Pieklorz

Te zdjęcia maja 2m-ce, widać,że tu się odkładał nagar, myślę,że on Ci blokuje podawanie, teraz jest pewnie większy. Trzeba skuć długi śrubokręt, albo przecinak. Od frontu, albo odkręcasz motoreduktor i wyciągasz razem ze ślimakiem, zaświeć wówczas przez rure od strony kosza, ale już na ostatniej fotce widać nagar.

Jak faktycznie miałeś kocioł 3ej klasy, to czy 3cia czy 5ta obowiązuje to samo, jest prawny zapis mówiący,że jeżeli temp. spalin jest <160 + t.otoczenia, to należy montować wkład kominowy. 3cia klasa takie temp. ma tylko przy 100%mocy, przy 30% są w okolicy 100 i poniżej, 5ta klasa to niższe temp, ale ta sama historia. Bardziej kwestia paliwa, prędzej przy pellecie w danym budynku, na danym kominie w danej kotłowni z jej napowietrzeniem wyjdzie kłopot jak na groszku. Jak komin masz w środku budynku (nie zewnętrzna ściana), jak nie ma zawilgoconej piwnicy, jak nie ma poddasza nieużytkowego na którym jest goła cegła komina, to możesz próbowac palić. Jak na poddaszu jest komin z gołej cegły, to szkło wodne i ocieplasz po dach wełną.

Drewno zajmuje dużo miejsca przy małej masie. Zasyp w kg 15kW to jakieś 10kg drewna

Przy palnikach żeliwnych, czyli ekoenergiach, brucerach, burnerach, ewmarach itp. połączenie z klasycznym motoreduktorem na silniku "bajzel" = buczenie. To "małżeństwo" tj besel z motoreduktorem + palnik żeliwny tak ma. Kombinować można z ustawianiem kotła na gumach, co kiedyś było elementem zapisu instrukcji kotłów z palnikami żeliwnymi. Montaż sprzęgła kłowego cos pomaga. Generalnie mniejsze lub większe buczenie wynika z kiepskiego wyważenia, czy też braku osiowości stojana silnika Besel. Najbardziej pomocna jest wymiana motoreduktora na inny. Cichy będzie np. niemiecki BHF, ale nie grzeszy trwałością, dystrybucja na Polskę głównie Meblomark, dalej jest bdb polski motoreduktor firmy JanPa MS-03 na silniku 120W, wymagający jednak montażu z silnikiem w górę - a na to nie każdy palnik żeliwny pozwala (wadzi kosz). JanPan są bardzo dobre, trwałe i przy żeliwnym podajniku względnie ciche. Stosowane fabrycznie na żeliwnych palnikach batory. Dalej są jeszcze klasyczne motoreduktory zalane jednym olejem , one zostały hurtowo wyparte przez energooszczędne oparte na silnikach Linix zestawy z silnikami 40W bardzo cicho pracujące. Okreslane sa najczęściej mianem walcowo-ślimakowych. Są także droższe hipoidalne, chociażby markowane przez wloskie Chiaravalli, ale tutaj kłopotem jest wysokie przełożeniem najczęściej ok 4obr/min a typowo do podajników mówimy o 1,1obr/min. Najbardziej popularne, ciche obecnie przez większość producentów palników stosowane są oparte o linix 40W np .Ewmar-Ness - cenowo ok 800zł.

O nie, mały Batory jest o niebo lepszy od ekoen 25 o tu dla skzp02 sam bym 40kę na kondziaku 1uF polecił. Mniejsza japaga, nawiercana głowica, tylko 2 otwory antyspalinowe, to inna liga jest.

Polski silnik to chyba jeszcze Przymierze. Polskie motoreduktory, bardzo solidne w żeliwnej a nie aluminiowej obudowie to JanPa... wymagają montazu w konkretnym położeniu silnika, cała reszta w amelinium na dziwnych silnikach, czy to standard, czy nowe energooszczedne, to do nas płynie na zlecenie i jest markowana i najwyżej końcowo montowana do kupy z daną naklejką. Harry... Tonsila Samby 120ki mam do dzisiaj i to gra... do pioniera zostawiłem dsp Diory, bo było fajne.. o starych sprzętach Diory z wysuwanym kaseciakiem na altusach 140 nie wspomnę. O stali też by można było gadać. W tym roku 50lat produkcji. Starsze po 25lat chodziły, bo to proste konstrukcje były i dobrze wygrzane. Stary miałowiec z domu wyjechał sprawny po ponad 16latach i dalej grzał na wsi.

A co Ty mi tu insynuujesz i wciskasz? Zejdź ze mnie i kieruj pretensje do autora tego tekstu. Firma Ewmar jest Polska, strona jest hurtowni Domer a opis jest jaki jest, tytuł z tyłka skopiowany po nieudanych hipkach z przełożeniem 4obr/min, gdzie aktualnie tylko jedna bodajże firma przy tym została. Technicznie, serwisowo porażka na całej linii , a jak Janusze pomocy walą z takich swoje nastawy do groszku w stylu 3sek.praca i 60 pauza , a czyta to kolejny laik od standardowej 1,1 i kopiuje niczym małpa, to efekty tego są epickie.

Zamontowałem wpa07hl i mam kondensator 0.68mf. Radzisz zmienić na 1 mf jak to się odbije na pracy dmuchawy. Wg producenta silnika zalecany jest kondensator 1uF a MplusM to jedyny producent dający kondensator poniżej zalecen producenta silników. Dmuchawy konkurencyjne z podobnymi silnikami m.in DM85 na ziehlu, emc czy ebm lub RV13AMS Ewmara czy RMS120-40W pół fansa mają zgodne z zaleceniami producentów silników 1uF , dmuchawa Technix WT-40 ma 1,2uF... Dla tego cuda zależy od sterownika. Dla Iryda preferuje do tego palnika 70-80W Dla Bruli, eCoal czy Skzp02 przy tym pośrednim żeliwnioku 40W ale najlepiej na silniku EMC ewentualnie na Ziehl Abegg 40W bo EBM obniżył loty... I oby nie WPA07 wg standardu producenta tej dmuchawy tj na zbyt małym kondensatorze. Dmuchawa RV13AMs Ewmara, dalej DM85 na EMC lub Ziehl, dalej Technix WT-40 Mimo wszystko na palnik żeliwny , ekogroszek dla ekoenergia 25 osobiście dla skzp02 dałbym wentyl 70-80W łatwiej wstaje i bedzie czyściej w kotle. Taki urok tego palnika. Poleciłbym RMS120 standardowe czy RV13AM...

HarryH obudź się, 99%PC jest z Chin, aby naklejki inne. Od wielu wielu lat motoreduktory klasyczne ale też ostatnie hipoidalne czy planetrne to także chiny. Czy to ewmary czy nordy czy transtechna czy inne , to wiadomo skąd, no bhf niby GmbH polskie to jest w zasadzie JanPa bdb ciche, fajne do zeliwniakow. Były kiedyś jeszcze befaredy ale wobec konkurencji importowej zrezygnowali z tego torta... Także masz tzw polsk8ch producentów, gdzie mówimy o imporcie , kiedyś to jeszcze silniki Przymierze lub Besel przezwany bajzelem ze względu na hałas... To wszystko ma taki kierunek, a jedynie kwestia danej fabryki i jej dokładności. Aktualnie na sprawach opartych o rozwiązania Linix opiera się większość nowych rozwiązań pod danymi metkami. Baa pancerpol też na Linix itd. Kwestia jaki model, jaka wersja. Nie licz na to,że to nie ma takiego pochodzenia, jedyne,gdzie można na bank powiedzieć polskie to w żeliwnej obudowie JanPa... Baaa wiekszość glupich śrub M8, M10 itd ocynkowanych to china export, sprobuj w metalowym kupić tzw czarne, to będą droższe od ocynku... bo trzeba z tych chinskich śrub ocynk ściągać... od chinoli sruby idą w ocynku, bo po podróży statkiem w innym wypadku bylyby rude... takie mamy czasy... a pamietam 15lat temu due nasze fabryki srub i nakrętek... smutne to wszystko. Wielkie firmy od technik montażu (nitonakretki, śruby, nakrętki itd oparli sie na takim kierunku exportu) a mowimy o glupich srubach a nie reduktorach.... Nightwatch Nie gadaj głupot, sam silnik w detalu ok 300-330zl Besel tradycyjny 90-120W to 370-430 detal Nord (made ina china) >410zl pod 480zl 90-180W

Nowe są na przekładni LINIX, w zasadzie też mowa o 4wersjach. Technix ma aktualnie albo 1 model albo 2, Ewmar pod swoim logo też takie oferuje. Tam jedyne zapocenie jakie się może pojawiać jest na łączeniu silnika (kwadratu) z drugim motoreduktorem i to jest raczej kwestia rozrzedzenia smaru między połączeniami na przekładniach, w tym kwadracie na końcu silnika jest gęsty smar. wejdź np. na stronę domer i wpisz numer 2001230108045 do wyszukiwarki, to wyskoczy taki pod logiem Ewmara

Tak, 800zł to koszt silnika 40W z nowym typem energooszczędnej przekładni. Podeśle linka w wiadomości prywatnej

Meblomark to firma, dostawca niemieckich przekładni BHF do producentów podajników. To klasyczne zestawy motoreduktora, bardzo cicho pracujące, ale zalane 1olejem w mniejszej niż zestaw 2przekładni obudowie. W skrócie mówiąc rozwiązania konstrukcyjne tej przekładni z jednej strony oznaczają cicha pracę ale z drugiej krótszą trwałość. Ten model potrafi się "rozciec" po ok3 max 4latach. Jak pod ręką dobry mechanik, to da radę samodzielnie wymienić simeringi oraz uszczelnienia i jeszcze będzie działać. Jak część oleju wyleci albo motoreduktor pracował pod dużym obciążeniem, to zetrze się dany element - zęby z danej ślimacznicy lub ślimaka i tutaj tylko nowy motoreduktor ratuje sprawę. W każdym razie jak Ci umarł BHF, to albo kupujesz taki nowy zestaw albo w jego miejsce zakładasz nowszy motoreduktor Technix oparty na Linixie. Ten nowy na silniku 40W kosztuje 800zł, mamy takie na stanie.

Dozy, wklejasz od pierwszej wersji, taka octavia3.... wnioski na dzień dzisiejszy z tego tytułu są żadne. Nie mówiąc o tym,że źle wybrałeś wyposażenie i ono nijak nie było wstanie obsłużyć Twojej instalacji i tyle. Powinieneś mieć bardziej rozbudowany W kolejnej wersji poprawili. Błąd wychodzi w zasadzie od Technix, tam są ustawiane biegi, ale potocznie się przyjęło,że mówimy o %. powinno byc od bodajże 1 do 37biegu dla pierwszej wersji, bo tak było najlepiej podzielić i było to tylko dla dmuchaw 80W i to jeszcze konkretnego modelu na konkretnym silniku, gdzie kryzys wszystko wywalił do góry nogami i zaczęły się zmieniać silniki oraz komponenty dmuchaw, ale Technix kazał rozciągnąć do bodajże biegu 74, to dla pierwszego modelu było zrobione na szybko i jest czy tez było kulejące. Z racji tego, co się wydarzyło z covid, wojną i jajami na rynku zaczęto prace nad wersją 2gą W nowym Plus węgiel podział został do 74, ale poprawiono mapy i dodano wybór 4 typów różnych silników dmuchaw. Jest sporo lepiej, nie mniej niektóre kroki są zdublowane, tj zdarza się, że np. bieg 54 i 55 to takie same obroty, to już kwestia danego silnika. Ten podział dla Argos PID STB jest natomiast w % i nie jest to rewelacyjne, natomiast to jest kwestia producenta tej elektroniki, tutaj mówimy o % i jest kwestia ograniczonej pojemności samego procka w tym najtańszym. Tutaj szału nie ma i raczej nie będzie. Technix się uparł na soft 4.19 który jest poprawiony, ale nie idealny. Lepszy jest w modelu z naklejką E-M, bodajże 4.21 czy 4.22, pośrednie coś jest nie tak. To jednak za tani wyrób i ja osobiście nie mam zamiaru nad nim siedzieć czy tracić swojego czasu, raz,że go nie używam (może 1-2szt na rok) a dwa nikt mi za to nie zapłaci. Koniec na temat stricte węglowych Pelletowe: Plus Pellet ma obecnie 4 mapy dmuchaw podobnie jak jego odpowiednik węglowy i jest z pełniejszym wyposażeniem z obsługą 2softów, zapalarki itd. W Max czy Mkolor 4,3 to są już miesiące m.in mojej pracy, kolegi Kijasr, nowego programisty itd. i tutaj jest efekt bardzo fajny. Nie mniej z tym rozwiązaniem badania wyszły najlepiej w laboratorium, na to sa atesty oraz dokumenty, a że komuś się coś wydaje albo co innego myśli, to insza inszość. Ważne, aby nie wrzucac wszystkiego do jednego worka, bo mówimy raz,że o kilku produktach od tanich po drogie, dwa o starszych i nowszych generacjach a trzy rozdzielamy wersje stricte węglowe od dwu paliwowych

@o6483256 O tym tradycyjnym , to już nie wspominałem To prosty w obsłudze dwustan na 2 pompy, podajnik, dmuchawa. Pod logo Technix już nie wychodzi po zmianach w 5ej klasie oraz Ecodesign. Został w ofercie dla dotychczasowych użytkowników pod nazwą Minister, cieszy się cały czas sporym powodzeniem wśród osób szukających prostego rozwiązania i posiadających nierozbudowana instalację. Sporo tego wysyłamy.

Dozy bez urazy, ale głupoty gadasz. Cała ta dyskusja to obrazowo: Dozy: kupiłem skode octavia III generacji z podstawowym silnikiem i nie mogłem utargać jazdy z przyczepą po górach, a producent tej skody jest głupi, bo wypuścił Octavie IV i nie chce mi nic aktualizowac w starym samochodzie. Zatem sprzedałem octavie III i kupiłem nowego mocnego Passata z mocnym silnikiem i napędem na 4koła, teraz wreszcie mogę ciągac przyczepy. Skoda jest do niczego. Drugi kolega pisze, no u mojego znajomego tez jest skoda, taka Fabia wczesniejszej generacji z silnikiem 1.0 i tłumaczyłem koledze,że jak ma przyspieszać, to lepiej aby wyłączył klimatyzację, bo inaczej nie pojedzie. To wszystko czyta użytkownik, który ma Skodę Superb.... i jedyne co było wspólne, to nazwa skoda... Takie dyskusje i rady sa nic nie warte, tylko wprowadzają w błąd. Sterowniki rodzina Argos Podstawowy i moim zdaniem słaby do ekogroszku Argos PID STB wyżej jest Argos PID Plus nowej generacji z nowymi softami, takie minimum tak naprawdę na 3pompy, mieszacz z modułem internetowym Pellet lub dwufunkcyjne: Podstawowy i nie urywający.. Argos Black soft z zapalarka do pelletu, bez zapalarki do groszku wyżej Argos Plus Pellet z zapalarką, cz.pogodowy, spalin, dwa softy pellet/ekogroszek z opcją pracy na węglu z zapalarką (3pompy, 2 podajniki, dmuchawa, zapalarka, net) dalej Mkolor 4,3 (4pompy w tym kotłowa lub bufora, 2 podajniki, dmuchawa, zapalarka, softy automat pellet, awaryjny pellet, z zapalarką ekogroszek, z podtrzymaniem ekogroszek, ruszt awaryjny, rozbudowa o drugi zawór i pompę za zaworem) dalej Argos Maxv2 7cali (5pomp w tym kotłowa lub bufora, 2 podajniki, dmuchawa, 2zawory mieszające, zapalarka, softy pellet, awaryjny pellet, ekogroszek z auto zapalarka, ekogroszek z podtrzymaniem, tryb drewno ruszt awaryjny, rozbudowa o kolejne 4 układy z zaworem i dodatkowymi pompami, obsługa solarów) @Piotr6 mniej-więcej jak przeciągnie o 2st.C, to zaczyna procedurę wygaszania. Histerezy jako takiej w automacie nie ma, to kiedy odpala zależy od ustawionej mocy minimalnej. Dla pelletu moc minimalna ustawiamy na ok 30-40%

@HitowerArgos PiD to kompletnie inny sterownik, inna platforma, inny producent płyty. To faktycznie taniocha. Argos Plus v1 do groszku to historia teraz v2 a kolega ma jeszcze inny model Plus Pellet, jedynie co jest wspólne to pierwszy człon nazwy Argos i to wszystko. W Plus Pellet na nastawie węgiel osobno ustawia powietrze dla pracy oraz osobno dla podtrzymania. Kolega ma model dwupaliwowy z pełnym okablowaniem, jakby chciał przejść na pellet wystarczy,aby kupił samą rurę- odstawkę pelletową. Owszem, może jeszcze to kopcenie być winą partii węgla. Wyjąć blachę, wyżej powietrze górą, wyżej dołem, mocniej w Podtrzymaniu.

Wyjmij ta blachę, co jest nad palnikiem. Masz 5 półek wodnych plus 6tą sucha w postaci tej blachy. Ja mam TxPel 19kW i też tą blachę wyrzuciłem na bok. Zaświeć sobie przez górne drzwiczki w stronę komina, czy Ci murarze nie zamurowali jakos dziwnie wejścia w komin. tj czy nie przysłania części otworu albo nie wchodzi rura zbyt głęboko w komin. Ja dla ekogroszku wolę moc min 15-20% przy tym sterowniku, bo jest czyściej w kotle, dłużej przepływ spalin. Palnik jest chłodzony, gdy dmuchawa pracuje, mocniej się będzie grzać w podtrzymaniu, bo nie ma pracy dmuchawy. Na węglu okolice 40 czy 45 to nic nadzwyczajnego, na pellecie wychodzi dobrych pare stopni niżej. Bardziej kwestia ciągu czy dymu jest istotna po otwarciu drzwiczek jak to pracuje, dlatego sugeruje wywalenie tej blachy. Pal jeden tydzień na mocy np.20% a drugi na 30% i wyciągniesz wnioski, co wychodzi lepiej u Ciebie (pod warunkiem,że warunki będą takie same)

@cexap77 Karlik się w takie łupki wypala. Kolega narzeka, bo miał prosty sterownik do rozbudowanej instalacji w dodatku starą wersję. Jak wszystko, także i ten się rozwija i poprawia. Masz aktualnie wybór 4typów dmuchaw. Co do węgla, ja akurat lubię na nim miec modulację min 15 do 20%. Dla pelletu polecam z przedziału 30-40% Kwestia doboru obrotów dmuchawy i wyboru właściwego typu. Dmuchawa 40W obudowa aluminiowa RMS120-40 lub DM85 - wybór 40W Dmuchawa 70-80W obudowa aluminiowa RMS120 lub DM80 - wybór 80W Dmuchawa Technix WT-40 wybór 1,2uF Dmuchawa Technix WT-80 wybór 2uF W każdym razie możesz podnieść moc minimalną na to 25% Dmuchawa max to tak w okolicy 45 dla ekogroszku Masz tez Argos PID Plus pellet, zatem dużo więcej możliwości. Masz czujnik spalin, pogodowy, zapalarkę. Wybór paliwa węgiel, to rozpalanie w menu ręcznym (rozpalanie) i praca z podtrzymaniem. Jak dany węgiel przyzwoity, to wybierasz typ paliwa pellet i ustawiasz kalorycznośc paliwa na 26MJ plus przesyp ok 11,4kg/h, wówczas sterownik "wie",że obsługuje węgiel. W tym jednak wypadku zachowuje sie podobnie jak na pellecie tj wygasza i rozpala. Kwestia testu co lepiej na danym paliwie w danym domu i na danej instalacji wychodzi. Ja dla węgla wole pracę z podtrzymaniem, ale to indywidualne sprawy.

Jak masz tylko 1pompę, to.. skzp02 jest na 4pompy, siłownik zaworu argos plus ekogroszkowy jest na 3pompy, siłownik zaworu i ma wbudowany moduł internetowy. Do tego, co opisałeś poleciłbym Iryd 610, on może obsłużyć do 4pomp, wyjściowo nastawiony na C.O. oraz CWU, które można wyłączyć. Cenowo korzystniej a to kawał dobrej maszyny, masz wykresy pracy, usb do aktualizacji softu, możesz go rozbudować o cz.spalin, cz.pogodowy, moduł zaworu mieszającego, moduł internetowy, panele domowe firmowe od przewodowych monochromatycznych, przez radiowe wersje po kolorowy przewodowy. Polecam spojrzeć na Iryd 610 marki Prond w Twoim przypadku, jak masz siłownik zaworu, to Iryd 601 albo dotykowy seria Iryd 602 albo właśnie skzp02 chociaż z cz.mieszacza lub ten argos plus.

Myślę, że sie nie rozumiemy. Nie chodzi o koszt badania, tylko o zmuszanie do jego powtarzania co pare miesięcy. Zobacz rok 2016/17 tutaj jeszcze w paru gminach były dotacje do starszych badań robionych nawet w 2009r. Stopniowo to schodziło, wprowadzano owe "czyste" Pare producentów w latach 2016-17 z całej Polski miało nowe badania na 4ta klase, cos się nie zmieściło, bez kłopotu, była mniejsza dotacja. Nie chce sprawdzac dokładnie, zatem potraktuj to obrazowo Luty 2017 otrzymujesz 5ta klase na strzelam 3 wielkości kotła, wydałeś na sama certyfikacje 30tys albo 45 jak dane badanie trzeba było powtórzyc, bo coś nie poszło Październik 2017 dups, wchodzi z buta ecodesign, teraz rób od nowa ecodesign, zatem po 6miesiącach od nowa wydajesz tym razem min 45tys lub 60-75 jak dane badanie nie poszło i trzeba było powtórzyć. Luty 2018 dups nie dotujemy ekogroszku jak klasa energetyczna >B i np. 1 kocioł od nowa 15 lub 30 jak trzeba powtórzyć... Ten zapis najbardziej dotknął producentów kotłów z klasycznymi retortami typu pancerpol, tutaj prawie wszystko z retortami było w klasie C lub D. Przy takim palniku SV-200 powtórka dotyczyła tylko 2 wielkości na cały typoszereg. Zatem na tylko 3 przykładowe wielkości 90000zl w ciągu 12m-cy w najlepszym układzie jak wszystko za pierwszym razem albo nawet dwukrotnośc jak trzeba było powtarzać. Teraz pomyśl,że dany producent ma jakis model kotła o mocach np. 10-50kW, drugi model kotła o mocach 12-100kW i trzeci model np. 100 do 350kW, widzisz skalę? ************************* Pellet czekało się na stabilizację przepisów, wyglądało,że już wszystko jasne, zatem większa skala badań to 2020r początek styczeń-marzec. Badasz np. 10 wielkości (150000 w najlepszych wiatrach) odbierasz papiery, dups kwiecień 2020 dopłacimy więcej, jak pyły <=20mg/m3 i znowu jak komus nie wyszło a tutaj wielu poległo z obrotowym Kipi, gdzie pyły były 30 pod 39, to od nowa kasa w błoto i badasz. Każdy już się ucieszył,że go więcej rząd nie będzie dymał w tyłek, to teraz sruuu od lipca 23 musicie mieć nowy papier, bo musi byc na nim inny napis i tu tylko o napis chodzi, bo nic się pod względem badań oraz progów emisji nie zmieniło. To jest chore. To jest żerowanie i oszukiwanie przedsiębiorców, niepewność prowadzenia działalności gospodarczej. Nie możesz nic planować, bo nie wiesz, czym ciebie za miesiąc zaskoczą. Jak mówię wczesniej przechodząc ścieżke badawczą miałes gwarancje, że dokumenty i atesty będa zgodnie z prawem ważne 10lat, tutaj nie wiesz co będzie jutro. Ogólnie skończy sie tym,że wiele konstrukcji zaprzestanie być produkowanych, bo nikt nie będzie im kabzy za głupotę nabijać. Byłoby dobrze, jakby ktos pomyslał i powstał by zapis podobny do tego jak w motoryzacji, masz atestację, możesz prze x lat sprzedawać. Teraz w podobny oraz idiotyczny sposób zaczynaja się dobierać do pomp ciepła, uduszą ich producentów i zostawią z długami albo skończy się na wydymaniu klientów przez importerów czy tzw "producentów pomp", pobiora zaliczki po 15-22tys i firmy sie zwiną z powodu długów zapewnionych przez Państwo.

@PioBin Twój tekst świadczy o ignorancji lub braku wiedzy albo nie wiem czym Norma kazała badac kotly 1:2 czyli abys pojął badajac 13kW i 26kW jednostki pomiedzy wchodzily w ramach badania wg klasy 5ej czy starszej 3ej. Gmeranie przy Ecodesign zmusza do badania każdego osobno. Koszt czystego badania 1 szt to 15t netto. Zatem dla 5ej klasy 13kW i 26kW (pomiędzy w ramach prawa papiery ma 17kW i 21kW) 30tys netto Wg Ecodesign 13,17,19,26 to już 60tys netto To jest koszt samego pozytywnego badania a gdzie prototyp, gdzie jego koszt, gdzie godziny na stanowisku, gdzie serwis analizatorów. Pomyśl chwilę zanim coś walniesz bezmyślnie i złośliwie To wszystko musi być przerzucone czy przez mniejszego czy większego producenta. Za to płacą wszyscy a nazera się najbardziej Państwo. Te absurdy dotycza też innych branż, nie ma pewności działania, bo nie wiesz co na górze wymyślą.

Myśląc o kotle na pellet w dzisiejszych czasach, to chyba warto rozważyć taki, który w razie czego umożliwia spalanie innego paliwa. Dobrze, aby potrafił spalić nie tylko pellet A-1, aby dla gorszego pelletu pozbył się spieka. Z drugiej strony możliwie prosty konstrukcyjnie, aby można było sobie z nim poradzić. Najważniejsze, aby instalator wykonał fachowo instalację, bo to decyduje o dobrej pracy kotła i właściwym spalaniu paliwa. Do instalacji fachowo wykonanej liczy się także izolacja budynku, aby było oszczędnie. Ja mogę podrzucić do rozważenia #TechnixPel firmy #sekom Co do kombinacji rządu, to brakuje słów. Wcześniej wydawany atest był ważny 10lat, w dzisiejszych czasach bywa,że traci swoja moc po paru miesiącach. Tu najlepszy przykład wejścia 5ej klasy i kotłów na ekogroszek, takiego burdelu nie zafundował żaden inny rząd. Najpierw 5klasa, dotacje były parę miesięcy, raptem jebs i ma być ecodesign, aby była dotacja... mija parę miesięcy i kolejny genialny pomysł, nie może dla węgla być klasa energetyczna wyższa jak B, tyle razy wydojono producentów, że włos na głowie staje. Z pelletem szykuje się to samo, to są nowsze badania, ale tu także zgnojono producentów. Wszyscy już byli szczęśliwi, bo Ecodesign, bo jasne wszystko, zrobione badania i jebut geniusz w biurze wymyślił większa dotacja, jak emisja pyłu <=20mg/m3, tutaj znowu częśc producentów stratty, nowe testy, kombinacje i kasa na badania. Obecnie pomysł wyrósł nowy, aktualne atesty do dotacji mają być ważne do lipca 2023 a później producenci ponownie mają badać, bo musi być napis PN-EN 303-5:2021. W tej normie nic nie uległo zmianie, ona tylko jest połączona z Ecodesign, te same emisje, te same widełki. Tu jednak naciski dwóch labo, co wygrywały przetargi, aby zmuszac do badań. Pismo z zapytaniem do Państwowego Instytutu Energetyki, oni sotją na stanowisku, że nie ma potrzeby wykonywania nowych, bo nic nie uległo zmianie, chyba,że zmieni się dyrektywa maszynowa, to wówczas dorobienie badania bezpieczeństwa wg ewentualnych poprawek. Zatem cyrk. Rząd także od początku roku zablokował dotacje na PC, nie ma ich. Sa do kotłów na pellet, na drewno, są do paneli PV. Przy PC nie dość,że zablokowali, to grzebią teraz, aby zmusić i dotować tylko PC na konkretnym gazie, zatem ugotowali wszystkich "producentów", wszystkie PC jada z Chin, aby naklejki i kolory inne, zatem teraz taki "producent" został wydymany, bo musiał sprowadzić iles kontenerów (był boom, zapotrzebowanie), stoi to na magazynie, bo dotacje zablokowane a dodatkowo zdecydują sobie przy biurku, że jak odblokują, to tylko na konkretny gaz. Tyle do przemyśleń.

Wytarte kolano retorty. Palnik retortowy to tak opisowo W kotle najczęściej jest zewnętrzna stalowa puszka powietrzna, w jej środku siedzi żeliwne kolano. Kolano na około jest omywame powietrzem, wewnątrz kolana pracuje ślimak. Kolano łączy się z rurą na zewnątrz. Aby Pył czy drobinki węgla wpadały do dmuchawy, czy jej komory - musi zostać przetarte albo kolano albo rura stalowa bliżej kolana, w której pracuje ślimak.

Jak pamiętam sam ten "domek" czyli wewnętrzny odlew paleniska do 48ki waży 26kg (bez płytki rusztu). Kawał klocka, deflektory są lizane przez płomień i nie są chłodzone, żeliwne podlegają wylizaniu, czasami odpadają haki, które są pod drugiej stronie płomienia, ceramiczne natomiast po czasie pękają. Mi chodziło o żeliwo w samych palnikach, takie korony paleniska ekoenergii potrafią się wygiąć i pęknąć, wylizuje ściankę od strony kosza, w okrągłych potrafi rozlecieć się kooronka, bywa,że wyciera się i pęka kolano, w modelach obrotowych wianek nawiercany pęka między otworami i się rozpada. To są elementy eksploatacyjne podlegające wymianie. Z tego, co z perspektywy 20lat doświadczeń z palnikami mogę powiedzieć... palniki brucer - firma padła, kłopot z częściami. Ekoenergia zmieniła odlewy i do starszych gratów brak, trzeba wymieniać dużymi fragmentami. Firma zeliwny sp zoo padła, części brak, ewmar i appm zmienili odlewy na appmd i jak stary ma awarię - cały odlew do wymiany. Ardeo Iron żeliwny nie jest produkowany od wejścia klasy 5ej, ile zostało podzespołów ciężko stwierdzić. Najlepszy dostęp do części mimo modernizacji jest do zwykłych fajek pancerpola, trochę więcej zabawy dla ich obrotowych, bo były zmieniane dane rozwiązania. Pierwsza SVka jej wyszło mało, ale nie wiem jaki zapas i czy jeszcze jest do niej części. Ta wersja tzw SV200n miała drobne modyfikacje i części od nowszej pasują do pierwszej jej serii. Dane detale traktujemy jako podlegajace zużyciu i wymianie, tak jak w innych branżach np samochodach wymieniamy płyny tarcze, klocki, sprzęgła itd , tak w palnikach kosze, ślimaki, motoreduktory, dane części palnika.

Mój domowy SV200 - 24kW (średni palnik) przerobił ok 34-35ton ekogroszku i jakies 12-14ton pelletu Pewnie jeszcze jeden sezon by bez wymiany elementów pociągnął, ale ślady eksploatacji już na nim były. Przed wakacjami jednak wymieniałem na nowsza wersję, jeszcze prototypowy do testów. Nowe wersje do pelletu prawdopodobnie będą wchodzic od nowego sezonu grzewczego lub przyszłego roku. Co do koloru żeliwa- normalne,że się zmienia, dotyczy to wszystkich palników od fajek pancerpola, przez ekoenergię po SV-ki. Żeliwo w paleniskach zmienia się na kolory z palety brązów. Jak tłumaczył to kiedys pracownik naukowy ICHPW, o ile też dobrze pamiętam jego wykład z żeliwa wytrąca się m.in mangan, stąd zmiany barwy. Co do dużego palnika, taki czyszczony i zadbany z tego co widzę, wymaga wymiany odlewu wewnętrznego co ok 4sezony, pewnie wynika to z wyższych temperatur i większej ilości żaru. Zatem kosztowo i czasowo największy palnik wymaga większej dbałości i szybszej wymiany elementu żeliwnego od mniejszych jego braci.