Skocz do zawartości

Pieklorz

Stały forumowicz
  • Postów

    3386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Treść opublikowana przez Pieklorz

  1. Bardzo dobrze przeczytał. Zaczęli w ubiegłym roku, nie wiem jak to nazwać,,, robić swój palnik i zrobili nazwę bliską do oryginału, jest czy był w 100% stalowy ani grama żeliwa, jest podana nowa nazwa, a zdjęcia zostawione stare oryginalnego palnika sv200. Stąd cena. Badania nie wiem jakie dają czy od sv200 czy od swojego 2022. Początkowo bodajże w 2020 przez pare miesięcy w swoim domu paliłem na SV200 węglowym z dołożoną zapalarką na skzp02 z obsługa zapalarki na tym jednym podajniku pellet. Warunek jest jeden, musi byc odpowiedni ciąg kominowy, szczelnie zamknięta klapa i dobrze ustawiony sterownik aby pellet spalać na uzbrojeniu węglowym sv200. Aktualnie do pelletu są już konstrukcje z nowej serii z palnikiem SV300 zbadane wg nowej normy Ja cały czas pellet spalam na tzw płytce ekogroszek, od roku w SV300. Ja głównie mam pellet lokalny, dlatego taki zabieg
  2. Od października wchodzi nowa norma, warto zatem już myśleć o kotle zbadanym min.wg PN-EN 303-5:2021-09 np. TechnixPellLux na SV300 pelletowym #sekom
  3. SV300 jest zbadany wg nowej normy, zdecydowanie warto z nim pod dotację. Na chwilę obecną jest z Argos Plus Pellet wersja SV300 był rok na poprawki i dopracowanie, aktualnie pod kodami pelletowymi (od 0300) wchodzą nastawy wyjściowe na dane moce wraz z dawką rozpalającą, procedurą wygaszania dolnego palnika, nastawami dla trybu lato i trybu zima. Resztę napisze na priva
  4. Jakby to powiedzieć. W necie pisze i dziele się informacjami tak od ok 2006r Koło 2008 był boom na brucery, później ekoenergie i pochodne. Miały być niezniszczalne, wielokrotnie bardziej itd. Tak naprawdę palnik tego typu był stworzony do spalania miałów i to wówczas jeszcze tych 31 pod 32... (reklama,że nawet 34...). Takowy palnik także testowałem u siebie domu, wyleciał, męczyłem się z nim 2 czy 3lata. Średni za wielki na okresy przejściowe i żarł jak smok a ten 25 za mały na mrozy. Póxniej troszkę batory był i w domu dłużej ardeo najpierw stalowe a później stalow-żeliwne. Ekoenergia śrdnia na parę lat wylądowała w zakładzie, przerabiałem ją i jej napowietrzenie na wszelkie możliwe sposoby. To jest palnik na słabe opały, groszko-miały ew, ekogroszki max do 25-26MJ, na mocniejszych jest ujnia i tyle. Dla śmieszności palnik 35kW w zakładzie jak myślałem musiał żreć. W ten sam wymiennik poszedł wrzutkowy qpell 18kW..na pellet i uwaga dawał radę zimą (na maxa) i o nieba w skali roku 2tony mnie spalał jak ekoenergia.... Co do retort w domu najbardziej pasowało mi ardeo. Co do palników ogólnie na koniec w ten sam prototypowy kocioł trafiła SVka i ona jest najbardziej oszczędna w tych samych warunkach pracy. Co do lat obserwacji, czy to ekoenergia czy inne wszelkie uszkodzenia miały miejsce jak ludzie palili za mocnymi do potrzeb paliwami tj parę lat temu pieklorzem, wesołą, chwałowicami, bobrek itp. pękające paleniska, wypadające dziury w odlewach (w mojej zakładowej tez dziura wyleciała i rurę zmieniałem - ona jednak opału przerzuciła), w retortach kolana, wianki szlag trafiał. Dlatego w domu zawsze w skali roku dobierałem opał wg potrzeb lato, późna wiosna i wczesna jesień groszko-miał 24-25MJ, zima w zależności ale najczęściej coś koło 26do 27MJ, na ruskie przymykałem oko, bo to na ich workach 27-29MJ to blizęj 27 zawsze stało. Może dlatego moje domowe palniki żyły dłużej, nic w nich nie puchło i nie pękało. Co najwyżej zażynałem kosze zasypowe (żeliwne palniki) , bo z braku miejsca na więcej paliwa w koszach często lądował wilgotny towar.
  5. @Adrian81 Mój domowy po ok 20tonach miał podobnie, może cuit mniej liźnięty tą górę-wargę, ale mi się to później nie powiększało. Nie pękł mi też odlew. Takie 23tony to przyzwoity wynik i dla większości palników normalne, że coś można wymienić czy kolano czy pierścień itp. Paliłem i testowałem różne, karlika spaliłem tylko 3palety czyli 3tony, pewnie ze 2tony Jaret Plus, podobnie Tauron Różowy. Najlepiej mi się paliło tymi ruskiego pochodzenia tj Super Mocny, Ogien Ultra , Sobianek Gold, Sobianek Pantera. Z polskich nie byłem tak zadowolony a najlepiej mi pasował Super Mocny. Często wiosną czy jesienią kupowałem lokalnie groszko-mial 25MJ I to się fajnie też paliło. Ostatni rok katastrofa w tym sezonie wysyłam odbiorcom różne paleniska, takiego guana w sensie węgla jaki rok temu był... a już mega katastrofa jak kupowali groszki II typu Marcel czy groszek II z PGG to się nie nadaje do palników domowych, to niszczy każdy palnik.
  6. Mój domowy SV200 -24 przerzucił różnych ekogroszków w granicy 32ton i jeszcze jakies 1,5 sezonu pracował na pellet Gdzieś tam ostatnie 2sezony miał liźnięte wejście na paliwo, wklejałem te zdjęcia na wątku, ale to nie kwalifikowało go jeszcze do wymiany. Wymieniamy, gdy: * wylizanie wejścia jest duże i odpada kawałek żeliwa albo widać,że odsłania blachę między odlewami * odlew paleniska wewnętrznego napuchnie * odlew paleniska wewnętrznego z danej strony będzie spękany, ale na oko jeszcze cały od 2022 jest u mnie testowy SV300 Palnik średni 12-24 - sugeruję zobaczyć jego stan po 4sezonach albo ok 15tonach, tj wówczas zamówić sobie wiosną uszczelki, rozebrać i skontrolować. W razie potrzeby zamówić element. Wg moich doświadczeń dbając o niego i czyszcząc pod rusztem spokojnie do 30-32ton można dojechać. Palnik mały 9-12 - sprawdzić po 3sezonach albo ok 10tonach, mały powinien dojechać do 20ton Palnik duży 30-48 - tu moje doświadczenie jest małe i tych palników wychodzi % najmniej, z doświadczenia kolegi specjalizującego się w dużych jednostkach oglądamy co 2sezony co jakieś 15ton a wg jego doświadczeń wymiany odlew wymaga co 3sezony dla dużej jednostki.
  7. Na takim sterowniku pracuje, u mnie na nieco innym, ale to tylko testy, trzeba zaczekać na oficjalne zdanie oraz informację od marki Technix, myślę, że będzie dobrze to wyglądało w kwestii wyboru.
  8. Kijasr, to czerwone z tej kotłowni musi zniknąć. Tamten Pan niech sobie to z tym stalowym sprzeda. W tej kotłowni ma wrócić niebieski właściwy kocioł z badaniami na ten palnik 😉
  9. Malo informacji podajesz Ile pomp ma obsłużyć? Czy jest zamontowany zawór mieszający, czy ma siłownik i jest on sterowany ze sterownika? Jak masz zawór i mieszacz, jak kolega wyżej poleca SKZP-02 tradycyjny (w sensie bez zapalarki) marki Timel albo Iryd 601 marki Prond. To bardzo solidne i godne polecenia urządzenia. SKZP02 podstawa wersja E cena 899zł (możesz rozbudować o czujnik mieszacza i nim sterować) Iryd 601 z obsługa mieszacza cena 735zł jak nie sterujesz mieszaczem, to jest wersja Iryd z obsługa do 4pomp bez mieszacza, nazywa się IRYD 610, cenowo 685zł sa oczywiście produkty tańsze czy opcje bardziej wypasione jak chociaż SKZP-02 wersja Full, to jest podany złoty środek i produkty godne uwagi o bardzo niskiej awaryjności, renomowanych producentów.
  10. Szybciej się odpala, jest zmodyfikowany obieg powietrza, okrągła komora spalania. Ze starego zachowały się te same wymiary samych płytek rusztu. 2mocniejsze motoreduktory i 2 krótkie ślimaki. Tutaj w porównaniu do sprężynki wybierającej unikamy kłopocików z pelletem no-name dłuższym od typowego, taki potrafił blokować i klinować się w dostawce pelletowej, zabicie górnego podajnika trociną rzadko potrafiło ściąć spręzynke i jej mocowanie. Tego tutaj nie będzie. U naszych południowych sąsiadów w ubiegłym roku jak były kłopociki z dostepnościa paliw, podobnie jak u nas, to ratowali się paleniem zrębką. Ja raczej tego w swoim domu próbować nie będę. Jak ktoś miał dupny ciąg kominowy i brak rck były przypadki uszkodzenia -stopienia czujników pojemnościowych pelletu przy cofce, tutaj tego czujnika nie ma. Podajnik nazwijmy go schodkowym separuje paliwo przez ten zeskok, procedura wygaszania pozwala na przesunięcie czy tez opróżnienie dolnego podajnika. Niby drobne zmiany, ale mają dać lepszy produkt. U mnie minął rok palenia na odlewie SV300, właściciel Technix użytkuje go ponad 16miesięcy, on jest po 2sezonach, można zatem powiedzieć, że był czas na sprawdzenie wyrobu na obiektach testowych. Mi zostały na nowy sezon dołożyć finalne modyfikacje i dalej jechać. W moim starym domu spalam sporo w skali roku, bo ok 9ton, zatem w rok mam przerobione tyle opału, co sporo użytkowników w 3lata. ps. mocniej tez liczę na modyfikację tego większego, tam w zasadzie najbardziej istotne modyfikacje, ja jednak w swoim domu pracuje na najbardziej popularnym średnim odlewie.
  11. Sprawdzałem po swoich zdjęciach, nową wersję odlewu SV300 montowałem rok temu 24.06.2022 u siebie, aby testować. Jak pisze Kijasr czyszczenie pod płytką na pelecie co ok.4tony, do 5ciu by się dojechało. Ja mam akurat założona płytkę od ekogroszku, bo pale pelletem no-name i wg mnie na niej lepiej się to pali. Teraz na wrzesień jak zrobi się chłodniej będzie można dalej testować ostatnie zmiany, dla odlewu zacznie się w moim domu drugi sezon grzewczy
  12. Uniwersalność zostaje, tyle,że badania ze względu na panów na górze są na pellet, bo na to są dotacje. W zasadzie zapowiada się,że będą funkcjonować dwa pomysły równolegle. 1. Technixa, gdzie dużo rzeczy przy okazji poprawiono, zdecydowano się na podajnik schodkowy jako separację, co pozwala na pracę bez demontażu czegokolwiek. Zmiany konstrukcyjne paleniska mają dać podwyższoną trwałość. Tutaj cenowo nie będzie drożej, zostanie na zbliżonym poziomie 2. Drugi, ten niebieski, gdzie opiera się to na 1podajniku i zabezpieczeniach podobnych m,in do defro. z wyborem róznych sterowników oraz nowym designem zewnętrznym. Tutaj dzięki nowym wymiennikom, uniwersalnej budowie, eliminacji jednego motoreduktora wyjdzie taniej i to raczej sporo taniej. Będzie wybór, tyle,że wg mnie jeszcze troszkę z technixem nowym warto zaczekać. Jeszcze jest parę drobiazgów do zabezpieczeń sterownika do dodania, aby zapobiegać nierozważnym zmianom w podawaniu. Pierwsze niektórzy już wypuszczają, ja osobiście chciałbym jeszcze z miesiąc zaczekać, aby dograć szczegóły. Ja będę szczęśliwy, jak to będzie fajnie zamknięte do początku października.
  13. Skąd bierzesz informacje,że jakieś monstrum? Wchodzi w miejsce SV200. Zbadany jest na pellet, bo takie są wymysły tych na górze. Na tym zakończę. Nie musisz nic rozbierać, demontować... Nowe z reguły robi się z jakiegoś powodu, coś na jesień ma ulec zmianie. Przy tej okazji wprowadzono modyfikacje po doświadczeniach od 2016r. Przy pellecie co spalanie ok 4ton odkręcasz dwie kołpakowe 13ki, wygarniasz pod rusztem, udrazniasz otworki, tak jak było do tej pory, jakie imbusy masz niby odkręcać i po co? Co do badań, nawet nie wiesz co mówisz, tutaj już Państwowe między soba z wymogami nie nadążają, a producent musiałby ... kasa, aby za palantami i ich przecinkami zdążyć. Wielkie namawianie od początku roku szybko się zapisywac i badań, nie zdazycie, braknie czasu i miejsca, bo od jesieni... PCA wydało akredytację, Labo kase zgarnęły a kolejny państwowy PKN odpalił bombę w maju wycofując nową norma i zastępując ją nowym tworem 2023... po zadymie na linii producenci-labo-pca w lipcu info ze stron PKN o wycofaniu nowej normy 2021 znika i nikt nie wie o co chodzi, każdy klei głupa a jesień tuszzzz a nowy jest o 3,5cm szerszy od aktualnie dostepnego i 3cm wyższy. Tyle, co nic. Rozwój poszedł dwutorowo nowy SV300 oraz cały nowy wg licencji i praw patentowych kocioł+nowy palnik o nazwie duo na tej bazie. Zmiana powietrza, gruby odlew wewnętrzny, ale w stalowym korpusie zewnętrznym (jak retorty), sporo modyfikacji, na jednym motoreduktorze na pellet, zabezpieczenia zbadane w Zetom Katowice, tez niebawem dostępny będzie. Uniwersalny tj palnik można przekładać lewa-prawa, górny wylot spalin, jednostka 18 i 24kW na tym samym wymienniku. To wszystko obniża koszty magazynowe i pozwoliło na inne ruchy. Wybór sterowników podstawowy, kolor dotyk i ostatni zostawiam na deser jak przyjdzie czas. To też szykowane na start jesieni. Prezentuje się tak:
  14. Ze względu na bajzel i wieczne zmiany w programach z dopłatami przestałem sie tym kompletnie interesowac, jest to wkurzające na maxa, jak można co pare miesięcy wszystko wywalać do góry nogami. Na początku roku był szum, aby podwyższony standard dotyczył PC z A+++, co w zasadzie w większości przypadków dotyczy podłączeń do podłogowego oraz czynnika do +35st.C.... Przy grzejnikach najczęściej taka PC spada do A++.... Przestałem to śledzić, bo szału idzie dostać, jeszcze większy bajzel zaczynają robić z pelletem i drewnem. Od 1lipca dla pelletu część niedouczonych z czystego mówiła klientom,że jak nie zakończą dotacji do końca czerwca, to nie dostana jej od 1 lipca, bo ma być nowa norma.... Oczywiście bujda na resorach, zniesiono jedynie normlane dotacje dla pelletu, a zostawiono tylko podwyższony standard, czyli pyły <=20mg/m3.... Teraz pikolą,że od października chcą wymagać nowej normy, problem jest z tym jeden.... część producentów już niby nowe badania zrobiła, widac na przykładach tzw gazorów na drewno, sa atesty z napisami PN-EN 303-5:2021... tak już badają labo, ale najlepsze,że nikt nie wie i nie potrafi odpowiedzieć na jakiej podstawie. Nie ma polskiej wersji tej normy a Polski Komitet Norm ją oficjalnie wycofał bodajże 04.05.2023 i teraz sobie PKN życzy PN-EN 303-5:2023 -05... oczywiście też ciul wie na jakiej podstawie, bo ten nowy twór też nie jest w wersji polskiej...
  15. Witam Dzwonił Pan dzisiaj do mnie koło południa, wysyłam informację w wiadomości prywatnej. pozdrawiam
  16. Pieklorz

    Kocioł DS MPM

    Skąd takie rewelacje bierzecie Panowie? Chociaż myślę,że Twój komentarz Sambor jest na przekorę. Czy to odpowiednia stal zaczynająca się od ST czy to tzw kotłowa, to dla takiego kotła nie ma to żadnego, powtarzam dużymi literami ŻADNEGO znaczenia. Jedno i drugie to są tego samego typu stale konstrukcyjne. Do temperatur na powierzchni stali do 400st.C nie ma najmniejszej różnicy pod względem mechanicznym czy chemicznym czy odpornościowym itd między tymi gatunkami stali. Mówicie o malutkich kotłach z płaszczem wodnym, tutaj nie występują temperatury ukazujące wyższość między tymi dwoma typami stali. Kotłowa powinna być stosowana do kotłów na gorące powietrze, do kotłów parowych, tutaj jej wyższe wytrzymałości są konieczne, bo w tym wypadku występują temp. na powierzchni stali> 400st.C Taki kocioł tak wygląda, bo: 1. Był źle dobrany - za duży 2. Użytkownik go załatwił złym użytkowaniem (za niska temp., brak ochrony powrotu, za mokre paliwo - jest mowa o 4d, zatem teoretycznie powrót był w pracy cieplejszy..) 3. Warunki w kotłowni przyspieszyły degradację produktu, tj wilgoć, złe napowietrzenie kotłowni, problem z kominem (kwestia jak wyglądało w kotle gdy był postój bez grzania, czy pojawiał się kondensat, krople wody degradujące kocioł) Ewentualnie na deser do tych warunków dochodzi konstrukcja samego wymiennika wodnego, przy pionach albo słabszym dojściu tego typu konstrukcja jest mniej odporna na złe warunki pracy i szybciej ją szlag trafi jak wymiennik poziomy.
  17. Jak jesteś ze śląska odezwij się do kolegi @Kijasr 5-6ton, myślę,że kociołek na SV200 albo taki Skamp-PV 13kW albo TechnixPel 12kW.
  18. Potrzebny mniejszy kocioł. Mogę polecić 1. ekogroszek z zapalarką automatyczną Technix 9kW firmy SEKOM na oryginalnym,żeliwnym sv200n 2. wyjściowo na pellet z zapalarką z możliwością zejścia do palenia ekogroszkiem TechnixPel 10kW firmy SEKOM Zapraszam do kontaktu, jak masz więcej pytań
  19. 12kW będzie z zapasem a wystarczyć powinien 10kW.
  20. Ważne aby kotła 5ej klasy nie przewymiarować, niech ma co robić, to spaliny będą ciepłe. Jaki duży masz teraz kocioł (rozumiem 3ej klasy) , jak duże mieszkanie do ogrzania, jak daleko od kotłowni do mieszkania idą rury (zaraz na parterze, czy na piętro..)
  21. Tu pokutuje źle wykonana konstrukcja, bo producenci robią na szybko. Zrzutka zgodnie z zapisami nie może być na wprost rury palnika a tak robi pewnie 90%producentów na różnych palnikach (nie tylko wrzutkowych, ale tez kipi, venma, skiepko itd) Kiedy tzw trąba słonia ulegnie stopieniu w konstrukcji wrzutki takiej jak w SztokerBio czy Pellpal: 1. Kupiony gorszy pellet, który zaczyna tworzyć spieka 2. Użytkownik nie dbający o kocioł, jak chodzi- to chodzi..... Jak taki delikwent mimo okresowego otwierania drzwiczek, gdzie widzi palenisko nie będzie usuwał spieka, to po tym, jak urośnie on ponad koszyk zrzutki pellet zaczyna zbierać się na dole rury spiro (bo już nie ma gdzie i jak spaść na palenisko), jak dalej nic z tym nie zrobi, to wreszcie się ten pellet wstecznie zajarzy i upali rurę. W SztokerBio oraz Pellpal zrzutka jest zrobiona zgodnie ze sztuką, tj rura nie jest na wprost trąby słonia i jest wykonana pod odpowiednim skosem, co zapobiega cofce podczas normalnej pracy.
  22. Tutaj znowu na pierwszym miejscu zdrowy rozsądek. To jest dyskusja na temat wyższości świąt czy coś w stylu czy wolisz brunetki czy blondynki. Poziomy - musi mieć więcej półek jak pionowy, aby uzyskać podobne parametry wymagane normą. Teraz jak zauważyłeś dla tych z koszem na łbie jak masz jedna dużą rurę z ceramika i na około mase rurek często ze sprężynami, to jest to do czyszczenia prawdziwa katastrofa, na kolana przed kotłem. Jak kosz masz z boku i wymiennik poziomy na palniku nie wymagającym ceramiki i bez zawirowaczy na kanałach, to czyszczenie jest szybkie, łatwe, wygodne i rzadkie. Tak mam w swoim domu na TechnixPel 19kW, zgarniam z płaskich półek raz na miesiąc (przy węglu co ok 10dni to robiłem). Zawirowcze na poziomych powodują szybsze osadzanie pyłów i wyłączają dolną część kanału z lepszego odbioru ciepła. W pionowych natomiast te same zawirowacze nie wpływają na sprawność jak się zabrudzają, spaliny ida między nimi blisko ścianek. Pionowe - podobna sprawa, patrzeć na konstrukcje, gdzie jest do tego łatwy dostęp. Jak masz kosz z boku a pionowe sa za komorą spalania, to fajnie, aby nie było konieczności nurkowania i wciskania się za kosz zasypowy na kolanach, aby wybrać z dolnej wyczystki to, co spadnie z pionowych ciągów. W Skamp-PV 15kW na pellet z SV200 jest pionowy grill spalinowy z zawirowaczami (dwa ciągi góra-dół z 2 wajchami do czyszczenia), dojście do wyczystki grilla pionowego jest od przodu kotła przez dolne drzwiczki po wysunięciu skrzynki z popiołem.
  23. Zobacz czy unister duo obsługuje bufor. Do innych kotłów na drewno z dmuchawą wyciągową jest sterownik Proton Bufor firmy Prond
  24. :-)))) dobre. Do jednego czarne-czerwone podłącza się uniwersalny termostat typu Auraton, Euroster itp. Do drugiego RS 485 do: moduł internetowy, panel firmowy z komunikacja dwustronną ps. a oprócz kolumn stereo do tego niżej subwoofer 😉
  25. Wszystko jest dla ludzi i ma spełniać czyjeś wymagania. Moja opinia jest taka: Im prościej i bliżej konstrukcji tzw gwoździa, tym lepiej dla kogoś, kto chce mieć ciepło i nie zamierza robić doktoratu z obsługi sterownika czy wielkiego serwisu. 1. Palniki tzw wrzutkowe, wg mnie dobre tak do 15-18kW a najlepiej dla małych jednostek 8 do 12kW. Mała jednostka najczęściej trafia na mniejsze budownictwo, gdzie nie trafiamy na wysokie spalanie. W takich warunkach taki koszyczek rzadziej czyścisz a przy fajnym pellecie zgorzeli nie zrobi. Sterownik w cyklach zapalania, gaszenia czy pracy ma procedury najczęściej automatyczne czyszczenia takowej konstrukcji. Jak taka wrzutka jest w drzwiczkach, to po otwarciu ściągasz bez żadnego kłopotu koszyczek i go okresowo czyścisz, łatwo też ocenisz jego stan. Wymiana takiego koszyczka jest banalna a też dostęp do zapalarki śmiesznie prosty. Wrzutka wygląda na prostą, ale jak ma odpowiedni "daszek" potocznie zwany deflektorem, to wyniki pracy ma bardzo fajne. Sterownik w takiej wrzutce ma do obsłużenia "aż" 1 podajnik, zatem nie musi wymagac od Ciebie każdorazowego przeważania paliwa, liczenia i wpisywania tego do stera. Podajesz jak w retorcie np. podawanie 2sekundy, pauza 12sekund, nadmuch np. 60% i to wszystko. Producent zapewne ma podaną wartość dawki rozpalania. 2. Palniki obrotowe lub z ruchomym rusztem. Każdy ruch zaburza emisje i wie to każdy, kto na stanowisku testowym pracuje, na badania wszystkie te karuzele i widziwasy sa wyłączane. Te bajery mają za zadanie radzić sobie z gorszym pelletem, w rzeczywistości proszę to dzielić przez pół. Większość kart gwarancyjnych ma wyłączenia, pellet z tzw mdf potrafi uszkodzić większość palników stalowych, szczególnie takich z szufladką. Zatem ciut gorszy pellet jak A-1 owszem, ale z głową. Z bajerów ruchomych pod względem zasady spalania lepiej wyjdą te obrotowe typu Kipi, bo to jest właściwy kształt i poprawne napowietrzenie do spalania gazów. Te na szufladce do badań mają na końcu zawsze dodawane takie cudo w poprzek, aby popiół warstwę zakrył, mimo wszystko przez częściowo otwarty daszek (jak w rynnach) część gazów oraz pyły porywane sa na wymiennik i zaczynamy wówczas walkę ceramika czy zawirowaczami. Te bajery oznaczają najczęściej,że obsługujemy 2 podajniki i w 99% mamy przesyp i ważenie. Jeden to lubi, drugi nie ogrania i woła instalatora. Jak sa konstrukcje z takim obrotowym czy na szufladzie na prostym niskim rurowym wymienniku najczęściej dla zakrycia t.spalin sterownik ma tylko fotokomórkę do rozpoznania czy się pali, czy nie. 3. SV200 nie jest rynną, tylko bardziej rurą, pod względem zasady spalania bliżej mu do takiego Kipi. Tutaj czy to na licencji czy konstrukcjach własnych mamy 2 podajniki, ale zasada pracy jest jak dla wrzutki. To coś pomiędzy takim gwoździem a karuzelami. Pozbędzie się spieka, da się przemysłowy pellet palić, ma to żeliwne palenisko a spieka wypchnie masywny jak na modele pelletowe ślimak. Nie ma potrzeby do pracy robic przesypu , opiera się to na tej samej prostej zasadzie co wrzutka, czyli robisz np. 8podawanie, 20pauza, nadmuch max60%, min28%. Drugi podajnik połączone przez czujnik pojemnościowy pelletu, zatem on tylko patrzy czy ma dosypac na dolny, czy na dolnym podajniku jest pełno (lapmka świeci - górny nie pracuje, lampka się zapali- górny dosypuje na dolny). To jest słabszy dla pseudomontera punkt, bo ten czujnik trzeba wstępnie skalibrowac przy montażu, co jest opisane razem ze zdjęciami, ale rzeczywistość naszych fachowców jest zatykająca dech w piersiach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.