Skocz do zawartości

HarryH

Stały forumowicz
  • Postów

    3642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez HarryH

  1. Wybrałem się na wycieczkę rowerową, jadąc ścieżką rowerową na moście przez Odrę między szklanymi ekranami akustycznymi - zobaczyłem na garminie 48C. Ale w cieniu tylko 36C.
  2. Jest tam jakaś regulacja mocy, czy tylko 7kW lub 0.
  3. Przyczyną jest wada łożyskowania -jakość obróbki, prostoliniowość lub po prostu luz. Przy dużych prędkościach obrotowych poprawia się jakość smarowania wodą i wał jest centrowany, a na 1 biegu obija się o obudowę. Reklamacja zalecana, bo to ustrojstwo na pewno się rozsypie.
  4. Widzę jednak plusy ujemne - spłoszył chłopu kobietę w tle 🙂
  5. Ten adres to bar nad zalewem w Imielinie. Na pewno nie ma tam węgla, co najwyżej koks. Widać też, że to jacyś ruscy pisali - np. "dostawca kruszcu". A swojego magazyniera kupili za 24 Euro 🙂:
  6. A po co w ogóle ten "piec elektryczny"? Należy zastosować odpowiednią moc grzałki i zamontować ją na samym dole bufora. Pompa powinna być za zaworem 3d.
  7. @DozyW taryfie nocnej wciąż 34 gr w Tauronie, czyli od ceny węgla około 1500 - 1700 PLN/tonę prąd robi się tańszy. W okresie przejściowym, gdzie wystarczy podgrzać nocą, a kocioł odstawiający się w dzień ma fatalną sprawność, to już w ogóle nie ma dyskusji. Podobnie dla posiadaczy bufora lub pieca akumulacyjnego. W dzień prąd 75 gr w G12, czyli faktycznie węgiel musiałby kosztować ponad 4 000 PLN. Licząc zużycie fifty-fifty dzień i noc, zwykła grzałka staje się opłacalniejsza od węgla przy około 2800 PLN, a to mniej, niż obecnie za węgiel od ręki trzeba zapłacić, więc po spaleniu zapasów po starej cenie sprawa jak najbardziej do rozważenia. Jednak wiele firm płaci już ponad 2 PLN za prąd a inflacja się rozpędza i regulator cen jak wyżej długo nie utrzyma.
  8. HarryH

    Chrust

    To jest genialne w swojej niedorzeczności.
  9. HarryH

    Chrust

    Minister nomen omen Moskwa uspokaja -płynie do nas 8 mln ton węgla. Portowcy nie wspierają jednak słusznej linii partii tłumacząc, że tyle są w stanie przeładować, ale w rok. A sezon zaczyna się za 1/3 roku.
  10. HarryH

    Chrust

    A wtedy przyjedzie straż wsi, bo wg uchwał antysmogowych chrust musi leżeć 2 lata.
  11. HarryH

    Chrust

    Od pierwszych mrozów ludzi będą robić zrębkę z ław sejmowych.
  12. HarryH

    Chrust

    Dzwoniłem do serwisu Defro, wprowadzają do oferty usługę wspawania (do kotła ecodesign) rusztu do spalania chrustu.
  13. @MGJ Elephant Kuklice. Ale to było ponad 2 lata temu, teraz węgla nie ma, skład zamknięty.
  14. To tzw. pojemność jednogodzinna, czyli w tym przypadku można obciążyć prądem 44A przez godzinę. Przy wolniejszym rozładowaniu trochę pojemność wzrośnie, ale nieznacznie. To stara chemia NiCd - można pociągnąć duży prąd i szybko ładować, ale jest efekt pamięci i płaska charakterystyka napięciowa (ogniwo ma prawie do końca 1.2 V, a potem szybki zgon - zatem w przeciwieństwie do litowych nie określisz stopnia naładowania poprzez wartość napięcia). Przynajmniej są bezpieczne - nic się nie dzieje po przeładowaniu, nie zapalą się na pewno. Saft to dobra firma, ale to ma już 21 lat.
  15. Będzie się fatalnie spiekał na retorcie, śmierdział siarką i zawali wymiennik sadzą. Ciągłd palenie na niskiej mocy i oszczędny dobór powietrza raczej nie wystarczy, a wtedy zostaje mieszanie z czymś niespiekającym. Raczej zawsze przerzuci koksiki do popiołu, czasem może to być nawet 1/3 węgla, więc żal wyrzucić i będziesz w tym grzebać.
  16. Ja sie prowadziłem do takiego domu 3 lata temu: - elewacji nie wolno mi tknąć - zabytek w centrum miasta - dostałem odmowę na podłaczenie z ciepłowni i gazowni (bez szans na przyszłość), a prąd 5kW (rok czekania na więcej) Więc ... mam kocioł na ekogroszek, który 3 lata temu w centrum miasta można było całkowicie legalnie zamontować w 1 dzień. Więc w sumie dla mnie bez znaczenia, ile węgiel będzie kosztował - nie mam wyboru i nic nie zrobię. Póki co nie ma też żadnych zakazów dla kotłów ecodesign. Edit: tak wygląda sytuacja we Wrocławiu - choćbym dostał przyłacze do sieci lub gazu, mogę jeszcze używać kotła 12 lat :
  17. Chłopina pitolący o dłubaniu w F-gazach bez uprawnień imputuje mi gorszy dzień 🙂
  18. 100% to nawet spirytus nie ma.
  19. Przecież w każdym ON wPolsce jest olej rzepakowy 🙂
  20. Każda emalia jest porowata i anoda jest wyłacznie po to, by spowolnić korozję w tych porach. Grubość emalii jest bez znaczenia. No to jestem szczęściarzem, bo zasobnika bez zaworu nie widziałem nawet za Gierka. Może dlatego, że zawsze był w komplecie.
  21. Z praktycznego punktu widzenia: - dobry zasobnik pionowy będzie miał ładunek uwarstwieny, co oznacza, że gorąca woda idzie równo do samego końca i nagle zaczyna się od razu zimna jak lód, czyli przykładowo bierzesz prysznic, wszystko cacy i w kilka sekund cyk! - lodowata woda leje się po plerach - zasobnik poziomy trochę tę wodę zawsze miesza, przejście jest zatem łągodniejsze i temperatura maleje płynnie, masz spokojnie czas na reakcję. Stan grzałki nie ma żadnego wpływu na sprawność i moc w praktyce - gdy grzałka się zakamieni, po prostu rośnie trochę jej temperatura, ale odbiór mocy jest identyczny. Niestety - taka wyższa temp. skraca życie grzałki. No i najważniejsze - kontrola stanu anody. Od tego zależy trwałość zasobnika, a trochę i grzałki. Jednak największy wpływ na trwałość ma temperatura wody i tu lepiej dobrać zasobnik, który wystarczy grzać na ok. 50C, przy okazji z korzyścią dla zmniejszenia zużycia prądu, bo strata postojowa jest proporcjonalna do dT.
  22. Jak grzałka trzeszczy, to się ją czyści, a nie wymienia.
  23. To wciąż o kotle węglowym?
  24. Akurat węgiel był, tylko raz musiałem podratować się przez kilka miesięcy brykietem z węgla brunatnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.