Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    5373
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    161

Treść opublikowana przez carinus

  1. Tutaj musisz popytać naszych forumowych instalatorów pomp, w którymś wątku było to poruszane.
  2. Sprawdz jak naliczane są opłaty w Twoim rejonie, jeżeli od osoby, to wiesz co robić. Ja też rozmyślam jak maksymalnie pożytkować produkcję z paneli, mój licznik nie ma opcji bilansowania międzyfazowego. Mam swoje ujęcie wody, swój kompostownik, zbieram deszczówkę do wykorzystania w domu, jako wodę miękką nie tworzącą osadów na armaturze. Kociołek też trzeba już definitywnie dopasować do spalania drewna.
  3. Musisz policzyć tak z grubsza z jaką sprawnością spalasz ten węgiel i jaka ilość kWh energii jest wytwarzana. Skoro instalacja potrafi pracować na niskich parametrach, to pompa da radę ekonomicznie to zasilić. Pompa może mieć zmniejszoną moc o różnice sprawności kotła. Może nawet 9kW pompa da radę. Średnioroczne COP może być dosyć dobre, mieszkamy w tym cieplejszym rejonie kraju, można by przyjąć nawet 3,5. Przelicz energię z użytego węgla, pomniejsz o straty sprawności kotła i podziel to przez 3,5 i to da w jakimś przybliżeniu ilość kWh potrzebnego prądu.
  4. @poziom Przeszacowane ceny to mało powiedziane, one bywają chore. Ja mogę wszystko zrozumieć że ceny komponentów są wysokie, jednak patrząc na klimatyzator i trochę bardziej zaawansowaną PC to tam jest przepaść cenowa, moim zdaniem nieuzasadniona. Gdybym nie trafił na w/g mnie, dobrą cenę monobloka, pewnie jeszcze bym czekał z zakupem lub coś majstrował samemu.
  5. @besix Sterowanie klimą czy PC to tylko połowa sukcesu. Jak zgłębiałem różnice w obu rozwiązaniach, to trafiałem na wyjaśnienia fachowców w kwestii zaworów rozprężnych. Te w dedykowanych pompach mają znacznie więcej ustawień, czym stają się znacznie bardziej elastyczne w sterowaniu wydajnością i poborem energii. Można pójść w samoróbkę i bufor, może będzie mniejsza strata sprawności. Nie jestem przeciwnikiem samoróbek, sam bardzo chciałem takie cos zrobić. Na dzień dzisiejszy przeważyła jednak opcja wybory fabrycznego rozwiązania.
  6. Cena dobra, jeżeli masz sprawdzone źródełko i opinie o sprzęcie pochlebne to warto się zastanowić. Sprawdz jednak dofinansowanie. Powiem Ci że teraz z perspektywy tego co mam za 14 tysi z hakiem, a tym co miałbym podobnie jak Ty ok.8,5 plus w komplecie dostałem ciepłomierz, sterowanie harmonogramem tygodniowym, pełne zobrazowanie pacy systemu, to już miałbym zagwozdkę. Jeszcze trzeba dodać sprawność samej jednostki z klimy, bo może sie okazać że za 5 lat przewaliła nadmiarowo prądu więcej niż dopłata do gotowej pompy. To też rozważałem po śledzeniu któregoś z wątków tutaj na forum. Masz teraz nad czym myśleć wieczorami.
  7. carinus

    Kocioł DS MPM

    Nie ma sensu przewymiarowanie kotła, nawet z buforem. Przy ciągłym grzaniu nie bedzie potrzeby nagłego dostarczania ciepła żeby rozgrzewać budynek, wtedy nawet w zimniejsze dni nie odczujesz problemu. Takich naprawde zimnych dni będzie coraz mniej i dopłacać do kotła, żeby przez kilka dni w roku temperatura w domu nie spadła o stopień czy dwa?
  8. Zadzwoń do mądrych w swojej okolicy i zapytaj na jakich warunkach oraz jakie kwoty dofinansowania dostaniesz. Kup na złomie jakiś wrak kociołka żeby to ponownie zezłomować i powinno to jakoś ruszyć. Ze swojej strony byłem bardzo mocno nastawiony na zmote z klimy, między innymi na różnicę w kosztach budowy. Im głębiej się zapuszczałem w szczegóły działania i możliwe problemy, trochę nabrałem dystansu. Bardziej mnie martwił fakt, że przebywam więcej poza domem i żona nie ogarnie problemu, gdyby się pojawił. Teraz pompa jest monitorowana zdalnie i serwis wie co się stało i co ma zrobić. Gdybym codziennie przebywał w domu na bank jakaś duża klima byłaby pocięta i wstawiona, ale też trzeba wiedzieć jak to pracuje i jakie mogą być niespodzianki.
  9. Idziesz tą samą drogą którą i ja podążałem. Analiza możliwości fabrycznych pomp nad samoróbką przeważyła. Jak zdołasz uzyskać dofinansowanie to bierz takie rozwiązanie w pierwszej kolejności. Straty energii na prostych systemach z klimy szybko odbijesz kupując droższą dedykowaną PC. Musisz pozbyć się tylko kotła węglowego, takie są tego zasady. Nie pasowało mi cos takiego więc nie brałem dofinansowania. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby po zakupie pompy wstawić ponownie kociołek z 5 klasą.
  10. Nie odprężałem silnika i teraz żeby pracował na większym doładowaniu, ratuje mnie instalacja gazowa. Benzyna 98 już nie wystarcza, sterownik cofa zapłon przy większym obciążeniu. Na gazie musze przyspieszyć mapę zapłonów w śwince i wtedy jest kultura pracy i moc.
  11. Młodzi patrzą głównie na moc, im więcej tym lepiej, nieważne czy korzysta z tej mocy, czy nie, istotne co na papierze. Jak wspomniałeś wcześniej lubisz szybko wyprzedzać, to podstawa bezpiecznego manewru. Głównie jeździmy wykorzystując moment obrotowy i dobrze gdy jest on dostępny szybko i długo. Modyfikując silnik patrzę jak nisko mogę zejść z początkiem doładowania i jaką wartość można wykręcić. To się też odbija na spalaniu, drastycznie spada, wbrew opiniom że powinno rosnąć. Jakiekolwiek modyfikacje w silnikach wolnossących są nieadekwatne do ponoszonych kosztów. To są najdroższe konie. Tak się robi tylko w sporcie, gdzie przepisy klasyfikacyjne narzucają ograniczenia.
  12. Miałem do niedawno zapędy żeby jeszcze zmodyfikować silnik na większą moc. Dostałem mandacik 240 Euro i jakoś mi tak przeszło. Niemcy podnieśli kwoty mandatów, nasi też podnoszą, więc dałem se siana. Teraz pracuję nad ekonomiką jazdy, paliwo już chyba tańsze nie będzie.
  13. Pracuj dalej, pewnie niedługo sporo osób zacznie zabawę z drewnem i jego spalaniem, temat może się trochę bardziej rozwinie i wpadnie więcej zainteresowanych i pomysłów. Sam już myślę nad tym co zrobić jako przystawkę do kociołka, żeby zgazowywać drewno. Sam kocioł ma zbyt małą komorę załadowczą i nawet nie mam pola manewru.
  14. Można pokusić sie o dodatkowy zestaw filtrów z lampą UV i nawet wodę deszczową takie coś uzdatni do picia.
  15. Nawet najprostszy hydroforek z małym zbiornikiem przeponowym wystarczy. W zestawie będzie wyłącznik ciśnieniowy, ustawiamy tym żądane ciśnienie w instalacji.
  16. Przed chwilą sprawdziłem że średni COP z 3 ostatnich tygodni dla CWU i CO wynosi 5,5. Na razie pompa nie chodzi w nocy, staram się korzystać z własnej produkcji PV, nie ma mrozów, woda idzie na temp. 32-35*, wystarcza grzanie do godz. 22.00-23.00, temp. w domu max. 22.5*.
  17. U siebie zauważyłem że pomijana jest chyba energia pobierana przez pompę obiegową, albo ciepłomierz przekłamuje.
  18. Jaką powierzchnię ogrzewasz? Spore zużycie masz.
  19. Trochę żartowałem, ale Yaris hybrydowy z silnikiem 1.5, 54kW z łączną mocą obu silników 103KM osiąga 175, więc prawie by było, nie wiem jak reszta innych samochodów.
  20. @HarryH W samochodzie hybrydowym.😄
  21. Panasonic twierdzi że w normie są max. 4 cykle wł/wył pompy na godzinę pracy.
  22. Spoko, obserwując otoczenie i słysząc nieraz komentarze że "do takich samochodów" gazu się nie zakłada, miałem neutralne podejście. Z biegiem czasu, zmieniając otoczenie, środowisko w którym się znalazłem, zauważyłem że podejście do montażu czegokolwiek, tzn. hak, LPG jest całkiem odmienne od tego co słyszało się do tej pory. Będąc kiedyś na saksach w Niemczech, na pytanie o gaz w samochodzie, odpowiedź zawsze była jedna, że to bomba w aucie i gaz jest do kuchenek. Niedługo później sami Niemcy przyjeżdżali do Polski, bo u nas taniej kasowali za instalację. Każdy umie liczyć i jak dostanie po kieszeni to rura zmięknie. Teraz też już nie słyszymy tak często, że diesel tylko do traktorów. Belgowie, Holendrzy traktują LPG bardziej ekologicznie niż jako oszczędność. Ta oszczędność to wartość dodana, pomimo że np. w Belgii mając LPG, trzeba płacić większy podatek drogowy.
  23. @daromega Nie spierajmy sie ile komu pali, widzę że jesteś trochę mało doinformowany ile palą japońskie silniki i jak znoszą długoletnie eksploatacje. Staram się prostować niektóre Twoje błędne stereotypy. Samochody japońskie może nudne, wybieram nudę nad adrenalinę nie myśląc z obawą kiedy padnie coś w samochodzie. Japończycy jednak biją jakością materiałów i wykonania resztę świata, może nie w każdym segmencie, nie można być we wszystkim najlepszym, ale jednak segment premium się broni. Zapytam tak z innej beczki. Jak zareagujesz na widok Porsche Cayenne z LPG?
  24. Nie wszyscy lubią bawić się jak małolaty, można też cieszyć i delektować się spokojną jazdą, niekoniecznie emerycką. Jak kogoś stać na paliwo to już jego sprawa, może wariować do woli i palić gumy. Znajomy też kupił sobie nowe autko z małym silniczkiem i na autostradzie sie zdziwił ze spala więcej niż silnik z 3x większa pojemnością.
  25. Są na rynku dobrze utrzymane samochody nie wymagające milionów na utrzymanie. Nie mam na myśli niemieckiej motoryzacji, szczególnie tej nowszej, bo tam co chwile bez worka pieniędzy nie da rady. Za 20-30tys. zł można mieć V8 prawie bezobsługowe, idiotoodporne, spalające 8-10l beny lub 13 LPG.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.