Skocz do zawartości

BORA

Stały forumowicz
  • Postów

    1025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez BORA

  1. No to ustaw te 5. Zobaczysz czy jest lepiej czy nie. Miału się nie moczy a zwilża. 20 % na taką frakcję to pewnie wystarczy 1 szklanka wody na 1 wiadro. Wilgoć ma za zadanie "skleić" ziarna . Zapobiega to przesypowi oraz poprawia proces spalania. Odpowiednio zwilżony miał , ściśnięty w dłoni , powinien pozostać w formie kulki. Przy Twojej frakcji może to być niewykonalne ale przynajmniej spróbuj.
  2. Na początek zmniejsz obroty np do 20 biegu. Przerwa przedmuchu 2 minuty , czas przedmuchu 2-3 sekundy. Nie staraj się palić na przedmuchach bo one służą do usuwania z komory gazów i dymu . Częste dłuższe przedmuchy w początkowej fazie spalania mogą podbijać temperaturę a długi czas przedmuchu , gdy w komorze masz dym lub sporo gazu, doprowadza do fukania. Masz mocną dmuchawe dlatego proponuję ustawić niżej , na 20 bieg. Jeśli dalej fuka, zmniejsz do 15 biegu. Nie ma potrzeby dmuchać za ostro. Są dwa sposoby ustawiania . Ten który podałem wyżej lub drugi, czas przedmuchu np 15 sekund, przerwa 12-15 minut. Ja ustawialem co 2 minuty na 3 sekundy. Wtedy zachowujesz funkcję przedmuchu ale ona działa tylko by utrzymać ten parametr. Przy takim krótkim przedmuchu, nie ma możliwości fukania. Kocioł po wyłączeniu nadmuchu uruchomi przedmuch dwa, trzy razy i temperatura wody na tyle spadnie że ponownie włączy się nadmuch. I tak cyklicznie. Po drugie , miał musi być wilgotny do 20% . suchy gorzej się spala i bardziej jest skłonny do fukania. Suchy także przesypuje się do popielnika. Po trzecie , gdy będziesz zwilzal miał, nie będzie sensu sypać na spód węgiel. Do Twojego kotła powinieneś zasypać ok 3 dużych wiader samego miału. To da Ci długą stalopalnosc ale pewnie będzie potrzeba robić drugi zasyp. To wyjdzie w praktyce.
  3. Ciąg dalszy monologu. Nie zdecydowałem się na tego Golda z Bartexu. Owszem, na mrozy OK ale obecnie za mocny. Wziąłem trzy worki Jowisza z Atexu i po próbach kupiłem tonę za 750 zł z przywozem. Węgiel mimo deklarowanej przez producenta mocy 24MJ/kg wydaje się mocniejszy deko. Popiołu mało ale...bardziej wilgotny od Golda. Ale tragedii nie ma. Natomiast gradacja w dolnej dopuszczalnej granicy czyli dużo drobniejszy od Golda. No i niestety pojawiają się kamyczki. Na 10 kg węgla, po spaleniu , znajduję ze2-3 kawałki drobne. Mnie to nie przeszkadza, w podajniku mógłby być problem. Groch kupiony i osobiście zamykam swoje spostrzeżenia. Relacja dla potencjalnych nabywców tych dwóch eko. Jedno jest oczywiste, eko bdobrze spala się od góry w GS. Hejka.
  4. No i zacząłem eksperyment. Kupiłem dwa worki Bartex Gold na lokalnym składzie. Wilgotny ale nie mokry. Miału brak. Węgiel bardzo kaloryczny , 28-30 MJ/ kg Popiołu 3-5%. Wczoraj zaspałem o 19 - 10kg. Nastawa temp. Na kotle 54 stopnie. O 4 rano na kotle 35 st a więc musiało się dopalic wcześniej, ok . 2-3? Czyli mniej więcej 8 godzin. Wymiennik i komora delikatnie przyproszona warstewka sadzy ale stosunkowo niewiele jak na tyle kalorii.Jestem zaskoczony że tak niewiele. Popiołu także mało, do 5% jak deklaruje producent. Wypalone na pyłek z kilkoma niedopalonymi groszkami. Dziś zasypałem 12 kg o 4 rano i nastawa 50 stopni. Wiem że tragicznie nisko ale aura nie pozwala na wiecej. Zobaczę jaka będzie stalopalnosc , itd... Węgiel aktualnie u mnie po 960zl tona. Pierwsze palenie potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenia, mianowicie, mimo ogromu mocy ... stalopalnosc wcale nie powala. Od słabego rosyjskiego groszku większa o godzinę. Góra dwie. Nie jest tak że będzie większa o połowę lub coś koło tego. To u mnie nie zadziałało. I nie ma rozczarowania, wiedziałem że tak będzie. Ogólnie, nie jest to złe lub nieodpowiednie do GS paliwo, fajnie się spala i mało sadzi. Ale cena nie zachęca. Dopale te worki i podejmę decyzję chociaż sądzę że na tą moc to trochę za późno bo za ciepło. Może się kisic. Ale wilgotność węgla, gradacja, moc oraz ilość popiołu na + . Kamienia 0 . Tyle na ten moment.
  5. Nie wiem czy czytam ze zrozumieniem ale twój link to do sprzedaży i kupna na miejscu? Adres sklepu internetowego kieruje do PGG a u nich ceny do przyjęcia ale dopłata 115 zł za transport . Ale widocznie ludziska kupują bo by zmienili strategię sprzedaży. Kupię coś z oferty Cokamar. Chyba:)
  6. Dziękuję za informację . Rozwiales moje wątpliwości. Zaczynam się rozglądać po internecie za eko:) Hejka.
  7. Stasiu, ja to wszystko wiem i praktykuje:) U mnie miał nie idzie, nawet z rurą napowietrzajaca i nadmuchem. Problem może był taki że to był miał odsiewany czyli wszystko , każda kaloryczność i kopalnie. Najlepiej spala mi się groszek. Orzech pozostawia za dużo niedopalu. Eko to w sumie ma chyba zbliżoną przepuszczalność PP co groszek zmieszany z miałem. Więc może ? Dlatego pytam.Na składzie gdy kupuję groch to go fajnie odsieja. Ale gdy pakują do worków, już nie i to jest loteria. Dlatego wolę eko nawet mokry niż groszek mokry i z miałem. Jeśli byłby problem z powietrzem , włożę rure napowietrzajaca. Ale byłem ciekawy czy ktoś pali eko w zasypowcu. Edit Właśnie byłem na stronie PGG i nadal wołają za kuriera od tony 115 zł. Cóż...925zl za tonę średniaka to nie jest dla mnie kusząca oferta. Szukam gdzie indziej.
  8. Palisz ekogroszkiem od góry? Przypomniałem sobie że tak palisz, ale muszę się cofnąć kilka stron wstecz a czasu brak. Muszę dokupić z tonę a śnieg uniemożliwia zakup luzem bo dostawczak przez śnieg nie dojedzie pod dom. Będę musiał kupić coś w workach i pomyślałem o eko. Ja używam groszku i to asortyment bezproblemowy. Eko drobniejszy i stąd moje pytanie jak to idzie w praktyce.
  9. Macie doświadczenia co do spalania eko w zwyklym zasypowcu? Kończy mi się zapas i muszę dokupić. Problem w tym że nie da się podjechać pod garaż bo na dostawczaka za dużo śniegu. No i grzebać w śniegu się nie da. Na lokalnym składzie mógłbym kupić workowany ale będzie kupa miału. Planuję coś z eko, pytanie czy to nie za drobna frakcja?Od góry pójdzie taki sort? Bez nadmuchu.
  10. Bo nastawa fabryczna to 35 stopni. Te dwa stopnie poniżej czyli 33, to zapewne wplyw histerezy kotła.Jest ustawiona na 2 stopnie i o tyle obniża zadaną temperaturę załączenia. To najniższa dolna granica .
  11. Oooo, dziękuję:) To jest przekrój najmniejszego modelu. Do większych mocy rozumiem układ półek jest identyczny tylko te półki poziome są odpowiednio wydłużone? I jest to wermikulit? No i po co było tak ukrywać to rozwiązanie? Fajnie że rąbek tajemnicy został uchylony bo znikają podejrzenia o ściemę. No i osoby sceptyczne mogą się przekonać że być może kocioł żeliwny ma szansę zaistnieć wśród blaszanej braci w rodzinie peletowcow. Wiem że być może chciałbym za dużo i jeszcze nie pora, ale rzucisz garść informacji co do tego projektu na eko groszek?
  12. Nie chce mi się pisać, ale żeby nie było..Masz ocieplony dom, przerobiona instalację więc o czym my tu piszemy i co do siebie porównujemy? Tu chodzi wyłącznie o moje koszty a nie twoje bo nawet nie ma co porównywać. Możecie liczyć i przeliczać, kalkulowac a ja wiem jedno bo palilem gz. U mnie to nie zadziała póki nie ma przeróbek instalacji oraz ocieplenia. Gdybym kupowal węgiel po 1000 lub więcej to można o tym myśleć. Ja kupuję po 600. .Za styczeń mam koszt 500 z groszami. Gazem ile by to było? 250- 300m3? Czyli dobowo 10m3 . W moich warunkach to mrzonka. W moich , powtarzam. Pamiętajcie że totalnie nieocieplony dom potrzebuje ciepła non stopm Kocioł gazowy pracuje cyklicznie a u mnie przestoje i ciągle dogrzewanie potężnego zladu to ciągłe straty. Tu jest haczyk.Ja potrzebuję grzać a nie dogrzewac. Ale skoro tak podstawowej rzeczy nie rozumiesz... Nie pisz głupot. Ktoś poczyta i pomyśli że OK, kupię z dotacji kocioł gazowy i już będzie fanie. Otóż zapewniam że tak nie będzie. Ja o tym pisalem ale tobie nie chciało się nawet pomyśleć. Myślisz swoją miarą a to błąd. Nie chce mi się dalej argumentować z mojej pozycji, bo skoro twoja jest jedynie słuszna to szkoda mi czasu.
  13. Czytaj ze zrozumieniem. Piszę przecież że to było lata temu. I nie rób się znawcą którego gdybanie jest jedynie słusznie i prawidłowe. Nic mnie nie obchodzi twój sąsiad ani ile spala i jak ma ciepło. Mnie na ciepłowłaściwe. nawet obecnie wychodzi 5 tysięcy na kondensacie lub 6tysiecy na zwykłym. Za węgiel płacę 2400. I nie rób z siebie sędziego czy mentora , szafujac beztrosko punktami. Widzę że Ci to przypadło do gustu.
  14. BORA

    Piec mocno dymi

    No więc rurka napowietrzająca na tył komory i przesłona na wlot wentylatora. Albo zmęczyć jakoś tą partię i dać sobie spokój. Przyczyną dymienia jest lipna jakość miału.Sam pisałeś że rozpala się dobrze, tylko potem jest problem. No więc powietrze podaje w odpowiedniej ilości. Jeśli węgiel kopci , gdy dasz za duży przedmuch, żar dostanie płomień i może fuknąć bo dym się zapali. Za mało powietrza , będzie się kisić. Skoro przedtem było dobrze , to ewidentnie wina miału. Jeśli nie kręciłeś w ustawieniach. Przesłona zmniejszy wydajność wentylatora skoro nie ma innej możliwości. Rurka będzie podawać więcej powietrza na tył zasypu i lepiej będzie się spalać. Klucz to wilgotny miał. Nie suchy i nie mokry. Wilgotny do 20%. W tym kotle , dobrze są dobrane ilość i wielkość otworów napowietrzających. Przy odpowiednim jakościowo miale, wszystko działa na tip top.
  15. BORA

    Piec mocno dymi

    Używałem ten kocioł . Sprawdź drożność tych otworów napowietrzających. Parametry miału raczej OK. U mnie nadmuch był ustawiony na 60 % maks. Miałem inny sterownik. Ja bym zwilżał ten miał do 20% jak sugeruje producent kotła. Lepiej się wówczas spala. Przedmuchy miałem co 2 minuty na 3 sekundy. Dlaczego tak? Ano dlatego że przedmuch musiał być a tak krótko by nie dochodziło do zapłonu dymu w komorze . Przy dłuższym przedmuchu, pojawia się ogień i może nieźle fuknąć. Po kilku minutach temperatura spadała poniżej zadanej i wentylator znowu się uruchamiał. I tak w koło. Jeśli przedtem nie było problemu z dymieniem, a teraz tak, to nic z tym wiele nie zrobisz. Taki urok tego miału. Jeśli moje sugestie Cię nie przekonują, możesz zmniejszyć moc nadmuchu do ok. 40% i przedmuchy co 10 minut 10-15 sekund. Pamiętaj że jeżeli w komorze będzie widoczny żar i dasz długie i mocne przedmuchy to jest prawdopodobne że będą występować wybuchy.
  16. BORA

    Piec mocno dymi

    Ten miał , kiedy kupiłeś? Z dużej hałdy czy może to była kupka ? Podejrzewam że to odsiew. Jeśli klasyczny miał, podaj kopalnię i parametry .
  17. BORA

    Piec mocno dymi

    Czym palisz? Miałem czy odsiewka? Jaki sterownik i dmuchawa?
  18. Coś mi nie pasi ten patent Camino+ eko. Bo niby jak? Jedynie palnik przez dolne drzwi. Wyjdzie dziwolag. I jaki palnik? Popiołu będzie więcej więc będzie zalegal na ruszcie bo za mało miejsca. No chyba że będzie całkiem nowy wyrób z rasowym podłączeniem z boku. Ale firma się ceni więc nie wiem czy jednak nie pójść w romans ze Skampem .
  19. Drążę dalej jak dziecko:) Czyli aby mieć certyfikat, musiałbym albo zdjąć jeden człon (mam 3/7) albo kupić wypełnienie do kotła 3/6 ? I wówczas dacie mi certyfikat? Dziecinne pytanie, ale chciałbym mieć to napisane czarno na białym:)
  20. Wszystko się zgadza jednak papierka jak pisze HarryH, ni ma. Nie mogę zrozumieć jak dziecko, dlaczego nowe kotły , wszystkie moce , mają certyfikat a na używane już tylko 3 rodzaje. Gdzie tu jest haczyk? Tedi90, sądzę że nic nie pomoże gdyby wpadła kontrol. Oni nie będą zainteresowani logicznym tłumaczeniem, zażądają " papierka " . Mój znajomy ma zmodyfikowany pod pelet kociołek Viadrus U 22 z palnikiem Kostrzewy bez certyfikatu, bodajże BIO? I nic go nie przekona że musi go wywalić i kupić "coś" z papierkiem. Bo przecież on nie kopci. I fakt, nie kopci. Za dwa lata otworzą się mu oczy... A może i nie. Ludzie sami wbrew zakazowi otwierają lokale i stoki. Kochani decydenci widząc że nie podołają ,nie zabronią itp, sami łaskawie decydują że jednak potrzeba popuścić i trąbią że jest lepiej. Ten sam scenariusz może będzie miał miejsce także w przypadku kotłów. :)
  21. Tedi90, a Ty co zamyślasz? U Ciebie to działa, ale czasu zostało niewiele. Myślisz o nowym rasowym peleciaku czy raczej byłbyś skłonny zainwestować w modyfikację ?
  22. Wygląda jak zmielony MDF Gruba trocina. To moja opinia na podstawie zdjęcia.
  23. Tedi90, pewnie nie pamiętasz ale wtedy gdy założyłes kipi do swojego Batorego jak nazywasz swój kociołek, pytałem jak to zmodernizowales i jak działa ? Ja w sumie nie jestem na NIE, odnośnie modernizacji które wprowadziła firma CAMINO. Wczoraj napisałem tutaj swoje pytania i wątpliwości i przedstawiciel firmy milczy. Ja może i byłbym skłonny pójść w modernizację ale potrzebuję certyfikatu. Nie wydam 8 tysięcy w ciemno. Kotła mi szkoda, to by była jakaś alternatywa...Ale skoro kolega camino4 nabrał wody w usta, zaczynam podejrzewać że to wszystko szyte jest cienką nicią. Nie wszystkie moce mają certyfikat więc jednak może być tak, jak pisałem wyżej. No i mam zastrzeżenia co do ceny. Rozumiem że palnik kosztuje i sterownik też. Ale różnica w cenie bodajże 500 zl tylko dlatego że dają albo przestarzały 350 albo nowszy 850 to..co najmniej zniechęcające. Pomijam cenę czegoś, co jest w środku komory a owiane jest ekstra tajemnicą. Czy to coś a la szamot i będzie z tym kłopot bo się będzie wypalac i niszczyć z uwagi na wysoką temperaturę? W nowym wyrobie wszystko cacy, po miesiącu używania problem. No nic6, czekam nadal na wyjaśnienie tych naszych wątpliwości przez producenta. Skoro się ujawnił, proszę o informację. Bez tego na tym etapie rozmowy, jeśli będzie cisza, stracą wiarygodność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.