Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    102

Treść opublikowana przez carinus

  1. Wysokie temperatury żaru mogą sprzyjać upierdliwemu spiekaniu a sam węgiel niestety bez wymieszania z czymś płomiennym będzie się tak zachowywać. Można zrobić testy nawet z trocinami lub czymś co wypełni przestrzeń pomiędzy kawałkami spiekającego. Testować i obserwować.
  2. Nie dmuchać zbyt mocno i pomieszać z czymś innym.
  3. Każdy lubi swoje proste instalacje, bo są proste i dobre w swojej prostocie, ale...trzeba wiedzieć że kiedyś ta prostota może być naszym przekleństwem. Problem w tym że nie możemy przewidzieć kiedy. Nie ma sensu więcej roztrząsać tego tematu. Dla mnie bezobsługowe są kotły gazowe, olejowe i elektryczne. Każde jedne z okresowym lub ciągłym podawaniem paliwa stałego wymaga większej lub mniejszej obsługi do jego działania. Jedni tak robią bo mogą , inni bo muszą. Szacunek za wytrwałość kolegi.
  4. Ja nie wiem dlaczego od razu tak nie podłączyłeś tej pompy. Możesz ewentualnie zastosować niewielki bufor do kompensacji pojemności wodnej instalacji, jeżeli będzie potrzebny, oraz dla zapewnienia jakiegoś rezerwuaru ciepła do defrostów.
  5. Nie wiadomo czy lepiej, ale na pewno inaczej. Za bardzo nie ma co obniżać przepływu, bo spadnie wydajność wymiany ciepła.
  6. @jacek8l Masz błędne podejscie do niektórych spraw i nie tylko Ty potrafisz dobrze kombinować. Mój bojler nie pracuje na wzór powszechnie produkowanych zbiorników. Też mam wężownicę miedzianą o sporej powierzchni i nie muszę nic wygrzewac, gdyż woda jest grzana w samej wężownicy,straty są znikome a bufor mogę rozładować do zera.
  7. Jednak ja nie poszedłem tą drogą i używam osobnego zbiornika do cwu. Sprawa prozaiczna, ale gdy wychłodzisz całkowicie bufor lub nawet tylko częściowo, ale do niskiej temperatury, nie masz ciepłej wody do mycia. Mam bojler 340l dosyć dobrze zaizolowany i nagrzany do 70-80* wystarcza dla jednej osoby na niecały tydzień. Mogę dowolnie wymieniać wsad pomiędzy buforem a bojlerem jeżeli zajdzie potrzeba.
  8. Jakoś nie mam przekonania do montażu buforujących ciepło zbiorników dla PC.
  9. Tylko na włączonej, inaczej system nie działa i brak podglądu.
  10. Trzeba wejść w funkcję sprawdzania systemu.
  11. Nie ma porównania awaryjność i konieczność naprawy, a raczej codzienne noszenie opału i wynoszenie popiołu w sytuacji np. połamanej nogi. Tutaj obraz jest oczywisty.
  12. Pompa fabrycznie ma zalecaną deltę 5*. Niekiedy nie ma fizycznej możliwości osiągnięcia większych różnic temperatury miedzy zasilaniem i powrotem. jeżeli masz wszystko wygrzane a obiegówka pracuje na stałym poziomie, to powrót będzie coraz cieplejszy i sprężarka zaczyna robić przerwy. Robiłem swoje obserwacje na bazie grzania kotłem z buforem. Tam delta wynosiła przeważnie 4-5* i taka samą ustawiam na pompie, gdyż wiem z jaką intensywnością mam odbierane ciepło w instalacji. Dużo zależy od wydajności samej pompy obiegowej i prędkości przepływu przez różne systemy odbioru. Inaczej mamy na grzejnikach z termostatami niż podłogówce.
  13. Żona nabija się ze mnie, że wracam z pracy do domu żeby wyłączyć PC i popalić sobie w kociołku, ale ja to lubię. Jednak miałem 2 lata temu mały ślizg na motocyklu, noga w gipsie i przejście kilkunastu metrów o kulach było problemem. Co z tego że ktoś dzisiaj jest zdrowy i może góry przenosić, jak następnego dnia postawa pionowa rozsadza z bólu nogę i nici z jakiejkolwiek roboty. Dobrze że przygoda była przed sezonem grzewczym i zdążyłem później siedząc na krzesełku zgrzewać podawane przez żonę rurki PP i skończyć podłączenie tylko samej PC do instalacji. Kociołek dołączył nieco później jak mogłem nieco chodzić. Jednak nadal wspominam małą upierdliwość grzania swoim MPM-em gdzie cały zasyp węgla starczał na ponad dobę grzania, a automat do rusztowania pozwalał nie pojawiać się w kotłowni do następnego zasypu.
  14. Wszystko to prawda, jednak jeżeli mamy mówić o czymś bezobsługowym jak kociołek gazowy, to nijak coś na biomasę ma się do tego wspomnianego kociołka. Te wszystkie kotły nie mają racji bytu w naszych domach i dobrze o tym wiesz. Samo zmagazynowanie paliwa na okres choćby miesiąca to musi być spore pomieszczenie, ale nadal trzeba za tym opałem się natrudzić i wynosić popiół, pomimo że kocioł czyści się automatycznie. W żadnym przypadku nie da się tego porównać w kontekście bezobsługowości.
  15. Żeby mówić o bezobsługowej biomasie to trzeba zapomnieć o kotłach domowych.
  16. Nie musisz liczyć z dokładnością do litra. Wtłoczyć na upartego można przez grzejnik jakąś pompką. Trochę to trwa ale jest do zrobienia. Też to przerabiałem gdy zmieniłem układ na zamknięty i dolewałem konewką deszczówkę.
  17. Omawianie czegoś bezobsługowego, czego przeciętny użytkownik nie kupi mija się z celem, a fakt że coś takiego jest to wszyscy wiemy. Tak jak wiemy, że zamiast iść pieszo można jechać samochodem.
  18. Dla dobra instalacji, kiedyś wiaderkiem nosiłem deszczówkę i wlewałem przez naczynie wyrównawcze na poddaszu. @mietek440 Ile tej wody jest potrzebne do zalania instalacji?
  19. Deszczówki nie możesz sobie nazbierać? Zmiękczacz tez wprowadza jony soli do wody, tyle że zamiast wapniowych masz sodowe.
  20. Gdybym miał budować potwory na biomasę i jeszcze pozyskiwać tę biomasę, a za darmo też tego nikt nie dostanie, to chyba prościej będzie wsadzić grzałkę do bufora i grzać kilkanaście lat w tych samych kosztach, albo i taniej. O pompach ciepła gruntowych nie wspominam. Będą w podobnych lub nawet mniejszych pieniążkach.
  21. @jacek8l Możliwe że takie kotły widziałeś, a widziałeś może jaka jest cena takiego kotła razem z magazynem na biomasę i popiół?
  22. Spokojnie bez klimy taka pompa powinna dogrzewać dom. Nie ma też co demonizować użycia grzałek, gdyż chwilowe załączenia w sumie i tak poprawią bilans zużycia prądu, zamiast dłuższej pracy sprężarki na wyższej mocy.
  23. Chyba zrobiłeś przegięcie z mocą samej pompy, dlatego przy tak niskich temperaturach zasilania nie może zejść z mocą. Zerkałem na ,,osiągi'' mojego klocka i wychodzi że przy temp-4 -2* COP trzyma dobre 2.9. Sama sprężarka chodzi na 600-1000W poboru średniego godzinnego, zaburzonego defrostami. Trochę więcej wilgoci zaczyna docierać na zachodnie rubieże kraju i widać to od razu na wymienniku pompy.
  24. Osobiście bym nie drążył tematu wymuszania pracy na wyższej mocy, gdyż niczemu to nie posłuży, będzie to raczej skórka za wyprawkę. Panasonic ma podobną temperaturę krytyczną załączenia grzałek. W Twoim wypadku można by pokusić sie o wstawienie zaworu przebiciowego dla zmniejszenia pętli wodnej. Ciepła woda z podgrzanego wymiennika, zamiast do bufora pójdzie częściowo na powrót i powinna skrócić czas pracy samej grzałki, gdyż odłączenie jej zasilania wywali od razu błąd grzałki.
  25. Za dużo nie wymyślą, gdyż wszystko pracuje na podobnych czynnikach i parametrach pracy sprężarek. Różne pompy ale tak naprawdę to jeden h.. tam siedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.