Skocz do zawartości

BORA

Stały forumowicz
  • Postów

    1025
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez BORA

  1. Kolega camino4 wyżej już to nam szczegółowo wyjaśnił. Otóż piątą klasę mają kotły o mocach 10, 15 20 kW.. Pośrednie już nie. Ja mam 18kW i aby zdobyć 5 klasę, muszę kocioł albo powiększyć do 20kW albo pomniejszyć do 15kW. Skłaniam się do zrzucenia jednego członu. Bo zakup wyposażenia do 15-tki a wmontowanie do 18-tki może nie przejść jeśli trafi się ktoś kumaty.Jeszcze się zastanawiam ale...cykam się co do kosztów późniejszej eksploatacji . Szacuje zużycie na 5 ton a eko na 4 tony. Tysiąc zł więcej... No i jak to mówią " wahom sie" . Kotła mi szkoda ale koszty trochę za wysokie...
  2. Tak jak pisałem powyżej. Tych otworów PW nie zauważyłem początkowo, dopiero na zbliżeniu. Pewnie są one fabryczne . Nie wiem czy eksperyment się uda ale jeśli masz chęć to zrób tak: delikatnie przyłóż cienką folię do spożywki by zasłonić otwory.Mozna wcześniej np zmoczyc miejscami np wodą by się delikatnie folia złapała drzwi. Następnie uruchom wentylator i pomału zwiększaj obroty. W chwili gdy folia odpadnie, w komorze będzie już nadcisnienie . I ten bieg wentylatora będzie biegiem granicznym powyżej ktorego mamy nadmiar powietrza i nadciśnienie. To taki poglądowy eksperyment który pokazuje jak bardzo wentylatory są przewymiarowane. Oczywiście można ustawiać wyżej biegi ale wtedy będą już straty w stalopalnosci itd.
  3. Ten PID to tylko szumna nazwa czegoś, czego w sumie nie ma. Firma się chwali że to jakaś ekstra regulacja ale tak naprawdę to ten niby PID zmniejsza obroty przed dojsciem do zadanej a potem wchodzą przedmuchy a nie stała praca . Czyli robią ludzi w bambuko. A ludziska to lykaja jak pelikany bo nie wiedzą jak tak naprawdę rasowy PID powinien działać. No i kasa mniejsza więc popyt jest. A działanie tego ustrojstwa nie przyprawia o zawrót głowy. Kaloryczny węgiel i miał to trudna sprawa. Ja bym jeszcze spróbował sypać pół na pół. Na spód sam węgiel a na to miał. Bo wtedy węgiel by chyba mniej gazowal pod kołderką z miału. Ale to do sprawdzenia.
  4. BORA

    Klasa kotła

    Jeśli takiej informacji nie masz w DTR kotła , to śmiało możesz wpisać klasę 1 lub że kocioł jest kotłem bezklasowym, zasypowym. Nie miniesz się z prawdą bo to kocioł zasypowy z górnym spalaniem. Czyli kopciuszek:) Takie kotły na pewno nie posiadają jakiejś wyższej klasy jak np. 3 czy 4. Te klasy to raczej dotyczą starszych kotłów podajnikowych lub tłokowych.
  5. Twój miał od biedy by był dla mnie dobry chociaż 24-25 MJ/kg to już deczko za wiele. Węgiel dla mnie niestety zbyt kaloryczny. Tu może być pies pogrzebany. Pewnie wiesz to co napiszę, ale może dla innych taka mała lekcja uświadomienia co do nadmuchu w ogóle.. Wentylator który posiadasz, ma bardzo dużą wydajność : 360 m3. Dlaczego to niefortunne? To proste , ma o wiele za dużą wydajność niż potrzebuje jakikolwiek kocioł domowy. Dla przykładu moja dmuchawa miała 180 m3 wydajności na 100% mocy. Czyli o połowę mniej. Ja jeszcze ograniczyłem tę moc do 30% , czyli 60m3 i wcale nie było to za dużo ale tyle mi akurat wystarczało. Twoja po ograniczeniu obrotów , przy zakresie 49 biegów do 20 biegu , daje około 40-45% wydajności . Czyli swobodnie szacując, 150m3. To tak z grubsza bo nie idzie o liczenie do procenta ale o różnicę między moimi ustawieniami mocy a Twoimi. Moje 60m3 a Twoje 150m3. Kotły mamy tej samej wielkości. Potrzeba trochę uwzględnić fakt ze paliłeś miałem . Teraz jednak w większości zasypujesz kalorycznym węglem który potrzebuje znacznie mniej PP, bo produkuje sporo gazów palnych. I tu też może być problem. Dlatego sugerowałem by jeszcze zejść z mocą nadmuchu. Oczywiście każdy ma inaczej , to tylko tak, byś uświadomił sobie znaczenie ilości tłoczonego w komorę powietrza. W przeważającej liczbie użytkowników, moc wentylatora jest zbyt duża i to rodzi problemy. Stąd się biorą opinie że nadmuch to zło. Przy takim używaniu nadmuchu to oczywiście że tak. Natomiast świadome ograniczenie tej mocy sprowadza proces spalania z dmuchawą do poziomu z grubsza zbliżonemu do spalania z użyciem miarkownika mechanicznego, który podczas sterowania , uchyla klapkę na ok. 2 mm. Zasada nadrzędna jest prosta : podczas pracy wentylatora, ma się palić spokojnie a nie rozpirzać wszystkiego po całej komorze . Inaczej będą występowały fukania , zbytnie rozpalanie zasypu i zasłona dymna, straty na stałopalności itp. Teraz wiesz na co zwracać uwagę i regulować ze świadomością, co do zależności i skutków tych regulacji. Gdybyś miał w górnych drzwiach rozetę dla PW, zdradziłbym Ci, jak przeprowadzić prosty test na ustawienie mocy nadmuchu. Bo kolejna zasada co do wentylatorów jest taka że potrzeba to ustawić tak, by w komorze nawet przy uruchomionym wentylatorze był ciąg kominowy niezakłócony, czyli żeby panowało podciśnienie jak przy miarkowniku mechanicznym a nie nadciśnienie, które występuje gdy moc przekracza tak naprawdę wymaganą. Nie masz rozety to nie ma się co rozpisywać ? Hejka.
  6. No cóż.. Stary kocioł Camino posiada 1 klasę . Żadna firma już nie ma certyfikatów 3 lub 4 klasy, bo jest zakaz produkcji takich kotłów . Jedynie rację bytu ma klasa 5 i Ecodesign. Niestety nie zyskujemy niczego i ja będę musiał usunąć super kocioł najdalej za rok. Czyli jeszcze jeden sezon mi został a dokładnie do 01.01.2023 roku.
  7. W instrukcji stoi że przedmuchy mają fabrycznie 75% mocy. Gdybyś wszedł w menu serwosowe, to tam powinna być możliwość zmniejszenia mocy przedmuchu. Jeśli jest faktycznie tyle, to można by spróbować zmniejszyć do powiedzmy50-55% . Jeśli nie ma takiej opcji to można całkowicie wyłączyć przedmuchy ustawiając 0 F. Ja palę obecnie też w dwustanie i przedmuchy mam wyłączone. Ten miał musi być kaloryczny i dlatego kopci i strzela bo gazuje. Biały dym to oznaka że miał chciałby się palić bo zawiera sporo gazu, ale nadmuch się wyłącza i wszystko się dusi dając biały dym. Wystarczy trochę więcej powietrza i następuje zapłon tych gazów i fukniecie. Żeby zmniejszyć moc kotła dobrze by było zmniejszyć komorę szamotem no i moc nadmuchu , eksperymentalnie na powiedzmy 15 bieg. Ale wtedy nie będzie prawdopodobnie możliwości palenia kroczacego. Pamiętaj na przyszłość że miał potrzeba kupować o jak najmniejszej kaloryczności. I broń boże jakiejś odsiewki bo to syf. To mix wszystkich rodzajów węgla na danym składzie bo przesiewajac innym klientom, muszą coś z tą odsiewka zrobić. Taki mix to najgorsza rzecz, bo jest tam wszystko. Reasumując, albo zmniejsz siłę przedmuchu albo na próbę wyłącz całkowicie. Albo zmniejsz moc wentylatora do 15 biegu. Tu potrzeba niestety eksperymentować co da lepszy skutek w pozytywnym sensie. Generalnie cały twój problem to zbyt kaloryczny miał. Nigdy nie słuchaj rad pracownika składu. Dla nich im mocniejszy węgiel, tym lepszy i super. Później będzie problem którego właśnie doswiadczasz. Hejka.
  8. Jeszcze jedno, te wybuchy mają miejsce podczas palenia czy podczas przedmuchu?
  9. Podaj typ dmuchawy
  10. BORA

    Ogniwo DS

    Ja także używam Unistera. Z panelem pokojowym. Jestem również zadowolonym użytkownikiem. Pytałem z ciekawości czy też podzielisz moją opinię co do tego sterownika. A odniesiesz się do mojej sugestii by w mrozy palić non stop? Odpowiada Ci taki sposób?
  11. BORA

    Ogniwo DS

    W zimie będziesz palił non stop i będzie dobrze. Przecież w DS można dosypywać paliwo. Spalisz więcej jak dwa wiadra ale nie zmarzniesz.Jak się sprawuje Unister?
  12. BORA

    Ogniwo DS

    A nie był to kocioł z rodziny Zębca? Nie żebym się czepiał bo co mi tam ale...mieszkam 10 kilometrów od Biecza i w tamtych latach te kotły dominowały w mojej okolicy. Ale w życiu nie widziałem ani nie słyszałem o kotle DS z Ogniwa. Ewentualnie, może jakaś krótka seria która nie zdobyła uznania klientów i Spółdzielnia wycofała je z produkcji.
  13. BORA

    Ogniwo DS

    Kiedyś wszyscy palili sposobem od dołu w kotłach GS. Stąd pewnie stwierdzenie że to był kocioł dolnego spalania. Częsty błąd , powielany od lat. Daje obraz wiedzy użytkowników. Inny mit to twierdzenie że Ogniwo to kotły niby żeliwne. Wynikało to z faktu że drzwiczki i czopuch były wykonane z żeliwa. To często spotykane nawet na tym forum, błędne twierdzenie. Edukujmy... chociaż to już nieistotne dziś legendy.:)
  14. Ja mimo wszystko nie narzekam. Frakcja Jowisza...juz kultowa jest:) Mimo że drobna, mnie pasuje . Pisałem dlaczego. To jest eko za 750 zeta a nie 950 czy 1000 wzwyż.Nie oczekujmy cudów. Ważne że nie jest mokry jak gnoj, stosunkowo niewiele popiołu i spala się spoko. Mnie pasi:) Mlodypestek.... Pierdzielisz.Tyle Ci mogę napisac. Masz pisać głupoty, to nie pisz wcale. Twoje podlizywanie się starszyznie jest żałosne.Niczego nie stwierdzaj , tylko przyjmij do wiadomości.
  15. Janosh, szukaj filmiku z testu na kanale Kamila M. Co prawda, to starsza recenzja ale robiona na sv i masz ogląd popiołu. Ja mam GS i spalanie diametralnie różne niż na podajniku, mam tą świadomość. Ja preferuję drobniejsze sorty bo nie ma uciążliwości z żarem. Przy grubszych sortach, żażące się węgle zagrzebane są w popiele i wszystko fruwa przy wybieraniu. Gruby wg mnie to idealne rozwiązanie ale...do palenia od dołu.Przy groszku i eko, wszystko jest wypalone i łatwiejsze wybieranie.Stalopalnosc też nie jest zaniżona z powodu frakcji. Wczoraj 25 kg spalalo się 18 godzin. U mnie to OK. Zdjęcia popiołu niestety nie dołączę bo obecnie spalam resztki grochu.
  16. No nie ukrywam że jestem happy? Fotki... śmieszna ta moja dłoń ale w trakcie pisania wpadła mi do łba myśl, że tylko fotki potwierdzą to co pisałem wcześniej. Cóż...Oldek i inni w potrzebie: Wam również życzę udanych zakupów i wyhaczenia fajnego towaru.Hejka ?
  17. Poważnie, to taka wilgoć powierzchowna ? Oglądając na YT filmiki, można się przestraszyć . Tą partię którą kupiłem mógłbym podsumować tak: żeby zawsze mi się trafiała taka wilgotność węgla to będę szczęśliwym klientem:) Bardziej jestem skłonny narzekać na spieki żużlowe. Chociaż nie specjalnie mi przeszkadzają to w podajniku , kto wie. Kamyczków niewiele ale zdarzają się.
  18. Ptaszniko, jedź na ten skład. Nie podam Ci nazwy bo mam w domu. Ale wiesz, na Chopina drugi zjazd za byłym Transportem FM. Ale przed EC. Po prawej stronie. Po lewej jest Carbosolid. Ja brałem w piątek i mieli jeszcze 1 paletę. Dają na sztuki jak zechcesz, 15 zł za worek 20 kg. I można spróbować. Za tonę dałem 750 zł . Recenzja powyżej. Jak na to, co piszecie o mokrym węglu, ja wysypalem na posadzkę i po godzinie był suchy. Hejka
  19. No kto wie ...czy tak długo pożyję:) W moim wieku 10 lat to szmat czasu. Ja lubię i akceptuję węgiel bo...żadna inwestycja już mi się nie zwróci. W domu żona i ja. Trzeba ciąć inwestycje i koszty do minimalnych bo nie widzę sensu wydawania pieniędzy na docieplenie czy modernizację np. instalacji. No chyba że szóstkę trafię na loterii. Wówczas ..i owszem ?
  20. W temacie ekogroszków jestem dopiero raczkującym. Parę lat temu kupiłem paletę miksu z Wyroby Węglowe i z firmy Węglosmyk - Smyk i Smyczek. I jakiś z marketu:( , nazwy nie pamiętam. Żaden w MPM się nie sprawdził. Teraz Bartex Gold i Jowisz. Mam zerowe pojęcie o podajnikach w sensie praktyki i węgla który im odpowiada. Intuicja podpowiada mi że i tutaj mniej kalorii = mniej problemów. Co do używania tego paliwa w GS to spoko. Skoro rosyjski słabiutki groszek dał radę w tym sezonie bez problemów ( pomijając większą ilość kg, którą musiałem sypać ) , to i paliwo o minimalnych deklarowanych 24 MJ/kg w zupełności podoła zadaniu. Na ten moment, jestem bardzo zadowolony . ? Zarówno co do jakości jak i ceny.
  21. No to nie zazdroszczę. Ja zawsze biorę trochę węgla na próbę. Zresztą mam tak, że z rezerwą podchodzę do ofert węglowych w marketach. Bo w większości to trefna i droga oferta. Potem refleksja" nigdy więcej" , ale już za późno i pomęczyc się musi człowiek. Dlatego ja biorę pod uwagę opinie kolegów z forum którzy przestrzegają przed węglem marketowym czy firmami które są nierzetelne, bezczelne i nastawione na szybki, chamski zysk. Wyciągajmy odpowiednie wnioski i bądźmy psychicznie odporni na oferty naciagaczy. Hejka.
  22. Na kanale Kamila odszukalem filmik z recenzją Jowisza. Filmik już chyba mało aktualny bo parametry węgla sporo się różnią. Kamil testował Jowisza z 1% siarki i popiołem do10%. Obecne parametry to 0.3% siarka, popiół 3-6%. Moc <24MJ/kg. I to chyba prawda bo po spaleniu wsadu już nie obserwuję białego nalotu który występuje przy słabszych weglach. Sadzy mało. Taki 1mm nalot. Przy rozpalaniu PP na 1-2mm, PW 3cm uchylu.Dymu przy rozpalaniu na takim ustawieniu powietrza praktycznie brak. Do rozpalki też potrzeba tylko parę szczapek i aż huczy:) PW przymykam po 2 godzinach. Popiołu nie wazylem ale wizualnie mniej niż z groszku który daje biały nalot w komorze. Parę małych kamyczków na wsad się znajdzie. Oraz małe spieki żużlowe. Czy towar wilgotny? Raczej nie, co prawda ubrudzilem rękę ale po wysypaniu i godzinie suszenia, już ta wilgoć odparowuje. Ja taką tonę trafiłem i to opisuje. Ale czy to teraz taki standard? Nie mogę mieć pewności. W każdym razie Jowisz z filmu Kamila a Jowisz który nabyłem to dwa różne produkty. Na plus co do wilgoci, zawartości siarki i popiołu. Ja się skłaniam do twierdzenia że towar ma pochodzenie ze wschodu bo sama niska zawartość siarki skreśla polski węgiel w którym średnio mamy te 0.6 % . Jestem miło zaskoczony i w lecie zakupie jeszcze 3 tony. Chyba że zaeksperymentuje i kupię 1 tonę Jowisza i ze 2 np.Opał Eko, Stabek czy Husky.Albo coś podobnego . Mocny i drogi eko jakoś mnie nie wabi:) Hejka.
  23. A ja nie mogę narzekać. Spala się fajnie, popiołu tyle ile deklaruje producent, przynajmniej wizualnie. Na pewno mniej niż z końcówki rosyjskiego groszku. Wilgoć mała. Po otwarciu worka, czuje się że jest. Ale mało. Po wysypaniu i po godzinie, jest OK. Trafiają się kamyczki. Są drobne ale są. Na 10 kg 2-3 sztuki. Mnie nie wadza. W podajniku, kto wie?
  24. Małopolska. Gorlice. To ja piję piwko:) Za Twój sukces. Dałeś radę i zdobyłes doświadczenie. To się liczy. Hejka.
  25. Rozumiem:) kurz i pył skłania do zwilżania gardła . Dla zdrowia ?. Janosh stary przyjacielu , bo chyba mogę tak napisać z uwagi na dawne dzieje, podzielam Twoje zdanie . W innym temacie o tym pisałem - sam kupiłem tonę Jowisza po 750 zł i prawdopodobnie będę zadowolony. Już jestem . Hejka ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.