Panstan

Pytanie tylko,czy taka słynna pustka powietrzna ma ciągłość na całej powierzchni konstrukcji i jaka jest gruba. Druga sprawa jak to było murowane,bo ta pustka - pustką już może nie być,jeśli ściany były murowane równocześnie. Niewiadomych jest wiele i należy sie zastanowić,czy wstrzykiwanie tam czegokolwiek ma jakiś sens ekonomiczny biorąc pod uwagę koszty i oszczędności na ogrzewaniu. Większy sens widzę gdy ludzie budując podwójną sciankę w klockach z l.80 tych dawali jakiś tam styropian, a wstrzykiwanie teraz pianki w pustkę - nie widzę w tym sensu ekonomicznego. Porobisz sobie i tak mostki powietrzne i funta kłaków to nie bedzie warte.

Wapno w proszku,czy mam to rozumieć dosłownie? jedyne co przychodzi mi do głowy to wapno hydratyzowane (do nabycia w markecie),sucho gaszone, któe trzeba zalać woda przynajmniej dobę przez robieniem jakiejkolwiek zaprawy (powstaje klasyczne ciasto wapienne) no i wapno gaszone,które lasuje sie znacznie dłużej (kto ma dół z takim wapnem ten wie). Nie jestem chemikiem, więc przyjmuję,że właśnie takie wapno hydratyzowane w proszku,przed lasowaniem,należy zastosowac w tej mieszance szamotowej?

Jak zasypowy to bufor, zwłaszcza jak to nowa instalacja. MPM ma 10 kw kocioł i sugeruje 500 L bufor,ale im większy tym lepszy. Jeśłi miałbys bufor,to kw kotła zasypowego cię nie ograniczają. Może być jeszcze podajnikowy,ale tu bym się z kolegą nie zgodził Przy podajniku, lub podajniku na pellet do wymiany wchodzi jeszcze komin jeśli jest on ceglany,stary,nieocieplony i niepewny. Przy niskich temperaturach spalin w podajniku może się on rozsypać dość szybko.

Czyli nawet w dużym,nieocieplonym domu nie dało się palić na stałej temperaturze? Widzę,że nie da się uciec od jakiegoś sterowania za pomocą zaroru 3D czy 4D

Może by odnowić temat,który może dotyczyc wielu użytkowników w obliczu ustaw antysmogowych. Przedmówca słusznie zauważył że więc zmiana z zasypowego na podajnik nie powinna zmienić ilości spalonego węgla. Ale przecież ta energia będzie zmagazynowana w tych rurach (woda) i zeliwnych kaloryferach i dłużej na początku zajmie ogrzanie tej masy wody ale potem wystarczy tylko uzupełniać straty,przyjmując,że kocioł będzie uzupełniał je na bieżąco, działając cały czas. Kolega Zbyszko twierdzi,że ogrzanie takiej masy powoduje same straty,ale taka sytuacja miałaby miejsce tylko wtedy,gdyby kocioł podajnikowy używany był do ...przepalania,co jest absurdem przy podajniku,chyba,że się mylę? Oczywiście taki układ z grubymi rurami i kaloryferami żeliwnymi jest mało sterowalny, praktycznie tyklo głowice termostatyczne o zwiększonym przepływie,ale układ byłby prosty,dla jednych zaleta dla innych wada. Jak to jest właściwie z podajnikowcem w starszym,średnioocieplonym domu ze starą,sprawną instalacją grawitacyjną?

Jakie temperatury można w ten sposób trzymać przez większość czasu? Komin mam ceglany tylko na pierwszym metrze,potem pustaki kominowe fi15 (ok 11m całość). Nie jestem pewien czy to pustaki ceramiczne wentylacyjne czy szamotowe,bo chyba były takie i takie, komin ma 30 lat i jest w dobrym stanie.

A jak z wysyłką,gdzie skalkulować cenę wysyłki,nie widzę tego u mnie na stronie.

Skam ma pionowy wymiennik,a Technix poziomy? Ten poziomy byłby jakimś wyjściem gdyby były problemy z ciągiem.

Na miejscowym składzie orzech II Wesoła staniał do 800 PLN (o 20 zł), reszta po staremu Marcel 800,Piast 760,Bobrek 960. Po opadach kupuję w czerwcu,nie ma co czekać,cena podobna jak w zeszłym roku.

Mnie nie dziwi cena co rok droższa czy peletu czy węgla, mając tak wysoką inflację i rosnące koszty pracy cena musi iść do góy czy tego chcemy czy nie. Zresztą wystarczy się rozglądnąc wokół nas,ceny idą ostro w góę,nie licząc benzyny,ale to kwestia czasu.

Do takiej powierzchni najmniejszy wystarczy, na rynku jest takich wiele, można sugerować sie ceną i wyglądem, dlaczego nie. Jesli ma certyfikat to ok. Na mały, ocieplony domek w sam raz, a ogrzanie poddasza nie bedzie problemem, gorzej, jakbys miał wysoką antresolę na czesci domu, ciepło uciekłoby ci pod sufit i niewiele z grzania, a tak i poddasze z powodzeniem ogrzejesz. Najwyzej pootwierasz drzwi i położysz wiatraczek na piecyku. https://www.jula.pl/catalog/artykuly-budowlane-i-farby/ogrzewanie-i-wentylacja/piecyki-i-paleniska-otwarte/akcesoria-kominkowe/wentylator-kominkowy-002047/

To prawda, m.in Piecuch doprowadził swój kociołek do perfekcji, ale to godziny spędzone na obserwacji i poprawki. Co do bufora miałem na mysli najprostszy,bez wężownic na cwu, moze na grawitacji? ;D.

Tutaj nie ma co kombinować,jeśli chcesz kocioł zasypowy V kl. to montuj bufor. Problem jest taki,że minimalny bufor dla kotła 15 Kw to zdaje się 1000 L i tak sugerują ich producenci. Tylko dla MPM 10 kw producent sugeruje 500 L. Jaki by on nie był,jest to wymóg certyfikatu 5 kl. Poza tym,mając mało wody w układzie c.o,trudno bedzie ci sterować takimi kotłami,a bufor nawet 500 L pozwoli spokojnie grzać,bez dławienia. Tyle,że zapomnij,abyś miał palić tylko kilka h dziennie w takim układzie,jeszcze bez ocieplenia. Będziesz palił np na 70*C a nie dusił, co jest plusem --- raczej bez przepalania, ciągle. Bez bufora z 15 kw musiałbys przepalać,bo praca ciągła nie byłaby możliwa przy tych temperaturach. P.S Dla mnie przepalanie to palenie np 6-18 h na dobę,w zależności od temp zewnętrznej. Sam bym załozył bufor dla mojego 15 Kw,ale mam układ grawitacyjny na grubych rurach i żeliwne grzejniki,więc one robią za bufor.

Powinien dostać antyNobla (albo Nobla,zależy jak na tą nagrodę spojrzeć w dzisiejszych czasach ;)) za propagowanie utylizacji szkodliwych produktów ubocznych rodzimego przemysłu meblarskiego.

Może miał na myśli odpady z desek meblowych,nie mdf czy paździerzy, takich solidnych,"drożsiejszych" kto go wie ;)

to jak z tymi zapasami? zapasy tylko energetycznego dla przemysłu czy także tego konsumenckiego? PS. czy palił ktoś tym bardziej energetycznym węglem z Energo https://energobielsk.pl/sklep/wegiel-workowany/orzech-premium/ ? W poprzednim sezonie kupiłem na próbę 1t tego słabszszego orzecha,wegiel dobry,suchy, ale popiołu dużo, wykorzystuję go na okresy przejściowe,normalnie palę orzech II Wesoła( może Staszic kto to wie, były KHW).

Tu chyba istnieje wiele zaleznosci, kolektory na dachu, balkonie, scianie, jaki kierunek, długość przewodów z glikolem? Kuzyn na dachu 104*, w baniaku 78-75*c, u mnie na balkonie 84* ,75-70 w podobnym czasie. Po kilku h slonca w tym czasie. Ale zmiennych jest za dużo, aby porównywać.

Czyli na grawitacji, z systemem grubych rur i żeliwnych kaloryferów,ok 400 L wody, komin byłby bezpieczny. Taka dywagacja,bo terminy antysmogowe się zbliżają,a jakiś plan trzeba mieć w razie twardego egzekwowania owych ustaw.

Jeśli chodzi o kosiarki w tej półce cenowej,to bierzemy pod uwagę producenta silnika, funkcje,solidność konstrukcji i gwarancję. Raczej w tej kolejności.

Do mniejszych działek ,nieregularnych, nierównych (spadki) polecam coś lżejszego, ok 25 kg. Z koszem,ale też z możliwością bocznego wyrzutu. Dlaczego: czasami nie ma sensu na całej działce zbierac trawy do kosza,zwłaszcza tam,gdzie się często nie chodzi. Skoszona trawa po 2-3 dniach wyschnie,pokruszy się,skompostuje i nic nie zauważysz. Poza tym można kosić wyżej i częsciej,zwłaszcza w czasach posuchy. Kosiarki z napędem ważą ponad 40 kg,a to już jest coś. Manewrowanie tym w ciasnych miejscach,wokół drzew,krzewów wymaga większego wysiłku. Jeśli masz równą działkę,bez różnych zakamarków,powyżej 20 ar to jak najbardziej polecam te z napędem. Traktorek przy równej działce,powyżej 40 ar powierzchni do koszenia. Mam porównanie, starsza kosiarka z napędem 190 ccm Toro z serii 675 i no name z serii 300 - 125 ccm pchana,bez kosza. Oba silniki Briggs&Stratton.Ta duża waży ok 46 kg a mała 25 kg i wolę kosić tą mniejszą,zwłaszcza,że mam nietypową działkę,spadki,sad etc. Powierzchnia do koszenia ok 20 ar. Waga odgrywa tu dużą rolę,bo moge kosiarką łatwo manewrować,zwłąszcza,że nie używam kosza. Stwierdziłem,że w moim przypadku nie ma to sensu - skoszona trawa,zwłaszcza,gdy tnę jak jest sucho, znika na drugi dzień. Może moje dywagacje komuś pomogą. Silniki Briggsa są ze średniej półki,dość popularne w Polsce i cenowo przystepne. W wielu modelach kosiarek, NAC chyba je też jeużywa. Ideałem byłaby kosiarka np z silnikiem Hondy 160 ccm,ale to wyższa półka cenowa. Modeli ci nie podam,możesz kierować sie np tym opisem https://cedrus.com.pl/silniki-briggsstratton-infografika

No ceny stoją i nie mogą ruszyć w dół,chociaż zapasy podobno niebotyczne

Jeśli masz kogoś w USA to może ci zakupić. Czasami na wyprzedażach są tańsze niż te katalogowe $400.

Mam Topsuna 3.8 KM http://makita.hermesalfa.net/p/134/2301/pilarka-spalinowa-topsun-tcs5600-3-8km-lancuchowe-spalinowe-pilarki.html służy już 3 sezon,tyle,że obrabiam ostatnio najwyżej 5-6 m3 drewna Wcześniej była Husqvarna 350 13 lat, ta obrabiała 12-14 m3,niestety remont kosztowałby cenę Topsuna,padło na Chinola. Moc odpowiednia,dośc toporny ale robi robotę. W przyszłości planuję Echo 59 ccm http://wimet.poznan.pl/echo-cs590-59-8-ccm-3-0-kw-pilarka-spalinowa.html.

u mnie na składzie cena Wesołej O II wzrosła o 20 PLn w styczniu (820), kupuję w czerwcu. Być może spadnie

Górna wężownica w solarze nie podpięta, ciepła woda z niego zasila mniejszy bojler.