -- więc twój problem jest dopusczalny. Woda mocno gazuje [traci powietrze] ponadto czyste blachy doskonale przewodza ciepło i dochodzi do punktowego przegrzania i powstania pary, a ta w pompie powoduje zanik ciągu , a to powoduje spowolnienie obiegu wody i jeszcze lepsze gotowanie się. Wszystko zgodne z prwami fizyki. Co robić:

1. Poczytaj instrukcję / weż 2 piwka

2.Pierwsze 10 dni pal na niskiej temp. do 55 stC.

3. Uzupełniaj wode regularnie.

 

Potem możesz zwiększac temp.

 

Opisuj na bieżąco co sie dzieje

 

Hej!

Opublikowano

Sprawdzałem wielokrotnie poprawność podłączenia elementów i myślę ze wszystko jest OK.

 

Zgadzam się z pomysłem Bacy350. Dziwne jest pojawianie się bąbelków pary przy temperaturze 70C. Faktycznie wygląda to na miejscowe przegrzanie.....

Trzeba będzie zaczekać, a to piwko tez mi pasuje :)

 

Darek

Opublikowano

Witam.Jeśli mogę doradzić to proponowałbym sprawdzenie filtra pompy. Druga możliwość to zamienione gdzieś zasilanie z powrotem, na zimno pompa daje radę na gorąco siły fizyki biorą " górę" i cyrkulacja ustaje. Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

 

Już wiem :D znalazłem przyczynę. pomogło piwo i przyglądanie się instalacji.

 

Wykorzystałem starą pompkę Grundfosa z poprzedniej instalacji. Nie miałem instrukcji więc zamontowałem ją tak jak mi pasowało.

Wczoraj doczytałem na stronie Grundfosa, że... Pompa musi być zamontowana wałem w położeniu poziomym

No i wszystko jasne :rolleyes:

 

Objawy błędnego zamontowania pompy jak wyżej.

 

Przyznaję się do błędu bo komuś może się to przydać. B)

 

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano

Darek! Ale jesteś cyc!

W prostych sprawach sie pogubiłeś.

Choć nadal nie wiem jaki jest wpływ pionowego wałka na zapowietrzanie.

Guitar! Witaj! Masz jaka wizje w temacie??

Hej!

Opublikowano

No co .... Pompa ma z 10 lat skąd miałem wiedzieć, że tak się montuje.

Jestem informatykiem, a nie hydraulikiem. Instalację CO sam skręciłem i w PEXie zrobiłem ;)

Musiałem na necie poszukać instrukcję.

Teraz wszystko działa idealnie.

Wał pompy poziomo !!! i pęcherzyki pary nie wpływają na jej pracę

 

Pozdrawiam

Darek

Opublikowano

O długo nie czytany członek społeczności tego forum. Od czasu kilka piw poprawia humor i rozświetla horyzonty myślowe. Zawsze apeluje o wstawianie zdjęć , schematów to dużo pomaga, zwłaszcza dobrze pokazane.

No sprawdził się mój opis , zapowietrzona pompa. Pompy z mokrym wirnikiem nie mogą być montowane zw położeniu innym niż poziomy wał wirnika, ze względu na łożyska ceramiczne (przenoszą tylko obciążenia poprzeczne) to raz a drugie brak odpowietrzenia końcówki wału wirnika. Gdyby było zdjęcie to od razu można podać przyczynę. Tylko dlaczego nie zadziałał zawór różnicowy?

Zdaje się,ze to wina zaworów termostatycznych przy grzejkach, lub przymykanie się przy wzroście temperatury w pomieszczeniu. Widać po tym, ze bajpas grawitacyjny może nie przynieść efektów, stąd trzeba się zastanowić czy ich montowanie przy instalacji z zaworami termostatycznymi ma sen i czy nie szukać innego rozwiązania zabezpieczenia przed przegrzaniem. Ponadto widać ,ze montażyści , nieważne czy zawodowi czy amatorzy nie czytają dokumentacji i DTR, ze dochodzi do złego zamontowania urządzeń ( w niewłaściwej pozycji).

Co do wykonywania prac - często dużo się naszukam aby potem wykonać w chwile, ale tez zdarzają mi się wpadki, lub coś czego nigdzie nie sposób znaleźć i przewidzieć.

W latach jeszcze 80 ubiegłego wieku zelektronizowałem soje WSK 175, tj. zapłon, ładowanie, przerywacz kierunkowskazów, ale ciągle wysiadały mi tranzystory w układzie ładowania. szukałem , pytałem nikt nie potrafił stwierdzić. Dopiero po jakimś czasie doszedłem, że to zabrudzone klemy akumulatora i zwiazku z tym brak zwierania impulsów wysokiego napięcia przez akumulator powodowały przebicie przez tranzystory.

 

Darek! Ale jesteś cyc!

W prostych sprawach sie pogubiłeś.

Choć nadal nie wiem jaki jest wpływ pionowego wałka na zapowietrzanie.

Guitar! Witaj! Masz jaka wizje w temacie??

Hej!

  • 1 rok później...
Opublikowano

Pozwolę sobie odkopać stary temat, gdyż mam praktycznie taki sam problem jak autor.

Piec w układzie otwartym - zawór 4d, zbiornik wyrównawczy podpięty bezpośrednio na zasilaniu, 1 mała pętla podłogówki i wszystkie grzejniki z zaworami termostatycznymi.

Sam układ jest prawie identyczny z przedstawionym w 1 poście, z tą różnicą, że u mnie nie ma automatycznego zaworu odpowietrzającego (są 2 na rozdzielaczu podłogówki, ale nie tam mam problem).

Problem jest w sumie ten sam - w przypadku mocnego grzania, gdy temp. na piecu wzrośnie powyżej 80 st.C dochodzi do zapowietrzenia pompy w wyniku czego momentalnie zostaje zagotowana woda na piecu.

Nie dzieje się tak zawsze, a tylko wtedy gdy temperatura wzrasta dość szybko - domniemam, że w wyniku miejscowych przegrzań powstają pęcherzyki powietrza, które trafiają potem do pompy i skutecznie blokują przepływ.

Na mój amatorski rozum, pęcherzyki pary powinny uciec pionowo do zbiornika wyrównawczego i do atmosfery, jednak z jakiegoś powodu zasysane są do pompy (po ustaniu przepływu słychać wyraźnie jej nierówną pracę i "warkot")

Po poluzowaniu śruby na pompie wydostaje się para i wraca przepływ.

Nagłe wzrosty temperatury wynikają z tego, że piec opalam też drewnem a nie chciałbym z tego rezygnować. Jasne, że powyżej 95 st. i tak będę miał problem, wiem jednak, że układ powinien pracować stabilnie nawet powyżej 90.

 

U mnie sama pompa zamontowana oczywiście poziomo, zawór różnicowy też w dobrą stronę. Rury przy piecu 35mm, rura do zbiornika wyrównawczego 28mm (redukcja tuż za trójnikiem).

W załącznikach wrzucam 2 zdjęcia układu przy piecu.

Czy zamontowanie odpowietrznika gdzieś przed pompą mogłoby zabezpieczyć ją przed zapowietrzaniem parą ???

 

układ1.jpg

 

układ2.jpg

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Takie urządzenie - separator powietrza -rozwiąże twoje problemy z zapowietrzeniem pompy -tu przykładowa cena http://megastore.pl/...dane-techniczne

lub strona producenta i więcej o tym http://stentor.flamc...rza/flamcovent.

 

Jeżeli wstawisz go zaraz za kotłem to nie wiem czy wtedy będzie działać grawitacja ale na pewno nie będzie powietrza i pary wodnej w pompie

Trzeba go raczej wstawić na obiegu samej pompy.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez sambor
Opublikowano

Nie może tak być aby wszystkie grzejniki przy paliwie stałym miały zawory stop ,przez to się gotuje woda w instalacji.chociaż dwa zostaw bez głowic jeden w łazience drugi w pom które możesz bezkarnie schładzać wiatrołap czy coś.poz Hermogenes

Opublikowano

Cenna uwaga, jednak myślę że nie to jest powodem moich problemów.

Oprócz grzejników jest też układ podłogówki, który na wlocie ma zawór mieszający wraz z pompą. Dzięki temu nawet gdy zamkną się wszystkie grzejniki, to zawór na podłogówce jest ciągle w pełni otwarty i zapewnia płynny obieg z powrotem do kotła.

Dziś znów pompa przestała pompować - temperatura była niewiele ponad 80 st i układ stanął :/

W takiej sytuacji mogę sobie odkręcić wszystkie grzejniki a i tak woda nie poleci.

 

Czy separator powietrza na 100% wyłapie pęcherzyki pary ?? Parę groszy kosztuje i chciałbym mieć pewność że zadziała. Wstawiłbym go tuż przed pompą w tym obejściu zaworu różnicowego.

 

pozdrawiam

Opublikowano

Według mnie podłogówka nie jest w stanie schłodzić układu bo ma dużą bezwładność,sam napisałeś mieszacz pobiera trochę gorącej i wypuszcza do układu trochę zimnej i tetrochę jest za mało aby schłodzić kocioł o nadmiarze mocy np 5 Kw.ale to jest moje zdanie .poz Hermogenes

Opublikowano

Oprócz grzejników jest też układ podłogówki, który na wlocie ma zawór mieszający wraz z pompą. Dzięki temu nawet gdy zamkną się wszystkie grzejniki, to zawór na podłogówce jest ciągle w pełni otwarty i zapewnia płynny obieg z powrotem do kotła.

Witam,

 

Chciałeś chyba powiedzieć: zawór jest zamknięty, nie otwarty.

Zwał jak zwał - chodzi o to, że do kotła nic (a dokładniej - prawie nic) z tej podłogówki nie wraca gdy temp. zasilania jest wysoka.

Opublikowano (edytowane)

Oczywiście, że podłogówka nie jest w stanie odebrać nadmiaru ciepła, tym bardziej że mieszacz mam przykręcony prawie na 0.

Miałem na myśli to, że dzięki temu obiegowi nie dochodzi do zatrzymania przepływu wody, bo przepływ przez mieszacz jest ciągły i stały. Gdyby go nie było i zawory na kaloryferach by się zamknęły, to pompa nie miałaby gdzie pompować wody i układ grzewczy by stanął.

 

Zauważ, że u mnie nie jest problemem zbyt mocne grzanie, które doprowadza do przegrzania wody w całym układzie.

Problem jest taki, że pomimo temperatury na piecu dalekiej od zagotowania (trochę ponad 80 st.) dochodzi do zapowietrzenia pompy parą. Dopiero w wyniku tego (gdy cały układ stanie) woda na piecu momentalnie się gotuje. W tym czasie woda w układzie grzewczym za pompą ma sporo mniejszą temperaturę, która dodatkowo dość szybko opada (w końcu brak jest zasilania). Jeśli uda mi się w porę zauważyć zatrzymanie przeływu, to w ciągu kilku sekund odpowietrzam pompę (wylatuje z niej trochę pary), przepływ natychmiast rusza i temperatura na piecu momentalnie spada.

Dziś na przykład z ok. 84 st. po odpowietrzeniu pompy, w ciągu kilku minut miałem na piecu 55 st. - chłodna woda z grzejników wróciła do pieca. Akurat wypaliło się drewno i nie doszło do zagotowania, temperatura nawet nie przekroczyła 90 st. a mimo to pompa się zapowietrzyła i przepływ się zatrzymał. Temp. na piecu podskoczyła jedynie do ok. 84-85 po czym baaaaardzo powoli opadała aż do momentu odpowietrzenia pompy.

 

Przy obecnych temp. i ilości grzejników z którymi to wspópracuje musiałbym bardzo się postarać i sporo drewna dorzucić, żeby dogrzać całość układu do 100 st.C

Edytowane przez zepol
Opublikowano

To po jaką cholerę zamontowałeś tam ZR skoro on tylko przeskadza zamiast pomagac ,zamiast tego wstaw pompę na głównej rurze trochę pobulgocze i sama przepchnie powietrze do góry jeśli instalacja nie działa grawitacyjnie bo nie może skoro są wszędzie zawory stop wg mnie to nie na tym polega usunięcie awari że minimalizujemy skutki tylko trzeba usunąć przyczynę.poz Hermogenes

Opublikowano

Oczywiście, że podłogówka nie jest w stanie odebrać nadmiaru ciepła, tym bardziej że mieszacz mam przykręcony prawie na 0.

Miałem na myśli to, że dzięki temu obiegowi nie dochodzi do zatrzymania przepływu wody, bo przepływ przez mieszacz jest ciągły i stały. Gdyby go nie było i zawory na kaloryferach by się zamknęły, to pompa nie miałaby gdzie pompować wody i układ grzewczy by stanął.

Jaki masz ten mieszacz konkretnie, bo chyba rozmawiamy o czym innym.

Czy podłogówka ma swoja pompę?

Opublikowano

Woda pod wpływem temperatury odgazowuje się termicznie( wydzielają się rozpuszczone gazy). Usunięcie ich może potrwać dość długo. Ponadto może dochodzić przy małych przepływach do lokalnego podgotowania się wody w kotle (zbyt duża moc kotła w stosunku do zapotrzebowania) wędruje to do pompy i mamy zapowietrzoną pompę. mozna to zlikwidować na kilka sposobów np. przez zamontowanie separatora pęcherzyków powietrza oraz częściowo prze podwyższenie ciśnienia w instalacji (tylko układ zamknięty.

Opublikowano (edytowane)

To po jaką cholerę zamontowałeś tam ZR skoro on tylko przeskadza zamiast pomagac ,zamiast tego wstaw pompę na głównej rurze trochę pobulgocze i sama przepchnie powietrze do góry jeśli instalacja nie działa grawitacyjnie bo nie może skoro są wszędzie zawory stop wg mnie to nie na tym polega usunięcie awari że minimalizujemy skutki tylko trzeba usunąć przyczynę.poz Hermogenes

ZR miał być oczywiście zabezpieczeniem, ale jak widać niewiele daje lub nie działa . Poza tym, nawet jeśli zlikwiduję ze dwa zawory stop, to co mi to da skoro podczas normalnej pracy w temperaturze np. 85 C i tak pompa się zapowietrzy i sytuacja będzie identyczna. Z tego co widzę po zapowietrzeniu pompy gorąca woda nie dochodzi do grzejników - wnioskuję po tym że po odpowietrzeniu układu piec bardzo szybko się wychładza więc wracająca woda musi mieć dużo niższą temperaturę.

Jak zlikwiduję ZR to znowu w przypadku braku napięcia na pompie będę miał gotowanko :/

Zatanawiam się jeszcze czy zapowietrzona pompa nie wytwarza wciąż takiego podciśnienia, które trzyma ZR w pozycji zamkniętej. W takim przypadku gorąca woda w ogóle nie wychodziłaby poza krótki obieg kotłowy i objawy by się zgadzały. Postaram się sprawdzić co się stanie jak wyłączę pompę - czy ZR puści ciepło na kaloryfery.

 

Piszesz, że usunięcie awarii polega na usunięciu przyczyny. Z tego co widzę przyczyną są niewielkie bąble pary powstające w wyniku miejscowego przegrzania w piecu (przy temp. wody rzędu 85 C), które blokują pompę. Nie bardzo rozumiem w jaki sposób usunięcie zaworów stop mogłoby temu zapobiec. Usunięcie ZR pewnie pozwoli przepchnąć parę, tylko znowu pojawi się problem braku prądu - wtedy pompa zadziała jak zamknięty zawór.

 

Nie jestem w stanie wyeliminować miejscowych przegrzań w piecu przy paleniu drewnem, więc chcę się jakoś pozbyć tych bąbelków pary zanim dotrą do pompy. Czy ten separator powietrza sprawdza się w takich sytuacjach ?

 

Jaki masz ten mieszacz konkretnie, bo chyba rozmawiamy o czym innym.

Czy podłogówka ma swoja pompę?

Zawór mieszający 4d z wbudowaną pompą i za nim rozdzielacz do podłogówki.

Ja rozumiem, że woda z tego mieszacza wraca gorąca. Miałem wcześniej na myśli, że sam mieszacz nie powoduje blokowania przepływu, tak jak robią to zawory termostatyczne na grzejnikach.

W związku z tym nawet jak się wszystkie zamkną, to pompa nadal tłoczy gorącą wodę przez mieszacz z powrotem do pieca, nie dochodzi do zatrzymania przepływu, więc przy temperaturze na piecu rzędu 85 C to nie zawory termostatyczne (nawet zamknięte) są przyczyną powstawania tej niewielkiej ilości pary, która zapowietrza mi pompę.

układ3.jpg

Edytowane przez zepol
Opublikowano

Woda pod wpływem temperatury odgazowuje się termicznie( wydzielają się rozpuszczone gazy). Usunięcie ich może potrwać dość długo. Ponadto może dochodzić przy małych przepływach do lokalnego podgotowania się wody w kotle (zbyt duża moc kotła w stosunku do zapotrzebowania) wędruje to do pompy i mamy zapowietrzoną pompę. mozna to zlikwidować na kilka sposobów np. przez zamontowanie separatora pęcherzyków powietrza oraz częściowo prze podwyższenie ciśnienia w instalacji (tylko układ zamknięty.

O to właśnie chodzi - niewielkie ilości pary w pompie. Woda napuszczona do układu na początku grudnia, do tego co chwilę muszę dolewać świerzej, bo mi wywala przez zbiornik wyrównawczy.

Mam rozumieć, że separator powietrza rozwiązuje ten problem w 100% ??

Opublikowano (edytowane)

Te pompy są bezdławicowe i nie blokują przepływu tylko trochę spowolniają w każdym razie woda ipowietrze swobodnie zasuwają rurami.poz Hermogenes

ps na brak prądu UPS

Edytowane przez Hermogenes
Opublikowano (edytowane)

Czy separator powietrza na 100% wyłapie pęcherzyki pary ?? Parę groszy kosztuje i chciałbym mieć pewność że zadziała. Wstawiłbym go tuż przed pompą w tym obejściu zaworu różnicowego.

 

 

 

Ja mam taki separator już 2 lata i żadnej pary wodnej czy powietrza nie ma, tylko trzeba go zamontować zgodnie z zaleceniami + wywalić ten ZR

 

Dodatkowo przeczytaj temat https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/10836-zawor-roznicowy-kontrolujcie/page__st__20

 

Zwróć uwagę na post #12

Edytowane przez sambor
Opublikowano

Może pomóc. Masz naczynie otwarte. szkoda,że nie ma rury wznośnej i opadowej. Wtedy wzośna wrzuca wodę do naczynia a opadową (poprzez wpięcie w powrót kotła wraca do kotła i instalacji. jakie masz ciśnienie w instalacji? i jak wpięte jest naczynie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.