Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    4 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez carinus

  1. Nie ma się czego bać, skoro inni już wybadali co mu dolega i nie ma żadnej tajemnicy. Na tym forum chyba wszystko zostało opowiedziane i pokazane co z nim zrobić. To duży plus i wsparcie lepsze niż fabryczne, bo prawie darmowe i poprawione po tej fabryce.
  2. Montujemy niezbędne minimum dla sprawnego działania i komfortu obsługi. Można montować cuda na kiju, ale zróbmy też sobie awaryjną furtkę gdyby coś odmówiło działania.
  3. Dla całkiem zielonych pozostaje gotowy zestaw do montażu w instalację, lub wpięcie pompki obiegowej i UPS.
  4. Taki agregat ma sens jeżeli są częste wyłączenia prądu. Bierzcie pod uwagę usterkę samej pompy, i co wtedy? Agregat będzie zasilał wszystko oprócz tej wspomnianej pompy.
  5. Niekoniecznie wojna, a raczej prostota układu na grawitacji jest tym co kusi do jej wykorzystania. Też mam zamiar dołożyć pompkę do układu kocioł-bufor, który na razie pracuje tylko na grawitacji, ale czasem jest potrzeba wymuszenia przepływu.
  6. Najdokładniej wejdzie wełna, gdyż można to plastycznie wcisnąć wszędzie, ewentualnie styropian i pistolet z pianką. Nie myśl też, że skoro nie miałeś myszy, to nigdy ich nie będzie, szczególnie jak stworzysz im dogodne warunki do gnieżdżenia.
  7. Sterowania przy takim stanie nie uświadczysz żadnego, wszystko idzie na żywioł i tyle dobrego że instalacja nie zamarza i coś tam oddaje do otoczenia. Nigdy nie sprawdzałem u siebie jak to się zachowa gdy faktycznie wyłączę obiegówkę, ale gdy nie zakręcę zaworu bufor dosyć szybko się wychładza, więc jakaś cyrkulacja zawsze jest.
  8. Zdecydowanie poszedłbym w ten układ wymuszania obiegu. Jest skuteczniejszy i bardziej bezpieczny niż zlewanie wody z układu, bez gwarancji że cała woda zleci i nic nie zostanie w układzie. Można taki układ zrobić na gotowym zestawie pompowym, ale tańszym i bardziej skutecznym sterowaniu bezpośrednio z akumulatora, z niewielkim stycznikiem który zwiera styki po zaniku zasilania.
  9. Ja bym to widział też zaizolowane wełną na połaci dachowej a podłoga wysypana perlitem albo wełna czy styropian między dodatkowymi legarami i na to płyta OSB, deski, cokolwiek. Szkoda marnować taką fajną przestrzeń.
  10. Żelowe mają większą odporność na degradację przy głębszych rozładowaniach, ale też mniejszy prąd rozruchowy. Bardziej są polecane do motocykli których nie używa się zbyt często, a podtrzymanie elektroniki wymaga stałego zasilania. Teraz są naprawdę już dobre ceny na akumulatory LFP i raczej szukałbym takiego urządzenia na tym typie akumulatora, ewentualnie podmianka samego aku na taki typ. Kwasiak nawet nieużywany musi być stale doładowywany, więc nigdy nie pożyje zbyt długo, nawet gdy nie obciążamy go pracą.
  11. Też zauważyłem że nawet na cienkich pexach ta grawitacja daje znać o sobie, nawet małe pętle podłączone jako powrót z grzejnika coś tam grzeją, ale to wszystko jest sporo powyżej poziomu bufora.
  12. Słabo to widzę, żeby zimna woda w pętlach mogła ruszyć w którąś że stron w kierunku bufora.
  13. @omama Ja tutaj nie widzę żeby to co napisał kolega, odbiegało od tego co stwierdziłem. Nie sądzę też, że ta studnia z kręgów sięga 30-50m poniżej gruntu
  14. Nie widzę szansy powodzenia takiego rozwiązania. Te 200m3 wody na długo nie starczy a dodatkowo będzie szybko mieszane z prawie lodowatą wodą z powrotu pompy. Druga sprawa że ta woda będąc przy gruncie będzie też prawie lodowa, więc odzysk będzie symboliczny. Bez odwiertu na pobieranie cieplejszej wody, ta misja się raczej nie powiedzie.
  15. @nightwatchDobra pompka to podstawa. Kiedyś w szkole mój stary nauczyciel często powtarzał: ,,Pamiętajcie, że pompki i żony się nie pożycza".
  16. Prościej będzie kupić odpowiednią pompkę obiegową, która musi tak napierdzielać, żeby ta woda samym tarciem rozgrzewała układ. Wodoru nie zmagazynujesz na dłuższą metę. Spiernicza z każdego pojemnika w mniejszym lub większym tempie.
  17. Raczej będziesz zmuszony do zrobienia odwiertu w najdalszym zakątku działki i pobierać wodę z większej głębokości, będzie cieplejsza. Jest na forum gdzieś zaczęty wątek o pompie gruntowej. Jej zaleta to stała wydaknośc i sprawność przy niskich temperaturach na zewnątrz. Problemem jedynie może być moc pompy do wymuszania obiegu tej wody. Jak będzie duża, to potrafi zabić sens stosowania takiego rozwiązania. Sam szukam rozwiązania na dołożenie sobie pompy gruntowej do kompletu z powietrzna. Chciałbym jedynie obieg wodny zamknąć pracą dwóch małych pompek obiegowych, wykorzystując studnię poboru i zrzutową jako system naczyń połączonych.
  18. Jako źródło tylko szczytowe/awaryjne każdy wybór będzie dobry. Wszystko zależy od posiadanych na ten cel finansów.
  19. Zapytaj w tej firmie, ile by kosztował podobny kocioł ze zwykłymi grzałkami oporowymi połączonymi kaskadowo. Najlepsze jest to, że ten soniczny wynalazek potrzebuje corocznego przeglądu i gwarancja wtedy na 5 lat. Śmiech na sali. Ludzie tak żyją na tych budowach nieświadomi że grzeją taką wodę grzałką soniczną a gwoździe wbijają zamiast młotkiem, to impulsatorem kinetycznym z drewnianym naprowadzaniem.
  20. Przeczytałem kawałek opisu tego cuda i powiem tylko jedno; ciemny lud to kupi. Nikt z podstawową wiedzą z poziomu szkoły podstawowej, nie da się wciągnąć w te bajeczne opisy cudownego wynalazku. Jak dołożysz magnetyzery, to dodatkowo przybędzie woda plazmowa magnetycznie lewoskrętna.
  21. Sam widziałem atak kuny na mojego kota. Tak szybkiego zwierzaka dawno nie widziałem, tzn. kuny, a kot też szybko spierdzielił wystraszony.
  22. Kuna grasuje przeważnie w nocy, więc żadnego światła na butelkach nie uraczysz. No chyba żeby odstraszało w dzień.
  23. Dlatego niech kanały zostaną na kanale, a my zostańmy na forum. Jak ktoś chce rozwijać tematy i dzielić się wiedzą, nic nie stoi na przeszkodzie żeby robić to podobnie jak zdecydowana większość na tym forum, bez ewidentnego marketingu swoich materiałów.
  24. Pewnie w myśl zasady, że nieważne co mówią, byle mówili. Na początku istnienia był bardzo przekonujący, ale po czasie dał sporo do myślenia, że coś z nim jest nie tak.
  25. Typ jest żenująco uparty i pomimo krytyki działania, nadal ma parcie do tworzenia ,,nagonki'' dla pozyskania oglądaczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.