Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    102

Treść opublikowana przez carinus

  1. Oby to nie była tylko szumna zapowiedź i porażka na miarę grafenu.
  2. @cezario1 Widzę że szukasz na siłę problemów. Nie idź tą drogą. Niepotrzebnie komplikujesz sobie układy tam gdzie nie ma takiej potrzeby.
  3. Trzeba zmniejszyć ilość spalanego węgla na zmniejszonej powierzchni. Przykładowo teraz na ruszcie 50x50cm leży warstwa 10kg palącego sie węgla, jednak gdy wyłożymy szamotem ścianki ten węgiel może leżeć na pow. rusztu tylko 20x20cm i tego węgla będzie np. tylko 5kg. Niezmienne pozostaje tempo spalania, nie ma kiszenia, wszystko się dopala, ale energii mamy mniej i kocioł się nie przegrzewa. Nawet gdy będziemy wsypywać bez modyfikacji kotła mniejsze ilości opału, to ta ilość spala się na tyle szybko, że i tak nie opanujemy komfortu cieplnego, żeby dokładać co chwilę mniejsze porcje.
  4. Zrobiłem już elementy takiego palnika w zeszłym roku. Leży wszystko w garażu i czeka na wenę twórczą. Chciałem zastosować coś takiego do awaryjnych sytuacji gdy trzeba szybko odpalić kocioł i nawet zostawić na kilka dni nieprzerwanej pracy.
  5. Dlatego trzeba przeliczyć koszt zakupu kWp i teraz jest chyba ostatni moment na pozyskanie nowych paneli w takich cenach. Taniej raczej nie będzie. Sam wezmę chyba jeszcze parę płyt na off-grida.
  6. carinus

    Kocioł DS MPM

    @maracz Jesteś jak na razie jedynym, który poszedł w tak zaawansowane kontrolowanie i sterowanie MPM-a. Naśladowców nie widać. Nie wiem też czy ktokolwiek się skusi na podobne zabiegi. Osobiście, gdybym miał podobne ciągotki, poszedłbym nieco inną drogą, w inny system katalitycznego dopalania gazów w niższej temperaturze. Wiem jednak że coś takiego teraz nie ma dla mnie sensu praktycznego, a może być jedynie zajęciem hobbystycznym. Niestety wolny czas mam pochłonięty teraz innymi zajęciami.
  7. Jeżeli bufor będzie zainstalowany na nitce zasilającej, temperatura wody potrzebnej do defrostów jest odpowiednia i grzałka nie musi być użyta.
  8. Te czasy takich piecyków jeszcze nie minęły a piecyki mają się dobrze i ciągle powstają nowe. Kiedyś olej przepracowany można było odsprzedać, teraz trzeba za coś takiego dopłacić, więc po co płacić jak można tym ogrzać warsztaty. Gdzie logika ustawodawcy.
  9. Jeżeli jest wolna powierzchnia na montaż, to sam przelicz jaki będzie koszt pozyskania 1kWp. Degradacja takich paneli jest jeszcze znikoma, chyba że występują w oferowanych panelach jakieś wady produkcyjne.
  10. carinus

    Kocioł DS MPM

    Naśladowców brak, gdyż niektórym już nie chce się rąbać drewna i szuflować węgla. Trzeba mieć do takich kombinacji sporo czasu i zacięcia. Sam chciałem pobawić się z modyfikacją swojego kociołka, ale bardziej mnie skusiła wizja stworzenia pompy ciepła korzystającej z wody studziennej. Jak dla mnie kociołek nadal nadaje się do grzania a chęć stworzenia czegoś, co będzie tanie w utrzymaniu, na pewno przyszłościowe i prawie bezobsługowe.
  11. Daj profilaktycznie zawór na dole bufora, na wypadek gdyby trzeba było coś poprawiać, wstawiać w instalację. Ja teraz żałuję że nie stawiłem i chcąc coś poprawić, jestem zmuszony spuścić całość wody.
  12. Tak czy inaczej, dopną swego. Można się spodziewać systemu kija i marchewki.
  13. Co działa u Jasia, niekoniecznie musi dobrze działać u Kazia.
  14. Ja się obawiam, ze z racji tej nagonki będą na różne sposoby uprzykrzać używanie tego opału. Może oficjalnie nie zakażą używania, ale skutecznie zniechęcą.
  15. Jak chcesz, to od razu potrafisz mądrze zlokalizować problemy bez naszej pomocy. Trzymam kciuki za powodzenie operacji.
  16. Zaczynam się łapać na zbytnim skupianiu się nad zdalną kontrolą nad wszystkimi elementami, gdzie mogę taką kontrolę mieć. Moim zdaniem to nic złego korzystać z dostępnej technologii, ale z drugiej strony zaczynam mieć wątpliwości o sprawność takiego systemu w razie jakiejkolwiek awarii.
  17. To że kocioł ma powietrze, nie znaczy że ma go w odpowiedniej ilości. To jeszcze o niczym nie świadczy.
  18. Cos mi się tutaj nie klei. Skoro masz dosyć spore umiejętności w majsterkowaniu w kotłach, więc ten temat nie powinien stwarzać żadnego problemu dla takiej osoby. Ten kocioł jest technicznie prosty jak drut.
  19. Ocieplenie to pikuś, da się prosto zrobić, z resztą nawet teraz nie mam problemu z kondensatem. Wędzarnia jest na początku wstępnie rozgrzewana dla poprawy osuszania wsadu i pozostaje delikatnie ciepła do końca wędzenia. Problem widzę z pogodzeniem ewentualnej grzałki z paleniskiem, którego potrzebuję do obowiązkowego podpieczenia kiełbasy. Staram się nie robić wędzonek parzonych, tylko podpiekam je wysoką temperaturą ze względu na walory smakowe i trwałość i tutaj już musiałbym robić jakieś ruchome grzałki.
  20. carinus

    Kocioł DS MPM

    Drewno też potrafi kopcić i smolić, szczególnie sosna którą teraz spalam i jest to też ciężki temat. Przecież producenci kotłów na HG też nie polecają sosny jako paliwa, to skąd w naszych prostych kotłach ma nie być problemów, skoro nawet producent nie widzi sensu zabawy z pokonaniem tego problemu. @AO49 Podstawa to odpowiednio dobre paliwo, później obserwacja i reagowanie na problemy ze spalaniem. Wróżką nie jestem i mam obawy co do planów dostępności węgla jako paliwa do kociołków domowych. Nie wiem czy warto planować w dłuższej perspektywie taki opał.
  21. carinus

    Kocioł DS MPM

    Nie jestem biegłym w sprawie spalania węgla, gdyż spalałem głównie tylko dwa gatunki tego opału i nie miałem z tym większego problemu. Kupowałem dobry płomienny z katowickiego holdingu bezpośrednio z ich składu i czeski groszek z Komoran. Zasada jest jedna, na ściankach osadza się to, co nie zostanie dopalone w palniku. Teraz zdobycie dobrego węgla, to jak wygrać w totka. Im gorszy rodzaj, tym cięższe frakcje się wydobywają i potrzeba wyższych temperatur i więcej powietrza w odpowiednim miejscu żeby to czysto spalić. Co nam ucieknie, to osadzi się na wymienniku i kominie. Kolejna zasada która sprawdzała się w moim przypadku, to spalanie ciągłe na stałej warstwie żaru z niewielką mocą, ale na stabilnym ciągu, nie było kiszenia opału i niedopalania gazów. Pewnie ktoś zaraz też coś dodatkowego dorzuci od siebie w tym temacie.
  22. To chyba bardziej paranoja czystości niż zapchany komin. Jak widoczne są nawet fugi pomiędzy cegłami to można powiedzieć że mamy wzór czystości.
  23. Trzeba jednak zwracać uwagę na systemy chłodzenia pary wodnej uwalnianej podczas suszenia. Niektóre systemy korzystają do chłodzenia ścianek bębna z zimnej wody kranowej. Nie przerabiałem tego tematu i możliwe że tyczy się to bardziej kombajnów typu pralko-suszarka niż typowych suszarek.
  24. carinus

    Kocioł DS MPM

    Wżery będą powstawać pod taką skorupką nagaru gdy podczas rozpalania kondensuje się wilgoć i rozpuszczone w niej związki agresywne np. siarki z powstałego dymu i spalin. Sam zauważam po skończonym sezonie, gdy nie oczyszczę wymiennika zbyt dokładnie, to takie płaty odchodzą prawie same z całości powierzchni blachy. Wilgoć zrobi swoje. Nie ma się co łudzić że takie kotły będą żyć wiecznie. Dużo będzie zależeć od jakości blachy stalowej do budowy kotła a jeszcze więcej od umiejętnej troski o czystość i brak wilgoci we wnętrzu kotła.
  25. Kolega już swoją budowlę zakończył, a ja dalej rozmyślam jak wyposażyć swoją metalową szafkę wędzarniczą w odpowiednie palenisko. Przed świętami wędziłem kiełbaski i już zaczęło mnie denerwować ciągłe kontrolowanie wędzarni żeby dobrze dymiła. Uzależniony jestem teraz od pogody, szczególnie od wiatru. Jak dobrze wieje, to i zadyma się robi odpowiednia, ruch powietrza przez szafkę jest wspomagany powiewami wiatru. O ile postanowiłem że zrobię solidny i prosty generator dymu, to pozostaje jeszcze kwestia uzyskania odpowiedniej temperatury bez użycia prądu i gazy, samym spalanym drewnem. Całą szafkę chcę ocieplić i obić deską do podbitek dachowych, ale nie wiem czy sam duży generator dymu umieszczony w środku wędzarni, odda taką ilość ciepła żeby ogrzać to do 50-60*C. Oglądałem różne rozwiązania, w większości korzystające z grzałek elektrycznych, rzadziej z palnika gazowego, jednak nie chcę komplikować sobie wędzarni. Jedynym rozsądnym pomysłem jaki widziałem, to wiaderko metalowe po farbie, nabite trocinami podobnie jak wsad do trociniaka, z kanałem w środku zasypu i to dawało wędzarni ciepło i dym. Macie jakieś inne pomysły żeby to ogarnąć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.